Ivor
Zostawcie tylko otworzone drzwi!
"Ich dwoje, a nas czworo jeśliby liczyć Astrala" po czym gdy krasnolud zniknął już za drzwiami Ivor ukląkł przy wilku i powiedział patrząc mu w oczy Idź z nimi, mogą potrzebować twojej pomocy. My we trójkę sobie poradzimy.
Po czym wstał, chwicił w dłonie pewnie oba miecze po czym wszedł za Konradem do pomieszczenia obok.
			
			
									
									[Warhammer] Zamek Drachenfels


- 
				Bobas
 - Marynarz
 
- Posty: 329
 - Rejestracja: niedziela, 23 lipca 2006, 08:42
 - Lokalizacja: Z siłowni :b
 - Kontakt:
 

- 
				Megara
 - Marynarz
 
- Posty: 240
 - Rejestracja: sobota, 2 grudnia 2006, 16:23
 - Numer GG: 0
 - Lokalizacja: Kraków
 
W "Drachenfelsa" zdecydowanie lepiej gra się w realu, gdyż scenariusz jest tak skonstruowany że w każdym kolejnym poście musiałabym wam pisać, że macie kolejne drzwi do otworzenia, a chyba to by było dla was nieco nudne, prawda? Zatem chyba nie widzę innego wyjścia jak podciąć sesji żyły od nadgarstków aż do łokci 
.
			
			
									
									Twoje życie będzie miało taki sens, jaki Ty sam mu nadasz.
			
			

			

	
