Imię: Abachta
Nazwisko rodowe: nazwiska nie używa, wołają go „Płomyk”
Rasa: elf
Poziom postaci: 1
Pochodzenie: Abachta urodził się, wychował i większość życia spędził w Ilinvur (na wschód od pustyni Anauroch).
Klasa: wojownik
Bóstwo: Heironeous
Charakter: praworządny dobry.
Wiek: około 100
Wzrost: około 170 centymetrów
Waga: 56 kilo
Włosy: blond
Oczy: szare
Znaki szczególne: (pozwolę sobie w tym miejscu przekopiować opis z poprzedniej sesji) Abachta to raczej przeciętnej urody elf – wzrost około 170 centymetrów, szczupły. Paradoksalnie jego blond włosy nie są wcale długie i lśniące – który wojownik by się bawił w ich utrzymanie. Włosy Płomyka zalicza się bardziej do tych zawsze krótkich i zawsze nieuczesanych – jedynie fakt, iż elf zaczesuje je czasami do tyłu ręką sprawiają wrażenie jako-takiego ładu. Oczy... oczywiście szare, ale nie jak burzowe niebo, czy stal – zwyczajnie szare. Abachta lubi ubierać się w odważne kolory – czerwienie, fiolety, mocne odcienie niebieskiego. Ciekawostka: Abachta ma tatuaż, jednak bardzo dyskretny i niewiele osób go widziało. gdzie i jak on wygląda – tajemnica.
CECHY
Siła: 10
Zręczność: 16
Kondycja: 14
Inteligencja: 12
Roztropność: 12
Charyzma: 16
PUNKTY ZDROWIA : 12
KLASA PANCERZA: 17 (+4 zbroja, +3 mod. Ze zręczności)
UMIEJĘTNOŚCI
Jeździectwo
Pływanie
Postępowanie ze zwierzętami
Rzemiosło
Skakanie
Wspinaczka
ATUTY
Niepodatność na zaklinanie
Używanie broni (prostej, bojowej)
Używanie zbroi (każdej

Używanie tarczy
Niepodatność na uśpienie
Wyczulony wzrok
Wyostrzone zmysły
Ulubiona broń (rapier)
Uniki
Uzdolnienie (nasłuchiwanie, przeszukiwanie, spostrzeganie)
WYPOSAŻENIE
Ubiór: jeśli chodzi o to, co ma aktualnie na sobie, to czerwona kurtka ze skóry, oficerki tego samego koloru i czarne spodnie. Oprócz tego ma kilka koszul na zmianę, głównie fioletowych, kilka czerwonych i czarnych.
Broń: rapier
Inne: koszulka kolcza, 2x mikstura leczenia lekkich ran, pochodnia, flaszka wina (nie mogłam się powstrzymać

CECHY CHARAKTERU:
Abachta to przede wszystkim straszny pedant, co widać zwłaszcza po strojach, jakie nosi. Nie przeraża go co prawda spanie gdzieś w lesie na gołej ziemi, zdążył przywyknąć, jednak zawsze stara się nosić czyste i wyprasowane ubrania, w miarę możliwości myć się i nie pić z brudnej szklanki.
Jest bardzo uczciwy i z reguły stara się być pomocnym. Cechą, która go niewątpliwie wyróżnia, jest spokój buddyjskiego mnicha – sprowokowanie Promyka do bójki graniczy z cudem. Jeśli liczy się to jakkolwiek do cech charakteru, Abachta jest bardzo dobrze wychowany.
Żeby nie było za słodko, parę wad (chociaż pedantyzm i tak jest wystarczającą wadą

HISTORIA:
Z początku życie Abachty nie miało być ani ciekawe, ani pełne przygód. No bo cóż ciekawego może się dziać na arystokratycznym dworze, no co? Uwodzenie pokojówek, szermierka i bankiety każdemu mogą się znudzić. Całe szczęście niewiele osób interesowało się mrukliwym i zamkniętym w sobie Abachtą – mógł bez problemu wymykać się na parę godzin poza rezydencję. Z pozoru nic złego, gdyby pewnego dnia Abachta nie poznał Aylar – pięknej, tajemniczej kobiety, będącej... ekskluzywną kurtyzaną. Między nimi nie było miłości, brońcie bogowie, raczej niezdrowe pożądanie. Abachta poznał zupełnie inny świat, niż ten, w którym żył do tej pory. Co gorsza, spodobał mu się – jak zahipnotyzowany potrafił słuchać opowieści żołnierzy i poszukiwaczy przygód, z godziny na godzinę utwierdzał się w przekonaniu, że też tak chce. Rodzicom Abachty bardzo się to nie podobało, próbowali zatrzymać syna prośbą i groźbą, włącznie z wydziedziczeniem – na próżno. Abachta twardo oświadczył, że bez nazwiska się obędzie, ale chce spróbować. No i spróbował. Już parę lat tuła się po świecie i jest mu z tym bardzo dobrze. Nauka szermierki bardzo ułatwiła mu życie – do tej pory najmował się jako ochroniarz czy konwojent, gdy zleceniodawcy zależało na dyskrecji (Abachta jest raz, że niepozorny z wyglądu, dwa, że szablę albo rapier można łatwo schować).