[Marvel RPG] Amazing X-Men - ZAMKNIĘTA, KOMENTARZE -

[Ouzaru]

Można pisać w dokumencie, potem nie ma problemu ze składaniem tego

[Mekow]

Nie rozumiem po co Jean się poświęcała, skoro wszystko było przygotowane. Ale nie muszę Jeśli taki jest scenariusz to spoko.

Czy zmyliśmy się stamtąd od razu, czy też ktoś ruszył się przeszukać zgliszcza, aby upewnić się, że Apocalypse nie żyje ?
Powinni byli to zrobić - zobaczyć ciało.


Jeśli wpadnie scenka do googledoca, to się dopiszę. Chętnie przeprowadzę też z kimś jakiś dialog lub scenkę jeśli znajdzie się ktoś chętny.
Obawiam się, że oprócz tego nie mam nic do dodania.

[Ouzaru]

Przecież poza X-Men Gold i Blue były tam jeszcze inne osoby, które nie miały osłony (co MG zaznaczył w upku) - jak np. Avengers czy X-Men X-Treme. Oni nie mieli się jak obronić, a nasza drużyna nie byłaby w stanie zrobić schronu dla wszystkich. Nie było też czasu, żeby się zebrali w jednym miejscu.

Cytadela się paliła (stała w płomieniach), więc wątpię, by tam ktokolwiek wchodził sprawdzać, czy Apo żyje czy nie... Poza tym to już i tak nie było zmartwieniem naszych postaci, prawda? Byli tam znacznie bardziej doświadczeni superbohaterowie.

Nie zmyli się aż tak od razu, bo czekali na X-Jeta i w tym czasie mam już napisany dialog z Gambitem. Myślę, że jak się chce, to można znaleźć nawet piętnaście możliwości na zrobienie posta Jest cały tydzień do odegrania i ustalenia co i jak. Co za problem podejść do kogoś i pogadać? Zapytać czy wszystko ok?

Miłego pisania i powodzenia.

[Mekow]

Dzięki Ouzi. Może jednak odegram Jennifer i uda mi się odpisać

[WinterWolf]

Ouz, lepiej powiedz kiedy mam Cię łapać na dialog Dziś po 22 powinnam być w domu. Jutro wieczorem będę na necie. Teraz po prostu kończę przygotowania do sesji, którą dziś prowadzę (mam tremę... dawno nie prowadziłam... brrr...)

[Ouzaru]

WW, zasilacz do lapa mi szwankuje (tzn. "nowy" szlag trafił, a "stary" co jakiś czas się wyłącza i nie kontaktuje od kilku do kilkunastu minut), więc jeśli by mnie nie było dziś na konfie, to pewnie nie będzie mnie do połowy tygodnia. Póki co mój złom jakoś chodzi i oby mu nie przeszło...

Mekow, nie ma sprawy.

[WinterWolf]

Ponieważ Google doc coś mi właśnie zaczął odmawiać współpracy to piszę tutaj.

Szanowny MG proszony jest o przedłużenie deadline'a na odpis. Baby urządziły sobie wieczorek (co też widać w docu zanim ten zaprotestował i odmówił przyjmowania wklejanego tekstu) i właściwie jesteśmy jakoś w połowie dopiero. Ze dwa dni by się bardzo przydały.

<WW składa wniosek na ręce MG>

[Acid]

Nowy deadline - środa, północ. Z tego co widziałem, to dopiero trzy dni zostały przez Was "zagospodarowane", a przecież był cały tydzień. Powodzenia .

@Mekow
Nie będę pisać tego samego, co Ouzaru, więc to przemilczę.

[Evandril]

Dobrze, że przedłużyłeś deadline, Acid, bo składany przeze mnie od kilku dni post w dziwny sposób wyparował z dysku :/ (a właściwie kilka najważniejszych z niego momentów), więc będę musiał skontaktować się z Tobą w celu odzyskania tego, co napisaliśmy (modlę się, żebyś to miał, bo było wypasione ).

Z Ouz też będę musiał się jakoś zgadać w celu odzyskania dialogu - chociaż tutaj będzie to trudniejsze skoro padł Jej zasilacz... Zobaczymy, obyś archiwizowała wiadomości i obyśmy się wyrobili do końca terminu. Mam nauczkę na przyszłość, żeby mieć włączone archiwum w GG xD.

[Ouzaru]

Ev, Twoje modlitwy zostały wysłuchane Zasilacz padł, ale mam jeszcze jakąś godzinę baterii, więc zaraz Ci wyślę odzysk z archiwum Chyba wrócę do starej metody wklejania do maila i wysyłania... Jak to kiedyś z WW i Zethem robiłam

[WinterWolf]

Jeśli ktoś ma siły lub chęci, by przeprowadzić jeszcze jakiś dialog z Ike, to wiadomo gdzie mnie znaleźć. Wrzuciłam wszystko co było ostatnio z Indianką. Jak pojawia się Nwankwo to naturalnie jest czas na rehabilitację i Ike bardzo się przykłada do tego, zależy jej na tym. Przy jej normalnym, bardzo aktywnym trybie życia fakt bycia przykutym do wózka to jej największa tragedia.

[Acid]

Witam drogie Panie i Panowie. Skoro Ouzaru nadal nie ma zasilacza do lapa, daję jej czas na wrzucenie posta do piątku. A także Evandrilowi, który zostawił mi wiadomość na GG, że ma sytuację awaryjną. Reszta jak chce coś jeszcze dodać, to spokojnie może.

Na szczęście w poniedziałek wracają ludzie z urlopu i będę miał więcej czasu, więc sesja ruszy dawnym tempem postowania (czyli 1 post na 2-3 dni). Cieszycie się?

[WinterWolf]

Bardzo Twoja sesja trzyma mnie przy zdrowiu psychicznym na moich studiach

Pomijam fakt, że ludzie i tak uważają mnie za dziwaka ;P

[Evandril]

Po tygodniu przedziwnych akcji, znikania tekstu z posta, trzymających w napięciu chwil z psiakiem (kto ma wiedzieć, ten wie ) post wreszcie stoi, choć nie da się ukryć, że to była jedna z najtrudniejszych do ogarnięcia czasowo tur na sesji. Na szczęście wszystko ułożyło się na tyle dobrze, by wszystko co ma być wrzucone, zostało wrzucone.

Co do starego trybu, czyli 1 post na 2-3 dni, to jestem jak najbardziej za - mimo wszystko daje to jakąś dyscyplinę odpisywania, bo jednak moim zdaniem długie deadline'y rozleniwiają. Druga sprawa, że Twoja sesja wciągnęła mnie po uszy i chcę wiedzieć, co zdarzy się dalej. Ciekawe, czy Ike odzyska władzę w ciele? Czy dziecko Jessici urodzi się czekoladowe ?. Czy rodzice Nadine nie wyrzucą Dylana na zbity pysk?

Sesja klasa, tak trzymać.

[Ouzaru]

Mój post poszedł Nie chciałam go rozbijać na kilka mniejszych (w końcu to 26 stron ), więc wrzuciłam kawałek i kilka razy edytowałam, dorzucając ciąg dalszy. Działa Moją deklarację MG zna, czekam niecierpliwie na upka

Dzięki za wyrozumiałość i że poczekaliście :*

EDIT

Acha, nie znalazłam, czy Dia wrzuciła nasz dialog, więc jest u mnie... Wrzucam tu zdjęcie mieszkania Gambita

apartment nyc.jpg

[Acid]

Po ostatniej turze na wyróżnienie zasługuje Mekow, z którym początkowo nie dogadywaliśmy się zbytnio i bałem się, że nasza współpraca nie potrwa za długo, jednak z rundy na rundę chłopak rozwija skrzydła i jest naprawdę kreatywnym i solidnym graczem. Tak trzymaj, bo naprawdę widzę duży postęp w Twojej grze, Mekow .

BlindKitty, prosiłbym o bardziej rozbudowane posty, bo na długość avika to się pisało pięć lat temu. Był tydzień czasu na rozpisanie, można się było bardziej postarać. Rozumiem, że Twój bohater jest taki a nie inny, ale jak się chce, to można. A jak się nie chce, to nie trzeba grać. Ja nikogo na siłę nie trzymam – to ma być przyjemność, a nie obowiązek.

Na przykładzie pozostałych Graczy mogę powiedzieć jedno – kreatywność nie boli i widać, że gra sprawia im przyjemność. Sami szukają sytuacji do odegrania, wykorzystują zostawione przeze mnie furtki, potrafią stworzyć własne sytuacje i to mi się właśnie podoba.

Kolejny post już jest i każdy chyba widzi, jak wygląda sytuacja. Końcówka to deklaracja Ouzaru, więc niech się wszyscy z tym zapoznają i do tego odniosą. Zwłaszcza Echo . Jakby ktoś miał jakieś pytania - niech pyta tutaj bądź na GG. Na dialogi również jestem otwarty. Zostawiłem Wam kilka furtek, które - mam nadzieję - wykorzystacie w ciekawy sposób.

Deadline tury - wtorek, północ (ze względu na święta).

[Ouzaru]

Hej, dziewczyny, piszecie coś? Bo akcja stanęła w miejscu i bez odpowiedzi Evy (i ew. Dii) nie damy rady iść dalej