Ninerl
Jeden z meżczyzn znajdujących się w komnacie, ten młodszy i nie mag, powitał ją, kłaniając się nisko. Ninerl zdążyła się uśmiechnąć i mu odpowiedzieć :
- Hej. Miło cię poznać i zastygła z wyciągniętą ręką ze zdumieniem patrząc na Xaona. Opuściła dłoń i powiedziała :
- Bez przesady z tą panią. I nie musisz się kłaniać, to tak na przyszłość-dodała. Uważnie wysłuchała maga. Gdy ten otoczył wszystkich mglistymi barierami, niemal sie roześmiała w głos : "Śmieszne! Od kiedy to, mam się wstydzić rozebrać." pomyślała " Przecież jako wilk, też jestem naga". Odezwała się sierściasta towarzyszka: "Może oni coś boją się twoich słów? Może uważają, że nie mają dość ładnej sierści i muszą ją maskować? Albo są chorzy i wyniszczeni? Nie rozumiem, czemu nie chcą się zaprezentować" parsknął wilk. Ninerl porzuciła jałowe rozważania i gdy się przebrała, odpowiedziała głośno:
- Dziękuję za zasłonę, ale mi nie była jakoś szczególnie potrzebna. Widok nagiego mężczyny mnie nie przeraża-dodała i pomyślała "A raczej śmieszy". Ciągnęła dalej:
- A czy mogę się dowiedzieć czegoś więcej o owym świecie? Jego kulturze i zwyczajach? Czy kobieta posługująca się bronią białą nie jest czymś dziwacznym? Może mają jakieś normy lub tabu, których nie można łamać? A jakieś informacji na temat ich religii lub wyznań? Klimatu tamtejszych okolic? Miast lub twierdz? Lokalnych władz? A jak jest strzeżony kryształ? Rozumiem, że jest czyimś skarbem? Czy jest jakiś chociaż szczątkowy opis tego miejsca, gdzie się znajduje? - po kolei zadawała pytania." Dziwne, że mamy tak mało informacji. Niepokoi mnie to" myślała " Ja na ich miejscu starałabym się dowiedzieć wszystkiego, nawet częstotliwości odwiedzin w burdelu miejscowego władyki albo cen żywności. Nie mówiąc już o plotkach." Ninerl wyznawała maksymę, że wiedza to potęga i "Ukryj się, słuchaj, obserwuj, ucz się...
A kiedy nadejdzie ku temu czas, uderz prosto z cienia.' - może to motto było ze zwykłej gry komputerowej i Ninerl nie zamierzała "uderzać", ale wskazówki były jak najbardziej trafne. "Jeśli już miałabym w jakiś sposób rządzić, to wolałabym stać w cieniu. Tak jest bezpieczniej i lepiej"- pomyślała, gdy przypasała miecz i sztylet i nadal oglądała broń. Szukała czegoś małego i zabójczego- może jakieś gwiazdki, mały lecz ostry nóż? Albo chociaż krucza stopa...
Czy znajduję coś takiego? I rzecz jasna czekam na odpowiedzi
Jam jest Łaskawą Boginią, która daje Dar Radości sercom ludzkim; na Ziemi daję Wiedzę Wiecznego Ducha, a po śmierci daję pokój i wolność . Ani nie żądam ofiary, gdyż oto ja jestem Matką Życia, i Moja Miłość spływa na Ziemię.