[Neuroshima] Front

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Zablokowany
Gisher
Marynarz
Marynarz
Posty: 381
Rejestracja: piątek, 23 grudnia 2005, 13:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: z buszu :)
Kontakt:

Post autor: Gisher »

Silver
Pomyśl, facet: bez nas jesteś sam, w mieście, w którym nie ma nikogo, bez pomocy, bez bratniej duszy. Co zrobisz? Nie każę ci jechać z nami. Poradzilibyśmy sobie. Więc się zdecyduj i spadajmy stąd. - Niecierpliwił się Silver, tłumacząc Jackowi z miną profesora, tłumaczącego studentowi łatwe równanie.
Hakuna matata!
Obelix
Bombardier
Bombardier
Posty: 775
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 15:18
Numer GG: 6330570
Lokalizacja: Twoja świadomość
Kontakt:

Post autor: Obelix »

Jack
ehh... *za mało mi za to płacą*... no dobra jedziemy

wsiadł do pontiaca i zapalił silnik, bawił się przez chwile wciskając i puszczając pedał gazu, patrzył na wskazówke obrotomierza. góra-dół, góra-dół, przypomniały mu się stare lata w Detroit kiedy był jeszcze małym szczylem i ścigał się tym wozem, tyle wspólnych przegód, tyle wspólnych przeżyć...

pora na następną!

kiedy tylko wskazówka obrotomierza "dotknęła" liczby 40r/min wrzucił bieg i z piskiem opon ruszył przed siebie. poczuł się jak za starych dobrych lat prowadząc znowu, ciasne uliczki, kręte zakręty... to jego żywioł!!!
Psychodeliczny Łowca Żelaznych Motyli Z Planety Mars
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Post autor: Deep »

Tylko Tori, Gisher i Obelix grają? :(

Druzyna ruszyła przed siebie. Jedyne co pozostało w ich głowach to oddalić się jak najdalej od tego miasta duchów. Rozum nakazywał kierować się w stronę Nowego Jorku więc tam też udali się bohaterowie gdy tylko wskoczyli na międzystanową. Dopiero teraz mięli czas na rozmyslanie. Dwa samochody zrównały się ze sobą i zwolniły nieco tak, aby dało prowadzić się rozmowę pomiędzy dwoma autami. Wtedy też Jim zauważył na pace pick-upa paczkę adresowaną do niego.
.
Tori
Bosman
Bosman
Posty: 1759
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
Numer GG: 7524209
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Tori »

No nie wiem :/

Po co ludzie się zgłaszają, jak pograją i im się odechciewa? :/





Ruszcie się!
Od dziś płacę Eurogąbkami.
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Post autor: Deep »

ty byś przynajmniej odpowiedź skrobnął a nie tylko się użalał
.
Tori
Bosman
Bosman
Posty: 1759
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
Numer GG: 7524209
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Tori »

Dobra...

Zabójca maszyn klepnął kierowcę w ramię i nakazał mu lekko zwolnić. Wychylił się przez okno i zabrał paczkę. "Co my tu mamy..." pomyślał Zagadka otwierając pakunek...
Od dziś płacę Eurogąbkami.
Gisher
Marynarz
Marynarz
Posty: 381
Rejestracja: piątek, 23 grudnia 2005, 13:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: z buszu :)
Kontakt:

Post autor: Gisher »

Jim zauważył, więc czekałem na jego ruch.
Silver

Hej, Jim co to?
- Zapytał Silver, zerkając na Jima. - Ktoś to podrzucił, czy co? Uważaj, może to coś niebezpiecznego, jakaś bomba czy coś! - Ostrzegł, z niepokojem w głosie.
Hakuna matata!
Obelix
Bombardier
Bombardier
Posty: 775
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 15:18
Numer GG: 6330570
Lokalizacja: Twoja świadomość
Kontakt:

Post autor: Obelix »

Jack
daj spokój, jakby ktos chciał nas zabić to juz dawno by to zrobił...
Psychodeliczny Łowca Żelaznych Motyli Z Planety Mars
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Post autor: Deep »

Jim z zachwytem rozpakował paczuszkę ale po chwili jego zachwycenie zmalało. W środku bylo kilka śrubek i karteczka. Zebrani w aucie popatrzyli na nią chciwie.
Zagadka, stary druchu! - brzmiały pierwsze słowa listu - Zapewne mnie nie pamietasz? Mam nadzieje, że przypomnisz sobie jak ostatnio rozwalilismy parę maszyn (te śrubki są z nich, jakby co) - to ja, Zerk, Pogromca Maszyn - W umysle Jima zaczął krztałtować sie obraz starego przyjaciela, z którym kiedyś polował na maszyny - Mamy problem tutaj w Posterunku. Mógłbyś przyjechać do nas i poodpędzać trochę Tatuśka Molocha od naszej bazy? Bylibysmy bardzo wdzięczni
Twój,
Zerk, Pogromca Maszyn

Uśmiech wypełzł na twarzy Zagadki. Na horyzoncie pojawiły się pierwsze zabudowania Nowego Jorku...
.
Tori
Bosman
Bosman
Posty: 1759
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
Numer GG: 7524209
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Tori »

KU*WA!!! Wnętrze pojazdu rozerwał potężny krzyk. Kto to, ku*wa, miał? Przyznać się, bo pozapie*dalam wszystkich!! Zabójca maszyn był zdrowo wytrącony z równowagi. Pocztowiec pieprzony... Zrównaj się z nim! Zagadka szybko zrozumiał kto miał paczkę do niego, i błyskawicznie wydał rozkaz Wojownikowi Autostrady. Gdy wozy jechały dokładnie obok siebie, Jim wyciągnął prawą ręką jednego Glocka i wystawił go przez okno w stronę Pocztmistrza. Gadaj, ku*wa, czemu mi tego wcześniej nie dałeś! Teraz może być z późno! Jedziemy na północ! Mężczyzna po chwili się uspokoił, i jeszcze raz przeanalizował treść listu. Posterunek... Problem... Ratować ostatnią linię obrony... Tylko gdzie ona jest? Właśnie. Gdzie teraz Posterunek ma swoją placówkę? W N. J. raczej tego nie będą wiedzieć, ale to miasto ma dobre stosunki z Posterunkiem, więc może uda się zorganizować więcej ludzi? Zmiana planów! Jedziemy do miasta organizować więcej ludzi! Hurry up! Jim raz po raz wydawał komendy. Jeśli ktokolwiek ma Tornado, niech je wyrzuci! Natychmiast! Nawet posiadanie małej dawki jest karane śmiercią! Ruszać się! Zagadka ostrzegł wszystkich. Wjeżdżając do miasta Zabójca maszyn wychylił się z kabiny. Posterunek potrzebuje pomocy! Kto się czuje na siłach, niech organizuje sobie broń i transport! Postrunek potrzebuje pomocy!! Dziś my pomagamy im, jutro oni pomagają nam! Jednoczmy się! Zagadka wpadł w trans i raz po raz głosił hasła wzywające do pomocy sojusznikowi. Zapytał się jakiegoś przechodnia o drogę do Collinsa...


Przypominam, jakie mam umiejętności ;)
Od dziś płacę Eurogąbkami.
Gisher
Marynarz
Marynarz
Posty: 381
Rejestracja: piątek, 23 grudnia 2005, 13:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: z buszu :)
Kontakt:

Post autor: Gisher »

Silver
Spokojnie wyciągnął się w siedzeniu. Skoro Jim nawoływał ludzi, to po co Silver ma to robić. Kiedy był młody, też był pełen zapału. Ale teraz pora na młodych...
Hakuna matata!
Obelix
Bombardier
Bombardier
Posty: 775
Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 15:18
Numer GG: 6330570
Lokalizacja: Twoja świadomość
Kontakt:

Post autor: Obelix »

Jack
Ej dobrze się czujesz? co było w tym liście że tak się zapaliłeś do roboty?
echh, pewnie nie moja sprawa need-to-know basis only, dobra! to ostatni na miejscu Frajer! schowaj ręke Jim!

poczekał jak tylko Jim schowa ręke z pistoletem spowrotem do wozu i wcisnął pedał gazu do oporu *yeeehaw! to jest to!*
Psychodeliczny Łowca Żelaznych Motyli Z Planety Mars
Tori
Bosman
Bosman
Posty: 1759
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
Numer GG: 7524209
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Tori »

DEEP!!
Od dziś płacę Eurogąbkami.
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Post autor: Deep »

Czekam na Małodobrego do jutra a jak nie odpisze to daje update.
.
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Post autor: Deep »

Sesja powoli umiera... Tylko 3 osoby pozostały z 5... Ale bedę próbował co się da.
I sorka za posta pod postem ale potem znowu Tori nie zauważy, że odpisałem


Kierowcy przydepnęli pedały gazu. Wozy popędziły w kierunku Nowego Jorku. Gdy tylko minęli znak oznajmujący "Witamy w Nowym Jorku" Zabójca Maszyn zaczął nawoływać ludzi do obrony Posterunku. Nikt nie zwrócił na niego uwagi. Jakiś człowiek puknął się w czoło i wymownie popatrzył na jadące wozy. Gdy tylko Jack zatrzymał auto, Jim wyskoczył z pojazdu i zaczął rozpytywać przechodniów o położenie Posterunku.
Idź lepiej zapytać prezydenta. On ma dobre kontakty z Posterunkowcami - Wszystkie odpowiedzi brzmiały podobnie.
.
Gisher
Marynarz
Marynarz
Posty: 381
Rejestracja: piątek, 23 grudnia 2005, 13:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: z buszu :)
Kontakt:

Post autor: Gisher »

No to pora na reanimację!

Silver
Spokojnie wysiadł za Jimem i złapał go za ramię - Jim, czymś takim nic nie wskórasz! Jeszcze uznają nas za jakiś świrów. Że tak powiem, jak wy, młodzi mówicie, wyluzuj! Pójdziemy do prezydenta, jeśli w ogóle będzie się chciał widzieć z ludźmi naszego pokroju. - Puścił Jima i rozejrzał się po ulicy. Stary, dobry Nowy York. Kiedy ostatnio tu był? Dawno. Życie skopera nie jest lekkie...
Zaczepił mijanego na ulicy chłopca - Synu, którędy do prezydenta?
Hakuna matata!
Mistrz Małodobry
Marynarz
Marynarz
Posty: 370
Rejestracja: niedziela, 20 sierpnia 2006, 00:22

Post autor: Mistrz Małodobry »

CAT hmm wysiadł z samochodu krzywiąc się z powodu uszkodzonej nogi moze gdzieś tu urząd pocztowy jest to ułatwili by mi dogadanie sie





tęskniliśie? :D
Obrazek
Zablokowany