Lata dwudzieste, lata trzydzieste...
-
- Majtek
- Posty: 117
- Rejestracja: poniedziałek, 16 lutego 2009, 21:13
- Lokalizacja: Warszawa
Lata dwudzieste, lata trzydzieste...
Szukam gry RPG osadzonej w dwudziestoleciu międzywojennym. Tak, tak, wiem że Zew jest do tego celu idealny (bo mam), ale szukam jakiegoś małego projektu z prostą mechaniką. Najlepiej jeśli będzie darmowy.
Znacie takowe? A może jakiś inny odpłatny system? Darmowe rozszerzenia, scenariusze czy rozszerzenia ,,Zewu Cthulhu"? Piszcie!
Znacie takowe? A może jakiś inny odpłatny system? Darmowe rozszerzenia, scenariusze czy rozszerzenia ,,Zewu Cthulhu"? Piszcie!
Sporne jest nie to, czy świat materialny zmienia się za sprawą naszych idei, lecz czy na dłuższą metę zmienia się za sprawą czegokolwiek innego.
Tolerancja jest cnotą ludzi bez przekonań.-Gilbert Keith Chesterton
Tolerancja jest cnotą ludzi bez przekonań.-Gilbert Keith Chesterton
- Solarius Scorch
- Bosman
- Posty: 1859
- Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
- Numer GG: 0
- Skype: solar_scorch
- Lokalizacja: Cyprysowe Źródła
Re: Lata dwudzieste, lata trzydzieste...
Uczciwie powiem, że nie rozumiem pytania. Szukasz systemu od lat 20. i 30. i z miejsca wykluczasz oczywistego kandydata, tłumacząc się tym że szukasz prostej mechaniki (choć moim zdaniem ZC ma mechanikę banalnie prostą, czepiałbym się raczej innych jej aspektów). Po czym pytasz, czy jakieś dodatki do ZC mogą, nie wiem, zlikwidować jakieś wady, które w tym systemie widzisz. Jeśli jednak nie powiesz, jakie to wady, to ja nadal nie będę wiedział, jak brzmi pytanie ( i czy ZC może dla ciebie być, czy nie).
-
- Majtek
- Posty: 117
- Rejestracja: poniedziałek, 16 lutego 2009, 21:13
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Lata dwudzieste, lata trzydzieste...
Niestety, jeden z moich graczy ma trwałą alergię na ,,Zew...". Nawet jeśli zaproponuje scenariusze wyłącznie kryminalne, to ten i tak się nie zgodzi. Znajomy jest typu ,,Beton" i nic go nie przekona. Na scenariusze horrorowe zaś mam zbyt rozrywkowych graczy (którzy mają roleplay na poziomie ,,Diablo") oraz zbyt małe zdolności w mistrzowaniu takich rzeczy.
Szukam systemu w którym z tworzeniem postaci poradzi sobie każdy debil (czyt. by moim graczom się chciało), byłby darmowy, miał mechanikę w której rzucało by się 1-2 kośćmi i nie stosowało zbyt skomplikowanych modyfikatorów. Akcja ma być osadzona w dwudziestoleciu międzywojennym.
Zew byłby idealny, ale nie chcę tracić jednego z trzech graczy.
Jeśli chodzi o twoje wątpliwości to chciałbym by ten temat rozwinął się jako swoisty zbiór linków do dodatków, scenariuszy i gier, osobistych opinii, recenzji, etc.
Wady Zewu-Przydało by się więcej scenariuszy czysto kryminalnych, pozbawionych mitów. Poza tym nie posiadam ,,Podręcznika Badacza Tajemnic", a bez niego (konkretnie profesji weń zawartych) otrzymam dwóch prywatnych detektywów i jednego księgowego.
Szukam systemu w którym z tworzeniem postaci poradzi sobie każdy debil (czyt. by moim graczom się chciało), byłby darmowy, miał mechanikę w której rzucało by się 1-2 kośćmi i nie stosowało zbyt skomplikowanych modyfikatorów. Akcja ma być osadzona w dwudziestoleciu międzywojennym.
Zew byłby idealny, ale nie chcę tracić jednego z trzech graczy.
Jeśli chodzi o twoje wątpliwości to chciałbym by ten temat rozwinął się jako swoisty zbiór linków do dodatków, scenariuszy i gier, osobistych opinii, recenzji, etc.
Wady Zewu-Przydało by się więcej scenariuszy czysto kryminalnych, pozbawionych mitów. Poza tym nie posiadam ,,Podręcznika Badacza Tajemnic", a bez niego (konkretnie profesji weń zawartych) otrzymam dwóch prywatnych detektywów i jednego księgowego.
Sporne jest nie to, czy świat materialny zmienia się za sprawą naszych idei, lecz czy na dłuższą metę zmienia się za sprawą czegokolwiek innego.
Tolerancja jest cnotą ludzi bez przekonań.-Gilbert Keith Chesterton
Tolerancja jest cnotą ludzi bez przekonań.-Gilbert Keith Chesterton
- Solarius Scorch
- Bosman
- Posty: 1859
- Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
- Numer GG: 0
- Skype: solar_scorch
- Lokalizacja: Cyprysowe Źródła
Re: Lata dwudzieste, lata trzydzieste...
Skoro ten gracz jest taki wybredny, to znaczy że ma chyba jakąś alternatywę? Nie podoba mi się, to niech on wskaże jakiś lepszy system. Chyba że to "nie lubię ZC" to tylko wymówka, a tak naprawdę po prostu woli walczyć z orkami.
Prosta mechanika? K6, jak wypada 1 to jest bardzo źle. To nie sarkazm, to naprawdę wygodne jeśli chcesz keep things simple.
Prosta mechanika? K6, jak wypada 1 to jest bardzo źle. To nie sarkazm, to naprawdę wygodne jeśli chcesz keep things simple.
-
- Tawerniak
- Posty: 1616
- Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
- Numer GG: 5879500
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Re: Lata dwudzieste, lata trzydzieste...
Zgadzam się z Solariusem, jak gracz ma problem, to niech sam go rozwiązuje, a nie narzuca mistrzowi gry. Z drugiej gry, może ty (Szary) masz parcie na sesje kryminalne, a twoim graczom raczej nie po drodze z takim stylem gry?
Co do Zewa: większość scenariuszy czy kampanii to kryminały zawierające nadnaturalne elementy. Wystarczy wyciąć nadnaturalne (czyli odpuścić sobie mitologię Cthulhu) i nie poczuje się nawet wielkiej różnicy względem klasycznej rozgrywki. Ja tak przynajmniej prowadziłem.
Na potrzeby erpegowego kryminału używałem także Neuroshimy, stylizując Detroit na miasto z lat 20. Mowy o Molochu, wyścigach itp. nie było, choć lekki powiew postapokalipsy w powietrzu zachowałem. Ale jak nie odpowiada tobie gmeranie w takich systemach, a chcecie grać sesje detektywistyczne (takie klasyczne, a'la Holmes) to daruj sobie szczegółowe statystki, a wymyślaj ciekawe zagadki To na pewno się sprawdzi.
Co do Zewa: większość scenariuszy czy kampanii to kryminały zawierające nadnaturalne elementy. Wystarczy wyciąć nadnaturalne (czyli odpuścić sobie mitologię Cthulhu) i nie poczuje się nawet wielkiej różnicy względem klasycznej rozgrywki. Ja tak przynajmniej prowadziłem.
Na potrzeby erpegowego kryminału używałem także Neuroshimy, stylizując Detroit na miasto z lat 20. Mowy o Molochu, wyścigach itp. nie było, choć lekki powiew postapokalipsy w powietrzu zachowałem. Ale jak nie odpowiada tobie gmeranie w takich systemach, a chcecie grać sesje detektywistyczne (takie klasyczne, a'la Holmes) to daruj sobie szczegółowe statystki, a wymyślaj ciekawe zagadki To na pewno się sprawdzi.
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
-
- Majtek
- Posty: 117
- Rejestracja: poniedziałek, 16 lutego 2009, 21:13
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Lata dwudzieste, lata trzydzieste...
Dziękuję za porady, przy czym ta ostatnia (o odpuszczeniu sobie statystyk) odpada z prostego powodu-zamiast Doyla myślę o Hammett'cie. Tu bez strzału (lub choć bijatyki) raczej się nie obywa. A osobiście jestem przeciwnikiem trafień ,,Bo tak".
Ale, z całym szacunkiem, nie pytałem tylko o to co zrobić by wprowadzić ,,Zew Cthulhu" na swoje sesje. Czy nie istnieje ŻADEN darmowy system osadzony w międzywojniu?
Już testowałem-nie zadowala mnie.K6, jak wypada 1 to jest bardzo źle
Ale, z całym szacunkiem, nie pytałem tylko o to co zrobić by wprowadzić ,,Zew Cthulhu" na swoje sesje. Czy nie istnieje ŻADEN darmowy system osadzony w międzywojniu?
Sporne jest nie to, czy świat materialny zmienia się za sprawą naszych idei, lecz czy na dłuższą metę zmienia się za sprawą czegokolwiek innego.
Tolerancja jest cnotą ludzi bez przekonań.-Gilbert Keith Chesterton
Tolerancja jest cnotą ludzi bez przekonań.-Gilbert Keith Chesterton
- Solarius Scorch
- Bosman
- Posty: 1859
- Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
- Numer GG: 0
- Skype: solar_scorch
- Lokalizacja: Cyprysowe Źródła
Re: Lata dwudzieste, lata trzydzieste...
Większość dużych systemów uniwersalnych pokroju GURPSa powinna mieć taki setting, ale oczywiście wiązałoby się to z kosztami. Ja sam, przyznam, nie przypominam sobie teraz niczego konkretnego.
Jeśli mogę spytać, jakiej mechaniki używacie zazwyczaj? I dlaczego nie możecie jej użyć do tego?
Jeśli mogę spytać, jakiej mechaniki używacie zazwyczaj? I dlaczego nie możecie jej użyć do tego?
-
- Marynarz
- Posty: 290
- Rejestracja: poniedziałek, 29 grudnia 2008, 13:44
- Numer GG: 2609448
- Lokalizacja: Ostrowiec
- Kontakt:
Re: Lata dwudzieste, lata trzydzieste...
Ja słyszałam tylko o systemie w czasach powstania warszawskiego, ale czytając o poziomie jaki reprezentują twoi gracze to raczej "systemik" odpada (Grey Ranks). Jest coś o IIWŚ, ale o dwudziestoleciu międzywojennym nie słyszałam.Szary Kocur pisze:Już testowałem-nie zadowala mnie.K6, jak wypada 1 to jest bardzo źle
Ale, z całym szacunkiem, nie pytałem tylko o to co zrobić by wprowadzić ,,Zew Cthulhu" na swoje sesje. Czy nie istnieje ŻADEN darmowy system osadzony w międzywojniu?
(Ale tu: http://www.orcsnest.com/Systems.asp jest taka strasznie długa lista, może jak ci się chce to coś znajdziesz.
Pozostawałoby chyba tylko przerabiać coś z obecnych systemów
A co do k6 to bym dodała rzuty nie tylko dla BG i wtedy na zasadzie porównywania. A jeśli to zupełnie odpada to może, no nie wiem, Savage Worlds? Wydaje mi się, że w tej książeczce zawarto dosyć proste zasady mechaniki, chociaż wiem, że nie wszyscy lubią SW.
-
- Marynarz
- Posty: 304
- Rejestracja: piątek, 16 stycznia 2009, 21:10
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Lata dwudzieste, lata trzydzieste...
No wszystko klawo tylko Cthulu bez Cthulu... no nie wiem, ale tak na dobrą sprawę to system jest zbudowany do świata Mitów i nie wiem jak to się wszystko będzie trzymać bez Wielkiego Mackowatego.
Jak dal mnie to po drobnych modyfikacjach mogłaby nadać się tam Neuroshimowa mechanika. Czyli zamiast pochodzenia po prostu ustalasz z graczami historię i na tej podstawie załatwiasz im bonusy z pochodzenia /profesji. Bo reszta - system umiejętności, walki itp. - jak dla mnie równie dobrze sprawdza się w dziewięćset jak i dwa tysiące dwudziestym.
Jak dal mnie to po drobnych modyfikacjach mogłaby nadać się tam Neuroshimowa mechanika. Czyli zamiast pochodzenia po prostu ustalasz z graczami historię i na tej podstawie załatwiasz im bonusy z pochodzenia /profesji. Bo reszta - system umiejętności, walki itp. - jak dla mnie równie dobrze sprawdza się w dziewięćset jak i dwa tysiące dwudziestym.
- Solarius Scorch
- Bosman
- Posty: 1859
- Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
- Numer GG: 0
- Skype: solar_scorch
- Lokalizacja: Cyprysowe Źródła
Re: Lata dwudzieste, lata trzydzieste...
Not quite. System Zewu Cthulhu nosi nazwę Basic Roleplaying i jest systemem nie tylko starszym niż CoC, ale też uniwersalnym. Wydawnictwo Chaosium wydało wiele światów pod tę mechanikę (choćby Basic Roleplaying Classic Fantasy), z których Zew jest tylko najbardziej znanym.Ragnar pisze:No wszystko klawo tylko Cthulu bez Cthulu... no nie wiem, ale tak na dobrą sprawę to system jest zbudowany do świata Mitów i nie wiem jak to się wszystko będzie trzymać bez Wielkiego Mackowatego.
-
- Pomywacz
- Posty: 48
- Rejestracja: niedziela, 30 listopada 2008, 16:30
- Numer GG: 9555486
- Kontakt:
Re: Lata dwudzieste, lata trzydzieste...
Prowadziłem kilka miesięcy temu prostą sesję detektywistyczną ("A w jego ustach nie było podstępu" - Quentin 2009), osadzając ją dokładnie w roku 1923. Dodam, że zdecydowałem się ją poprowadzić właśnie dla zupełnie początkujących graczy, którzy nigdy nie przeczytali żadnego podręcznika - chciałem pokazać im, o co chodzi w rpg. Siłą rzeczy musiałem więc skorzystać z prostej mechaniki. Zrobiłem następująco:
Każdej postaci przypisałem po kilka cech: siła, zręczność, charakter, intelekt bla, bla, bla, których wartości oscylowały między 6 (tragedia) do 18 (mega kozak). Kiedy wykonywali akcje, ustalałem z której cechy korzystają i jaka jest trudność testu, a potem odejmowałem ustaloną wartość od wartości cechy. Następnie gracz turlał k20 i musiał wyrzucić tyle samo, lub mniej, niż wcześniej obliczona różnica.
Przykład:
Gracz o sile 14 próbuje wyważyć drzwi z kopa. Drzwi są stare i już mocno spróchniałe, więc ustalam poziom trudności testu na 3.
14 - 3 = 11
Gracz musi wyrzucić 11 lub mniej by akcja się powiodła.
Proste i szybkie. Wszyscy gracze załapali już przy drugim tłumaczeniu i nawet się sprawdziło. Jeden z nich gra teraz ze mną w stałym Neuroshimowym składzie.
Każdej postaci przypisałem po kilka cech: siła, zręczność, charakter, intelekt bla, bla, bla, których wartości oscylowały między 6 (tragedia) do 18 (mega kozak). Kiedy wykonywali akcje, ustalałem z której cechy korzystają i jaka jest trudność testu, a potem odejmowałem ustaloną wartość od wartości cechy. Następnie gracz turlał k20 i musiał wyrzucić tyle samo, lub mniej, niż wcześniej obliczona różnica.
Przykład:
Gracz o sile 14 próbuje wyważyć drzwi z kopa. Drzwi są stare i już mocno spróchniałe, więc ustalam poziom trudności testu na 3.
14 - 3 = 11
Gracz musi wyrzucić 11 lub mniej by akcja się powiodła.
Proste i szybkie. Wszyscy gracze załapali już przy drugim tłumaczeniu i nawet się sprawdziło. Jeden z nich gra teraz ze mną w stałym Neuroshimowym składzie.
Come to the dark side – we have cookies.