ulubiony charakter

[Eglarest]

a ja zawsze chce odegrac dobrą postac i jestem zawsze jedna z tych postaci co wciaz chcac czynic dobro czyni zło.

[Krzysiek(Legenda)]

Ja tam lubie charakter chaotyczny dodry pozwala robic to co chce tyle, że w dobrej sprawie, może pomóc szczególnie przy poszukiwaniu informacji ponieważ możemy nie tylko drogą dyplomacji dojść do żródła ale także za pomocą zastraszania. BRB ma może niską CHA ale może używać opcjonalnej zasady dla BRB, że zamiast modyfikatora z CHA dodaje modyfikator z siły.

[matihary]

Ja prawie zawsze gram chaotycznym neutralnym bo moge robić co mi sie podoba i nie musi mnie za wiele rzeczy obchodzić

[Bortasz]

Ciężko jest mi wybrać zawsze uważałem sie za Dobrego, ale muj MG powiedział ze nawet największy Fanatk nie: oślepił, wykastrował, obcioł ręce i stopy, odcioł język następnie wypalił rany i dostarczył by go do najbliższego szpitala płacąc za jego pobyt na nastepne 50 lat. Tylko dlatego ze uwazał że jest skończonym denilem. Po na myśle przyznałem mu racje.
Potem chaotyczny zaczoł mi sie podobać i nawet Fajnie sie grało do puki nie zaplanowałem zniszczenia twierdzy co do najmnieszjego szczegułu i zaczołem pilnowac by wszystko w terminie zostało zrobione i takim urzędasem praktycznie zostałem że MG znowu stwierdził ze Chaotyczny nie dla mnie.
Jak próbowałem być zły nie chciałem zabijać Kobiet, zwłaszcza pieknych takie małe odchylenie, więc MG stwierdził że jestem Praworzadnym Złym Draniem. I musze stwierdzić że chyba miał Racje.

[Nyano]

w RPG zwykle praworzadny zły
w prawdziwym życiu chyba jestem praworzadny neutralny ;P

[BLACKs]

w RPG zwykle praworzadny zły
w prawdziwym życiu chyba jestem praworzadny neutralny ;P

Ja w życiu jestem Praworządny Dobry (taaa ofkoz), tylko na rpg się wyżywam i zgrywam Mhrocznego Pana .

[zR@zek ;]]

Zawsze neutralny zły. Przyjemnie się gra podłym sqczybykiem który dla osiągnięcia swoich celów może wbić sztylet w plecy " przyjacielowi" ^^

[Solarius Scorch]

Wszystko, byle nie zły. Po graniu sukinsynem czuję się, jakbym zeżarł całą szafę starych adidasów.
Co nie znaczy wcale, ze moje postacie muszą być miłosierne...

[LOD]

Wszystko, byle nie zły. Po graniu sukinsynem czuję się, jakbym zeżarł całą szafę starych adidasów.
Co nie znaczy wcale, ze moje postacie muszą być miłosierne...

A skąd wiesz jakieto jest uczucie po zjedzeniu starej szafy pełnej adidasów? Próbowałeś kiedyś?

[Solarius Scorch]

A skąd wiesz jakieto jest uczucie po zjedzeniu starej szafy pełnej adidasów? Próbowałeś kiedyś?

Nie, ale jestem fantastą. Mam wyobraźnię.

[Smok]

Jakoś nigdy nie mogłem się przyzwyczai do odgrywania złych postaci. Ani świętoszkowatym paladynem

[Radar]

Ja lubię chaotyczny dobry, bo barbarzyńca musi być chaotyczny, a ja lubię grać pół-orkiem barbarzyńcą!

[zR@zek ;]]

Ja nigdy nie potrafilem odegrac postaci dobrej ^^

[Rodic]

Ja zaczynałem grać charakterem neutralnym-neutralnym, ale po dłuższej grze mój MG mi go zmienił na neutralny-zły, po tym co zaczołem robić, czyli np. kradzieże, zabójstwa itp.....

[Max Smirnov]

Osobiście najbardziej lubię postacie chaotyczne dobre, a jeszcze bardziej chaotyczne neutralne ("niegrzeczne"). Ciekawy jest też true neutral, ale równie dobrze może po prostu być bezbarwny - dla mnie to np. chłodny naukowiec, czasem wręcz postać faustowska, uczeń czarnoksiężnika - rodzaj postaci który lubię. W cRPG gdzie są miarodajne systemy badania charakteru postaci na podstawie uczynków (np. Torment) nieodmiennie wychodzi mi Neutralny Dobry, jakbym się nie starał (niereformowalny, czy co? )
Złymi z gruntu postaciami raczej nie gram, bo to zwykle nudne, ale takimi które czasem oscylują na granicy zła - pewnie. Jednak postać pozbawiona zasad i pragmatyczna to dla mnie nudy.

[Rodic]

Powtarzam:

Chaotyczny neutralny to nie jest zły charakter. Ten charakter nie uznaje praw, ale jest neutralny. A chaotyczny dobry, to dobra postać, tylko z tym że także nie popiera prawa...

[Solarius Scorch]

Powtarzam:
Chaotyczny neutralny to nie jest zły charakter. Ten charakter nie uznaje praw, ale jest neutralny. A chaotyczny dobry, to dobra postać, tylko z tym że także nie popiera prawa...

Przepraszam Rodicu, nie bierz do siebie, nie chcę też czynić kwasów, ale pozwolę sobie zauwazyć, że czasem mam wrażenie że strzelasz do nieistniejących bramek. Czy ktoś tu twierdził, że charakter chaotyczny neutralny jest zły? Przecież to nie miałoby sensu... Chyba że miałeś na mysli coś innego? Jeśli źle zrozumiałem, sorry.

Co do chaotycznych postaci, to mnie się one tez podobają; przede wszystkim dlatego chyba, że pozwalają na robienie rzeczy, których normalnie by się nie zrobiło - i nie dlatego że są to uczynki złe, tylko dlatego że są z jakiegoś powodu hardkorowe, np. niebezpieczne lub nieakceptowane społecznie (wspomniana przez Smirnova "niegrzeczność").
A ze spostrzeżeniami Rodica trudno się nie zgodzić, choć oczywiście trudno w jednym zdaniu omówić problem, który domaga się co najmniej obszernego artykułu...