UWAGA GRACZE!
Witam. Ostatnio po skończonej kampanii się trochę znajomi rozleźli z różnych powodów, więc zacząłem szukać i trafiłem tutaj.
Ja, Wotan z rodu Anar-Azgar, z Gór Krańca świata...
Ja, Król Chomików Maurycy I...
Ja, T.B. z miasta Warszawy...
(UWAGA:) Jestem MG. (NADAL UWAGA:) Ale też i graczem. (MOŻNA JUŻ MNIEJ UWAŻAĆ, TERAZ BĘDĄ DETALE)
Graczem zdecydowanie dłużej i z doświadczeniem w większej ilości systemów. Lat mam 24. Poszukuję ludzi chętnych do stworzenia drużyny. Sam mam paru znajomych, więc ogólnie ekipa jest, ale wiadomo - ludzie pracują, studiują, mają żony, dziewczyny kochanki, a niektórzy i dzieci ;].
A że ostatnio jakaś posucha panuje w RPG-owej dziedzinie, to postanowiłem zmotać nową ekipę.
Konkrety:
1. Jako MG (co pewnie interesuje większą ilość osób) mogę prowadzić systemy w następującej kolejności: Neuroshima, Warhammer 2ed., świat autorski (mechanika wymaga dopracowania), innę mogę spróbować, ale nie wiem jak to wyjdzie - prędzej narracyjnie.
2. Czemu tak mało? A no dlatego, że w tych światach dobrze mi się prowadzi, bo łatwo zaimprowizować, mechaniki nie ma dużo (przynajmniej jak dla mnie). A co do doświadczenia - prowadziłem trochę. Nie mam wieloletniego stażu jako GM, ale z moich sesji ludzie wychodzili zadowoleni. Nie prowadziłem długich kampanii, prowadziłem dwie mini kampanie (tak po 3 sesje), głównie jednostrzałówki.
3. Jako gracz mogę zagrać właściwie we wszystko poza WoDem, ponieważ jego klimat mi nie leży specjalnie. Tutaj doświadczenie wieloletnie. Hm... 8 lat? 10? Jakoś tak. Systemy: Neuroshima, DD, Warhammer i Warhammer 40k, SW, parę razy inne - Earthdown, Shadowrun, raz Wilkołak, parę razy Zew Cthulhu, autorskie.
4. Czego oczekuję - próbuję zebrać ekipę, która mogłaby grać średnio raz na dwa tygodnie, czasem częściej, czasem rzadziej. Dojrzałej emocjonalnie ;]. Co nie znaczy, że nie lubię rozwałki na sesji. Dobra rozwałka nie jest zła ^^. Ale przypominam - to jest ROLE PLAYING. Więc jak gramy zabijaką, to nie sprowadzajmy tego do: wyciągam miecz/granat/gazrurkę/kałacha/wyrzutnię rakiet/miecz świetlny i go atakuję (test zdany/lub nie). Włóżmy w to trochę serca i opisu
.
Oczekuję też traktowania na poważnie (nie spóźniamy się godzinami i nie odwołujemy sesji kwadrans przed). Nie będę też prowadził w nieskończoność, bo to można robić tylko mając zajebisty pomysł na kampanię (mogę spróbować, co wyjdzie - nie wiem), albo gdy gracze wybitnie wspomagają swoją grą i tematy same się pchają.
Co oznacza, że w drużynie jest potrzebny ktoś, kto będzie chciał spróbować swoich sił jako zmiennik na miejscu MG. Początkujący? Spoko. Kiedyś przecież trzeba zacząć.
Służę radą. Grałem u naprawdę zajebistych MG i trochę się nauczyłem (chociaż wiadomo - teoria a praktyka, dwie różne rzeczy...).
5. Lokalizacja: Józefosław. Ale u mnie się grać nie da. Psy przeszkadzają. Dojazd do Ursynowa, Centrum - bez problemu. W sumie do Piaseczna też, chociaż zawsze jakoś byłem bardziej emocjonalnie związany z Warszawą ;] - tam wcześniej mieszkałem.
6. Sesje: lubię sesje długie. 8h mi nie straszne, nawet jak potem zachrypnę. Oczywiście z przerwą na jakieś jedzonko. Po prostu w 3h-4h jakoś trudno się rozkręcić.
7. Mechanika: lubię ^^. Tak, jestem munchkinem i powergamerem, nie wstydzę się tego
. Ale to nie znaczy, że olewam klimat albo odgrywanie roli. Nawet odwrotnie. To mi pomaga
.
8. Posiadam też gry planszowe, które zajmują równie dużo czasu, co sesja - a mianowicie Twilight Imperium i Runewars (tą będę miał za jakiś tydzień), chętnych zapraszam.
9. Są tu jakieś kobiety? ^^ ;]
Ok. To chyba wszystko. Jeśli dotrwałeś do tej linijki, to jesteś godzien/godna ze mną grać ;P.
Kontakt: postaram się tu zajrzeć, ale najlepiej na mail:
oakshield@tlen.pl, gg:5020476 (chociaż ostatnio rzadko włączam), skype: zielony_humbak (głównie wieczorami).
Średnia wieku 23 lata. Gramy raz (na razie) w tygodniu ok 17-18 do 22-23.
ci od piątku, 3 piętra i paru innych ciekawych filmów?