[Świat Pasem] Mroczne Dni

-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
Nadir i Erynius:
reszta walki jest milczeniem. Odnosząc nieznaczne rany Nadir unicestwił resztę przeciwników pod postacią smoczydła.
Nadir awansuje na 3ci poziom!
Zwinność i Tężyzna Fizyczna zwiększają się o 0,5
Otrzymuje 4 wolne pkt umiejętności!
Biegłość w posługiwaniu się łukami zwiększa się o 1!
Erynius awansuje na 3ci poziom!
Zmysł Mentalny i Tężyzna Fizyczna zwiększają się o 0,5!
Otrzymuje 2 wolne pkt biegłości mentalnych!
Po zniszczonych nieumarłych prócz ciał pozostały jeszcze przedmioty:
2 zardzewiałe miecze
Znoszony Pancerz
Magiczny Pierścień (niezidentyfikowany)
Vergil:
Zaraz dostaniesz PW -_-
nie dostałeś wersji "trial"? też Ci wyślę!
Ścianki grobowców są na tyle zniszczałe, że demon może naruszyć ich krawędź trzonkiem katany, lub uderzeniem rapidokinetycznym (zdolność "Cios").
Belial:
Jedna ze zbrój stojących pod ścianą zarechotała. -Straże przeważnie...- odparł nieumarły w środku. Pozostałe zbroje, których w sali było koło dziesięciu też się poruszyły. -Szukasz czegoś?-
reszta walki jest milczeniem. Odnosząc nieznaczne rany Nadir unicestwił resztę przeciwników pod postacią smoczydła.
Nadir awansuje na 3ci poziom!
Zwinność i Tężyzna Fizyczna zwiększają się o 0,5
Otrzymuje 4 wolne pkt umiejętności!
Biegłość w posługiwaniu się łukami zwiększa się o 1!
Erynius awansuje na 3ci poziom!
Zmysł Mentalny i Tężyzna Fizyczna zwiększają się o 0,5!
Otrzymuje 2 wolne pkt biegłości mentalnych!
Po zniszczonych nieumarłych prócz ciał pozostały jeszcze przedmioty:
2 zardzewiałe miecze
Znoszony Pancerz
Magiczny Pierścień (niezidentyfikowany)
Vergil:
Zaraz dostaniesz PW -_-
nie dostałeś wersji "trial"? też Ci wyślę!
Ścianki grobowców są na tyle zniszczałe, że demon może naruszyć ich krawędź trzonkiem katany, lub uderzeniem rapidokinetycznym (zdolność "Cios").
Belial:
Jedna ze zbrój stojących pod ścianą zarechotała. -Straże przeważnie...- odparł nieumarły w środku. Pozostałe zbroje, których w sali było koło dziesięciu też się poruszyły. -Szukasz czegoś?-
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!

-
- Kok
- Posty: 1115
- Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2005, 10:53
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Hrubieszów
Erynianin
Świetna walka -Powiedział do towarzysza. Przyglądał się pierścieniowi uważnie. Starał się go jakoś zidentyfikować, przypomnieć czy nigdy takiego nie widział itp. Dopiero po chwili rzucił okiem bez większego zainteresowania na pancerz i miecze. Czemu się tu przyglądać w końcu to bylko kawałki stali -pomyślał
Świetna walka -Powiedział do towarzysza. Przyglądał się pierścieniowi uważnie. Starał się go jakoś zidentyfikować, przypomnieć czy nigdy takiego nie widział itp. Dopiero po chwili rzucił okiem bez większego zainteresowania na pancerz i miecze. Czemu się tu przyglądać w końcu to bylko kawałki stali -pomyślał

-
- Kok
- Posty: 1438
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
- Numer GG: 3327785
- Lokalizacja: 3city
Nadir
Ja jednak wezme oręż. Może uda się naprawić albo sprzedać. Wszystkich ciał nie uniosę raczej, więc będziesz musiał mi pomóc. Wracajmy do miasta. Może tam czegoś dowiesz się o swoim pierścieniu. No i poprawimy nasz stan zdrowia. odpowiedział drakon i zebrał przedmioty. Wział tyle ciał ile udało się mu unieść i zaczał kierować się w stronę miasta.
Ja jednak wezme oręż. Może uda się naprawić albo sprzedać. Wszystkich ciał nie uniosę raczej, więc będziesz musiał mi pomóc. Wracajmy do miasta. Może tam czegoś dowiesz się o swoim pierścieniu. No i poprawimy nasz stan zdrowia. odpowiedział drakon i zebrał przedmioty. Wział tyle ciał ile udało się mu unieść i zaczał kierować się w stronę miasta.
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.

-
- Kok
- Posty: 1245
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:

-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
Erynius i Nadir:
Z pewnym trudem obaj zdołali przetransportować ciała aż do świątyni. Kapłanka otworzyła oczy szeroko patrząc na ich łup, po czym jeden z Paladynów odniósł ciała do utylizacji, zaś Nadirowi i Eryniusowi wypłacono po 60 Miedziądzów na głowę. Przy okazji Obaj zostali uleczeni.
-Tym razem kawał dobrej roboty!- zachichotała dziewczyna. -Macie jeszcze to...- dała Kłusownikowi i Nadprzyrodzonemu małe zawiniątka. -Smacznego!- dodała. W środku zawiniątek było pół chleba, trochę świeżego mięsa i dwa owoce większe nieco od pięści drakona.
Vergil:
Spokojna głowa, łuk Vergil już ma w plecaczku!
Co do zawiłości - wyślij mi kartę z konkretnymi pytaniami o zaznaczone okienka, wytłumaczę najlepiej jak umiem...
Jedno uderzenie rapidokinetyczne i pokrywa rozsypała się na kawałki. Ze środka wypadło jakieś nieumarłe cholerstwo, Vergil nie pozostawił sobie żadnych nadziei na kulturalną rozmowę w cztery, lub raczej w troje oczy, bo trupowi brakowało nieco twarzy, wiec ciął kataną w pół. Z drugim grobowcem sprawa miała się podobnie. Bez większego namysłu półdemon wyrzucił ciała z miejsc ich spoczynku i odnalazł w ten sposób jeszcze dwa magiczne przedmioty (Prawa Rękawica z Upadłego Kryształu, Pierścień).
Z pewnym trudem obaj zdołali przetransportować ciała aż do świątyni. Kapłanka otworzyła oczy szeroko patrząc na ich łup, po czym jeden z Paladynów odniósł ciała do utylizacji, zaś Nadirowi i Eryniusowi wypłacono po 60 Miedziądzów na głowę. Przy okazji Obaj zostali uleczeni.
-Tym razem kawał dobrej roboty!- zachichotała dziewczyna. -Macie jeszcze to...- dała Kłusownikowi i Nadprzyrodzonemu małe zawiniątka. -Smacznego!- dodała. W środku zawiniątek było pół chleba, trochę świeżego mięsa i dwa owoce większe nieco od pięści drakona.
Vergil:
Spokojna głowa, łuk Vergil już ma w plecaczku!

Co do zawiłości - wyślij mi kartę z konkretnymi pytaniami o zaznaczone okienka, wytłumaczę najlepiej jak umiem...
Jedno uderzenie rapidokinetyczne i pokrywa rozsypała się na kawałki. Ze środka wypadło jakieś nieumarłe cholerstwo, Vergil nie pozostawił sobie żadnych nadziei na kulturalną rozmowę w cztery, lub raczej w troje oczy, bo trupowi brakowało nieco twarzy, wiec ciął kataną w pół. Z drugim grobowcem sprawa miała się podobnie. Bez większego namysłu półdemon wyrzucił ciała z miejsc ich spoczynku i odnalazł w ten sposób jeszcze dwa magiczne przedmioty (Prawa Rękawica z Upadłego Kryształu, Pierścień).
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!

-
- Kok
- Posty: 1115
- Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2005, 10:53
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Hrubieszów

-
- Kok
- Posty: 1245
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:

-
- Kok
- Posty: 1438
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
- Numer GG: 3327785
- Lokalizacja: 3city
Nadir
Cóż, kontynuacja nie jest najgorszym pomysłem, ale osobiście najpierw odwiedzę sklep. Może uda mi się uzyskać jakieś informacje o tym żelastwie co je przyniosłem. Uda się naprawić, albo sprzedać, kto wie. I zajrzę do kapłana. Może ma dla nas jakieś informacje. Ale potem jak najbardziej ruszę na polowanie. odpowiedział nadprzyrodzonemu i udał się do sklepu. Pokazał znalezione przedmioty by dowiedzieć się czy warto je naprawiać, ile to będzie kosztować i za ile może je sprzedać.
Cóż, kontynuacja nie jest najgorszym pomysłem, ale osobiście najpierw odwiedzę sklep. Może uda mi się uzyskać jakieś informacje o tym żelastwie co je przyniosłem. Uda się naprawić, albo sprzedać, kto wie. I zajrzę do kapłana. Może ma dla nas jakieś informacje. Ale potem jak najbardziej ruszę na polowanie. odpowiedział nadprzyrodzonemu i udał się do sklepu. Pokazał znalezione przedmioty by dowiedzieć się czy warto je naprawiać, ile to będzie kosztować i za ile może je sprzedać.
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.

-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
Erynius i Nadir:
Erynius BYŁ głodny
Sprzedawca stwierdził, ze może kupić ten złom za 5 miedziądzów, a naprawianie tego będzie kosztowało niewiele mniej niż kupno nówki. Wskazał dziury wyżarte przez czas i rdzę. -Trzeba by uzupełnić...- westchnął. -A to pracochłonne i nieopłacalne!- skrzywił się na samą myśl o tej robocie.
Vergil:
Oba elementy zawibrowały energią. Rękawica zapłonęła nieczystym płomieniem. Vergil nie był w stanie stwierdzić jej działania, ale efekt wizualny był niczego sobie. Sam pierścień zwiększył lekko odporność i moc magiczną Vergila. Możliwe, ze dodaje coś jeszcze, ale o tym półdemon nie wie...
Pierścień zwiększył HP o 2 i MP o 3 - dopisz to sobie w rubryce "premia ekwipunku"
Erynius BYŁ głodny

Sprzedawca stwierdził, ze może kupić ten złom za 5 miedziądzów, a naprawianie tego będzie kosztowało niewiele mniej niż kupno nówki. Wskazał dziury wyżarte przez czas i rdzę. -Trzeba by uzupełnić...- westchnął. -A to pracochłonne i nieopłacalne!- skrzywił się na samą myśl o tej robocie.
Vergil:
Oba elementy zawibrowały energią. Rękawica zapłonęła nieczystym płomieniem. Vergil nie był w stanie stwierdzić jej działania, ale efekt wizualny był niczego sobie. Sam pierścień zwiększył lekko odporność i moc magiczną Vergila. Możliwe, ze dodaje coś jeszcze, ale o tym półdemon nie wie...
Pierścień zwiększył HP o 2 i MP o 3 - dopisz to sobie w rubryce "premia ekwipunku"
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!

-
- Kok
- Posty: 1438
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
- Numer GG: 3327785
- Lokalizacja: 3city
Nadir
Dobra, sprzedaje. podał złom sprzedawcy i zabrał pieniądze. Przeliczył swoje fundusze. Miał teraz w rękach 70 miedziądzów. Rozpoczął lustrowanie dostępnego ekwipunku. Ponieważ stać go było jedynie na przedmioty które już posiadał, zapytał ile dostanie za swoj pancerz. Chciał go wymienic na jakiś lepszy. (obecnie skórzany pancerz (lekki), obrona 2, waga 3)
Dobra, sprzedaje. podał złom sprzedawcy i zabrał pieniądze. Przeliczył swoje fundusze. Miał teraz w rękach 70 miedziądzów. Rozpoczął lustrowanie dostępnego ekwipunku. Ponieważ stać go było jedynie na przedmioty które już posiadał, zapytał ile dostanie za swoj pancerz. Chciał go wymienic na jakiś lepszy. (obecnie skórzany pancerz (lekki), obrona 2, waga 3)
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.

-
- Kok
- Posty: 1245
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:
Vergil:
*Hmmm ciekawe...* - zamyślił się pół-demon *ta rękawica trochę mi przypomina Beowulfa, ale jest tylko jedna... Ale może do czegoś się nada...*- pomyślał i machnął ręką parę razy by sprawdzić, czy może wzmacnia ciosy albo strzela energią czy coś w tym stylu. Następnie wyszedł z grobowca.
*Hmmm ciekawe...* - zamyślił się pół-demon *ta rękawica trochę mi przypomina Beowulfa, ale jest tylko jedna... Ale może do czegoś się nada...*- pomyślał i machnął ręką parę razy by sprawdzić, czy może wzmacnia ciosy albo strzela energią czy coś w tym stylu. Następnie wyszedł z grobowca.
I tak nikt tego nie czyta...

-
- Mat
- Posty: 532
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 16:41
- Lokalizacja: Chodzież
- Kontakt:

-
- Bosman
- Posty: 2312
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
- Numer GG: 2248735
- Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
- Kontakt:
Nadir:
Sprzedawca przyjął pancerz i dał za niego 32 miedziadze, zaś odporniejszy sprzedał z niewielką obniżką. Nadir założył Wzmacniany Skórzany Pancerz (2 orny wagi 3,5 obrony, a w sakiewce pozostały mu jeszcze jakieś pieniądze... dokładniej 18 miedziadzów.
Nadir nabył umiejętność "targowanie się" (1 pkt za 1 poziom) umożliwia negocjację ceny sprzedawanego, lub kupowanego obiektu na korzyść targującego się. Umiejętność ta zależy posrednio od wiedzy i zmysłu mentalnego i mowy.
Vergil:
Półdemon otworzył szerzej oczy, gdy cisnął ładunkiem szarej energii. Moc ta przypominała zaklęcie "Pocisk Zła" ale wydawała się szybsza i... mocniejsza. Po chwili Vergil powtórzył ruch i zrozumiał o co chodzi. Wykonanie symbolu krzyża wywoływało rzucenie owego zaklęcia. Kilka kolejnych prób dowiodło, że rękawica zadawała dodatkowe obrażenia od negatywnej energii oraz była w stanie rzucić jeszcze jakąś klątwę. Posiadała jednak zapas many, który musiał się odnawiać...
Belial:
-Ostatni raz widziałem go w krypcie w zachodniej części. Po prostu przejdź przez salę tortur i pójdź przejściem w prawo, zamiast do bestii idź schodami w dół. Są koło skrzyń z kolcami, łatwo przegapić.- odparł nieumarły.
-Ale krypty to prawdziwy labirynt, więc uważaj!- dodał.
Sprzedawca przyjął pancerz i dał za niego 32 miedziadze, zaś odporniejszy sprzedał z niewielką obniżką. Nadir założył Wzmacniany Skórzany Pancerz (2 orny wagi 3,5 obrony, a w sakiewce pozostały mu jeszcze jakieś pieniądze... dokładniej 18 miedziadzów.
Nadir nabył umiejętność "targowanie się" (1 pkt za 1 poziom) umożliwia negocjację ceny sprzedawanego, lub kupowanego obiektu na korzyść targującego się. Umiejętność ta zależy posrednio od wiedzy i zmysłu mentalnego i mowy.
Vergil:
Półdemon otworzył szerzej oczy, gdy cisnął ładunkiem szarej energii. Moc ta przypominała zaklęcie "Pocisk Zła" ale wydawała się szybsza i... mocniejsza. Po chwili Vergil powtórzył ruch i zrozumiał o co chodzi. Wykonanie symbolu krzyża wywoływało rzucenie owego zaklęcia. Kilka kolejnych prób dowiodło, że rękawica zadawała dodatkowe obrażenia od negatywnej energii oraz była w stanie rzucić jeszcze jakąś klątwę. Posiadała jednak zapas many, który musiał się odnawiać...
Belial:
-Ostatni raz widziałem go w krypcie w zachodniej części. Po prostu przejdź przez salę tortur i pójdź przejściem w prawo, zamiast do bestii idź schodami w dół. Są koło skrzyń z kolcami, łatwo przegapić.- odparł nieumarły.
-Ale krypty to prawdziwy labirynt, więc uważaj!- dodał.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Mr.Z pisze posta

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!

-
- Kok
- Posty: 1245
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:

-
- Kok
- Posty: 1438
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
- Numer GG: 3327785
- Lokalizacja: 3city
Nadir
Świetnie. Dobry interes ubiliśmy. Do zobaczenia. odpowiedział zadowolony i udał się do kapłana. Jeśli nie ma żadnych nowych misji szuka erynianina i rusza z nim dalej na polowanie. Jak nie znajduje go to idzie sam.
Świetnie. Dobry interes ubiliśmy. Do zobaczenia. odpowiedział zadowolony i udał się do kapłana. Jeśli nie ma żadnych nowych misji szuka erynianina i rusza z nim dalej na polowanie. Jak nie znajduje go to idzie sam.
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.

-
- Mat
- Posty: 532
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 16:41
- Lokalizacja: Chodzież
- Kontakt:
Belial
Aha, dzięki. W takim razie do zobaczenia! Machnął umarłemu ręką na pożegnanie i już miał wychodzić gdy rzucił jeszcze:
Musi być wam tu strasznie nudno nie? A zresztą nieważne!
Szybkim krokiem przeszedł sale tortur i skręcił w prawo. Chwile rozglądał się za schodami gdyt wreszcie je zauważył.
Są te cholerne kolce, i schody... Ale ciemno! Chociaż dobrze też że nie jasno! Schodził powoli wąskimi schodami w dół. Wreszcie dotarł na sam dół.
Całkiem miło tu! Szepnął spoglądająć na szare ściany korytarza. Gdzieś musi tu być ten starzec! Ruszył przed siebie.
Aha, dzięki. W takim razie do zobaczenia! Machnął umarłemu ręką na pożegnanie i już miał wychodzić gdy rzucił jeszcze:
Musi być wam tu strasznie nudno nie? A zresztą nieważne!
Szybkim krokiem przeszedł sale tortur i skręcił w prawo. Chwile rozglądał się za schodami gdyt wreszcie je zauważył.
Są te cholerne kolce, i schody... Ale ciemno! Chociaż dobrze też że nie jasno! Schodził powoli wąskimi schodami w dół. Wreszcie dotarł na sam dół.
Całkiem miło tu! Szepnął spoglądająć na szare ściany korytarza. Gdzieś musi tu być ten starzec! Ruszył przed siebie.
Fuck?

