Strona 25 z 27

Re: Jaki rodzaj broni wybieracie?

: sobota, 3 listopada 2007, 19:07
autor: Karczmarz
Hmmm
Ja jak zwykle bede walczyl z pogladem, ze miecz dwureczny to jest bron powolna i trzeba do niego olbrzymiej sily. Dwurak wazyl cos kolo 1,5kg,
Wikipedia pisze:a cała broń ważyła około 1,2 kg
Z czego jest powyższy cytat? Z opisu... Rapiera. :] Według Wiki 2rak ważył średnio 3,5 kg, a to już nie jest byle g***. Zatrzymać impet 3,5 kg szarpniętych z całej siły w 1 kierunku w przypadku nietrafienia w przeciwnika jest moim zdaniem cholernie trudno, już nie mówiąc że nie zrobisz tego zbyt szybko i bez straty sił. Jeśli trafisz to ok, ale głównie męczące są sytuacje gdy nie trafiamy i samemu musimy tłumić pęd.

Btw. Czy miecze 2ręczne były ostre? Kiedyś ktoś mi powiedział, że podobno były tępe i służyły głównie do miażdżenia, ale jakoś ciężko mi w to uwierzyć, choć do tej pory nie wiem w sumie :P

Btw 2. Moim zdaniem lekka i szybka broń jest zdecydowanie lepsza. Zazwyczaj człowiek będzie niezdatny do boju po otrzymaniu 1 celnego cięcia (przecięcie którejkolwiek tętnicy i mamy zaledwie kilka chwil życia, a przeciąć to można żyletką, pchnięcie w którykolwiek narząd wewnętrzny też załatwi sprawę, a można to zrobić sztyletem). Tak więc po co brać do ręki wielki i powolny miecz który jak trzaśnie to zabije na miejscu, jeśli można wziąć mały i szybki, który tak samo jak trzaśnie to zabije na miejscu, a prawdopodobieństwo że trzaśnie pierwszy jest zdecydowanie większe :P

Re: Jaki rodzaj broni wybieracie?

: sobota, 3 listopada 2007, 21:32
autor: Tori
Może nie były tępe, ale naostrzone na maks też nie- szarpane rany są gorsze niż cięte...

Re: Jaki rodzaj broni wybieracie?

: sobota, 3 listopada 2007, 21:55
autor: Brzoza
Btw 2. Moim zdaniem lekka i szybka broń jest zdecydowanie lepsza. Zazwyczaj człowiek będzie niezdatny do boju po otrzymaniu 1 celnego cięcia (przecięcie którejkolwiek tętnicy i mamy zaledwie kilka chwil życia, a przeciąć to można żyletką, pchnięcie w którykolwiek narząd wewnętrzny też załatwi sprawę, a można to zrobić sztyletem). Tak więc po co brać do ręki wielki i powolny miecz który jak trzaśnie to zabije na miejscu, jeśli można wziąć mały i szybki, który tak samo jak trzaśnie to zabije na miejscu, a prawdopodobieństwo że trzaśnie pierwszy jest zdecydowanie większe
Traf sobie w ferworze walki toporkiem w tętnicę szyjną kiedy przeciwnik ma tarczę, czepiec kolczy hełm a na to jeszcze płyty. Powodzenia. prawda jest taka że większość ciosów w średniowiecznych walkach szła na głowę i na korpus bo najłatwiej było trafić. Reszta się ruszała za szybko.

Re: Jaki rodzaj broni wybieracie?

: sobota, 3 listopada 2007, 23:59
autor: Craw
No wlasnie byly tepe. Widac nie bylo sensu ich ostrzyc, bo juz dzieki samemu impetowi uderzenia miecz przedzieral sie przez wszystko, co napotkal.

Co do wagi, to bywalo roznie. Jesli wiki mowi tak, to pewnie w wiekszosci przypadkow tak bylo. Coz, nie jestem nieomylny.

Co do lekkiej broni: niby fajnie, ale jesli przeciwnik jest wprawiony w pojedynkach, to sie swoja bronia namachasz zanim trafisz. Mimo wszystko podczas bitwy raczej preferowal bym ciezki kaliber, bo chodzi o to, zeby przeciwnika zmiesc za jednym zamachem a nie sie cackac. Tym bardziej, ze trzeba sie przebic przez zbroje. Dlatego zabojcza bronia jest cep ;]

Re: Jaki rodzaj broni wybieracie?

: niedziela, 4 listopada 2007, 08:58
autor: Brzoza
Cep był bronią plebsu. Korbacza używali rycerze.

Re: Jaki rodzaj broni wybieracie?

: niedziela, 4 listopada 2007, 13:06
autor: Craw
Ale w obu chodzilo w sumie o to samo. No i raczej nie ograniczalbym sie tutaj tylko do rycerstwa :P

Re: Jaki rodzaj broni wybieracie?

: niedziela, 4 listopada 2007, 15:55
autor: Brzoza
No niby tak. A co do korbacza i nunchaku - zabawne jest to że obie owstały od zwykłego cepa do mielenia. I obie powstały przez plebs i obie w swej poczatkowej wersji służyły do obrony przed 'panami'.

Re: Jaki rodzaj broni wybieracie?

: niedziela, 4 listopada 2007, 21:10
autor: mrufon
Powodzenia. prawda jest taka że większość ciosów w średniowiecznych walkach szła na głowę i na korpus bo najłatwiej było trafić. Reszta się ruszała za szybko.
Ręce i palce bardzo obrywały. Ruszają się szybko, i owszem, ale mniej więcej w ramach sylwetki - biorą udział w defensywie.
Tym, którzy nie wierzą polecam zabawę w bractwie rycerskim z tępymi mieczykami. Nie ma herbatnika, który by po kiilku treningach nie miał obtłuczonych palców.

Re: Jaki rodzaj broni wybieracie?

: niedziela, 4 listopada 2007, 21:39
autor: Trankvilus
muszewpisac10znakow

Re: Jaki rodzaj broni wybieracie?

: niedziela, 4 listopada 2007, 21:47
autor: mrufon
W kontekście poprzedniego to ja polecę używanie takiego cudu, jak rękawice. Gruba blacha, wytłumienie i palce całe.
No to ja polecę uważne czytanie postów ;) Nie pisałem o ubytkach w palcach tylko o obiciu. W rękawicach naturalnie.

Re: Jaki rodzaj broni wybieracie?

: niedziela, 4 listopada 2007, 21:54
autor: Brzoza
mrufon pisze:
Powodzenia. prawda jest taka że większość ciosów w średniowiecznych walkach szła na głowę i na korpus bo najłatwiej było trafić. Reszta się ruszała za szybko.
Ręce i palce bardzo obrywały. Ruszają się szybko, i owszem, ale mniej więcej w ramach sylwetki - biorą udział w defensywie.
Ależ ja ich nie wykluczam. Wystarczy krótka walka palcaty + herbówki żeby dostać po łapskach.

Re: Jaki rodzaj broni wybieracie?

: niedziela, 4 listopada 2007, 22:04
autor: Trankvilus
muszewpisac10znakow

Re: Jaki rodzaj broni wybieracie?

: niedziela, 4 listopada 2007, 22:25
autor: mrufon
Bo to
Cytuj:
Nie ma herbatnika, który by po kiilku treningach nie miał obtłuczonych palców.
zdanie wyraźnie - moim zdaniem - sugeruje obrażenia palców. A nie obicie rękawic.
Niczego nie sugeruje. To Twoja interpretacja.
Wyjaśniam - "potłuczone" znaczy nie to samo co "pocięte". Potłuczone były tylko dzięki ochronie rękawic z plecionką kolczą.

Re: Jaki rodzaj broni wybieracie?

: niedziela, 4 listopada 2007, 22:40
autor: Trankvilus
muszewpisac10znakow

Re: Jaki rodzaj broni wybieracie?

: niedziela, 4 listopada 2007, 22:45
autor: Brzoza
Trankvilus pisze:A miecz - co zaobserwowałem w toku zabaw z nim - nie zadaje ran siecznych/ciętych. Tylko miażdżone.
Zwłaszcza że w Bractwach używa się mieczy tepionych...

Re: Jaki rodzaj broni wybieracie?

: niedziela, 4 listopada 2007, 22:57
autor: Trankvilus
muszewpisac10znakow

Re: Jaki rodzaj broni wybieracie?

: sobota, 17 listopada 2007, 13:31
autor: Angus McArthur
Jako, że moje postaciami są ludzie i elfy (czasem wampiry), zawsze preferuję miecze. Czysty sentyment do stali uformowanej w długie ostrze i służące do pozbawiania kończyn w sposób bardziej finezyjny, aniżeli cięcie (?) toporem. Miecz jest także lepszy do wyprowadzania bloków niż inna broń (no, może poza buławami).
Potłuczone były tylko dzięki ochronie rękawic z plecionką kolczą.

Nieraz już walczyłem "stalą na stal", choćby na pierwszym treningu mieliśmy tylko "zwykłe" miecze i palce miałem całe nawet bez użycia rękawic. Miecze były dosyć wyszczerbione więc powodowały obrażenia szarpane, a jednak obrażeń nie odniosłem. Więc nie zgodzę się z Tobą Mrufonie. Bez rękawic też można walczyć, byle nie długo (Sam się o tym przekonałem. Pozdrowienia Beatko!!!)...