Survive or Die sesja.

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Artos
Kok
Kok
Posty: 928
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
Numer GG: 1692393
Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
Kontakt:

Post autor: Artos »

Vicious

Biore skafander kosmiczny do siebie, palnik i pare kawałków metalu.

- Nazywają mnie Vicious, podobno z powodu mego charakterku. Jestem mechanikiem. Ide z Tobą Zee. W końcu nei wiadomo, czy nie znajdziemi czegoś co da sie odratować i wspomoże nas w próbach przeżycia.
Obrazek
Obrazek
War, war never changes...
Lord Malphas
Pomywacz
Posty: 34
Rejestracja: wtorek, 4 kwietnia 2006, 18:03
Kontakt:

Post autor: Lord Malphas »

Mika'el
-Witaj Vicious
mówię podając mu rękę po czym ide szukać rannych we wraku statku.
„Wypatruj sercem, czego oczy dostrzec nie mogą, a odnajdziesz drzwi, których nie ma”
Patricia A. McKillip
Obrazek
Seto
Kok
Kok
Posty: 1115
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2005, 10:53
Numer GG: 0
Lokalizacja: Hrubieszów

Post autor: Seto »

Johny

Jestem Johny jestem inżynierem ide na zewnątrz, trzeba się rozejżeć -Mówie do reszty osób i nie czekając na jaką kolwiek reakcję wychodze z pojazdu.
Obrazek
Zapał
Mat
Mat
Posty: 532
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 16:41
Lokalizacja: Chodzież
Kontakt:

Post autor: Zapał »

Ivan

Biore nóż, 2 butelki whisky i racje dla siebie. Ide w ustronne miejsce, siadam w jakimś kącie i zaczynam jeść swoją racje, gdy kończe, powoli odkręcam pierwszą z butelek... Nie chce o tym pamiętać... nie chce! Nie chce żyć w tym przeklętym miejscu!!!!!
Fuck?
Radar
Mat
Mat
Posty: 434
Rejestracja: poniedziałek, 31 października 2005, 15:58
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ.
Kontakt:

Post autor: Radar »

Jack

Biorę pistolet plazmowy, zakładam skafander i spożywam rację żywnościową.
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: CoB »

Zee

Widząc zachowanie Ivana podbiegam do niego, wyrywam mu whiski z ręki i krzyczę: - Co robisz człowieku! Jeszcze żyjesz, to po co to wszystko!
Wylewam zawartość butelki na ziemię, jednakże sam biorę trzy jako środki odkażające. Potem przeszukuję statek w poszukiwaniu rannych wraz z moimi towarzyszami. Przy tym rozglądam się za jakąś apteczką i sprzętem lekarskim.
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
Artos
Kok
Kok
Posty: 928
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
Numer GG: 1692393
Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
Kontakt:

Post autor: Artos »

Vicious

- Zee ma racje, choć szkoda, zę troche wylał. Pozatym to moze się przydać chociażby do rozpalenia ewentualneg ogniska, gdyby się zimniej zrobiło, nie wspominajac już o wykorzystaniu tego jako broni. W końcu alkochol zajebiscie dobrze się pali , a nie wiemy co może nas tutaj spotkać. Musimy być dosłownie gotowi na wszystko.
Obrazek
Obrazek
War, war never changes...
Lord Malphas
Pomywacz
Posty: 34
Rejestracja: wtorek, 4 kwietnia 2006, 18:03
Kontakt:

Post autor: Lord Malphas »

Podchodzę do Vicious i Zee i mówię tak, aby tylko oni mógli mnie usłyszeć:

-Nie chce być pesymistą, ale spodziewałbym się najgorszego. Zestrzelono nas. Co do tego nie mam wątpliwości.

po czym wracam do przeszukiwania wraku.
„Wypatruj sercem, czego oczy dostrzec nie mogą, a odnajdziesz drzwi, których nie ma”
Patricia A. McKillip
Obrazek
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: CoB »

CoB

- Czekaj! - szepczę za Mikaelem, po czym mówię mu: - Nasza trójka powinna zaprowadzić tu porządek... Szczególnie w wypadku zestrzelenia! Niech jeden z was zajmie się rozdzielaniem ekwipunku i wynajdowaniem przydatnych osób, drugi niech mu pomaga, a ja poszukam rannych. Będzie szybciej! Proszę was o wsparcie, bo to przerasta moje możliwości. Będę odsyłał do was ludzi ok?
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
Artos
Kok
Kok
Posty: 928
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
Numer GG: 1692393
Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
Kontakt:

Post autor: Artos »

Vicious

- Tak jest! Już siębiorę do rozdzielania sprzętu i takich tam.
Obrazek
Obrazek
War, war never changes...
Lord Malphas
Pomywacz
Posty: 34
Rejestracja: wtorek, 4 kwietnia 2006, 18:03
Kontakt:

Post autor: Lord Malphas »

Mika'el

Zaczynam przemawiać do ludzi:
-Wiem, że nie jest wam w tym momęcie łatwo się odnaleść. Sytuacja jest niezwykle trudna. Zapewne wielu z waszych przyjaciół czy rodzin zginęło w tej strasznej katastrofie, ale my którzy żyjemy musimy pomóc sobie na wzajem. Prosze was teraz o pomoc, o pomoc która ma zapobiec dalszym śmiercią.
Przede wszystkim niech podejdą osoby które są ranne lub osoby które są zdolne do jakiejkolwiek pomocy. Zwłaszcza lekrze pielęgniarki. Pozostali niech zostaną na swoich miejscach, bezsensowne rozchodzenie się i włóczenie po wraku nic nikomu dobrego nie przyniesie.

Kończę przemowę i patrzę jak ludzie na nią zareagowali
„Wypatruj sercem, czego oczy dostrzec nie mogą, a odnajdziesz drzwi, których nie ma”
Patricia A. McKillip
Obrazek
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Post autor: Kloner »

Michael

Człowiek wziął nóż, i karabin oraz kilka magazynków, następnie wziął i odrazu zjadł rację żywnościową
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 13:54 przez Kloner, łącznie zmieniany 1 raz.
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Nyano
Mat
Mat
Posty: 589
Rejestracja: poniedziałek, 6 lutego 2006, 11:51
Numer GG: 3030068
Lokalizacja: Z ukrycia i cienia

Post autor: Nyano »

Albert
- Jestem Albert, naukowiec - przedstawił się.
Po długim hibernacji nie czuł głodu, więc jedyne co wziął to skafander, po czym udał się do wyjścia.
Bóg na Krzyżu był tylko kolejną religią, która uczyła że miłość i morderstwo są nierozłącznie związane - że w końcu Bóg zawsze pije krew
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Nadir

Niestety jak widac nie ma co rozdzielac za bardzo... jest tu nas kolo 80 jedzenia w takim wypadku wystarczy na 2-3 posilki.. musimy koniecznie sie wydostac i ruszyc przez planete w poszukiwaniu jakiejs cywilizacji. Jestem Nadir, kierowca. Jesli uda sie nam uruchomic jakis pojazd poprowadze go. Jesli macie dla mnie jakies zadania to slucham. Najwazniejsze to uratowac ile tylko sie da...
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Zapał
Mat
Mat
Posty: 532
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 16:41
Lokalizacja: Chodzież
Kontakt:

Post autor: Zapał »

Ivan

Nawet sie człowiekowi napić nie dadzom! Kurna! Siedział i myślał co ze sobą zrobić... Postanowił się przespacerować na zewnątrz statku. Jak pomyślał tak zrobił. Już po chwili szedł szybkim krokiem do wyjścia uważając by nie za wiele osób go widziało.
Fuck?
Artos
Kok
Kok
Posty: 928
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
Numer GG: 1692393
Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
Kontakt:

Post autor: Artos »

Vicious

- O uruchomienie ja bym sienie martwił. Jakośsobie powinienem z tym poradzić. TRylko puki co nie mam co naprawiać, więc dobrze by było gdyby ktoś znalazł jakiś pojazd.
Obrazek
Obrazek
War, war never changes...
Arxel
Kok
Kok
Posty: 1007
Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
Numer GG: 8564458
Lokalizacja: Z TBM

Post autor: Arxel »

Nyano! Jak mówie, że czujecie głód, to wszyscy czujecie głód, nie ma swojego widzimisie.

Poszukujący rannych:
Znaleźliście kilka jeszcze ciepłych trupów z ciałami poszarpanymi w dzwiny sposób(Jakbyście znaleźli botanika to może by coś poznał), oraz właz do niższej cześci statku. Dobiegały stamtąd jakieś drapania oraz co jakiś czas krzyk.

Poza statkiem.
Skafandry wskazywały, że atmosfera jest identyczna jak ziemska więc zdjeliście je. Zauważyliście, że wrak, w którym przebywaliście to tylko środkowa część statku. Około 20km dalej na pustyni na, której jesteście zauważyliście tył statku(Magazyny) zagrzebany w ziemię. Ze znajdującej się około 60 km dżungli widac było unoszący się dym. Domyślacie się, że to tam spadła kabina pilota.
OŻESZ TY W PYTĘ WRÓCIŁEM NA FORUM :D!
Zablokowany