[Banzaii!!!] Grupa Świrów( nic szczególnego)

-
- Kok
- Posty: 1438
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
- Numer GG: 3327785
- Lokalizacja: 3city
czy przypadkiem bryczka to nie taki zaprzęg z końmi?:P
Ponury Kosiarz
Błysnął ostrzem i usiadł obok kierowcy. Kosę połozył tak, że ostrze wystawało z boku i było na wysokości głowy przeciętnego człowieka. Zaśmiał się w duchu. Carmageddon!!! dodał z radosnym okrzykiem.
Ponury Kosiarz
Błysnął ostrzem i usiadł obok kierowcy. Kosę połozył tak, że ostrze wystawało z boku i było na wysokości głowy przeciętnego człowieka. Zaśmiał się w duchu. Carmageddon!!! dodał z radosnym okrzykiem.
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.

-
- Bosman
- Posty: 1784
- Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P
Dał się zmylić tym BMW.
Lua
Kiwając głową na boki myślała:
"Ech... ten krasnolud."
Wsiadła do bryczki siadając przodem do kierunku jazdy.
Zdjęła z pleców zielony plecaczek i położyła go na podłodze pomiędzy stopami.
Lua
Kiwając głową na boki myślała:
"Ech... ten krasnolud."
Wsiadła do bryczki siadając przodem do kierunku jazdy.
Zdjęła z pleców zielony plecaczek i położyła go na podłodze pomiędzy stopami.
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera
Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera

Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy

-
- Bosman
- Posty: 2482
- Rejestracja: środa, 26 lipca 2006, 22:20
- Numer GG: 1223257
- Lokalizacja: Free City Vratislavia/Sigil
- Kontakt:
Sadei
Elfka wsiadła do bryczki siadając tak, żeby oprzeć się plecami o burtę.
- Tylko nie jedź za szybko, to niebezpieczne, a ci co nas śledzą i tak nas dogonią... - powiedziała do krasnoluda.
Zapomniałem, po prostu
Elfka wsiadła do bryczki siadając tak, żeby oprzeć się plecami o burtę.
- Tylko nie jedź za szybko, to niebezpieczne, a ci co nas śledzą i tak nas dogonią... - powiedziała do krasnoluda.
Zapomniałem, po prostu

What doesn't kill you, just makes you... Stranger.
But above all - I feel I'm still on my long trip to nothingness.
But above all - I feel I'm still on my long trip to nothingness.

-
- Marynarz
- Posty: 214
- Rejestracja: piątek, 1 września 2006, 10:35
Grupa Świrów ruszyła ulicą. Jechali tak miastem z dwa dni. Był ranek kiedy konie zatrzymały się.
-No pięknie.- powiedział Karzeł Wielki w wyszedł z bryczki.- Kto miał wczoraj zatankować?
-Ponury Kosiarz.- powiedziała Lua.
-Dlaczego? Przecież on wczoraj zabił z 200 ludzi i poszedł spać.- powiedziała Sadei.
-No super.- powiedział Karzeł.- Tutaj nie ma stacji paliw dla koni.
-A co to za budynek?-zapytała się Lua pokazując na mały domek z napisem: NAJLEBSZE ELIKSYRY OD MAGA HEY(A)!
-Skądś to znam.- powiedział Karzeł Wielki.
-Chodźmy tam.- zaproponował Ponury Kosiarz wstając.
-No pięknie.- powiedział Karzeł Wielki w wyszedł z bryczki.- Kto miał wczoraj zatankować?
-Ponury Kosiarz.- powiedziała Lua.
-Dlaczego? Przecież on wczoraj zabił z 200 ludzi i poszedł spać.- powiedziała Sadei.
-No super.- powiedział Karzeł.- Tutaj nie ma stacji paliw dla koni.
-A co to za budynek?-zapytała się Lua pokazując na mały domek z napisem: NAJLEBSZE ELIKSYRY OD MAGA HEY(A)!
-Skądś to znam.- powiedział Karzeł Wielki.
-Chodźmy tam.- zaproponował Ponury Kosiarz wstając.

-
- Bosman
- Posty: 2482
- Rejestracja: środa, 26 lipca 2006, 22:20
- Numer GG: 1223257
- Lokalizacja: Free City Vratislavia/Sigil
- Kontakt:
Sadei
Elfka jak zwykle stanęła z tyłu i weszła do sklepu jako ostatnia, co chwila oglądając się za siebie. Zastanwiała się czy nie zjadła dziś przypadkiem za dużo. Mogła sobie odmówić tego drugiego jabłka, przecież powinna schudnąć, a jak będzie się tak opychać, na pewno przytyje. Ten facet w czarnym płaszczu, na pewno to on nas śledzi... Nie tylko on, to oczywiste, ale on tez...
Elfka jak zwykle stanęła z tyłu i weszła do sklepu jako ostatnia, co chwila oglądając się za siebie. Zastanwiała się czy nie zjadła dziś przypadkiem za dużo. Mogła sobie odmówić tego drugiego jabłka, przecież powinna schudnąć, a jak będzie się tak opychać, na pewno przytyje. Ten facet w czarnym płaszczu, na pewno to on nas śledzi... Nie tylko on, to oczywiste, ale on tez...
What doesn't kill you, just makes you... Stranger.
But above all - I feel I'm still on my long trip to nothingness.
But above all - I feel I'm still on my long trip to nothingness.

-
- Chorąży
- Posty: 3712
- Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
- Lokalizacja: Wro

-
- Bosman
- Posty: 1784
- Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P
Lua
Lua ryknęła (nieco piskliwym) śmiechem kiedy karzeł się przewrócił.
Napotkawszy jego groźne spojrzenie, przestała i przybrała bardziej poważną minę.
Rozejrzała się po sklepie. A nóż uda się świsnąć coś ciekawego.
Lua ryknęła (nieco piskliwym) śmiechem kiedy karzeł się przewrócił.
Napotkawszy jego groźne spojrzenie, przestała i przybrała bardziej poważną minę.
Rozejrzała się po sklepie. A nóż uda się świsnąć coś ciekawego.
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera
Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera

Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy

-
- Kok
- Posty: 1438
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
- Numer GG: 3327785
- Lokalizacja: 3city
Ponury Kosiarz
Rozejrzal sie po sklepie. Bylo w nim kilka klepsydr. Jego oczy rozbiegane co chwila zerkaly na nie. Ktora z nich jest twoja? zapytal sklepikarza. Tyk,tyk,tyk... Czas mija. Tak wiele dusz potrzbuje mojego wsparcia... gardłowy smiech wydobyl sie spod kaptura.
Rozejrzal sie po sklepie. Bylo w nim kilka klepsydr. Jego oczy rozbiegane co chwila zerkaly na nie. Ktora z nich jest twoja? zapytal sklepikarza. Tyk,tyk,tyk... Czas mija. Tak wiele dusz potrzbuje mojego wsparcia... gardłowy smiech wydobyl sie spod kaptura.
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.

-
- Marynarz
- Posty: 214
- Rejestracja: piątek, 1 września 2006, 10:35
W sklepie nie było żadnych klepsydr.
Kiedy Grupa Świrów weszła do sklepu znaleźli się w białym okrągłym pomieszczeniu. Na ścianach było dużo luster odbijających Grupę Świrów. Na środku pokoju był czarny fotel odwrócony od Grupy Świrów.
-Witajcie.- rozległ się głos zza fotela.- Jestem Hey(a)!. Stworzyciel Majsterstyxa! Niestety teraz nie mogę go zniszczyć. Pomuście mi. A zostaniecie obsypani złotem!
Fotel odwrócił się i pokazał mężczyznę, około 23 lat z czarnymi włosami na żel. Oczy zakrywały czarne okulary. Był ubrany w czarną marynarkę.
-Dam wam broń, wyżywienie i gościnę na 3 dni.- powiedział Hey(a)!.- A jak wykonacie zadanie dostaniecie po 50.000 złota i 4.000 rubinów. Zgadzacie się?
A tak po za tym, fajnie wymyśliłem jak wygląda postać przedstawiająca mnie.


Kiedy Grupa Świrów weszła do sklepu znaleźli się w białym okrągłym pomieszczeniu. Na ścianach było dużo luster odbijających Grupę Świrów. Na środku pokoju był czarny fotel odwrócony od Grupy Świrów.
-Witajcie.- rozległ się głos zza fotela.- Jestem Hey(a)!. Stworzyciel Majsterstyxa! Niestety teraz nie mogę go zniszczyć. Pomuście mi. A zostaniecie obsypani złotem!
Fotel odwrócił się i pokazał mężczyznę, około 23 lat z czarnymi włosami na żel. Oczy zakrywały czarne okulary. Był ubrany w czarną marynarkę.
-Dam wam broń, wyżywienie i gościnę na 3 dni.- powiedział Hey(a)!.- A jak wykonacie zadanie dostaniecie po 50.000 złota i 4.000 rubinów. Zgadzacie się?
A tak po za tym, fajnie wymyśliłem jak wygląda postać przedstawiająca mnie.



-
- Chorąży
- Posty: 3712
- Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
- Lokalizacja: Wro

-
- Bosman
- Posty: 1784
- Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P
Lua
"Po co mu to coś na oczach. Przecierz przez to nic pewnie nie widzi."
Podeszła bliżej i machając ręką przed twarzą Heynawiasanawias'a spytała:
- Czy ty coś widzisz ?
Dopiero po chwili dotarło do niej ile pieniędzy im zaproponowano (za coś co i tak zamierzali zrobić dla checy).
- Pewnie! Nie ma sprawy! Za taką kasę mogę zrobić wszystko.
"Po co mu to coś na oczach. Przecierz przez to nic pewnie nie widzi."
Podeszła bliżej i machając ręką przed twarzą Heynawiasanawias'a spytała:
- Czy ty coś widzisz ?
Dopiero po chwili dotarło do niej ile pieniędzy im zaproponowano (za coś co i tak zamierzali zrobić dla checy).
- Pewnie! Nie ma sprawy! Za taką kasę mogę zrobić wszystko.
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera
Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera

Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy

-
- Kok
- Posty: 1438
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
- Numer GG: 3327785
- Lokalizacja: 3city
Ponury Kosiarz
Prychnał.Po co mi pieniądze? Smierci nie da sie oszukac ani przekupic... Ale podaze za wami, bo nie znacie dnia ni godziny... W przeciwienstwie do mnie... mruknał pod nosem i zasmial sie zlowieszczo.
Prychnał.Po co mi pieniądze? Smierci nie da sie oszukac ani przekupic... Ale podaze za wami, bo nie znacie dnia ni godziny... W przeciwienstwie do mnie... mruknał pod nosem i zasmial sie zlowieszczo.
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.

-
- Bosman
- Posty: 2482
- Rejestracja: środa, 26 lipca 2006, 22:20
- Numer GG: 1223257
- Lokalizacja: Free City Vratislavia/Sigil
- Kontakt:
Sadei
- Za takie pieniądze będę mogła żywić się dietetycznym jedzeniem do końca życia, i jeszcze zostanie na ochroniarzy którzy będą mnie chronić przed tymi którzy mnie śledzą! Wchodzę w to!
- Za takie pieniądze będę mogła żywić się dietetycznym jedzeniem do końca życia, i jeszcze zostanie na ochroniarzy którzy będą mnie chronić przed tymi którzy mnie śledzą! Wchodzę w to!
What doesn't kill you, just makes you... Stranger.
But above all - I feel I'm still on my long trip to nothingness.
But above all - I feel I'm still on my long trip to nothingness.

-
- Marynarz
- Posty: 214
- Rejestracja: piątek, 1 września 2006, 10:35
-Dobrze.- powiedział Hey(a)!.- Będziecie u mnie gościli przez 3 dni. Później dam wam broń i zbroje magiczne które będziecie mogli zatrzymać. A teraz idźcie na górę.
-Ale tu nie ma schodów.- powiedziała Sadei.
Schody nagle się pojawiły.
-Jak to nie ma?- powiedział Hey(a)!.- Żegnajcie. Do rana.
Hey(a)! nagle rozpłynął się w powietrzu.
-Ale tu nie ma schodów.- powiedziała Sadei.
Schody nagle się pojawiły.
-Jak to nie ma?- powiedział Hey(a)!.- Żegnajcie. Do rana.
Hey(a)! nagle rozpłynął się w powietrzu.

-
- Chorąży
- Posty: 3712
- Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
- Lokalizacja: Wro

-
- Kok
- Posty: 1438
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
- Numer GG: 3327785
- Lokalizacja: 3city
Ponury Kosiarz
Pff... zbroje, broń.. Nikt i nic nie jest w stanie przeciwstawic się ostrzu Śmierci! Nie potrzebuje niczego, wsadź se to w buty, będziesz bardziej na poziomie. Hahaha! No co się tak gapicie? Śmieszne to było.. No już śmiać się, Śmierć żadko żartuje! zaczął wrzeszczeć na towarzyszy. Gdy jednak nikt nie zareagował dopowiedział Ignoranci bez humoru... i odmaszerował do swojego pokoju.
Pff... zbroje, broń.. Nikt i nic nie jest w stanie przeciwstawic się ostrzu Śmierci! Nie potrzebuje niczego, wsadź se to w buty, będziesz bardziej na poziomie. Hahaha! No co się tak gapicie? Śmieszne to było.. No już śmiać się, Śmierć żadko żartuje! zaczął wrzeszczeć na towarzyszy. Gdy jednak nikt nie zareagował dopowiedział Ignoranci bez humoru... i odmaszerował do swojego pokoju.
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.

-
- Bosman
- Posty: 1784
- Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P
Lua
Podeszła bliżej miejsca, w którym przed chwilą znajdował się Heya i nerwowo zamrugała kilka razy.
Chciała się upewnić, czy dobrze widzi (a raczej nie widzi).
- Ja też chce tak znikać. - powiedziała nieco płaczliwym tonem.
Następnie pomaszerowała na górę.
Bardzo szybko wchodziła po schodzch, bojąc się, że mogą nagle zniknąć.
Podeszła bliżej miejsca, w którym przed chwilą znajdował się Heya i nerwowo zamrugała kilka razy.
Chciała się upewnić, czy dobrze widzi (a raczej nie widzi).
- Ja też chce tak znikać. - powiedziała nieco płaczliwym tonem.
Następnie pomaszerowała na górę.
Bardzo szybko wchodziła po schodzch, bojąc się, że mogą nagle zniknąć.
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera
Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera

Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
