Kobiety mężczyzn i mężczyźni kobiet grających w RPG

Kącik Gier Fabularnych
ODPOWIEDZ

Moja druga połowa:

Nienawidzi RPG !
1
6%
Kocha RPG !
7
39%
Jest obojętna...
10
56%
 
Liczba głosów: 18
Force
Bosman
Bosman
Posty: 1571
Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
Numer GG: 0
Lokalizacja: piwnica

Kobiety mężczyzn i mężczyźni kobiet grających w RPG

Post autor: Force »

Czyli kim są i co sądzą o waszym zajęciu drugie połowy?

Co mówią kiedy drzemy sie do wimaginowaniej prostytutki: "Zabije Cie ty k***wo !!!"
Co myślą kiedy podczas intymnej sytuacji mówimy: "Ty mój artefakcie..."
Czy wściekają sie kiedy MUSICIE iść na następna sesje...
Czy tez może grają z wami i potulnie staraja się zrozumieć dlaczego dostajemy automatycznego banana na twarzy na widok plastikowych sześcianów?

I nie piszcie tylko że przebijacie ich mieczem +5.
Polska Partia Piwa - Sekcja Paladynów Żubra
Obrazek
Obrazek
Falka
Tawerniana Wiewiórka
Tawerniana Wiewiórka
Posty: 2008
Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
Numer GG: 1087314
Lokalizacja: dziupla ^^
Kontakt:

Post autor: Falka »

Mój luby gra z nami i chodzi ze mną na sesje, ale równie dobrze mógłby tego nie robić. Ot, można zagrać i się dobrze pobawić, a jak sesji nie będzie, to równie dobrze można zrobić coś innego. Gra w rpg to coś w stylu wypadu ze znajomymi do kanjpki, tylko z mniejszą ilością jedzenia ;)

Na sesjach traktuje mnie jak osobę z drużyny - ani go ziębię, ani grzeję, zwłaszcza, że gram całkiem brzydkim gnomem (mężczyzną) w blond-peruce ;)

Ogólnie ja go nieco skrzywiam na punkcie rpg (już go te wszystkie głupie dowcipy śmieszą), a on mnie skrzywia na punkcie kompów (i mnie te wszystkie głupoty śmieszą). Tak więc jest całkiem fajnie i żadne z nas nie narzeka.

Dodam jeszcze, że oboje strasznie lubimy, jak sesje są u nas w mieszakaniu. Jednak każde lubi to z innej przyczy: ja jestem leniwa i nie lubię się szlajać po mieście, a on lubi trzymać swoją kartę postaci na 23-calowym monitorze ;)
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
Lea
Marynarz
Marynarz
Posty: 249
Rejestracja: niedziela, 18 czerwca 2006, 20:16
Numer GG: 2956891
Lokalizacja: Celestrin
Kontakt:

Post autor: Lea »

Moje pół wkręciło mnie w rpgi. Niestety teraz mało czasu ma na sesje, ekipa też, i dawno już nie graliśmy :cry:
To bardzo nieładne. To tak jak dać komuś darmową działkę, a resztę schować, albo zgubić, i nawet nie można jej nabyć :wink:
Karczmarz
Bombardier
Bombardier
Posty: 650
Rejestracja: wtorek, 14 listopada 2006, 20:44
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Karczmarz »

Hmmm

Zazwyczaj jest obojetna, sama interesuje sie fantastyką choc RPG jakos jej nie kreci i jakos nie mam zamiaru tego zmieniac. Chociaz faktycznie sesje sa dosc czasochłonne zwlaszcza jak sie jest MG i co chwila rzuca tekstem "dzis nie moge kochanie bo mam fajny motyw na scenariusz i musze go spisac" "nie tym razem skarbie bo wpadla mi w reke ksiazka ktora mozna doskonale zaadoptowac na sesji" "jutro ide na sesje wiec nie bede mial czasu" itp itd. Mozna sie wkurzyc, ale jak narazie moje kochanie jest bardzo wyrozumiałe
Alucard
Bosman
Bosman
Posty: 2349
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
Numer GG: 9149904
Lokalizacja: Wrzosowiska...

Post autor: Alucard »

Moja dzięki Bogu to akceptuje bo sama gra w Warhammera (i tu zgrzyt bo ja kocham D&D :D)
W sumie to fantastyką (literatura, film) interesujemy się oboje, ale już mojej miłości do cRPG nie potrafi zaakceptować (Jak możesz tyle czasu spędzać przed tymi grami! Tyle życia wycięte z życiorysu!Strata czasu... et cetera, et cetera)
Ogólnie to się jakoś dogadujemy :)
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
WinterWolf
Tawerniana Wilczyca
Tawerniana Wilczyca
Posty: 2370
Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
Kontakt:

Post autor: WinterWolf »

Chwilowo jestem bez pary, ale mój były też jest zapalonym graczem w RPG. Gdy byliśmy jeszcze razem wspólnie knuliśmy sesje, tworzyliśmy postacie do sesji, bawiliśmy się w wymyślanie przedziwnych artefaktów itp... Hmm... Nadal w sumie to robimy :P Tylko trochę rzadziej się widujemy. Jakoś tak mam szczęście to ludzi grających w RPG. Poza tym porozumiewaliśmy się dość specyficznie, gdy nie chcieliśmy, by ktoś spoza kręgu zainteresowanych zrozumiał nasze wypowiedzi i dowcipy :P Zdarzało nam się prowadzić zażarte dyskusje w sklepie żargonem czysto RPGowym doprowadzając naszych rozmówców do białej gorączki 8)
Obrazek
Proszę, wypełnij -> Ankieta
Falka
Tawerniana Wiewiórka
Tawerniana Wiewiórka
Posty: 2008
Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
Numer GG: 1087314
Lokalizacja: dziupla ^^
Kontakt:

Post autor: Falka »

Alucard 666 pisze:W sumie to fantastyką (literatura, film) interesujemy się oboje
No to masz fajnie, bo mój luby nie czyta fantastyki. Ba, on beletrystki w ogóle nie czyta _-_ A co do filmów, to wyśmiewa moją miłość do Gwiezdnych Wojen i nudził się na Władcy. Ale za to FireFly i Serenity mu się podobały tak samo jak mi, więc nie narzekam ;)
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Post autor: Deep »

Łaaa... A ja nie posiadam drugiej połówki...
Ale sądzę, że uznawała by mnie za psychopatę :P
.
Alucard
Bosman
Bosman
Posty: 2349
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
Numer GG: 9149904
Lokalizacja: Wrzosowiska...

Post autor: Alucard »

Falka pisze:A co do filmów, to wyśmiewa moją miłość do Gwiezdnych Wojen
GWIEZDNE WOJNY ! Kobieta która kocha Gwiezdne Wojny !!
... Wyjdziesz za mnie ? :D
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Ravandil
Tawerniany Leśny Duch
Tawerniany Leśny Duch
Posty: 2555
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
Numer GG: 1034954
Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

Post autor: Ravandil »

Deep pisze:Łaaa... A ja nie posiadam drugiej połówki...
Ale sądzę, że uznawała by mnie za psychopatę :P
Heh, mam to samo, tylko że mnie JUŻ uznają za psychopatę :P Może faktycznie nieco dziwny jestem :P W każdym razie - miny niektórych dziewczyn, gdy gadam z kimś o Warhammerze lub opowiadam jakiś ze swoich "włochatych" dowcipów - bezcenne :)
Nordycka Zielona Lewica


Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/Ravandil/

Obrazek
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Post autor: Phoven »

EDIT: <ktoś kazał biednemu ja usunać treść posta>^^"
Ostatnio zmieniony wtorek, 30 października 2007, 17:10 przez Phoven, łącznie zmieniany 1 raz.
ZauraK
Majtek
Majtek
Posty: 105
Rejestracja: sobota, 11 marca 2006, 21:07
Numer GG: 0
Lokalizacja: Świat Wynurzony

Post autor: ZauraK »

Tymi słowami chyba najlepiej oddam nastawienie mojej połówki: obojętność z tendencjami do nielubienia :wink:
Akceptuje moje zainteresowanie RPG, ale zdarzyło mi się usłyszeć coś w stylu "dorośnij". :D
Piwowar
Szczur Lądowy
Posty: 10
Rejestracja: niedziela, 15 kwietnia 2007, 15:33
Lokalizacja: Z Radomia(ka)

Post autor: Piwowar »

Moja dziewczyna nie gra w Rpg, ale też nie sprzeciwiw się abym ja grał. Czasami tylko narzeka (znowu t głupoty... co w ty w tym widzisz ?). No ale mam patent na zdejmowanie kajdanków i ucieczke chyłkiem do kumpla :P
Jesteś kromką. Kromką chleba. Teraz cię posmaruje. O tak. a teraz położę pomidorka, sałatę i szyneczkę. Zrozumiałeś ? Nie ?...


I dobrze.
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

RPG odstrasza dziewczyny... Jedna wprost mi powiedziała, że ma pecha do chłopaków grających w RPG, ale jej to nie przeszkadza. Phoven nie miał nic przeciwko w swoich najwyśmienitszych latach (nic nie podważy Twojego image żydomasona cyklisty) i nawet grał ze mną na paru sesjach, ale teraz się opuścił i nie wykazuje zbytniej chęci ^_-.
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Post autor: Phoven »

BLACKs pisze:RPG odstrasza dziewczyny... Jedna wprost mi powiedziała, że ma pecha do chłopaków grających w RPG, ale jej to nie przeszkadza. Phoven nie miał nic przeciwko w swoich najwyśmienitszych latach (nic nie podważy Twojego image żydomasona cyklisty) i nawet grał ze mną na paru sesjach, ale teraz się opuścił i nie wykazuje zbytniej chęci ^_-.
Na początku nie zrozumiałem o co chodzi Blackowi w tym poście, dopiero przed chwilą dowiedziałem że "byłem jego chłopcem". Żeby nie było - zaprzeczam, ja gustuję w doniczkach :P

Jednak to wbrew zamierzeniu autora post niesie ciekawą konkulzje:
Zwiększenie intensywności kontaktów damsko-męskich i ogólnie towarzyskich zmiejsza również średnią ilosć sesji. Oczywiście może to być to spowodowane moimi specyficznymi wymaganiami wobec drużyny z którą miałbym grać, jednakże nie da sie zaprzeczyć że więcej czasu spędzanego z lubą/lubym/doniczką to mniej czasu na sesje.
Falka
Tawerniana Wiewiórka
Tawerniana Wiewiórka
Posty: 2008
Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
Numer GG: 1087314
Lokalizacja: dziupla ^^
Kontakt:

Post autor: Falka »

Phoven pisze:Zwiększenie intensywności kontaktów damsko-męskich i ogólnie towarzyskich zmiejsza również średnią ilosć sesji. Oczywiście moze to być moimi specyficznymi wymaganiami wobec drużyny z którą miałbym grać, jednakże nie da sie zaprzeczyć że więcej czasu spędzanego z lubą/lubym/doniczką to mniej czasu na sesje.
Nie zawsze. Ja w towarzystwie mojego lubego spędzam średnio 15h dziennie (w weekendy 24h). Tak więc kontakty damsko-męskie nie zostały ograniczone. Jak idziemy na sesje, to razem. Poza sesjami nie widujemy się ze znajomymi, bo nam się nie chce ruszać z domu ;)
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
ODPOWIEDZ