[Warhammer40k Dust of War] - Wojny Bogów

-
- Bombardier
- Posty: 621
- Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 13:44
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
- Przyłączcie się do hordy Nurgla lub zgińcie! - krzyczę. Jeśli się przyłączą - ok, biegniemy do Piramid. Jeśli nie - wysysam z jednego życie, a resztę załatwiają moi Marines.
Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę!
Odmiana nicka mego:
M: Memo; D: Mema; C: Memowi; B: Mema; N: Memem; Msc: Memie; W: Memo!
Odmiana nicka mego:
M: Memo; D: Mema; C: Memowi; B: Mema; N: Memem; Msc: Memie; W: Memo!

-
- Pomywacz
- Posty: 65
- Rejestracja: czwartek, 3 sierpnia 2006, 13:54
- Numer GG: 8970290
- Kontakt:
Rozkazuje jednemu z żołnierzy przestrzelić silnik w samochodzie reszcie każe rozwalić drzwi do kościoła i wtargnąć do środka.
Jeżeli w środku jest ktoś uzbrojony zabijamy go jeżeli nie szukamy kapłana, jeśli go znajdziemy pojmujemy go i zamykamy w zakrystii skrępowanego. Następnie kierujemy się do domu aby, go przeszukać. Kiedy już załatwimy dom, Przeszukujemy magazyn a na końcu blok. Siłą tępimy każdą próbę oporu, ale zabijamy tylko ludzi z bronią resztę ogłuszamy ciosami z pięści.
Kiedy opanowujemy cała wioskę zbieramy wszystkich ludzi w kościele.
Jeżeli w środku jest ktoś uzbrojony zabijamy go jeżeli nie szukamy kapłana, jeśli go znajdziemy pojmujemy go i zamykamy w zakrystii skrępowanego. Następnie kierujemy się do domu aby, go przeszukać. Kiedy już załatwimy dom, Przeszukujemy magazyn a na końcu blok. Siłą tępimy każdą próbę oporu, ale zabijamy tylko ludzi z bronią resztę ogłuszamy ciosami z pięści.
Kiedy opanowujemy cała wioskę zbieramy wszystkich ludzi w kościele.

-
- Pomywacz
- Posty: 39
- Rejestracja: sobota, 29 lipca 2006, 14:41
- Lokalizacja: z Radomska
Przyjmuje wyzwanię- krzyczę do Warbossa.
Gdy rozpocznię się pojedynek, próbuję określić jak silny jest mój przeciwnik. Jeżeli widzę że pokonam go w kliku ciosach, tak robię. Jeżeli nie zaczynam walkę normalnie wprowadzajać cios, a gdy moja wytrzymałość spadnie do połowy używam Wyssania Energii
Gdy rozpocznię się pojedynek, próbuję określić jak silny jest mój przeciwnik. Jeżeli widzę że pokonam go w kliku ciosach, tak robię. Jeżeli nie zaczynam walkę normalnie wprowadzajać cios, a gdy moja wytrzymałość spadnie do połowy używam Wyssania Energii
„Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej…” Ryszard Riedel

-
- Marynarz
- Posty: 165
- Rejestracja: piątek, 28 lipca 2006, 17:27
- Lokalizacja: 8540463

-
- Mat
- Posty: 514
- Rejestracja: poniedziałek, 5 czerwca 2006, 19:10
- Lokalizacja: z kapusty
Pavciooo
Idąc korytarzem w lewo dotarłeś do drzwi. Zamiast klamki był czytnik z czerwoną naklejką. Przejechałeś po czytniku czerwoną kartą, która automatycznie otworzyła drzwi. Przed tobą ukazało się pomieszczenie ze stolikami, przy których siedzieli gwardziść. Część rozmawiał kilku grało w pokera. Lojaliści stali wmurowani i totalnie zaskoczeni, szybko się obudzili i w pokoju zapanował harmider. Żołnierze rzucali się po pokoju by tylko dorwać swoją broń, lecz twoi bracia byli szybsi. Wymiotłeś z pomieszczenia wszystkich gwardzistów, lecz jeden z nich ostatkiem sił doczołgał się do czerwonego przycisku i włączył alarm. Światła z białych zmieniły się na pulsujące czerwone. Z głośników pod sufitem usłyszałeś metaliczny głos -Alarm pierwszego stopnia, intruz w silosie. Z korytarza, z którego przyszedłeś usłyszałeś dźwięk otwieranych wrót i przytłumiony rytmiczny metaliczny tupot. Coś dużego zbliżało się do ciebie. Stoisz w drzwiach za sobą masz wysoki korytarz, przed sobą pomieszczenie usiane trupami oraz drzwi z czerwonym czytnikiem, po prawej stronie znajdują się podobne drzwi również z czerwony czytnikiem
Zdobywasz 110 pkt doświadczenia.
t0m3ek
Kilkaset metrów niżej z dala od terminatorów zatrzymałeś opancerzony transportowiec. Przesłuchałeś kierowcę i dowiedziałeś się, że transportują amunicje do wież. Nie myśl sobie, że wykorzystasz tę amunicje, to specjalne ciężkie pociski okrętowe. Jeden z twoich ludzi przebrał się za kierowcę a ty i reszta schowaliście się w ładowni. Cała ładownia była pełna wielkich metalowych skrzyń z pociskami. Spokojnie przejechaliście obok dwóch terminatorów i znaleźliście się wewnątrz kompleksu. W końcu transporter zatrzymał się w wielkiej hali. Był to magazyn, transportery były ustawiony w rzędzie. Każdy z nich był rozładowywany przez kroczące ładowarki, które ustawiały skrzynie na wielkiej kupie, które stamtąd były zabierane przez wielki dźwig i znikały gdzieś kilka metrów nad ziemia. W kierunku waszego transportera zmierzała jedna z ładowarek, lecz nagle ktoś powiedział przez głośniki -Alarm pierwszego stopnia, intruz w silosie. Obsługa opuściła ładowarki i gdzieś pobiegła. W magazynie byliście tylko wy i mała grupka strażników, którzy łazili gdzieś po hali. Po obu stronach osłaniają was transportery. Wrota znajdowały się przed wami i za wami. Przed wami były osłonięte skrzyniami, są otwarte. Wrota za wami prowadzą pewnie do bramy. Po lewej i po prawej znajdują się zwykłe drzwi.
Memo
Ork spluną ci w twarz słysząc propozycję i zrobił zamach by wykonać kolejny cios, lecz ty zdążyłeś przebić jego brzuch. Rannemu orkowi wyssałeś resztki życia. Wyszedłeś z lasu na małą polankę, przed sobą ujrzałeś olbrzymie czarne piramidy. Mimo iż te piramidy stoją tu od mileniów to czarne płyty są wciąż doskonale wypolerowane, nie widać na nich żadnych niedoskonałości. Czujesz jak to miejsce otacza mistyczna energia, trudno powiedzieć czy dobra czy zał. Między wielkimi piramidami dostrzegasz mniejszą konstrukcję również pokrytą czarnymi płytami. Jedna ze ścian budowli przypomina bramę. Na wielkiej płycie pokrywającej „wrota” widnieje wielki dziwny znak.
Dostajesz 80 pkt doświatczenia.
GORAS
Silnik samochodu eksploduje od boltu. Kobieta z pokrwawioną twarzą wybiega z samochodu jeden z wojowników zdołał ją dopaść i przyprowadził. W kościele stał pomnik imperatora a przed nim ołtarz. Kapłana wraz z kobietą zamknęliście w składziku. Szybko oczyściliście osadę, nie było żadnego oporu. Niektórym ludziom udało się zbiec i pewnie kryją się w lesie lub zmierzają do Redanu. W magazynie znalazłeś cztery butle z gazem. Udało ci się skonstruować dwa miotacze ognia (możesz sobie go wziąć lub dać dwóm wojownikom zamiast bolterów). Zniewoliłeś 73 cywilów w tym jednego kapłana. Są teraz trzymani w kościele pod strażą.
Za przejęcie osady dostajesz punkt strategiczny i 200 pkt doświadczenia
radzik
Na placu orkowie stworzyli wielki krąg. Nad zielonoskórymi na wielkim tronie siedział Warboss a po jego prawej stronie mały greczin z czerwoną chustką na głowie i wielką tubą. Stałeś na placu sam uzbrojony tylko w miecz. Z zielonego tłumu wyłonił się potężne bydle. W prawej ręce trzymał topór a w lewej maił wielkie mechaniczne szczypce.
Nobz
Wytrzymałość- 220 pkt
Obrażenia- topór 1k20 mechaniczna dłoń 1k30
Morale 100
Krążyliście po placu patrząc sobie w oczy. Ork rzucił się pierwszy, ale uniknąłeś ciosu i od razu przeszedłeś do ataku. Walka była długa i męcząca. Ork poddał się mając 87 pkt wytrzymałości zaś tobie zostało 117 pkt. Warboss zszedł z tronu i powiedział. Dobrze moesz unas zostać ile chcesz. W trzecim baraku spać będziesz. Jeśli czegoś ci cza idz do Gorbala
Dostajesz punkt strategiczny i 300 pkt doświadczenia.
dante_tha_don
Przy ciałach znajdujesz dwa Działka Plazmowe. W okolicy nie ma nikogo kto by się przyłączył lub podzielił informacjami.
Dostajesz 10pkt doświadczenia
Żeby powiększyć swoją armię lub ją ulepszyć nie koniecznie musicie rekrutować, możecie wydać pkt doświadczenia i kupić jakiś oddział. Oddziały możecie łączyć w większe formacje lub je dzielić, nie da się wysłać samodzielnej grupki żołnierzy z nie rozrywając oddziału, oddziały są traktowane jako całość.
Idąc korytarzem w lewo dotarłeś do drzwi. Zamiast klamki był czytnik z czerwoną naklejką. Przejechałeś po czytniku czerwoną kartą, która automatycznie otworzyła drzwi. Przed tobą ukazało się pomieszczenie ze stolikami, przy których siedzieli gwardziść. Część rozmawiał kilku grało w pokera. Lojaliści stali wmurowani i totalnie zaskoczeni, szybko się obudzili i w pokoju zapanował harmider. Żołnierze rzucali się po pokoju by tylko dorwać swoją broń, lecz twoi bracia byli szybsi. Wymiotłeś z pomieszczenia wszystkich gwardzistów, lecz jeden z nich ostatkiem sił doczołgał się do czerwonego przycisku i włączył alarm. Światła z białych zmieniły się na pulsujące czerwone. Z głośników pod sufitem usłyszałeś metaliczny głos -Alarm pierwszego stopnia, intruz w silosie. Z korytarza, z którego przyszedłeś usłyszałeś dźwięk otwieranych wrót i przytłumiony rytmiczny metaliczny tupot. Coś dużego zbliżało się do ciebie. Stoisz w drzwiach za sobą masz wysoki korytarz, przed sobą pomieszczenie usiane trupami oraz drzwi z czerwonym czytnikiem, po prawej stronie znajdują się podobne drzwi również z czerwony czytnikiem
Zdobywasz 110 pkt doświadczenia.
t0m3ek
Kilkaset metrów niżej z dala od terminatorów zatrzymałeś opancerzony transportowiec. Przesłuchałeś kierowcę i dowiedziałeś się, że transportują amunicje do wież. Nie myśl sobie, że wykorzystasz tę amunicje, to specjalne ciężkie pociski okrętowe. Jeden z twoich ludzi przebrał się za kierowcę a ty i reszta schowaliście się w ładowni. Cała ładownia była pełna wielkich metalowych skrzyń z pociskami. Spokojnie przejechaliście obok dwóch terminatorów i znaleźliście się wewnątrz kompleksu. W końcu transporter zatrzymał się w wielkiej hali. Był to magazyn, transportery były ustawiony w rzędzie. Każdy z nich był rozładowywany przez kroczące ładowarki, które ustawiały skrzynie na wielkiej kupie, które stamtąd były zabierane przez wielki dźwig i znikały gdzieś kilka metrów nad ziemia. W kierunku waszego transportera zmierzała jedna z ładowarek, lecz nagle ktoś powiedział przez głośniki -Alarm pierwszego stopnia, intruz w silosie. Obsługa opuściła ładowarki i gdzieś pobiegła. W magazynie byliście tylko wy i mała grupka strażników, którzy łazili gdzieś po hali. Po obu stronach osłaniają was transportery. Wrota znajdowały się przed wami i za wami. Przed wami były osłonięte skrzyniami, są otwarte. Wrota za wami prowadzą pewnie do bramy. Po lewej i po prawej znajdują się zwykłe drzwi.
Memo
Ork spluną ci w twarz słysząc propozycję i zrobił zamach by wykonać kolejny cios, lecz ty zdążyłeś przebić jego brzuch. Rannemu orkowi wyssałeś resztki życia. Wyszedłeś z lasu na małą polankę, przed sobą ujrzałeś olbrzymie czarne piramidy. Mimo iż te piramidy stoją tu od mileniów to czarne płyty są wciąż doskonale wypolerowane, nie widać na nich żadnych niedoskonałości. Czujesz jak to miejsce otacza mistyczna energia, trudno powiedzieć czy dobra czy zał. Między wielkimi piramidami dostrzegasz mniejszą konstrukcję również pokrytą czarnymi płytami. Jedna ze ścian budowli przypomina bramę. Na wielkiej płycie pokrywającej „wrota” widnieje wielki dziwny znak.
Dostajesz 80 pkt doświatczenia.
GORAS
Silnik samochodu eksploduje od boltu. Kobieta z pokrwawioną twarzą wybiega z samochodu jeden z wojowników zdołał ją dopaść i przyprowadził. W kościele stał pomnik imperatora a przed nim ołtarz. Kapłana wraz z kobietą zamknęliście w składziku. Szybko oczyściliście osadę, nie było żadnego oporu. Niektórym ludziom udało się zbiec i pewnie kryją się w lesie lub zmierzają do Redanu. W magazynie znalazłeś cztery butle z gazem. Udało ci się skonstruować dwa miotacze ognia (możesz sobie go wziąć lub dać dwóm wojownikom zamiast bolterów). Zniewoliłeś 73 cywilów w tym jednego kapłana. Są teraz trzymani w kościele pod strażą.
Za przejęcie osady dostajesz punkt strategiczny i 200 pkt doświadczenia
radzik
Na placu orkowie stworzyli wielki krąg. Nad zielonoskórymi na wielkim tronie siedział Warboss a po jego prawej stronie mały greczin z czerwoną chustką na głowie i wielką tubą. Stałeś na placu sam uzbrojony tylko w miecz. Z zielonego tłumu wyłonił się potężne bydle. W prawej ręce trzymał topór a w lewej maił wielkie mechaniczne szczypce.
Nobz
Wytrzymałość- 220 pkt
Obrażenia- topór 1k20 mechaniczna dłoń 1k30
Morale 100
Krążyliście po placu patrząc sobie w oczy. Ork rzucił się pierwszy, ale uniknąłeś ciosu i od razu przeszedłeś do ataku. Walka była długa i męcząca. Ork poddał się mając 87 pkt wytrzymałości zaś tobie zostało 117 pkt. Warboss zszedł z tronu i powiedział. Dobrze moesz unas zostać ile chcesz. W trzecim baraku spać będziesz. Jeśli czegoś ci cza idz do Gorbala
Dostajesz punkt strategiczny i 300 pkt doświadczenia.
dante_tha_don
Przy ciałach znajdujesz dwa Działka Plazmowe. W okolicy nie ma nikogo kto by się przyłączył lub podzielił informacjami.
Dostajesz 10pkt doświadczenia
Żeby powiększyć swoją armię lub ją ulepszyć nie koniecznie musicie rekrutować, możecie wydać pkt doświadczenia i kupić jakiś oddział. Oddziały możecie łączyć w większe formacje lub je dzielić, nie da się wysłać samodzielnej grupki żołnierzy z nie rozrywając oddziału, oddziały są traktowane jako całość.

-
- Bombardier
- Posty: 621
- Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 13:44
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Wydaję 100 expa na drugi oddział Marines.
Dokładnie badam znak i wrota.
Dokładnie badam znak i wrota.
Ostatnio zmieniony sobota, 12 sierpnia 2006, 22:08 przez Memo, łącznie zmieniany 1 raz.
Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę!
Odmiana nicka mego:
M: Memo; D: Mema; C: Memowi; B: Mema; N: Memem; Msc: Memie; W: Memo!
Odmiana nicka mego:
M: Memo; D: Mema; C: Memowi; B: Mema; N: Memem; Msc: Memie; W: Memo!

-
- Kok
- Posty: 1245
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:
Za 100 expa biorę oddział Chaos Space Marines, następnie otwieramy te drzwi po prawej. Jak jacyś wrogowie tam są to ich wykaszamy. Jeśli to zamknięte pomieszczenie to rozstawiamy się po pomieszczeniu za osłonami i celujemy w drzwi faszerując wszystko co przez nie wejdzie. Jeśli jest tam coś ciekawego to rób jak uważasz, ale daj poprostu szybkiego pół-upa i tyle ;]
I tak nikt tego nie czyta...

-
- Mat
- Posty: 514
- Rejestracja: poniedziałek, 5 czerwca 2006, 19:10
- Lokalizacja: z kapusty
Półudata dla Pavciooo
Drzwi po prawej otworzyły się dzięki czerwonej karcie. Trafiłeś do ciasnego okrągłego pomieszczenia z drabiną. Drabina prowadziła do małego bunkra gdzie był umieszczony ciężki bolter. Szybko przystosowałeś go do użytku osobistego i teraz masz prawdziwą ręczną wymiatarkę. Gdy wracałeś do pokoju gdzie załatwiłeś gwardzistów natknąłeś się na 10osobowy oddział szturmowców uzbrojonych w 8 karabinów laserowych i dwa Działka Plazmowe. W korytarzu z którego wcześniej przyszedłeś (tam gdzie wind) coś się czaiło, coś co przyszło razem ze szturmowcami.
Zyskujesz pięcioosobowy oddział Marines a do ekwipunku trafia ciężki bolter.
Drzwi po prawej otworzyły się dzięki czerwonej karcie. Trafiłeś do ciasnego okrągłego pomieszczenia z drabiną. Drabina prowadziła do małego bunkra gdzie był umieszczony ciężki bolter. Szybko przystosowałeś go do użytku osobistego i teraz masz prawdziwą ręczną wymiatarkę. Gdy wracałeś do pokoju gdzie załatwiłeś gwardzistów natknąłeś się na 10osobowy oddział szturmowców uzbrojonych w 8 karabinów laserowych i dwa Działka Plazmowe. W korytarzu z którego wcześniej przyszedłeś (tam gdzie wind) coś się czaiło, coś co przyszło razem ze szturmowcami.
Zyskujesz pięcioosobowy oddział Marines a do ekwipunku trafia ciężki bolter.

-
- Pomywacz
- Posty: 39
- Rejestracja: sobota, 29 lipca 2006, 14:41
- Lokalizacja: z Radomska
Ja wykupuję za całe doświadczenie dodatkowe trzy odziały Chaos Marines.
Po walce zwracam się do Warbossa: Z tego co wiem nie daleko stąd znajduje się niewielkie miasto pod ochroną Gwardii Imperilanej. Chciałbym je zająć a Ty możesz mi pomóc. Twoi chłopcy będą mogli zaspokoić swoje pragnienie walki i zabijania a ja nie będę Ci siedziłą na głowię. Pomożesz mi a niebawem odpłacę Ci z nawiązką.
Jeżeli Herszt orków zdecyduje pomóc mi zdobyć miasto, to odpoczywam do wieczora (chyba że już jest wieczór to do następnego), a w nocy przypuszczam atak. Jeżeli nie zdecyduje się pomóc to regeneruje siły i czekam na dalszy rozwój wydażeń.
Po walce zwracam się do Warbossa: Z tego co wiem nie daleko stąd znajduje się niewielkie miasto pod ochroną Gwardii Imperilanej. Chciałbym je zająć a Ty możesz mi pomóc. Twoi chłopcy będą mogli zaspokoić swoje pragnienie walki i zabijania a ja nie będę Ci siedziłą na głowię. Pomożesz mi a niebawem odpłacę Ci z nawiązką.
Jeżeli Herszt orków zdecyduje pomóc mi zdobyć miasto, to odpoczywam do wieczora (chyba że już jest wieczór to do następnego), a w nocy przypuszczam atak. Jeżeli nie zdecyduje się pomóc to regeneruje siły i czekam na dalszy rozwój wydażeń.
„Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej…” Ryszard Riedel

-
- Kok
- Posty: 1245
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:

-
- Pomywacz
- Posty: 65
- Rejestracja: czwartek, 3 sierpnia 2006, 13:54
- Numer GG: 8970290
- Kontakt:
LUDZIE! Jeżeli zgodzicie się przejść na naszą stronę zostaniecie ocaleni. Jeżeli zaś nie, zostaniecie zgładzeni. Nie chce abyście byli niewolnikami ale walczyli ramie w ramie z nami. Obiecuje przekazywać wam 15% dochodów z podbojów. Jeżeli widze ze się zgodzili to pozwalam im wrócić do domów jeżeli nie, czy mam ich w kościele. Staram się przeciągnąć kapłana na moją stronę. Miotacz ognia daje jednemu z Marines. Staram się przekonać ludzi do mnie, oraz zauważyć którzy nadają sie na moich żołnierzy. mogę jakoś zmutować ludzi żeby byli mi posłuszni i stali się Dark?
120 exp. wydaje na 1 oddzial raptorów.
120 exp. wydaje na 1 oddzial raptorów.

-
- Marynarz
- Posty: 165
- Rejestracja: piątek, 28 lipca 2006, 17:27
- Lokalizacja: 8540463

-
- Mat
- Posty: 550
- Rejestracja: środa, 5 lipca 2006, 08:45
- Kontakt:
"Slaanesh nam sprzyja. Trzeba się tu poruszać szybko i cihco, wiec uważajcie moje sługi" najperw po cichu próbuje pojmać strażników, przesłuchać ich i dać wybór: albo przejdą na stronę chaosu i będą służyć Slaaneshowi albo ich tne mieczem i chowam do transportera, który był już rozładowany i nie bedzie raczej szybko przeszukiwany. Szukam także jakiejś widocznej broni.
Meniyaki tsukete shinugaii!

-
- Mat
- Posty: 514
- Rejestracja: poniedziałek, 5 czerwca 2006, 19:10
- Lokalizacja: z kapusty
Memo
Brama jest solidna. Żeby dostać się do środka będzie ci potrzebny naprawdę potężny ładunek (mała bomba atomowa) albo jakiś klucz, niestety nie wiesz, jaki dokładnie.
Dołącza kolejny oddział Marines
Radzik
Znowu ci pomuc Buahahahaharrrrr!! Nie wystarczy chaosiakowi ze go przechowałem!
chwila milczenia - Moje chopaki pomogom ci zbombować mury ale to ty sam wyczyścisz miasto. Przyprowadziszcie nam niewolników. Damy wam wojenne ciężarówy i motury co wy
na to?? Iddźcie do Gorbala w warsztacie on wam da osprzent.
Dołączają trzy kolejne oddziały Marines
Pavciooo
Niestety gwardziści byli szybsi. Stworzyli z metalowych stolików osłony. Zwykłe bolty wyginały tylko blachę, lecz ciężki bolter spokojnie przebijał grube stoliki. Trupem położyłeś wszystkich gwardzistów, lecz sam straciłeś trzech braci przepalonych przez działka plazmowe.
Dołącza jeden oddział Marines
GORAS
Jeśli chcesz, aby ktoś bez żadnych oporów się do ciebie przyłączył potrzebujesz czaru „skaza”
Kapłan powiedział -Nie słuchajcie ich, sprzedacie swoje dusze plugawym panom i będziecie cierpieć w otchłaniach chaosu Ludzie byli zbyt pobożni, aby przyłączyć się do ciebie, lecz z tego tłumu wyszedł jeden wielki osiłek chcący się przyłączyć do twojej armii. Kościół spłyną krwią wiernych Imperatorowi, Khorne jest zadowolony z tej ofiary. Z zakrwawionej posadzki wyłania się trzech krwawych mówców z wielkimi toporami, to nagroda od twojego boga, są na twoje rozkazy.
Dołącza jeden cywil (nie zadający żadnych obrażeń)
Pojawia się trzech Krwawych Mówców
Dołącza oddział Raptorów
dante_tha_don
Szedłeś w kierunku drugiej osady. Idąc drogą na południu ujrzałeś tumany kurzu. Przez lornetkę dostrzegłeś zbliżający się oddział Czarnych Templariuszy na motocyklach uzbrojonych w boltery. Oddział składał się z pięciu Space Marines.
t0m3ek
Bawiłeś się ze strażnikami w podchody, lecz w końcu ich obezwładniłeś. Gwardziści wykazali się niezwykłą odwagą, fanatyzmem lub głupotą. Nie wyjawili ci żadnych informacji woleli prędzej umrzeć w torturach niż przejść na twoją stronę. W magazynie nie ma ciekawej broni oprócz wielkich skrzyń z amunicjom.
Brama jest solidna. Żeby dostać się do środka będzie ci potrzebny naprawdę potężny ładunek (mała bomba atomowa) albo jakiś klucz, niestety nie wiesz, jaki dokładnie.
Dołącza kolejny oddział Marines
Radzik
Znowu ci pomuc Buahahahaharrrrr!! Nie wystarczy chaosiakowi ze go przechowałem!
chwila milczenia - Moje chopaki pomogom ci zbombować mury ale to ty sam wyczyścisz miasto. Przyprowadziszcie nam niewolników. Damy wam wojenne ciężarówy i motury co wy
na to?? Iddźcie do Gorbala w warsztacie on wam da osprzent.
Dołączają trzy kolejne oddziały Marines
Pavciooo
Niestety gwardziści byli szybsi. Stworzyli z metalowych stolików osłony. Zwykłe bolty wyginały tylko blachę, lecz ciężki bolter spokojnie przebijał grube stoliki. Trupem położyłeś wszystkich gwardzistów, lecz sam straciłeś trzech braci przepalonych przez działka plazmowe.
Dołącza jeden oddział Marines
GORAS
Jeśli chcesz, aby ktoś bez żadnych oporów się do ciebie przyłączył potrzebujesz czaru „skaza”
Kapłan powiedział -Nie słuchajcie ich, sprzedacie swoje dusze plugawym panom i będziecie cierpieć w otchłaniach chaosu Ludzie byli zbyt pobożni, aby przyłączyć się do ciebie, lecz z tego tłumu wyszedł jeden wielki osiłek chcący się przyłączyć do twojej armii. Kościół spłyną krwią wiernych Imperatorowi, Khorne jest zadowolony z tej ofiary. Z zakrwawionej posadzki wyłania się trzech krwawych mówców z wielkimi toporami, to nagroda od twojego boga, są na twoje rozkazy.
Dołącza jeden cywil (nie zadający żadnych obrażeń)
Pojawia się trzech Krwawych Mówców
Dołącza oddział Raptorów
dante_tha_don
Szedłeś w kierunku drugiej osady. Idąc drogą na południu ujrzałeś tumany kurzu. Przez lornetkę dostrzegłeś zbliżający się oddział Czarnych Templariuszy na motocyklach uzbrojonych w boltery. Oddział składał się z pięciu Space Marines.
t0m3ek
Bawiłeś się ze strażnikami w podchody, lecz w końcu ich obezwładniłeś. Gwardziści wykazali się niezwykłą odwagą, fanatyzmem lub głupotą. Nie wyjawili ci żadnych informacji woleli prędzej umrzeć w torturach niż przejść na twoją stronę. W magazynie nie ma ciekawej broni oprócz wielkich skrzyń z amunicjom.

-
- Bombardier
- Posty: 621
- Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 13:44
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:

-
- Mat
- Posty: 550
- Rejestracja: środa, 5 lipca 2006, 08:45
- Kontakt:

-
- Pomywacz
- Posty: 39
- Rejestracja: sobota, 29 lipca 2006, 14:41
- Lokalizacja: z Radomska
Marins na maszyny!! Wyruszamy!! Niech Tzeentch Wam sprzyja!! Tylko brać jeńców!!
Równo z zachodem słońca wyruszam z moim oddziałem w stronę miasta. Czekam aż orkowie zbombardują mury, po czym wkraczam wraz z moimi ludzmi do miasta.
Marins!! Zabijać Gwardzistów, nikt nie może uciec. Ludność cywilną brać do niewoli!!
Równo z zachodem słońca wyruszam z moim oddziałem w stronę miasta. Czekam aż orkowie zbombardują mury, po czym wkraczam wraz z moimi ludzmi do miasta.
Marins!! Zabijać Gwardzistów, nikt nie może uciec. Ludność cywilną brać do niewoli!!
„Kiedyś chciałem umrzeć młodo jak Jim Morrison, ale z czasem zacząłem patrzeć na to inaczej…” Ryszard Riedel
