Tawerna RPG

Witam, witam,
Już kiedyś zaglądałem na Tawernę i przykro mi widzieć, że tak się tu ostatnio cicho zrobiło. Na prawdę szkoda. Mam jednak nadzieję, że zostało tu jeszcze trochę rpg'owych wyjadaczy, którzy będą w stanie mi doradzić.

Otóż, ostatnimi czasy trochę czasu i chęci przybyło i wygrzebać mi się zdarzyło podręcznik do Call of Cthulhu. Mam już chętną ekipę, która chciałaby zagrać i jakieś tam niewielkie doświadczenie w mistrzowaniu (głównie systemów fantasy) Jedną taką próbną sesję CoC przeprowadziłem dla kuzynów i chyba klimat mi nie najgorzej wychodzi. Jednak w obecnej ekipie graczy, mam jednego tylko faceta i dwie dziewczyny. Wszyscy z nikłym raczej doświadczeniem w rpg. Mam zamiar poprowadzić scenariusz z podręcznika "Stepujący Nieboszczyk". Lata 1920, prohibicja itp.

Może ktoś byłby w stanie udzielić mi kilku rad? Znalazłem odpowiednią muzykę, atmosfera będzie i w ogóle. Jakoś będzie trzeba tę trójeczkę ogarnąć. Z tym, że wszyscy zapewne będą chcieć grać postacie o własnej płci, a w tym scenariuszu nie wiem czy nie będzie to przeszkodą. Tak samo jak w całych realiach 1920 (jakbym chciał przeciągnąć to do kampanii). Macie jakieś pomysły jak sobie tym poradzić? Albo jakieś inne rady do sesji jaką mam zamiar przeprowadzić?

Dzięki z góry

No dobrze, temat ongiś nie był przesadnie popularny, pewnie dlatego, że pojawił się dość późno, ale z tematu o wyborze RPG wszech czasów wynika, że Zew Cthulhu jest całkiem popularny i lubiany. Ale od początku...

Kiedyś z borgiem napisaliśmy wspólnie tekst, jakoby gry planszowe zabijały erpegi. Uważam że to był dobry tekst, odpowiedni do tamtych czasów, może nawet potrzebny - choć oparty o dość kontrowersyjną tezę. Dziś, po ponad 12 latach od tamtego tekstu mogę powiedzieć coś zgoła przeciwnego: jeszcze nigdy gry fabularne w naszym kraju nie zawdzięczały tyle grom planszowym.

No dobra, chodzi o wydawnictwo Black Monk i ich wydanie 7 edycji Zewu Cthulhu. Mam, wsparłem zbiórkę, kupuję wszystkie dodatki, które do tej pory się ukazały i jestem pod wrażeniem jakości podręczników i ogólnej postawy wydawcy. A jako osoba wtajemniczona w wydania jednej z poprzedniej edycji tego systemu mogę powiedzieć więcej: pełen profesjonalizm.

Zastanawiam się czy są na forum inne osoby, które mają i grają w ten system. Co myślicie o polskim wydaniu i jak myślicie - jak długo uda się Monkom utrzymać tak wysoki poziom? Powiem szczerze, że ZC należy do grupy erpegów, które cenię najmocniej, ale gdy pojawiła się zbiórka, wsparłem ją raczej z sentymentu, a nie z prawdziwego przekonania, że będzie to tak udana akcja. I bardzo pozytywnie się zaskoczyłem! A jak jest z Wami?

BAZYL pisze: ↑

wtorek, 30 czerwca 2020, 21:00

Jestem fanem Lovecrafta, a sam Zew jako system znam z 6-7 lat, z 2 lata w nim prowadziłem, choć bardziej podoba się mi Delta Green. Posiadam podręcznik do 5 edycji, a widząc same pochlebne opinie nt. 7 edycji kusi mnie by zwołać jeszcze raz mych kultystów.

Polecam siódmą edycję. Kupiłem z miesiąc temu, i jest bardzo grywalna.

nesqui pisze: ↑

sobota, 4 lipca 2020, 23:41

Polecam siódmą edycję. Kupiłem z miesiąc temu, i jest bardzo grywalna.

a możesz streścić co poprawili w stosunku do 5 edycji?

To trudne pytanie, powiem szczerze, że nie pamiętam za dobrze 5 i 6 edycji. Generalnie sama mechanika to wciąż Basic RPG, więc zmiany są kosmetyczne, ale wydają się sensowne i na plus. Na pewno zmieniła się mechanika szczęścia (możesz odbierać sobie punkty szczęścia i wykorzystywać je do modyfikacji wyniku aktualnego rzutu (szczęście obniża się na stałe), możesz forsować rzuty, tj. dokonywać przerzutu kosztem boleśniejszych konsekwencji w przypadku drugiej porażki, pojawiły się kości premiowe i karne które zwiększają lub zmniejszają szanse powodzenia rzutu. Nie ma też już rzutów przeciwstawnych, które zostały zastąpione stopniami trudności testów (choć poniekąd to wciąż testy przeciwstawne).

Czyli po prostu uprzyjemnili mechanikę w grze. Namyślę się nad kupnem podręcznika, ale u mnie chcą grać albo fantasy, albo w "mój" świat mroku(delikatna kosmetyka i więcej trochę heroizmu).

Sam uważam ZC za jedną z najlepszych i klimatycznych gier RPG, ale do tego trzeba mieć ogarniętych graczy, i całkiem "potężnego" mistrza gry. Najlepiej wspominam takiego prowadzącego co miał mniej niz 30 pktów sanity...

Polecam Ci ściągnąć startery i darmowe przygody i spróbować poprowadzić im sesję na tej podstawie. Jak się spodoba, to zainwestujesz w podręczniki. Darmówki w postaci plików PDF ściągniesz stąd:

https://www.drivethrurpg.com/browse/pub ... Monk-Games

BAZYL pisze: ↑

środa, 8 lipca 2020, 22:28

Polecam Ci ściągnąć startery i darmowe przygody i spróbować poprowadzić im sesję na tej podstawie. Jak się spodoba, to zainwestujesz w podręczniki. Darmówki w postaci plików PDF ściągniesz stąd:

https://www.drivethrurpg.com/browse/pub ... Monk-Games

niestety moja aktualna drużyna to trochę murdehobo band i nie chcę tracić nerwów, dla mnie granie w ZC to dużo zagadek/myślenia/detektywizmu/łamania tabu. A oni chcą dobrej zabawy, młócki i ewentualnie blacktrenchcoatowe granie w shadowrunie(i tak dużo "rózowego irokeza" jest)

Jak znajdę jakiś stonowanych ludzi to zagram dopiero.

No to dołącz się do sesji ZC na forum. Wiem że to nie to samo, ale może chociaż namiastka

BAZYL pisze: ↑

czwartek, 9 lipca 2020, 09:49

No to dołącz się do sesji ZC na forum. Wiem że to nie to samo, ale może chociaż namiastka

mam jakąś nieopisaną nie chęć do pbf'ów , poszukam sobie kogoś w rzeczywistości albo via skajp etc.

Na Facebooku pojawił się ciekawy tekst dotyczący Pulp Cthulhu, warto zajrzeć, żeby zobaczyć o co w tym wszystkim chodzi.