[Autorski] - Płonące Sztormy (Zamknięta/Komentarze)

[Szasza]

Ten uśmieszek w poście Sam, jest jakiś mściwy lub mściwie usatysfakcjonowany
Dalej wierzę, że sesja wypali, a te pół godziny "stracone" na pisanie karty, to nie jest jakiś wielki cios w plecy i zmarnowane najlepsze chwile życia, w razie gdybym się mylił.

[Nirus]

Mam gorzej niż problemy z dostępem do netu. Czepiają sie mnie wszelakie problemy i złapałem straszliwego doła. Cały ten zapał, który miałem przy tworzeniu rekrutacji gdzieś wyparował i na chwile obecną nie jestem nawet w stanie napisać jedno zdanie wstępu. Później znów szykuje mi sie prawie tygodniowa nieobecność i nie będe miał nawet szansy dostać się do kopma.
Wygląda na to, że sesja uderzyła twarzą w chodnik.
Możemy spróbować to jeszcze przeczekać ale dziś napewno nie będe nic pisał, może jutro sie za to zabiore i jak dobrze pójdzie wyrobie sie do poniedziałku ale nic nie obiecuje, poprostu to akt totalnej desperacji.

[Samanta]

a te pół godziny "stracone" na pisanie karty, to nie jest jakiś wielki cios w plecy ...

Wow jak tobie pisanie karty zajmuje 3o minut to masz super przemyślane postacie. Sama moja historia ma ok. 3 strony worda =) Po za tym czytając post powyżej chyba miałam racje.

[Szasza]

Wow jak tobie pisanie karty zajmuje 3o minut to masz super przemyślane postacie. Sama moja historia ma ok. 3 strony worda =)

Zaczynam czuć się przy tobie mało trVe Samanto, bo moja historia liczy sobie jednynie marne dwie strony z ogonkiem bezmózgiej, chaotycznej sieczki, której nie da się streścić właśnie z braku treści
Po prostu moja postać zawsze jest gotowa, zanim siądę za klawiaturą i jeszcze nie jestem na tym etapie życia, by przemyślenia w wolnym czasie o przyszłej postaci były dla mnie jakimś dobrem nieodnawialnym i czasem który mogłem przeznaczyć na milion ważniejszych spraw.
Apropos być, albo nie być sesji, to wciąż jestem gotów w niej uczestniczyć, kiedykolwiek się rozpocznie.

[Alien]

Wytłumaczy mi ktoś czemu sesje pirackie tak szybko padają?

[Blue Spirit]

Wytłumaczy mi ktoś czemu sesje pirackie tak szybko padają?

A wytłumaczy ci ktoś że ta jeszcze nie padła? A wytłumaczył ci ktoś że narazie było tylko kilka pirackich sesji?
No ludzie, troche optymizmu! Nirus ma widocznie kłopoty, ale kłopoty w końcu miną.

[Nirus]

Kłopoty... kłopoty to mało powiedziane, życie mi sie wali. Mimo wszystko zebrałem sie w sobie i napisałem połowe wstępu.
Raz jeszcze powtarzam, sesja nie padła tylko musze dojść do siebie więc troche optymizmu. Musze niestey wybyć do piątku do szpitala i mam nadzieje, że z niego wróce. Tam niestety niema netu więc rozpoczniemy w najlepszym przypadku albo w piątek albo w sobote.
Raz jeszcze powtarzam, sesja nie padła.

[Alien]

cieszy mnie to że sesja nie padła
i życzę szybkiego powrotu do zdrowia

[Blue Spirit]

dalej licze na sesje, choć już ze sporym niepokojem... Nirus, żyjesz chłopie??

[Alien]

poczekasz sobie jeszcze trochę...

[Nirus]

Wróciłem... Nie będe tłumaczył co sie ze mną działo bo nikomu nie chciałoby sie czytać tak długiego posta ale w każdym razie wróciłem i niestety zamykam sesje która na dobrą sprawe się nie rozpoczeła. Wiem, zawiodłem na całej lini nie tylko was ale i samego siebie. No cóż jak nie tym razem to kiedy indziej. Mam nadzieje, że zostanie mi to wybaczone. Naprawde przykro mi z tego powodu i będe musiał wpisać to na długą liste moich porażek.
Jeszcze raz przepraszam.

[Samanta]

Będę wiedziała żeby się na twoje sesje nie zapisywać