[X-men] Magnetic Wave

-
- Marynarz
- Posty: 234
- Rejestracja: sobota, 22 lipca 2006, 17:08
- Lokalizacja: Z domu<Toruń :D >
Alex"Nightshot"McGree
-kolejny mutant żądny władzy nad światem??-powiedział zrezygnowany Alex i udał się do magazynu.Tam pobrał swój strój oraz komunikator,noktowizor i termowizor.
"Ciekawe co będzie na kolacje??"zastanawiał sie Alex podchodząc do samochodu.Chopak za późno się schylił i po raz drugi w tym dniu uderzy w coś głową.
Alex wstał i usiadł koło Mist i ciągle masował sobie głowe.
-I czym sie tak podniecacie-rzucił chłopak widzac jak Roland i David podlizuja sie nowej.Alex zawsze zapominał jej imie.
-kolejny mutant żądny władzy nad światem??-powiedział zrezygnowany Alex i udał się do magazynu.Tam pobrał swój strój oraz komunikator,noktowizor i termowizor.
"Ciekawe co będzie na kolacje??"zastanawiał sie Alex podchodząc do samochodu.Chopak za późno się schylił i po raz drugi w tym dniu uderzy w coś głową.
Alex wstał i usiadł koło Mist i ciągle masował sobie głowe.
-I czym sie tak podniecacie-rzucił chłopak widzac jak Roland i David podlizuja sie nowej.Alex zawsze zapominał jej imie.
"Jedna czysta owca może zatruć życie całej parszywej owczarni"

-
- Bombardier
- Posty: 692
- Rejestracja: niedziela, 11 grudnia 2005, 17:49
- Numer GG: 2832544
- Lokalizacja: The dead zone
Stephen "Firestarter" Harris
Roześmiał się, kiedy Alex walnął się w głowę przy wchodzeniu do vana. Chłopie, uważaj trochę. Misja dopiero się zaczyna, a my już mamy rannego... To nie wróży zbyt dobrze.-powiedział z uśmiechem.-Pytanie odnośnie tych drużyn-jak się dzielimy?
Roześmiał się, kiedy Alex walnął się w głowę przy wchodzeniu do vana. Chłopie, uważaj trochę. Misja dopiero się zaczyna, a my już mamy rannego... To nie wróży zbyt dobrze.-powiedział z uśmiechem.-Pytanie odnośnie tych drużyn-jak się dzielimy?
"Beg for mercy! Not that it will help you..."
Hoist the banner high!! For Commoragh!
Hoist the banner high!! For Commoragh!

-
- Marynarz
- Posty: 234
- Rejestracja: sobota, 22 lipca 2006, 17:08
- Lokalizacja: Z domu<Toruń :D >
Alex"Nightshot"McGree
-W skład grupy która powinna atakować tego kolesia powinienem wchodzić ja albo Mist.Masze moce mogą się przydać.-Powidział Alex wygodnie siedząc na miejscu.Chłopak nie miał ochoty słuchać reszty rozmowy więc nałożył słuchawki od MP3 i włączył jak najgłośniej Frontside.McGree chciał mieć już tą akcje za sobą.
-A co do ludzi to postarajmy się nie zrobić tego co ostatni-mówiąc to chłopak wspomniał na część zwęglone ciała trażników tamtego konwoju,mimo tak drastycznych widoków chłopak chyba jako jedyny nie odczuwał jakiegoś załamania lub czegoś podobnego.
-Ruszmy się...-dodał po chwili Nightshot zdenerwowany tą bezczynością.
-W skład grupy która powinna atakować tego kolesia powinienem wchodzić ja albo Mist.Masze moce mogą się przydać.-Powidział Alex wygodnie siedząc na miejscu.Chłopak nie miał ochoty słuchać reszty rozmowy więc nałożył słuchawki od MP3 i włączył jak najgłośniej Frontside.McGree chciał mieć już tą akcje za sobą.
-A co do ludzi to postarajmy się nie zrobić tego co ostatni-mówiąc to chłopak wspomniał na część zwęglone ciała trażników tamtego konwoju,mimo tak drastycznych widoków chłopak chyba jako jedyny nie odczuwał jakiegoś załamania lub czegoś podobnego.
-Ruszmy się...-dodał po chwili Nightshot zdenerwowany tą bezczynością.
"Jedna czysta owca może zatruć życie całej parszywej owczarni"

-
- Bombardier
- Posty: 692
- Rejestracja: niedziela, 11 grudnia 2005, 17:49
- Numer GG: 2832544
- Lokalizacja: The dead zone
Stephen "Firestarter" Harris
Spojrzał na Alexa. Jeśli nie chcemy tego powtórzyć, ja nie mogę znaleźć się w centrum walki. Inaczej ktoś ucierpi, zapewne ktoś niewinny. Druga sprawa jest taka-Bractwo może znowu próbować nam przeszkodzić. A teraz, bez pomocy Hanka i Ororo, możemy mieć z nimi większy problem.
Spojrzał na Alexa. Jeśli nie chcemy tego powtórzyć, ja nie mogę znaleźć się w centrum walki. Inaczej ktoś ucierpi, zapewne ktoś niewinny. Druga sprawa jest taka-Bractwo może znowu próbować nam przeszkodzić. A teraz, bez pomocy Hanka i Ororo, możemy mieć z nimi większy problem.
"Beg for mercy! Not that it will help you..."
Hoist the banner high!! For Commoragh!
Hoist the banner high!! For Commoragh!

-
- Bombardier
- Posty: 836
- Rejestracja: wtorek, 4 lipca 2006, 19:54
- Lokalizacja: z ziem piekielnych
- Kontakt:
David "Blayne" Nowyer
- Nie wiem czy bractwo się w to wmiesza, zadanie i bez tego wydaje się trudne- powiedział powracając na swoje miejsce. Spojrzał na Nightshot, nie zdązł mu odpowiedzieć, a przekrzykiwać muzykę nie miał zamiaru.- Masz rację Stephen, twoja moc nam się nie przyda, natomiast gdyby Juggernaut zaczął rzucać czym popadnie będziesz miał okazje uchronić niewinnych ludzi.- Dave podrapał się po swych włoasach i dodał.- Nasz meloman pójdzie ze mną i z Rolandem, natomiast Magic i Firestarter idziecie z Mist. W razie problemów korzystami z komunikatorów.
- Nie wiem czy bractwo się w to wmiesza, zadanie i bez tego wydaje się trudne- powiedział powracając na swoje miejsce. Spojrzał na Nightshot, nie zdązł mu odpowiedzieć, a przekrzykiwać muzykę nie miał zamiaru.- Masz rację Stephen, twoja moc nam się nie przyda, natomiast gdyby Juggernaut zaczął rzucać czym popadnie będziesz miał okazje uchronić niewinnych ludzi.- Dave podrapał się po swych włoasach i dodał.- Nasz meloman pójdzie ze mną i z Rolandem, natomiast Magic i Firestarter idziecie z Mist. W razie problemów korzystami z komunikatorów.

-
- Majtek
- Posty: 104
- Rejestracja: czwartek, 3 sierpnia 2006, 16:44
- Lokalizacja: Salem
- Kontakt:
Roland przekręcił kluczyki w stacyjce, nadepnął na gaz i ruszyliście. Brama przed wami automatycznie się toworzyła. Krótko jechaliscie drogą poboczną, następnie wjechaliście na drogę ekspresową, która dalej przechodziła przez centrum Salem. Kilometr dalej, gdy wjechaliście do miasta od razu zauważyliście, że coś jest nie tak. Ludzie biegli w jednym kierunku (przeciwnym do was). Znaleźliście się w centrum. Wokół was piętrzyły się wysokie budynki, głównie domu handlowe, biurowce i restauracje. W centrum handlowym po lewej widniała dość spora dziura. Roland na chwilę stracił koncentrację po czym zauważył lecący (!) w ich kierunku radiowóz. Szybki skręt w lewo, gwałtowne hamowanie i bezpiecznie zatrzymaliście się tuż koło przystanku tramwajowego. Juggernaut sprawnie usuwał sobie z drogi przeszkody w postaci blokad policyjnych czy nadjeżdżających samochodów. Wyglądał inaczej niż ten wyświetlony przez profesora na ekranie. Miał czarny strój, szarą skórę i dziwny znak na sercu.. Wydawałoby się, że Marko nie obchodziłyby te samochody, gdyby nie wjeżdżały mu w drogę. Marszem szedł dalej przed siebie zbliżając się w waszym kierunku. Chwycił jedną dłonią latarnię stojącą obok drogi i przediurawił nią samochód osobowy, który własnie nadjechał.


-
- Szczur Lądowy
- Posty: 12
- Rejestracja: wtorek, 22 sierpnia 2006, 13:24
- Kontakt:
Beatrix "Magic" York
Wysłuchała uważnie planu Davida. Uważała, że jej moce napewno się nie przydadzą w ochranianiu ludzi, co najwyżej moga im zaszkodzić.
-Veto. - powiedziała. - Moje moce bardziej się przydadzą w walce przeciwko temu olbrzymowi niż w ratowaniu ludzi. Moce Nightshota mogą wg mnie trochę pomieszać szyki tym, którzy przypadkowo się przypałętają w pole rażenia jego zasłony. Ja natomiast mogę łatwo sprawić, że juggernaut nie będzie widział nikogo...
Urwała, widząc nadlatujący samochód.
-Oh, shit! - wysapała kiedy wreszcie się zatzymali. -Bloody jerk! No, to nie będą przelewki...
Wysłuchała uważnie planu Davida. Uważała, że jej moce napewno się nie przydadzą w ochranianiu ludzi, co najwyżej moga im zaszkodzić.
-Veto. - powiedziała. - Moje moce bardziej się przydadzą w walce przeciwko temu olbrzymowi niż w ratowaniu ludzi. Moce Nightshota mogą wg mnie trochę pomieszać szyki tym, którzy przypadkowo się przypałętają w pole rażenia jego zasłony. Ja natomiast mogę łatwo sprawić, że juggernaut nie będzie widział nikogo...
Urwała, widząc nadlatujący samochód.
-Oh, shit! - wysapała kiedy wreszcie się zatzymali. -Bloody jerk! No, to nie będą przelewki...

-
- Bombardier
- Posty: 621
- Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 13:44
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Lucienne "Mist" Vapeur
*Moc, moc, moc, moc... Czy nie możemy używać jakiegoś innego słowa? Czuję się jakbym oglądała Star Wars.* myślała Mist w czasie podróży do centrum.
Nagle poczuła gwałtowny skręt i hamowanie. *Dobrze, że zapięłam pasy.*
- O żesz! - jedynie tyle udało jej się krzyknąć na widok Juggernauta. Założyła na głowę kaptur *Dyskrecja przede wszystkim.*
- Co robimy? - spytała Davida.
*Moc, moc, moc, moc... Czy nie możemy używać jakiegoś innego słowa? Czuję się jakbym oglądała Star Wars.* myślała Mist w czasie podróży do centrum.
Nagle poczuła gwałtowny skręt i hamowanie. *Dobrze, że zapięłam pasy.*
- O żesz! - jedynie tyle udało jej się krzyknąć na widok Juggernauta. Założyła na głowę kaptur *Dyskrecja przede wszystkim.*
- Co robimy? - spytała Davida.
Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę!
Odmiana nicka mego:
M: Memo; D: Mema; C: Memowi; B: Mema; N: Memem; Msc: Memie; W: Memo!
Odmiana nicka mego:
M: Memo; D: Mema; C: Memowi; B: Mema; N: Memem; Msc: Memie; W: Memo!

-
- Bombardier
- Posty: 692
- Rejestracja: niedziela, 11 grudnia 2005, 17:49
- Numer GG: 2832544
- Lokalizacja: The dead zone
Stephen "Firestarter" Harris
Jeśli nagle przestanie cokolwiek widzieć, myślisz, że będzie stał w miejscu i czekał, aż ktoś go zaatakuje? Jeśli coś go zaniepokoi, zacznie szarżować, a wtedy nie damy rady go zatrzymać. Poza tym Nightshot też może sprawić, że Juggernaut przestanie widzieć...-powiedział.-Blayne, możesz jeszcze kontrolować ziemię? Wtedy zobaczył lecący samochód i zamilkł.
Jeśli nagle przestanie cokolwiek widzieć, myślisz, że będzie stał w miejscu i czekał, aż ktoś go zaatakuje? Jeśli coś go zaniepokoi, zacznie szarżować, a wtedy nie damy rady go zatrzymać. Poza tym Nightshot też może sprawić, że Juggernaut przestanie widzieć...-powiedział.-Blayne, możesz jeszcze kontrolować ziemię? Wtedy zobaczył lecący samochód i zamilkł.
"Beg for mercy! Not that it will help you..."
Hoist the banner high!! For Commoragh!
Hoist the banner high!! For Commoragh!

-
- Tawerniak
- Posty: 2122
- Rejestracja: poniedziałek, 3 października 2005, 13:57
- Numer GG: 5438992
- Lokalizacja: Mroczna Wieża
- Kontakt:
Roland "Gunslinger" Deschain
-Wysiadać do cholery! Nie chcę skończyć jako puszka sardynek! - ryknął, czekając aż wszyscy spełnią jego polecenie. Następnie wyszedł jako ostani z vana.
-Blayne, wydaj rozkazy, ja postaram się powstrzymać go przynajmniej do momentu aż się zorganizujecie. - rzucił, biegnąc w stronę Juggernauta, strzelając w niego najsilniejszymi pociskami.
-Wysiadać do cholery! Nie chcę skończyć jako puszka sardynek! - ryknął, czekając aż wszyscy spełnią jego polecenie. Następnie wyszedł jako ostani z vana.
-Blayne, wydaj rozkazy, ja postaram się powstrzymać go przynajmniej do momentu aż się zorganizujecie. - rzucił, biegnąc w stronę Juggernauta, strzelając w niego najsilniejszymi pociskami.


-
- Bombardier
- Posty: 621
- Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 13:44
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Lucienne "Mist" Vapeur
- Spokojnie, Roland - powiedziała. - Lepiej też przeparkuj vana, bo jakiś tramwaj z ludźmi w środku gotów w niego wjechać - rzekła wysiadając z pojazdu.
- Spokojnie, Roland - powiedziała. - Lepiej też przeparkuj vana, bo jakiś tramwaj z ludźmi w środku gotów w niego wjechać - rzekła wysiadając z pojazdu.
Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę!
Odmiana nicka mego:
M: Memo; D: Mema; C: Memowi; B: Mema; N: Memem; Msc: Memie; W: Memo!
Odmiana nicka mego:
M: Memo; D: Mema; C: Memowi; B: Mema; N: Memem; Msc: Memie; W: Memo!

-
- Szczur Lądowy
- Posty: 12
- Rejestracja: wtorek, 22 sierpnia 2006, 13:24
- Kontakt:
Beatrix "Magic" York
-Tyle, że Nightshot pozbawi widoczności także tych, którzy się przypadkowo napatoczą. Mam tu na myśli zwykłych ludzi. -odrzekła Magic, gdy tylko wyczołgała się z samochodu. - Ja mogę sprawić, że zacznie widzieć i słyszeć, co tylko zechcę. Z resztą, nie ja tutaj dowodzę.
Spojrzała się wymownie na Davida.
-Tyle, że Nightshot pozbawi widoczności także tych, którzy się przypadkowo napatoczą. Mam tu na myśli zwykłych ludzi. -odrzekła Magic, gdy tylko wyczołgała się z samochodu. - Ja mogę sprawić, że zacznie widzieć i słyszeć, co tylko zechcę. Z resztą, nie ja tutaj dowodzę.
Spojrzała się wymownie na Davida.

-
- Bombardier
- Posty: 836
- Rejestracja: wtorek, 4 lipca 2006, 19:54
- Lokalizacja: z ziem piekielnych
- Kontakt:
David "Blayne" Nowyer
- Magic jak zamierzasz wywołać iluzję skoro chroni go ten przeklęty hełm?- rzucił Dave- Póki ma go na głowie rzadne twje sztuczki nie zadziałaja, nie dostaniesz się do jego umysłu.- Blayne ukucnął na ziemi i zaczął przemieniać ję w ruchome piaski dokładnie pod Juggernaut'em aby w odpowiedniej chwili go unieruchomić przemieniając niespokojny grunt w twardą skałę. Miał nadzieje że ciężar Caina szybko sprowadzi go aż po szyję w piach. - Mist, Magis i Firestarter zabierzce stąd pozostałych ludzi, najlepiej jak najdalej. Nightshot podrzebuję naprawdę gęstego mroku.- po tych słowach Blayne aktywował noktowizor.
- Magic jak zamierzasz wywołać iluzję skoro chroni go ten przeklęty hełm?- rzucił Dave- Póki ma go na głowie rzadne twje sztuczki nie zadziałaja, nie dostaniesz się do jego umysłu.- Blayne ukucnął na ziemi i zaczął przemieniać ję w ruchome piaski dokładnie pod Juggernaut'em aby w odpowiedniej chwili go unieruchomić przemieniając niespokojny grunt w twardą skałę. Miał nadzieje że ciężar Caina szybko sprowadzi go aż po szyję w piach. - Mist, Magis i Firestarter zabierzce stąd pozostałych ludzi, najlepiej jak najdalej. Nightshot podrzebuję naprawdę gęstego mroku.- po tych słowach Blayne aktywował noktowizor.

-
- Szczur Lądowy
- Posty: 12
- Rejestracja: wtorek, 22 sierpnia 2006, 13:24
- Kontakt:

-
- Bombardier
- Posty: 692
- Rejestracja: niedziela, 11 grudnia 2005, 17:49
- Numer GG: 2832544
- Lokalizacja: The dead zone

-
- Bombardier
- Posty: 621
- Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 13:44
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Lucienne "Mist" Vapeur
Mist włączyła noktowizor.
- W tej ciemności i tak nie będą wiedzieli, że jesteśmy mutantami, więc możemy udawać policję - mruknęła sama nie będąc przekonana co do tego pomysłu. Gdy tylko zapadła ciemność podbiegła do grupki ludzi.
- Salem Police Department! - krzyknęła przekonywująco. - Proszę złapać się za ręce i iść za mną - poinstruktowała homo sapiens.
6 punktów charyzmy chyba starczy by mnie posłuchali? ;p
Mist włączyła noktowizor.
- W tej ciemności i tak nie będą wiedzieli, że jesteśmy mutantami, więc możemy udawać policję - mruknęła sama nie będąc przekonana co do tego pomysłu. Gdy tylko zapadła ciemność podbiegła do grupki ludzi.
- Salem Police Department! - krzyknęła przekonywująco. - Proszę złapać się za ręce i iść za mną - poinstruktowała homo sapiens.
6 punktów charyzmy chyba starczy by mnie posłuchali? ;p
Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę!
Odmiana nicka mego:
M: Memo; D: Mema; C: Memowi; B: Mema; N: Memem; Msc: Memie; W: Memo!
Odmiana nicka mego:
M: Memo; D: Mema; C: Memowi; B: Mema; N: Memem; Msc: Memie; W: Memo!

-
- Bombardier
- Posty: 692
- Rejestracja: niedziela, 11 grudnia 2005, 17:49
- Numer GG: 2832544
- Lokalizacja: The dead zone
Stephen "Firestarter" Harris
Zaklął i złapał się za nogę-nic nie widział i wpadł na ławkę. Włączył noktowizor i trzymał się z boku-nie był w stanie przekonać kogokolwiek do czegokolwiek, a tym bardziej do tego, że jest z policji i trzeba natychmiast opuścić to miejsce. Patrzył z podziwem, jak Mist odprowadza grupę ludzi. Żaden nie miał nic do powiedzenia-wszyscy bezkrytycznie słuchali "przedstawiciela władzy".
Zaklął i złapał się za nogę-nic nie widział i wpadł na ławkę. Włączył noktowizor i trzymał się z boku-nie był w stanie przekonać kogokolwiek do czegokolwiek, a tym bardziej do tego, że jest z policji i trzeba natychmiast opuścić to miejsce. Patrzył z podziwem, jak Mist odprowadza grupę ludzi. Żaden nie miał nic do powiedzenia-wszyscy bezkrytycznie słuchali "przedstawiciela władzy".
"Beg for mercy! Not that it will help you..."
Hoist the banner high!! For Commoragh!
Hoist the banner high!! For Commoragh!
