
[DnD] Pół żartem pół trup



-
- Marynarz
- Posty: 233
- Rejestracja: czwartek, 2 września 2004, 14:40
- Lokalizacja: Konin
- Kontakt:

-
- Marynarz
- Posty: 200
- Rejestracja: sobota, 14 sierpnia 2004, 14:29
- Lokalizacja: Łódzki Widzew SPN
- Kontakt:
jest kolejny piękny ranek a wy doszliście do porozumienie - iść dalej - pozostała jedna nierozstrzygnięta kwestia - w lewo - w górę, czy w prawo - w dół drogi która przecina waszą dotychczasową wędrówkę ?
"gdy na szlaku spotkasz rowerzystę, pomachaj mu on też jest człowiekiem."
podpisano: rowerzysta
podpisano: rowerzysta



-
- Marynarz
- Posty: 200
- Rejestracja: sobota, 14 sierpnia 2004, 14:29
- Lokalizacja: Łódzki Widzew SPN
- Kontakt:
rozumiejąc zasady demokracji keidy 2 osoby z 3 mówią w lewo to kierujecie sie w lewo, idziecie lekko w górę przez dość długi czas, wciąż widząc za sobą punkt w którym wyszliście na drogę i dopiero teraz zauważyliście iż czujecie jakby coś was obserwowało i to właśnie stamtąd skąd wyszliście na drogę
"gdy na szlaku spotkasz rowerzystę, pomachaj mu on też jest człowiekiem."
podpisano: rowerzysta
podpisano: rowerzysta

-
- Marynarz
- Posty: 181
- Rejestracja: wtorek, 5 października 2004, 12:25
- Numer GG: 2207328
- Lokalizacja: Z kątowni ....


-
- Bombardier
- Posty: 765
- Rejestracja: sobota, 18 września 2004, 12:59
- Lokalizacja: Piekło skute lodem
(Wiem, że to tak dwa posty z rzędu, ale ktoś musi ruszyć tą sesję.)
Mówię towarzyszom, abyśmy przystanęli i uzgodnili, co mamy robić dalej. Jak już wcześniej mówiłem, propnuję, aby łotrzyk zakradł się w miejsce, gdzie rzekomo ktoś (albo coś) na nas patrzy, bo jest niski i zapewne dobry w skradaniu się.
Mówię towarzyszom, abyśmy przystanęli i uzgodnili, co mamy robić dalej. Jak już wcześniej mówiłem, propnuję, aby łotrzyk zakradł się w miejsce, gdzie rzekomo ktoś (albo coś) na nas patrzy, bo jest niski i zapewne dobry w skradaniu się.

-
- Marynarz
- Posty: 233
- Rejestracja: czwartek, 2 września 2004, 14:40
- Lokalizacja: Konin
- Kontakt:

-
- Marynarz
- Posty: 200
- Rejestracja: sobota, 14 sierpnia 2004, 14:29
- Lokalizacja: Łódzki Widzew SPN
- Kontakt:
Krycho - skradałeś się jednak w połowie drogi gdy przechodziłeś pomiędzy drzewami zatrzymałeś się na moment aby się rozejrzeć i natychmiast tuż przed tobą w drzewo wbiła się strzała (czerwona z jaskrawo zielonymi lotkami - przyleciała ze strony skarpy) z napisanym słowem "uciekaj" na lotce...
Pozostali -- zauważyliście iż tuż przed Krychem wbiła się czerwona strzała
PS. sory że tak wolno ale mnie nie było w Uci
Pozostali -- zauważyliście iż tuż przed Krychem wbiła się czerwona strzała
PS. sory że tak wolno ale mnie nie było w Uci
"gdy na szlaku spotkasz rowerzystę, pomachaj mu on też jest człowiekiem."
podpisano: rowerzysta
podpisano: rowerzysta



-
- Marynarz
- Posty: 233
- Rejestracja: czwartek, 2 września 2004, 14:40
- Lokalizacja: Konin
- Kontakt:
Wyciągam strzałę i chowam się w przeciwnym kierunku lotu strzały za drzewo (czyt. Chowam się z drugiej strony drzewa w które trafiła strzała
)( Jeśli widzę pół elfa o imieniu Dante który mierzy do mnie z łuku ....
( tak w ogóle to czy to jest jego popisowe wejście?
))
UWAGA!: To co w nawiasie to może Garret za bardzo tego nie wykonuje



UWAGA!: To co w nawiasie to może Garret za bardzo tego nie wykonuje

!!!Chcemy własnego tematu dla runicznej gwardii!!!

-
- Marynarz
- Posty: 200
- Rejestracja: sobota, 14 sierpnia 2004, 14:29
- Lokalizacja: Łódzki Widzew SPN
- Kontakt:
/czy Dante - nie wiem i wy nie wiecie - w końcu skąd macie wiedzieć jak sie nazywa strzelający ? przedstawił się ?/
Krycho - za drugą stroną drzewa
Runik i Drks - docierają do Krycha
jednak już żadna więcej strzała ani żaden szmer nie dolatują, jedyne co wciąż was nurtuje to ów uczucie bycia podglądanym z miejsca w którym wyszliście na drogę
EDIT>>> Krycho - nie popędzaj mnie, aby kontynuować czekamy na wszystkich w tym wypadku Runiq`a, więc nie potrzebujesz pisać na gg abym kontynuował (jakoś nie maltretuję wciąż na gg Bazylla aby ruszył nie ?)
Krycho - za drugą stroną drzewa
Runik i Drks - docierają do Krycha
jednak już żadna więcej strzała ani żaden szmer nie dolatują, jedyne co wciąż was nurtuje to ów uczucie bycia podglądanym z miejsca w którym wyszliście na drogę
EDIT>>> Krycho - nie popędzaj mnie, aby kontynuować czekamy na wszystkich w tym wypadku Runiq`a, więc nie potrzebujesz pisać na gg abym kontynuował (jakoś nie maltretuję wciąż na gg Bazylla aby ruszył nie ?)
Ostatnio zmieniony czwartek, 18 listopada 2004, 22:10 przez wiki-yu, łącznie zmieniany 1 raz.
"gdy na szlaku spotkasz rowerzystę, pomachaj mu on też jest człowiekiem."
podpisano: rowerzysta
podpisano: rowerzysta

-
- Marynarz
- Posty: 233
- Rejestracja: czwartek, 2 września 2004, 14:40
- Lokalizacja: Konin
- Kontakt:
