Poszukuję ludzi z całej Polski (no liczmy z 5 osób), którzy czują się na siłach, by pisywać do siebie listy. Oczywiście nie jest to zwykła korespondencja, czytelnicy "De Profundis" zapewne wiedzą o co chodzi, a dla reszty mogę powiedzieć, że założeniem gierki jest pisywanie do siebie listów, w których staramy się oddać całkowicie otaczającej nas paranoi i strachowi. Właściwie chodzi o wczucie się w bohaterów podobnych do postaci Lovercrafta - rzeczywistość, którą znamy, nie istnieje. Tak naprawdę nasze umysły nie potrafią pojąć jej ogromu itepe itede... ble ble... W skrócie: wczuwamy się w paranoików, łowców tajemnic, czy ludzi, którzy znaleźli się w nieodpowiednim miejscu w złym czasie i opisujemy sobie nasze "strachy" (przykładowo opisujemy nauczycielkę z matematyki, która pewnie utrzymuje kontakt z Przedwiecznymi, czy nasze szalone sny, czy dziwne informacje z regionalnych gazet).
Chętnych, którzy są w stanie korespondować przez długi okres czasu, pisząc naprawdę długie listy, a nie widokówki, zapraszam na pw. A tutaj pytajcie o więcej szczegółów
