[HoMM III] Marsz Zmarlych (sesja zakończona)

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

sorry za zwloke ale mialem hmm rodzinne obowiazki :twisted:

Solmyr:

Gremliny chwile z zasepionymi minami spogladaly na siebie. Wkoncu przemowil "czerwony". Sprawa jest ciezka. Nie wiemy skad sie tu wzial. Chyba po prostu przylecial. Nie wiem. Moze cos lub ktos go przegnal z wczesniejszego miejsca. Ciezko nam powiedziec. Ale to przez niego my tutaj siedzimy. Jestesmy tu bo nie mozemy sie zdecydowac co robic. Wiemy ze jest jeszcze jeden tunel ale jest bardzo dlugi. Polowa z nas jest za tym by isc polowa by zostac. Niezle narazie sie nam tu zyje- smok nagania nam nowych podroznikow z ktorymi mozemy sie pobawic hihi... Ale jestesmy tez przez smoka wiezieni. I ty razem z nami teraz....


Zasser:

Gdy dotarliscie na miejsce zastal was dziwny widok. Miasto bylo spopielone. Wszystko bylo czarne od smogu i ognia... Bylo tam wszystko co opisal straznik i cos jeszcze...
Obrazek

Xyron
nie mozesz rzucic inferna (tak wiem ze to glupie ale jak zasugerowal mr z liczymy mane a masz jej tylko 10 przy czym inferno kosztuje jej az 16..) ale mniejsza z tym narazie...

Walka toczyla sie po twojej mysli.
Obrazek
Magogi uderzaly celnie, wspomagane przez Lizardmanow szybko wytlukly Zombie i Szkielety. Jednak szybkim jezdzcom udalo dojechac sie do twoich wojsk. Szybkim ruchem skosili wszystkie cerbery...


Kyrre
Kobieta plakala przez dlugi czas. Wkoncu jednak udalo sie ci ja uspokoic...
A byl u nas jakis konny ze stolicy ostrzegal, prosil zeby sie przeniesc z calym dobytkiem ale nie chcielismy zaczynac nowego zycia a teraz nie mamy go wcale... lkala. 'Wiec jednak zle sie dzieje na swiecie' pomysalales. Postanowiles odprowadzic kobiete do wioski i dowiedziec sie czegos wiecej. Miejscowi powiedzieli ze i owszem byl poslaniec z ostrzezeniem ale nikt go nie traktowal powaznie. Chlopak mowil zeby przeniesc dobytek blizej stolicy, kobiety mialy miec prace a mezczyzn miano wcielac do armii. Ale nikt nie chcial isc na wojne. Oni maja swoje pola i swoje wlasne problemy. Nikt nie chcial o tym wiecej mowic. Zostalo ci wiec albo samemu sprawdzic co i jak w stolicy albo probowac ocalic swiat na wlasna reke poszukujac odpowiedzi na wciaz niezadane i niejasne pytania...
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Mr.Zeth
Bosman
Bosman
Posty: 2312
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
Numer GG: 2248735
Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
Kontakt:

Post autor: Mr.Zeth »

Zasser:

Aeris to chyba... KOBIETA!

-Maja tu więzienie dusz... Cholerne wiezienie dusz! Jeśli uda sie obronić zamek, to trzeba rozmontowac sanktuarium graala i przenieść go gdzieindziej. Przy okazji zagarnć też trochę kasy.- Zasser uśmeichnął sie wiedząc, ze graal materializuje 5 tysięcy sztuk złota dziennie. Nie myśląc wiele przeszukał zamek i zagarnął namiot pierwszej pomocy, po czym kazał przygotować wojska do obrony zcytadeli. Sprzwdził ponadto, czy radzie wioski znajdują sie odpowiednie fundusze, by rozbudować Cytadelę do Zamku. Zwidził gildię magów i postarał się nauczyć wszystkich zawartyuch w niej zakleć.
-To powinno być pomocne- mruknął, gdy zobaczył biórko w najwyższej części wieży. Pięć zwojów pierwszego stopnia, cztery drugiego i trzy trzeciego. To automatycznie zwiększa szanse na pokonanie trupów. Gdy nauczy się zaklęć korzysta ze studni w gildii by zregenerować magiczna moc, po czym staje na zrębie cytadeli, by był w miere dobrze chroniony przez mur, ale też by mógł swobodnie zarządzać wojeskiem i rzucać zaklecia.
-Teraz pogadamy po mojemu- uśmiechnął się do siebie widząc nadchodzące trupy.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!

Mr.Z pisze posta
Obrazek

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Radar
Mat
Mat
Posty: 434
Rejestracja: poniedziałek, 31 października 2005, 15:58
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ.
Kontakt:

Post autor: Radar »

Solmyr

Pomyślał chwilę, po czym powiedział.
Pomogę wam. Wyruszymy tym tunelem. W razie niebezpieczeństw walczymy razem - wspólnie.
Zdecydował i wydał dał czas gremlinom, by zabrały ze sobą co chcą, po czym wyruszył z nimi.
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: CoB »

Xyron

- WIEDŹMO! POMÓŻ MI! WSPOMÓRZ MNIE CZARAMI! TRZEBA ZNISZCZYĆ JEŹDŹCÓW! - wołam w stronę tatalianki, po czym sam rzucam magiczną strzałę na jeźdźców, po czym posyłam zaraz drugą. - Armia! Nie łamać szyków! Jeźdźcy są dla łuczników! Reszta chronić ich!
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
Trocinka
Marynarz
Marynarz
Posty: 175
Rejestracja: niedziela, 26 lutego 2006, 10:50
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

Post autor: Trocinka »

Kyrre
Ruszam przetrząsać okoliczne tereny. Udaję się na zachód, tam zazwyczaj mają dobre wiadomości. Mam nadzieję, ze i tak będzie tym razem.
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Kyrre:

Droga na zachod byla pusta i ponura. Wszyscy ktorych spotkalas szli w przeciwnym niz ty kierunku i nikt nie mial czasu zeby cokolwiek ci powiedziec. Jedyne co uchwycilo twoje ucho to slowa plaga i smierc. Nie byly zbyt mile nie ma sie co oszukiwac. Postanowiles wrocic sie do wioski by zebrac nieco wiecej wojska gdyby zdazylo sie spotkac kolejnych czarnych jezdzcow.
twoja armia 20 bojowych krasnoludow, 20 wysokich elfow, 20 srebrnych pegazow, 10 bojowych jednorozcow , 1 czarodziejski smok(lub jak kto woli fearie dragon nie wiedzialem jak to ladnie przetlumaczyc:P)
Widok takiego oddzialu podniosl cie na duchu- teraz byle kto nie stanie na twojej drodze...
Wyruszyles jak planowales na zachod. Jednak gdy zaczal zapadac zmierzch nie udalo ci sie jeszcze dotrzec do zadnego zamku. Zobaczyles za to 2 luny ognia- z dwoch roznych miejsc na zachodzie i polnocy...

Xyron:
Tatalianka do tej pory tylko stala i obserwowala walke. Twoj krzyk nie zrobil na niej wiekszego wrazenia. Szybkim niezauwazalnym skinieniem glowy nakazala wiverna zajac miejsce cerberow i odciac tym samym droge jezdzcom do magogow. Nastepnie podniosla rece i niebieska poswiata zaczela powoli roztaczac sie nad nia. Jezdzcy wcale sie tym nie przejmowali. Jeden zwawo ruszyl na gorgony. Zaatakowal- i to byla ostatnia rzecz jaka zrobil. Zlowieszcze spojrzenie gorgony sprawilo ze najpierw jego bron a pozniej on sam zaczal zamieniac sie w kamien i rozpadl sie w pyl. Chwila zawachania jezdzcow... I znow ruszaja do ataku. Szarża. Za wolna. Niebieska poswiata w okol tatalianki nagle uniosla sie niczym laserowy blysk do nieba i z chmur polecial najwiekszy piorun jaki widziales... Wszyscy jezdzcy polegli... Kobieta spojrzala jeszcze na pole bitwy i po chwili zemdlala...
za wygranie bitwy dostajesz 1 pkt wiedzy i mocy, wybierz tez miedzy doskonaleniem sie w czarach ognia i wisdom

Solmyr:
Debata w kregu gremlinow trwala pare minut. W koncu "czerwony" podszedl i oznajmil ci ze okolo polowy gremlinow zgodzilo sie isc z toba. On sm jednak jako przywodca nie moze zostawic na pastwe pozostalej polowy i zostanie razem z nia. Usmiechneles sie i zgodziles na propozycje. "Polowa" okazala sie potezna liczba-prawie 500 gremlinow po chwili zebralo sie gotowych do drogi. Ruszyliscie w glab tunelu zostawiajac za soba pozostalych. Po paru godzinach marszu znalezliscie rozwidlenie... W lewo czy prawo? zaczeles sie zastanawiac...

Zasser:
To tylko obrazek rownie dobrze moze przedstawiac faceta.. No ale jak ci przeszkadza to powiedz ktora facjate wybierasz...:)

Idac do gildii magow mijales Wiezienie Dusz. Gdy byles tuz obok niego poczules nagly powiew mocy. Poteznej nieogarnietej nisczacej mocy. Cos wolalo jakby z tego mrocznego budynku- "chodz poddaj sie mi, razem zagarniemy swiat.." Wzdrygneles sie na to wolanie i jak najszybciej odeszles w swoim kierunku. W gildii magow znalazles nastepujace zaklecia:
Bloodlust, Stone Skin, Haste, Magic Arrow, Dispel
Disguise, FireWall, IceBolt, Weakness,
FireBall,FrostRing,Protection From Earth

Wracajac znow musiales minac Wiezienie. I znow to wolanie... Z zamyslu nad nim wyrwal cie krasnolud:
Jest sporo kamienia ale drewna jak na lekarstwo. Nie uda nam sie rozbudowac tego do zamku. Zdolalismy jedynie naprawic mury i brame.. Poza tym Fa'as mowi ze widac juz nieumarlych czas rostawic wojsko do walki..

Shatki i Jedite:
Harpie wrocily ze zwiadu. Wiadomosci byly niepokojace. Nadciagaly hordy Zombie. Teraz wiemy czemu ten ktos tak szybko uciekl powiedzial Jedite....
tak tak to znak ze jak sie wlasciciele Shaktiego i Jedite nie odezwa w najblizszym czasie to zgina w niemilych okolicznosciach...
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Radar
Mat
Mat
Posty: 434
Rejestracja: poniedziałek, 31 października 2005, 15:58
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ.
Kontakt:

Post autor: Radar »

Solmyr

Idziemy w lewo!
Powiedział zdecydowanie i ruszył jako pierwszy, a kawałek za nim dżiny.
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: CoB »

Xyron

Biorę wisdom (mądrość :))

Choć Xyron nie miał dobrego serca, na widok mdlenia kobiety coś w nim drgneło... miała takie delikatne, acz potężne ciało! Byłaby potężną ifrytką...
Demon zostawił te myśli na później, zamiast tego delikatnie ją podniósł i posadził na najbliższej gorgonie. Po tym podleciał do martwiaków, by przekonać się czy wszyscy już zostali zniszczeni i czy jeźdźcy lub szkielety nie posiadają przy sobie jakiegoś przedmiotu, który mógłby być wskazówką na dalszą drogę.
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
Mr.Zeth
Bosman
Bosman
Posty: 2312
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
Numer GG: 2248735
Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
Kontakt:

Post autor: Mr.Zeth »

Zasser:

-Hrm... zaraz do was dołączę...- odparł conajmniej zaciekawiony druid i podszedł do Wiezienia Dusz. -Czym więc jesteś...- syknął. -I co masz mi do zaoferowania.. czego chcesz w zamian?- zapytał majac świadomosć, że moze to byc jakaś sztuczka nekromantów. Trzymał dystans od tego obelisku i przyglądał mu się ciekawie. "Władza nad światem to mit i głupota, przeznaczona dla zadufanych w sobie głupców z manią wyższości. Mnie interesuje moc, a nie władza. Bo władza przemija, a moc jest wieczna.-" usmiechnął się do siebie.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!

Mr.Z pisze posta
Obrazek

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Zasser:

Moc? Moc jest wielka we mnie, w nas. Mozesz posiasc wiedze o wszystkim co sie stalo co sie dzieje i zdobyc moc by odkryc to co bedzie. W zamian chce, my chcemy tylko jednego- ciebie.-glos, albo glosy mowily w twojej glowie.

Xyron:
Kobieta byla nieprzytomna tylko pare minut. Gdy sie ocknela nie wygladala na przerazona. Och milo ze podniosles mnie z ziemi gdy bylam hmm nieobecna. Mam nadzieje ze po moim malym pokazie nie miales juz wiekszych problemow z tymi truposzami? Dobra moje zadanie wykonane. Czas na ciebie- wypal swoimi plomieniami ziemie po ktorej stapali nieumarli i spopiel ich kosci, a takze kosci wszystkich innych poleglych tak by zaraza nie mogla sie rozprzestrzeniac... Jestem jeszcze troche slaba. Musze sie przespac. Wybacz i zasnela rownie szybko i niespodziewanie jak w czasie bitwy.
"Kobiety" pomyslales sobie. Rozgladajac sie po polu bitwy zauwazyles ze drzewce znow zblizaja sie do twojego obozu a wraz z nimi ich dziwna piesn...

Solmyr:
Doszedles do sporej pieczary. Stechlizna w powietrzu stanowczo mowila ze wyjscia tedy nie ma. Zapaliles na palcu maly niebieski plomien by rozejrzec sie po grocie. Widok byl srednio optymistyczny- na srodku znajdowalo sie zgaszone palenisko a w okol na ziemi lezala cala masa rozbojnikow. W oddali slychac tez bylo czyjes pojekiwania i zgrzyty lancuchow...
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Radar
Mat
Mat
Posty: 434
Rejestracja: poniedziałek, 31 października 2005, 15:58
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ.
Kontakt:

Post autor: Radar »

Solmyr

Rozkazuję gremlinom przystawić bronie do gardeł rozbójników. Mają ich pilnować, a jeżeli mają liny to związać ich. Sam z dżinami idę w stronę pojękiwańi zgrzytów łańcuchów.
Jaka jest liczba rozbójników?
Mr.Zeth
Bosman
Bosman
Posty: 2312
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
Numer GG: 2248735
Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
Kontakt:

Post autor: Mr.Zeth »

Zasser:

-Nie podoba mi się to...- mruknął. -Moją domeną jest zniszczenie... zniszczenie tego, co na zniszczenie zasługuje, a nie sama dewastacja...- odparł hamując nekromanckie zapędy. -Pozatym co jak co, ale zdrada w mej naturze nie leży!- odburknął wściekle. -"MY" oznacza "trupy" nie mam zamiaru stawać się chodzacymi zwłokami, szkieletem, czy zjawą! Istnienie nieumarłych uważam za żałosne!- zasyczał. Spojżał tryumfująco na obelisk, skrzywił się -Jeszcze nad tym pomyślę!- dodał i obrócił się, by oglądnać nadchodzące armie - ich liczebność, czy mają przywódcę - bohatera, czy maja balistę, namiot medyczny, wóz z amunicją itp. Przypomniał sobie kilka słów modlitwy. Wypowiedział je na głos, ale nei, by pokazywać sie armii, ale by przypomnieć jednarzecz.
-Macie do mnie urazę, czy nie, Bogowie lasów, strumieni, gór i nieba, walczym po jednej stronie przeciw jednemu zagrozeniu. Nie poniżę sie do zdrady, ale widziałem, co widmo śmierci czyniło, gdy śmiertelnik spojżał mu w twarz...- skrzywił sie na myśl o powrocie pod Więzienie Dusz. Nie maił zamiaru ginąć, ale smierć moralna może być nawet bardziej denerwujaca i bolesna. Zasser wziął głęboki wdech. "Moze los nei psotawi mnei w sytuacji bez wyjscia..." pomyślał i przyśpieszył kroku. Stanął na murach Cytadeli, by być poza zasiegiem Czarnej chmury, a widzieć wszystko, co znajduje sie na polu walki.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!

Mr.Z pisze posta
Obrazek

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: CoB »

Xyron

- Magogi pomóżcie mi! Wraz z magogami sprowadzam katharsis na tę polanę i spalam ją w świętym ogniu zła :twisted: Drzewców póki co nie ruszam, reszta armii niech odpoczywa. Wsłuchuję się w pieśń.
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
Trocinka
Marynarz
Marynarz
Posty: 175
Rejestracja: niedziela, 26 lutego 2006, 10:50
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

Post autor: Trocinka »

Kyrre

Dwie łuny, cóż niedobrze. Źle musi dziać się u moich sąsiadów. Cóż, wcześniej już zdecydwałem się jechać na zachód i tą właśnie drogę wybieram.
Moja armia jest silna, mam nadzieję, że wystarczająco.
Radar
Mat
Mat
Posty: 434
Rejestracja: poniedziałek, 31 października 2005, 15:58
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ.
Kontakt:

Post autor: Radar »

Niestety wyjeżdżam. Wracam za tydzień w piątek wieczorem. :(
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Solmyr:
Gremliny szybko i sprawnie zastawily pulapke. Zbojcow bylo jednak wielu- prawie 100 wiec na kazdego przypadalo prawie 5 gremlinow. Podchadzac do wiezienia zauwazasz ze za zakretem znajduje sie jeszcze jedna komora a w niej siedzi jeszcze 20 rozbojnikow- i nie spia. Rozmawiaja ale nie slychac o czym bo sa za daleko...

Kyrre:
Ruszyles cwalem w strone zachodniej luny. Dotarles tam nadspodziewanie szybko. Plonely lasy. Zza plomieni widac bylo idaca mroczna cicha armie. W oddali rysowal sie zamek...

Xyron:
Okolica plonela. Uwielbiales ten widok. Cieszyles sie nim tak dlugo jak mogles. Gdy ziemia zaczela juz pekac pozwoliles plomieniom zgasnac.
Drzewce podzielily sie na 2 druzyny. Pierwsza skladajaca sie z paru najwiekszych i widocznie najstarszych zajela miejsce swierzo spalonej ziemi. Jeden z nich powiedzial- "Nie poddamy sie. Ziemia bedzie zielona tak dlugo jak dlugo bedziemy istniec" po czym zapuscil w ziemie korzenie a wraz z nim pozostale drzewce. Poczules silny wstrzas mocy i na twoich oczach dokonal sie cud. Enty oddaly swoja zyciowa energie ziemi. Zaczela rosnac wokol nich trawa i kwiaty. Same jednak poswiecily sie tej ziemi zamieniajac sie w zwykle drzewa. Druga czesc drzewcow mruczac swoja dziwna piesn ruszyla wolno na zachod. A talianka ciagle spala...

Zasser:
Alez ja, my nie jestesmy nekromantami. Nie czynimy dewastacji. Jestesmy moca ziemi, pogrzebanych bohaterow i ich potega. Razem jestesmy w stanie przywolac nasze armie by odzyskac nalezne nam ziemie i tytuly... mowil glos gdy oddalales sie od Wiezienia.
Spogladajac z murow dostrzegasz ze na czele nieumarlych jedzie bohater. Jego armia byla znaczna jednak mury dawaly pewna nadzieje.to bedzie paru czarnych jezdzcow, paczka powerlichow, paczka alpow, duzo szkieletow i zombiakow, i kilka zjaw:P Nie posiadali jednak zadnych machin bojowych poza balista do niszczenia murow. Za armia widac bylo plonace lasy...
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: CoB »

Xyron

Gniew i złość. To co ogarnęło ifryta to niepohamowany gniew i złość. Odetchnął powietrzem, po czym wytworzył wokół siebie okrąg ognia i zaczął w szaleństwie spalać nowopowstały las.
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
Zablokowany