
Solmyr:
Gremliny chwile z zasepionymi minami spogladaly na siebie. Wkoncu przemowil "czerwony". Sprawa jest ciezka. Nie wiemy skad sie tu wzial. Chyba po prostu przylecial. Nie wiem. Moze cos lub ktos go przegnal z wczesniejszego miejsca. Ciezko nam powiedziec. Ale to przez niego my tutaj siedzimy. Jestesmy tu bo nie mozemy sie zdecydowac co robic. Wiemy ze jest jeszcze jeden tunel ale jest bardzo dlugi. Polowa z nas jest za tym by isc polowa by zostac. Niezle narazie sie nam tu zyje- smok nagania nam nowych podroznikow z ktorymi mozemy sie pobawic hihi... Ale jestesmy tez przez smoka wiezieni. I ty razem z nami teraz....
Zasser:
Gdy dotarliscie na miejsce zastal was dziwny widok. Miasto bylo spopielone. Wszystko bylo czarne od smogu i ognia... Bylo tam wszystko co opisal straznik i cos jeszcze...

Xyron
nie mozesz rzucic inferna (tak wiem ze to glupie ale jak zasugerowal mr z liczymy mane a masz jej tylko 10 przy czym inferno kosztuje jej az 16..) ale mniejsza z tym narazie...
Walka toczyla sie po twojej mysli.

Magogi uderzaly celnie, wspomagane przez Lizardmanow szybko wytlukly Zombie i Szkielety. Jednak szybkim jezdzcom udalo dojechac sie do twoich wojsk. Szybkim ruchem skosili wszystkie cerbery...
Kyrre
Kobieta plakala przez dlugi czas. Wkoncu jednak udalo sie ci ja uspokoic...
A byl u nas jakis konny ze stolicy ostrzegal, prosil zeby sie przeniesc z calym dobytkiem ale nie chcielismy zaczynac nowego zycia a teraz nie mamy go wcale... lkala. 'Wiec jednak zle sie dzieje na swiecie' pomysalales. Postanowiles odprowadzic kobiete do wioski i dowiedziec sie czegos wiecej. Miejscowi powiedzieli ze i owszem byl poslaniec z ostrzezeniem ale nikt go nie traktowal powaznie. Chlopak mowil zeby przeniesc dobytek blizej stolicy, kobiety mialy miec prace a mezczyzn miano wcielac do armii. Ale nikt nie chcial isc na wojne. Oni maja swoje pola i swoje wlasne problemy. Nikt nie chcial o tym wiecej mowic. Zostalo ci wiec albo samemu sprawdzic co i jak w stolicy albo probowac ocalic swiat na wlasna reke poszukujac odpowiedzi na wciaz niezadane i niejasne pytania...