Nowy Świat

Kącik Gier Fabularnych
Potforny Krzysztoff
Majtek
Majtek
Posty: 130
Rejestracja: sobota, 3 stycznia 2009, 21:54
Numer GG: 807895
Lokalizacja: Łódź czyli miejsce wyklęte dla RPG

Nowy Świat

Post autor: Potforny Krzysztoff »

Mam takie pytanie po raz kolejny: Gdzie według was, mogła by się toczyć kolejna post-apokaliptyczna gra rpg? Ostatnio kolega tworzący własny system "zagiął" mnie takim pytaniem - nie chciałby kopiować USA po wojnie nuklearnej, więc szuka miejsca w którym można by umieścić taką grę.
"Każdy Chomik ma swój dzień!" - Minsc
Ant
Kok
Kok
Posty: 1228
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 21:54
Numer GG: 8228852
Lokalizacja: Dziki kraj pod Rosją

Re: Nowy Świat

Post autor: Ant »

Może wyżyny Tybetu. Lodowce stopniały. To jedyne miejsce gdzie można przeżyć bez posiadania skrzeli. Takie od zera do farmera....

Wodny Świat. Świat cały pod wodą. Nieliczne zgromadzenia ludzkie spotykane są tylko w jednym z kilku nie pływających miejsc. Odpowiedni MG i może wyjść kawał dobrej przygody.

Podziemny schron przeciwatomowy. Wojna atomowa itd. Skażenie na powierzchni jest tak wielkie, że nic(?) nie jest w stanie tam przeżyć jak kilka sekund. Jednak jedno z wejść zostaje zniszczone, a klimatyzacja uszkodzona. Coś w stylu survivalu.
Obrazek
Fioletowy Front Wyzwolenia Mrówek
Klub Przyjaciół Kawy
Craw
Bosman
Bosman
Posty: 1864
Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
Numer GG: 5454998

Re: Nowy Świat

Post autor: Craw »

Enklawy pod kloszem - klimat trochę jak w Pamięci Absolutnej. Poza tym wspomniany podwodny świat jest bardzo dobrym pomysłem.
Tori
Bosman
Bosman
Posty: 1759
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
Numer GG: 7524209
Lokalizacja: Gliwice

Re: Nowy Świat

Post autor: Tori »

Polska. Może to trochę trywialne, ale wyobraźcie sobie swoje, zniszczone miasta...
Od dziś płacę Eurogąbkami.
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Re: Nowy Świat

Post autor: Deep »

Tori pisze:Polska. Może to trochę trywialne, ale wyobraźcie sobie swoje, zniszczone miasta...
Hmm... Swego czasu twórcy Neuroshimy pracowali nad Rzeczpospolitą Odrodzoną własnie w klimatach postapokaliptycznej Polski. Nie wiem tylko czy tego nie rzucili.

A miejsca? Możnaby się pokusić o wodny świat. Był kiedyś świetny film właśnie o tym, że cała Ziemia została zalana. Tytuł właśnie chyba był "Waterworld". Ludzie mieszkali na wielkich łodziach-miastach skleconych z czego się dało, natomiast nieliczni poszukiwacze pływali swoimi łodziami po wielkim oceanie. Bardzo dobry świat do handlu i morskich bijatyk :)
.
Potforny Krzysztoff
Majtek
Majtek
Posty: 130
Rejestracja: sobota, 3 stycznia 2009, 21:54
Numer GG: 807895
Lokalizacja: Łódź czyli miejsce wyklęte dla RPG

Re: Nowy Świat

Post autor: Potforny Krzysztoff »

Nie chodziło mi za bardzo o typ, ale o miejsce (kraj ,kontynent) na świecie gdzie mogła by się toczyć taka gra, chociaż taki wodny świat też może być niezły.
"Każdy Chomik ma swój dzień!" - Minsc
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Re: Nowy Świat

Post autor: Deep »

Wodny świat to imho świetny pomysł.

Ale jak szukasz krajów to możesz też umieścić akcję na jakiejś wyspie. Dużej (np taka Australia czy Nowa Zelandia), mniejszej (Korsyka czy Sardynia) albo pójść w makabrę i umiejscowić akcję gdzieś na małej, bezludnej wysepce na oceanie (taki survival właśnie).
.
Tori
Bosman
Bosman
Posty: 1759
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
Numer GG: 7524209
Lokalizacja: Gliwice

Re: Nowy Świat

Post autor: Tori »

IMHO gra pod szklanymi kopułami nie ma sensu. Małe przestrzenie, bardzo ograniczony świat, raczej mało wątków do wykorzystania.
Od dziś płacę Eurogąbkami.
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Re: Nowy Świat

Post autor: Deep »

Tori pisze:IMHO gra pod szklanymi kopułami nie ma sensu. Małe przestrzenie, bardzo ograniczony świat, raczej mało wątków do wykorzystania.
Ale ciekawy pomysł na jedną czy dwie sesje survivalowe. Może nawet jakieś pvp.
.
Ant
Kok
Kok
Posty: 1228
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 21:54
Numer GG: 8228852
Lokalizacja: Dziki kraj pod Rosją

Re: Nowy Świat

Post autor: Ant »

Tori muszę się z Tobą nie zgodzić. Granie pod kopułami według mnie ma sens. To tak ja Zależy od pomysłowości MG. Kto powiedział jaka jest wielkość tych kopuł? Przecież mogą być przeogromne. Po za tym życie może się też toczyć pod ziemią. Świat nie musi być ograniczony. Każda kopuła może mieć rozwarstwienie majątkowe i kulturowe. Pod każdą może istnieć inna rzeczywistość. A wątki? To zależy tylko od wielkości wyobraźni. I tak można się bawić od drobnych przysług, poprzez prace dla korporacji, a kończąc na podróżowaniu pomiędzy kopułami, znajdowania sposobu na odpowiednią komunikację pomiędzy nimi, po zniszczenie jednej z nich.
Obrazek
Fioletowy Front Wyzwolenia Mrówek
Klub Przyjaciół Kawy
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Re: Nowy Świat

Post autor: Deep »

Hmm... W sumie pomysł z kopułami moznaby jakos rozbudować.
Na terenie jednego państwa kilkanaście kopuł wielkości średniego miasta. Poza kopułami życie prawie nie istnieje podczas podróży miedzy miastami można za to napotkac się na jakieś zmutowane straszydła. Co jakiś czas karawany przemieszczają się z miasta do miasta z zaopatrzeniem/towarem na wymianę/etc. Pod kopułami życie jest w miarę normalne. Ludzie życią także pod ziemią. Kwitnie czarny rynek i zbrodnie, do władzy pchają się coraz gorsze oprychy. Plus na przykład każdy obywatel bierze prawo w swoje ręce.
.
Craw
Bosman
Bosman
Posty: 1864
Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
Numer GG: 5454998

Re: Nowy Świat

Post autor: Craw »

Pod kopułami - typowy cyberpunk. Właśnie, kilka kopuł na każde państwo, z czymże w każdej mieszka po kilkanaście milionów ludzi. Zresztą, nie ma już czegoś takiego jak państwa, są państwa-miasta, jak w Starożytnej Grecji. Podróże odbywają się podziemną koleją, gdyż wszystko poza kopułami jest zbyt zniszczone i nieprzyjazne.
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Re: Nowy Świat

Post autor: CoB »

Potforny Krzysztoff pisze:Nie chodziło mi za bardzo o typ, ale o miejsce (kraj ,kontynent) na świecie gdzie mogła by się toczyć taka gra
Musisz się zastanowić, czy ma to być miejsce wcześniej zamieszkane przez ludzi, czy raczej niegościnne. Jeśli było zamieszkane, mogło się mu mocno oberwać z bomb, co też należy wziąć pod uwagę.

Myślę, że ciężko dobrać miejsce, nie wiedząc co przyniosło zagładę. Może rasa inteligentnych karaluchów? Wtedy bezpieczniej byłoby się znaleźć na Grenlandii, a niezwykle "gorąco" byłoby w Azji Południowo-Wschodniej.
Inwazja obcych? Wtedy bezpieczniejszym miejscem są duże, niezamieszkane obszary - Amazonia, szczyty górskie, pustynie, oceany, samotne wysepki.
Co innego, jeśli apokalipsa pojawiła się z powodu klęsk żywiołowych. Wtedy tak naprawdę nigdzie nie można czuć się bezpiecznie - powodzie, lawiny, tornada, huragany, trzęsienia ziemi, wybuchy wulkanów, susze, deszcze meteorytów, plagi - mogą pojawić się praktycznie wszędzie i mieć bardzo różne skutki na zachowanie ludzi ;)
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
Blue Spirit
Bombardier
Bombardier
Posty: 895
Rejestracja: niedziela, 15 lutego 2009, 17:50
Numer GG: 0

Re: Nowy Świat

Post autor: Blue Spirit »

kiedyś zrobiłem taką sesję (w Apokalipsusie rzecz jasna) w rozwalonym Hong-Kongu. Wyobraźcie sobie te wielkie wieżowce i drapacze chmur rozwalone w perzynę.

Podwodny Świat to rzeczywiście bomba pomysł. Dodać do tego jeszcze jakby "piractwo morskie" i masz stworzony właściwie nowy świat, w którym możesz robić co chcesz.
Obrazek

to dalej ja, tylko mi kochany baziu ksywkę zmienił :D
Potforny Krzysztoff
Majtek
Majtek
Posty: 130
Rejestracja: sobota, 3 stycznia 2009, 21:54
Numer GG: 807895
Lokalizacja: Łódź czyli miejsce wyklęte dla RPG

Re: Nowy Świat

Post autor: Potforny Krzysztoff »

Wiesz co CoB,przkonałeś mnie do tych plag i klęsk żywiołowych - nie trzeba za bardzo uważać na plagiaty (ile jest gier z czymś pokroju Molocha?) a może się zdarzyć i to nawet dość szybko w teorii taka seria "pogodowego końca świata".
"Każdy Chomik ma swój dzień!" - Minsc
Tori
Bosman
Bosman
Posty: 1759
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
Numer GG: 7524209
Lokalizacja: Gliwice

Re: Nowy Świat

Post autor: Tori »

Jeśli komuś gra pod kopułami będzie sprawiała przyjemność, proszę bardzo, nie mam nic przeciwko. Tylko sam fakt, że jest się oddzielonym wyraźną, zapewne wrażliwą na ataki granicą od innego, groźnego środowiska mnie niepokoi. Co z zabłąkaną rakietą, która trafi w kopułę? Bang, woda się wlewa, wszyscy giną? Co z światłem? Wszyscy żyją w półmroku? Co z odpadami? Co z degeneratami? Co z pożywieniem? Co z życiem?

Nie potrafię sobie tego wyobrazić, tak samo jak nie mogłem grać w Bioshocka. Ewidentnie świetne miejsce do państw-miast, do marzenia który przemienił się w koszmar (kto grał w Bioshocka wie o czym mówię), ale to wszystko zamknięte w pudełku. Jakby to pudełko duże nie było, będzie koszmarem dla klaustrofobika. A ja, jako gracz i MG mam ataki klaustrofobii, jeśli nie mam do dyspozycji otwartej przestrzeni nad głową i co najmniej średniej wielkości miasta do wykorzystania...

Ale z ciekawością bym się takiej sesji przyjrzał.
Od dziś płacę Eurogąbkami.
Zajx
Majtek
Majtek
Posty: 104
Rejestracja: sobota, 16 lutego 2008, 11:52
Numer GG: 2532797
Lokalizacja: Czarnobyl

Re: Nowy Świat

Post autor: Zajx »

Kopuły nie są tak złe Ergo Proxy(anime) na przykład prezentowało ciekawy świat w kopułach jak i poza nim. Na razie nie będę się o nim rozpisywał, chyba że kogoś zainteresuje a nie widział. Wodny świat wydaje się bardzo ciekawym pomysłem jest tylko mały problem z miastami a mianowicie ich liczebnością i wielkością. Trzeba by przemodelować świat tak by questy nie stały się pływaniem z punktu do punktu, ale to nie powinno by takie trudne bo MG zawsze może sobie stworzyć to czy tamto.

Ja od siebie dodam, że ostatnio przy rozmowie z kumplem wkroczyliśmy na temat co by było gdyby nagle z dnia na dzień cała okolica, czy raczej przeważająca część populacji zmieniła się w zombie. Taką przygodę zaczynasz na początku z mapa swojego miasta później regionu. Graczom nie trudno było by wyobrazić sobie jak ukrywają się w okolicznych domach przeczesują znajome okolice. A co ważnijże utożsamienie się z postacią mieli już w pierwszych miesiącach życia, teraz tylko wystarczy zaadoptować się do nowej sytuacji. Statystyki właściwie nie potrzebne + gracze wykorzystują swoją wiedzę na temat okolicy - dało by się łatwo zagiąć MG. To taki koncepcik mi się wydaje całkiem sympatyczny, szczególnie po rozważaniach np: Jak dowidzieć się co powoduje przemianę w zombie??
Wole umrzeć jak mężczyzna(tudzież szaleniec) niżeli żyć jako tchórz.
Odwaga nie polega na braku strachu, lecz jego pokonywaniu. Rozwaga nie polega na dowadze.
ODPOWIEDZ