Strona 2 z 2

: środa, 18 kwietnia 2007, 10:20
autor: Solarius Scorch
Popieram powyższe - co nie oznacza, że absolutnie nigdy nie rzucam po mechanice. Zazwyczaj w tym celu stosuję jednak k6, jakoś łatwiej jest mi oszacować szanse i zinterpretować wynik. Cóż, jak wiadomo, każdy Dudek ma swoją bramkę.

Re: Storytelling

: niedziela, 7 lipca 2013, 22:11
autor: pazur13
Na początku popierałem storytelling, lecz szybko zorientowałem się, że nie odpowiada mi ten sposób prowadzenia-moim zdaniem każda gra powinna mieć element losowości. Gracze nie zarzucą mi nieuczciwości, okrucieństwa, stronności, sadyzmu, czy co tam jeszcze wymyślą, jeśli wszystko zależy od kości. Nie wyobrażam sobie gry bez kości, sam widok K20 zachęca mnie do napisania nowego scenariusza lub wymyślenia BNa. Nie przepadam jednak za zbyt rozbudowaną mechaniką-obliczenia, tabele, modyfikatory wyników? To nie dla mnie, jeśli chcemy się dowiedzieć, czy nasz drużynowa krasnolud trafił tomahawkiem w wiewiórkę, gracz rzuca K6 i w zależności od wyniku wymyślam efekt działania, zamiast kartkować podręcznik w poszukiwaniu zasad dotyczących rzucania toporami obusiecznymi w ruchome cele.

Re: Storytelling

: wtorek, 9 lipca 2013, 02:23
autor: Solarius Scorch
pazur13 pisze:Na początku popierałem storytelling, lecz szybko zorientowałem się, że nie odpowiada mi ten sposób prowadzenia-moim zdaniem każda gra powinna mieć element losowości. Gracze nie zarzucą mi nieuczciwości, okrucieństwa, stronności, sadyzmu, czy co tam jeszcze wymyślą, jeśli wszystko zależy od kości. Nie wyobrażam sobie gry bez kości, sam widok K20 zachęca mnie do napisania nowego scenariusza lub wymyślenia BNa. Nie przepadam jednak za zbyt rozbudowaną mechaniką-obliczenia, tabele, modyfikatory wyników? To nie dla mnie, jeśli chcemy się dowiedzieć, czy nasz drużynowa krasnolud trafił tomahawkiem w wiewiórkę, gracz rzuca K6 i w zależności od wyniku wymyślam efekt działania, zamiast kartkować podręcznik w poszukiwaniu zasad dotyczących rzucania toporami obusiecznymi w ruchome cele.
Popieram. Aczkolwiek, muszę dodać, że zdarzają się sytuacje, w których z kości jednak rezygnuję - czasem w imię dobra drużyny, ale częściej w imię zdrowego rozsądku. Żadna gotowa mechanika nie jest bowiem idealna.

Re: Storytelling

: wtorek, 9 lipca 2013, 12:11
autor: pazur13
Tak, tak, czasami nawet, gdy uważam to za zbędne ktoś z drużyny rzuca kością. Muszę ich przyzwyczaić do tego, że kostką rzuca się tylko na moją prośbę. Przykład?
Gracz turla kość po oznajmieniu, że idzie do sklepu alchemika.

Re: Storytelling

: wtorek, 9 lipca 2013, 17:23
autor: Solarius Scorch
pazur13 pisze:Tak, tak, czasami nawet, gdy uważam to za zbędne ktoś z drużyny rzuca kością. Muszę ich przyzwyczaić do tego, że kostką rzuca się tylko na moją prośbę. Przykład?
Gracz turla kość po oznajmieniu, że idzie do sklepu alchemika.
To mówi się wtedy "udało ci się". :) Chyba że wyrzuci 95+ (lub ekwiwalent, zależnie od systemu), to wtedy się mówi "po drodze kradną ci 2k6 złotych koron"; to powinno ich nauczyć nie rzucać kostką bez potrzeby. ;)

Re: Storytelling

: sobota, 31 sierpnia 2013, 14:27
autor: polskistalker
Ja łączę to i to :D I jest fajnie, serio. U mnie mało się rzuca kostuchami (co jest przyczyną iż zapominam często o różnych zasadach) :P