Tawerna RPG

Racja. Vinn osłabł, a Bernolt jedynie obawiał się o zdrowie Naraikhael. Jemu nic nie dolega.

Myślę że to nie problem (to że Ninerl troszkę źle spojrzała ), poprawi i po problemie.
Nie wiem jak wy, ale ja czekam na kolejny odcinek.

Nin się trochę zakręciła, ale przecież nic się nie stało. Albo sama poprawi, albo pewnie MG naniesie odpowiednie sprostowanie w swoim poście.

MarcusdeBlack pisze:Nie wiem jak wy, ale ja czekam na kolejny odcinek.

Ja też czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg, ale myślę, że przy takim tempie odpisywania w jakim to robimy i takim poziomie postów Mistrza, trzeba dać Serge'owi trochę wytchnienia, nie sądzicie? Miał być post co 6-7 dni, a MG odpisuje co dwa xD.

Sam wyjaśniłem w swoim nowym poście to małe nieporozumienie. Mam nadzieję, że Mistrz Gry nie będzie miał nic przeciwko takiemu "samookaleczeniu".

Uro, sprostowanie, czy po prostu lecisz na naszą towarzyszkę (dosłownie xD) Cho...inka, jacyś kiepscy jesteśmy, co chwilę któryś z nas mdleje i zaraz będą nam dokuczać ^^'

Serge, czyli najpóźniej jutro będzie up? Bo te 6-7 dni to max a nie minimum na odpowiedź... dla graczy. Skoro wszyscy ładnie odpisują, to grajmy dalej

Mam nadzieję, że mój post rozwieje już wszelkie wątpliwości z cyklu 'co i jak' . I że nie będziecie się już 'samookaleczać'. Enjoy!

Maaaan Wychodzi na to że mój post był zbędny .....

By się rozchmurzyć czepne się czegoś:

Utykając podszedł do plecaka elfa i wygrzebał sporej wielkości bukłak z wodą.

Manierka. Jest ona trochę mniejsza od bukłaka.....
Dobra koniec czepiania, bo wychodzi ze mnie arogant

To jest moja pierwsza sesja na forum. Nie chciałbym się wymądrzać, ale jest pewna kwestia, która nie daje mi spokoju. Mianowicie ostatni post naszego MG.

Serge, wiem, że to Ty jesteś mistrzem, ale mógłbyś wziąć pod uwagę fakt, iż podejmujemy w naszych postach pewne działania i by było "realistycznie" uwzględniać je w dalszej części przygody.

Konkretem będzie sprawa Ulli. Taranis i Bernolt podjęli się jej leczenia. Wiem, może tak wyszło mechanicznie, a może tak chciałeś, żeby było i Ulli powinna zostać całkowicie wyleczona. Lecz mógłbyś to inaczej ubrać. Np. że Vinn uleczył wewnętrzne obrażenia, a niebezpieczne rozdarcie na skórze nadal pozostało i udało się nam ją uratować, albo, Vinn nie dokończył zaklęcia wyczerpany jego mocą. Stwierdzenie, że "dostrzegliśmy jedynie lekką, prawie niewidoczną bliznę w miejscu, gdzie bandzior podciął jej gardło" sprawia, że czuję się lekko zdeprymowany. Po co były więc dwa posty, mój i MarcusdeBlacka? Teraz akcja nie łączy się w logiczną całość i "zagubiona duszyczka" czytająca naszą sesję będzie zdezorientowana.

Jak byśmy napisali, że rzuciliśmy się na drabów odcinając im wszystkim głowy w pięć sekund to bym zrozumiał, że się z tym nie zgadzasz. Ale w takich sytuacjach można by pójść na kompromis. Parę wątków zostaje nagle urwanych albo zmienionych

Tyle ode mnie. Pamiętajcie, że pierwszy raz biorę udział w sesji na forum i nie do końca wiem jakim rządzą się one prawami. Kieruję się jedynie doświadczeniem MG w realu.

Ogółem sesja jest... Trudno znaleźć lepsze słowo... NAJLEPSZA!
Gratulacje Serge!

P.S. Ten bukłak to przeoczenie. Moi gracze zawsze noszą bukłaki

Heh, nie ma problemu - tak to jest jak się pisze posta o piątej rano po ciężkim dniu , po prostu przekleję to zdanie i zmienię jeden czasownik .

Mi też sie troche nie podobało to zagranie Serge. Może nie jestem wybitnym Mistrzem bo moja wczorajsza sesja a realu wypadła bardzo kiepsko ale to z powodu nowego gracza, który wciąż oftopował. Ja na twoim miejscu uszanowałbym wysiłek graczy i wymyślił coś.

A mi się wydaje, że to Wy niepotrzebnie zagmatwaliście. Trzeba było zostawić sprawę z Ulli do upka i skoncentrować się na sobie. MG by napisał, czy Vinn ją uratował czy nie i wtedy jakieś działania są uzasadnione...

zero pisze:A mi się wydaje, że to Wy niepotrzebnie zagmatwaliście. Trzeba było zostawić sprawę z Ulli do upka i skoncentrować się na sobie. MG by napisał, czy Vinn ją uratował czy nie i wtedy jakieś działania są uzasadnione...

Też prawda. Tak źle i tak nie dobrze więc decyzje podejmuje MG.

Racja nie ma co się kłócić, w końcu MG jest ostatecznym arbitrem.
Trochę szkoda że posty stały się 'post mortem', ale trochę wybiegliśmy w przyszłość, mógłbym tu martyrologicznie winę zrzucić na siebie

@ Uro i inni, którzy będą mieć jakieś uwagi:

A więc tak: jak już ktoś wcześniej gdzieś zauważył, w akcjach zbiorowych (takich jak walka i inne tego typu) pierwszeństwo mają działania graczy którzy odpiszą najwcześniej. Czyli skoro zero zadeklarował, że Vinn leczy przy pomocy czarów Ulli, to jego akcja leczenia jest w tym momencie dla mnie najistotniejsza i tego się trzymałem - wystarczyło się dopasować do zero tak jak np. zrobił to Acid - jego krasnolud całkowicie olał akcję leczenia dziewczyny, Wy mogliście zająć się sobą i czekać na rozwój wydarzeń. Potem Nin napisała w swoim poście, że Ulli jest uzdrowiona, po czym znowu przywróciliście ją do poprzedniego stanu (jednocześnie nastąpiły jakieś samookaleczenia etc. ). Ja poukładałem to chronologicznie i rozpisałem akcję tak, by miało to przysłowiowe 'ręce i nogi'.

Aby sytuacja się nie powtarzała, proszę zawsze jasno określać, co robicie w danym momencie, mieć na uwadze to, co piszą inni gracze (by np. dwa razy nie rąbać porąbanego już drzewa ) i jeśli Wasze akcje mają wpływ na fabułę zostawiać je NIEDOKONANE. Bo co tu dużo mówić, po poście Acida wyszło 'masło maślane' i wszystko niepotrzebnie się skomplikowało.

Jeszcze jakieś uwagi?

Ja tam nic nie mam, 'Pierwsza zasada: Mg ma zawsze rację. Druga zasada: W razie nieścisłości patrz punkt pierwszy.'.
Takie to życie że dochodzi do nieporozumień, trzeba przeboleć własne błędy i brnąć dalej, doszło do nadinterpretacji, a Serge'u, to tylko sprostował, jest nauczka na przyszłość..

Dla mnie nie ma problemu - Vinnred poszedł leczyć Ulli, więc mój krasnal zabrał się za przeczesywanie trupom kieszeni. Ninerl, Uro i Marcus w tym czasie zabawili się w MG i sami uleczyli dziewczynę xD.

Dzięki za info na PW, Serge, na temat tego ile znalazłem przy zwłokach

I nie róbcie problemu tam gdzie go nie ma, wystarczy dokładnie czytać posty .

Serge pisze:Potem Nin napisała w swoim poście, że Ulli jest uzdrowiona, po czym znowu przywróciliście ją do poprzedniego stanu

Ninerl pisze:Oddarła kawałek rękawa i ostrożnie owinęła ledwie zaleczoną ranę dziewczyny.

Oto moja uwaga Nie wyszło "masło maślane".
Możeby poza grą (PW, gg) prostować niejasne sytuacje (np. czy Ulli jest jeszcze umierająca czy już nie).

MarcusdeBlack pisze:Racja nie ma co się kłócić, w końcu MG jest ostatecznym arbitrem.

Ja się nie kłócę. Chciałem podzielić się swoimi spostrzeżeniami i wyjaśnić sytuację