[X- Men] Kampania

Stare i nieaktywne wątki z Rekrutacji.
Hose15
Bombardier
Bombardier
Posty: 899
Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 10:14
Lokalizacja: Lublin

Re: [X- Men] Kampania

Post autor: Hose15 »

A nie chciałabyś wpisać się na stałe? Daj kartę. Porównam ją z postacią Delfa i zobaczymy ^^ Ah. Karty wklejacie w temacie.
Czerwona Orientalna Prawica
Kawairashii
Bombardier
Bombardier
Posty: 827
Rejestracja: piątek, 13 kwietnia 2007, 17:04
Numer GG: 1074973
Lokalizacja: Sandland

Re: [X- Men] Kampania

Post autor: Kawairashii »

Hmm… no fakt. Tylko, że wiesz, nie chce być nieuprzejma.
Napisze i wyśle, a jutro osądzisz.

Kart za kilka chwil - ekhem.. no właśnie, za kilka chwil
My Anime List
Obrazek
3 weeks to AvP Release.
Delf
Marynarz
Marynarz
Posty: 360
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 19:38
Numer GG: 0

Re: [X- Men] Kampania

Post autor: Delf »

Dobra, mam pomysł. Teraz pozostaje go tylko opracować i przelać na papier. Na klawiaturę. Na forum. Whatever.

Edit:
Here goes nothin'.
Zobaczymy, czy spodoba ci się bardziej niż poprzednia, czy wręcz przeciwnie :P
Starałem się nie pominąć niczego istotnego, jeśli coś jest niejasne, to pytaj.
No i jeśli karta ci się ewidentnie nie spodoba a nie będzie konkurencji, możesz zawsze przyjąć starą...

Płeć: Mężczyzna
Imię: John
Nazwisko: Brak
Pseudonim: Nowhere Man
Wiek: 24 lata.
Wygląd: Krótko ostrzyżone, czarne włosy, piwne oczy, nijaka twarz, z reguły przyozdobiona zniechęconym grymasem. Przeciętnego wzrostu, raczej szczupły niż gruby, choć nieszczególnie. Nosi szary prochowiec na czarną bluzę, czarne dżinsy, oraz sportowe obuwie (też czarne).
Obóz: Obojętnie
Charakter: Z zewnątrz wydaje się być zimny i obojętny, po bliższym poznaniu okazuje się jednak być całkiem sympatyczny. Bycie wiecznie ignorowanym uczyniło z niego melancholika i cynika, jednak jeśli ktoś będzie wobec niego przyjazny, po pewnym czasie John zacznie odwzajemniać uczucie, na swój zimny, opryskliwy sposób.
Lubi słuchać muzyki, nucić i śpiewać pod nosem. Nie lubi większości ludzi i jest ogólnie negatywnie nastawiony do świata. Nie cierpi być fotografowanym, a szczególnie nienawidzi paparazzi i wszędobylskich dziennikarzy, mimo, iż się nim z reguły nie interesują.
Ekwipunek: Prawo jazdy na nazwisko John Blanque, kilka fałszywych paszportów na różne nazwiska, portfel z niewielką ilością pieniędzy, bardzo nowoczesna komórka z gadżetami (dyktafon, aparat, mp3, bluetooth, etc.), scyzoryk szwajcarski, nóż (bynajmniej nie do chleba).
Historia: Urodził się w Chicago z nieznanych rodziców. Porzucony, wychowywał się w sierocińcu w ubogiej dzielnicy, na granicy marginesu społecznego. Już wtedy zauważył, że jest często ignorowany, winił za to jednak innych, nie siebie. Zanim jeszcze osiągnął pełnoletniość nawiał z sierocińca i został ulicznikiem. Kiedy zdał sobie sprawę ze swoich umiejętności, zaczął utrzymwać się z shopliftingu. Choć nadal dokonuje drobnych kradzieży (zwykle w charakterze "zakupów"), obecnie zajmuje się głównie kradzieżami na zlecenie oraz różnymi formami szpiegowstwa (nie dla obcych wywiadów, ale np. przemysłowego, osób prywatnych, etc.), zbierając pieniądze na poważniejsze wydatki oraz odkładając część na anonimowym koncie w Szwajcarii. Nigdy nie odebrał formalnej edukacji, ale będąc człowiekiem inteligentnym oraz nie stroniącym od książek, przyswoił sobie wiedzę ogólną na zadowalającym poziomie, choć nie ma pojęcia o wielu rzeczach, które dla innych są oczywiste, bo je zakuwali w szkole.
Moc:
Ludzie stopniowo zapominają o Nowhere Manie. Jeśli akurat na niego nie patrzą, nie są w stanie powiedzieć o nim nic konkretnego. Jeśli koncentrują się na czymś innym, łatwo przestają zwracać na niego uwagę. Po pewnym czasie zapominają w ogóle o jego egzystncji.
Moc tą można złamać np. wzmożoną koncentracją na Nowhere Manie i na nikim/niczym innym, za pomocą telepatii, dysponując jakimś zdjęciem/notatką na jego temat można przypomnieć sobie różne rzeczy z nią związane, etc. (szczegóły "at GM's will"). Ponadto Nowhere Man może na własne życzenie zapaść komuś w pamięć. Jego moc przestaje wtedy działać na tą osobę. Nowhere Man może zdecydować, że chce na powrót być zapomniany, wtedy jego moc uaktywnia się dla danej osoby ponownie, ale działa wielokrotnie wolniej.
Wraz z rozwojem mocy, proces zapomnienia zostaje przyspieszony, a zwalczanie go staje się coraz trudniejsze.
Kawairashii
Bombardier
Bombardier
Posty: 827
Rejestracja: piątek, 13 kwietnia 2007, 17:04
Numer GG: 1074973
Lokalizacja: Sandland

Re: [X- Men] Kampania

Post autor: Kawairashii »

Czy chcecie grać jako Ci źli czy dobrzy bohaterowie?
Obojętnie, moja bohaterka pragnie jedynie godnego rywala / rozrywki.
Czy chcecie zaczynać u Xaviera czy wolicie coś innego?
Ponownie jest mi to obojętne, ale lepiej startować u tych złych.
Czy widzielibyście w sesji pojedynki między Wami(graczami)?
Na to właśnie liczę :)

Płeć: Hermafrodyta / K
Imię: Ed (tak wiem, że to męskie imię)
Nazwisko: ---
Pseudonim: Ra / Irma /Ubiq / Enigmat / Clockwork / Walkiria (obecnie przystaje przy Ed)
Wiek: na oko 24-36
Wygląd: W dziejach ludzkości zapisała się pod wieloma adresami, jednak jest parę elementów, po których ofiary rozpoznają ją. Jej oczy nie mają koloru, a jedynie spiralną poświatę w ich centrum, zawsze na wpół zmrużone. W formie pełni rozwartych objawiały się jedynie, gdy była szczęśliwa, ponoć na granicy jej naczyniówki ocznej można odczytać ruchome pismo jakby była dziełem pracy pewnej istoty. Pismo to krąży nieprzerwanie dookoła niczym zegar, jest on czytelny dla znawców pisma klinowego.
Zęby stanowią same haczykowato piramidalne siekacze. Naturalny kolor włosów – pomarańcz.
Obóz: Obojętnie, ale raczej zła.
Charakter:
Nie kieruje się prawami etycznymi obecnej epoki. Ma kompleks Boga, oraz podchodzi do rzeczywistości jakby robiła dla niej łaskę. Z niedopatrzenia łamie niektóre prawa fizyki i niespecjalnie przejmuje się opinia innych. Ma swój kodeks postępowania, którym uzasadnia każde swe działanie. Występują w nim niezmienne Tagi jak „chaos”, „honor”, „czas” oraz „dług”, którymi tłumaczy istotę rzeczy. Według niej samej „żyje jedynie po to by wyrównywać rachunki”, często zatem wydawać się mogło że nie ma czasu. Ludzie z reguły podchodzą do niej jak do wybryku natury i pewnie nie chcą jej zajść za skórę z szacunku do odmiennych kulturowo osób z krajów trzeciego świata. Wygląda jakby wszystko już w życiu widziała, a zarazem wchodząc w podziw zachowuje się jak małe dziecko, zwłaszcza widząc nowe zastosowanie prostych rzeczy. Mimo że wydaje się zabieganą kobietą, jej starania w utrzymaniu porządku, a dokładniej właściwego umiejscowienia przestrzeni, nawet detali takich jak kubek z kawą sprawia, iż jej krzątanina wydaje się bezcelowa. Jednak od pewnego wypadku zaczęła zastanawiać się nad prawdziwym sensem istnienia i dotarła do wniosku, iż „jedyne, czego człowiek może być pewien to na sto procent to bezsensowności życia ludzkiego”. Od tamtego czasu zaniechała swoich podejrzanych zwyczajów i nadal kierując się swoją ideologią toczy się przez życie jak piąte koło u wozu.
Jest również świadoma tego, że nie była pierwsza ze swojego rodzaju i z pewnością nie będzie ostatnia, jednak wbrew tradycji chce zaprzestać dokonywania przewidywalnych czynności w swoim istnieniu, by wymazać prawdopodobieństwo w jej życiu.
Pragnie, aby jej żywot i żywot innych istot na nowo nabrał swego uroku.
Ekwipunek: Fajki, paczka zapałek, okulary z przyciemnionymi szkiełkami, guma do żucia.
Historia: Nie ma o niej totalnie żadnych zapisków, zero danych personalnych, prócz imienia, do którego się przyznaje.
Gdyby patrzyć wstecz, ludzie, którzy ja poznali odnotowali jedynie parę historii z jej życia, po dniu 11 stycznia 2004 roku jej sposób myślenia zmienił swój kierunek i przestała „wymyślać historyjki”. Można jednak natknąć się na bardzo szczegółowe opowiadania bazujące na prawdziwej historii; starej Europy, Indii oraz obecnej ameryki południowej, sprzed ponad tysiąca lat wstecz.
Obecnie świetne czuje się w postaci płatnego zabójcy.
W wolnych chwilach pisze poematy oraz zajmuje się którymś ze swoich hobby; szycie sukien ślubnych.
Uwielbia walczyć i ponad wszystko przekłada WOJNĘ.
(nigdy nie byłam asem w tworzeniu historii, ale ta postać to prawdziwy rebus ^^’)
Moc:
-można traktować to jak legendę, ale ponoć z jej oczu można wyczytać date swojej śmierci, a ci, którzy będą wpatrywać się w nie za długo umrą od razu, (ale co do drugiego to tylko taka mrzonka hehe).
-jej ciało nie podlega wpływowi degradacji czasu / nigdy nie traci tkanek.
-potrafi połknąć niektóre rzeczy, niezależnie od wielkości i następnie zmaterializować je w dłoni, kiedy najdzie ją na to ochota.
-ma ponad 150% procentową władzę nad własnym organizmem i wykorzystuje ponad 300% możliwości ludzkiego mózgu.
-już od dawna nie słucha własnych snów, lecz gdy to robiła potrafiła przewidywać prawdopodobną przyszłość po wykonaniu czynności zawartych w śnie.
-potrafi przyswajać właściwości fizyczne obiektów, po czym wprowadzać je w życie zmieniając swój kod D.N.A. Przykład; krawędź dłoni zamienić w miecz / skumulować masę mięśniową tak by uderzeniem dorównać sile impaktu pocisku / generować ultra dźwięki poprzez ludzie struny głosowe / absorpcja i wydzielanie promieniowania.
Podstawowa reguła mocy to poznanie zasady działania mechanizmu, po czym odtworzenie go w sferze biochemicznej ciała.
My Anime List
Obrazek
3 weeks to AvP Release.
Hose15
Bombardier
Bombardier
Posty: 899
Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 10:14
Lokalizacja: Lublin

Re: [X- Men] Kampania

Post autor: Hose15 »

Karta Kawairashii jest lepsza. Zdecydowanie. Mimo iż historia jest niezadowalająca, reszta karty jest bardzo dobra. Wspaniale napisany charakter. To mnie najbardziej ujęło. Jednakże twoja moc nie będzie od razu tak silna. Porozdzielaj sobie numerkami od najmniej ważnego do najbardziej te wszystkie elementy od myślników. Byłabyś po prostu za silna w porównaniu z innymi.
Przykro mi Delf.
Czerwona Orientalna Prawica
Delf
Marynarz
Marynarz
Posty: 360
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 19:38
Numer GG: 0

Re: [X- Men] Kampania

Post autor: Delf »

Nic nie szkodzi, zdążyłem się już przyzwyczaić :P
Po za tym dobre koncepty się nie marnują, tylko idą do szuflady czekać na lepsze czasy ;)
Kawairashii
Bombardier
Bombardier
Posty: 827
Rejestracja: piątek, 13 kwietnia 2007, 17:04
Numer GG: 1074973
Lokalizacja: Sandland

Re: [X- Men] Kampania

Post autor: Kawairashii »

@Delf - szczerze to bardzo podoba mi się twoja postać i z chęcią zagrałabym z tobą jako Mate ^^

@Hose15 – nie rozpisywałam się na temat biografii bo nie chce byś zarzucał mojej postaci nieśmiertelność, czy długowieczność :P to coś na kształt mutacji Wolverina, tyle że sama postać nie jest człowiekiem stąd jej pozostałe zdolności wykraczają ździebko poza normy ustanowione przez ludzkość.

Jeśli chodzi o moce to jest ich właściwie 3
- rozwinięte DNA umożliwiające nieustanną i kontrolowaną ewolucje organizmu oraz samo odzysk komórek
- oczy z zakodowaną informacją od stwórcy
- koszmary senne z proroczymi przekazami

Poniższa moc została przyswojona już z jakiś SZMAT czasu w przeszłości (nieznane źródło); ale to tylko tak na wstęp by postać miała się, czym bronić.
- połykanie przedmiotów i materializacja w dłoni

Jeśli obecny wygląd jest także konieczny, załączę go niedługo. Zapomniałam także w ekwipunku załączyć skromny zestaw skrytobójcy jak pistolet i w zapasie parę noży.
Prócz tego katastrofa, która zmieniła jej sposób myślenia to zamarznięcie w lodzie na ponad 100 lat.
Stąd pewnie teraz będzie zbierała informacje o innowacjach technologicznych, które ominęły ją na czas hibernacji.
My Anime List
Obrazek
3 weeks to AvP Release.
Delf
Marynarz
Marynarz
Posty: 360
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 19:38
Numer GG: 0

Re: [X- Men] Kampania

Post autor: Delf »

Kawairashii pisze:jako Mate ^^
Wiesz, że to słowo można różnie interpretować? ;)

Jak już mówiłem, nie wyrzucam dobrych pomysłów do kosza. I o ile Seer był inspirowany pewną postacią, o tyle Nowhere Man to już mój pomysł od początku do końca (no dobra, z wyjątkiem nick'a), więc na pewno pójdzie jako NPC do jakiejś mojej sesji (do Naruto raczej nie, bo nie pasuje klimatem), ewentualnie poczeka na następną rekrutację, przy której zostanie odkurzony i na nowo oszlifowany. Tymczasem pozostanie w swoim Nowhere Land, snując swoje Nowhere Plans. :)

Dobra, koniec offtopikowania, bo jeszcze się Hose wścieknie.
Kawairashii
Bombardier
Bombardier
Posty: 827
Rejestracja: piątek, 13 kwietnia 2007, 17:04
Numer GG: 1074973
Lokalizacja: Sandland

Re: [X- Men] Kampania

Post autor: Kawairashii »

czemu nikt nic nie pisze XP
My Anime List
Obrazek
3 weeks to AvP Release.
Zablokowany