[Naruto] Nefrytowe Łzy - Komentarze

[Perzyn]

Dobra to jak chcesz uwagę to ja coś powiem. I nawet nie będę się specjalnie czepiał. Piszesz teraz, że przeceniamy zdolności tego pana. Jednak każdy kto zna świat wie, że taki Jounin to twardy kawał skurczybyka. Dodajmy fakt, że przedstawiłeś postać jako mutanta, który potrafi bóg jeden wie co ze swoim ciałem i na dodatek nie ma połowy wewnętrznych organów. A teraz się dziwisz, że kombinujemy jak koń pod górkę.


@ Alucard - ja nie dostałem od ciebie PMki, jeśli poszła do wyślij jeszcze raz. I przepraszam, ale nieco opóźnię sesję, bo dopóki dostatecznie nie wydobrzeje kreatywność mam zaniżoną a zawyżone lenistwo.

[BlindKitty]

Moja opinia jest taka:
a) Al, wyślij PW jeszcze raz, bo do mnie też nie dotarło.
b) Jakikolwiek nie byłby ten plan, ja mam prosty i na 99% działający: spętać go tym cienistym cosiem i chlasnąć po płucu, albo po prostu jak najszerszym cięciem (może nie zdoła powstrzymać krwotoku dostatecznie szerokiego) czymkolwiek tam nie mamy (moja katana?). Ale na razie zaczekam na PW Ala.

[Delf]

@Perzyn: Jounin został przedstawiony jak został głównie ze względu na konwencję. Może rzeczywiście przesadziłem, trudno mi było jednak zrobić coś, co byłoby "zrównoważone" i robiło wrażenie na ludziach znających już Naruto (gdzie nie takie cuda na kiju już odstawiali). Inna sprawa, że wyraźnie pisałem, że informacje medyczne macie najprawdopodobniej błędne, w części lub w całości. Nawet podałem milion powodów, które mogą być tego przyczyną.

Poza tym dziękuję za komentarz; nawet jeżeli nie będę w stanie go wykorzystać, to przynajmniej mam motywację widząc, że zależy wam na sesji. ^^

[Azrael]

Wiem, że nie jestem na sesji, ale czy mogę podpowiadać graczom?

Jeśli tak to: Shikamaru, w jednym z ostatnich odcinków mangi miał do czynienia z "nieśmiertelnym" który wbijał sobie miecze w brzuch... co z nim zrobił? Oblepił go wybuchającymi notkami i rozsadził go na atomy.


Choć to źle dla mnie, że da się zrobic coś takiego moja postać również bawi się regeneracją ;/
(Zanim napisałem kartę, nie znałem ani pomysłu Delfa, ani tego nieśmiertelnego z Mangi)

[Perzyn]

Wiesz, akurat z Hidanem to była zupełnie inna historia. I nie rozsadził tylko zakopał pod ziemią na sporej głębokości. I to nie były miecze tylko bydlacka podwójna kosa. Ot, szczegóły.

[Delf]

Meh, regeneracja to nic nowego już od czasów walki Naruto z Kabuto, w której ten ostatni załatał sobie całkiem sporą dziurę w brzuchu.
Natomiast Shikamaru był po pierwsze chuuninem, ośmielę się nawet stwierdzić, że dość doświadczonym, a po drugie chciał Hidana faktycznie zabić... Choć zdaję sobie sprawę, że moi gracze zaczynają objawiać podobnie krwiożercze zapędy . No i mieliby prościej, bo Junshi nieśmiertelny z żadnej strony nie jest.
A co do podpowiadania: mamy wolność słowa, więc nie mogę ci tego zabronić, natomiast nie ukrywam, iż wolałbym, żebyś tego nie robił.

[Azrael]

Miecze tez sobie wbijał, i Shikamaru go rozsadził : /

[Perzyn]

Cóż, ja tam trzymam się tego co jest w mandze. Zresztą serial już od dawna jest dla mnie strasznie kapowaty.

[Delf]

Dobra panowie, dość już tego offtopa. Jakbyście chcieli dalej dyskutować o tym, proszę się przenieść do odpowiedniego tematu, albo na PW.
A ty, Perzyn, lepiej byś na sesji odpisał, bo wszyscy na ciebie czekamy z niecierpliwością.

[Perzyn]

Ministrant, Kawaraishii, weźcie się zmotywujcie i nie dajce sesjii paść. Tak się nieźle zapowiada... Normalnie jakbym wiedział, że tak szybko zacznie dogorywać to bym u BK zagrał.

[Azrael]

Czyżby zapowiadały się wolne miejsca?

Zwierciadło Dusz się nie odbędzie, więc jestem chętny.... jak coś!

P.S Tia.... sorry za nachalność

[Ant]

Nie tylko ty jesteś chętny. Trzeba trochę poczekać zanim te miejsca będą wolne. Czyżby spełniały się prorocze słowa pewnej osoby z hiperwitaminozą A, która przewidziała, że Kawaraishii odpadnie jeszcze przed końcem dziesiątej strony sesji?

[Nekonushi]

Ja planuję nową postać, więc jeśli ma się szykować, to już się biorę z kartę (jeśli mi wybaczysz, że nie prowadzę Zwierciadła )

[Azrael]

Tylko, że tych miejsc jeszcze nie ma Kocie...

[Nekonushi]

Dlatego napisałem - jeśli ma się szykować

[Delf]

(jeśli mi wybaczysz, że nie prowadzę Zwierciadła )

To nie mojego wybaczenia szukaj, tylko graczy. Mnie szczerze mówiąc tak wielkiej różnicy nie robi, czy będzie sesja bliźniacza czy nie. Chyba, że zaczną mnie gracze dręczyć, żebym sam taką poprowadził, czemu od razu mówię zdecydowane "Nie!" - stwierdziłem, że jedna sesja Naruto na raz to dla mnie aż nadto.

Co do ewentualnego wywalania... poczekam jeszcze dzień lub dwa na jakąkolwiek reakcję ze strony nieodpisujących, po czym ogłoszę, na jakiej zasadzie będą przyjmowani zastępcy - sam i tak muszę jeszcze opracować jak to rozwiązać fabularnie. >_>
Jeśli ktoś chce stworzyć na tą okazję nową postać, to niech lepiej już zacznie, bo jak już się zdecyduję wywalić kogoś z sesji, to nie będę potem czekał zbyt długo na nowych kandydatów. (Najprawdopodobniej jedno-/dwudniowe okienko, żeby wszyscy chętni zdążyli się zadeklarować.)

[Azrael]

I tu chyba jest największy mój błąd.

Jeśli ktoś chce stworzyć na tą okazję nową postać, to niech lepiej już zacznie, bo jak już się zdecyduję wywalić kogoś z sesji, to nie będę potem czekał zbyt długo na nowych kandydatów.

Ja tworzę (spróbuję to zmienić) postać 20 min. z czego 10 minut to wymyślanie...