Wasze ulubione miejsca do sesji!

[Garret]

Witam, chcaiłbym się zapytać jak odgrywacie sesje? Chodzi mi o to, czy siedzicie sobie w południe na ławeczce czy też gracie w nocy w ciemnym lesie przy ognisku i z muzyką?
Słyszałem opinie że muzyka "zagłusza" grę ale się z tym absolutnie nie zgadzam.
Ja gram różnie, jak mogę to ze świeczkami itepe ale nieraz zdarzy się grać w dzień na altance. Jest to łatwiejsze bo nie trzeba się zbytnio przygotowywać.

Pozdrawiam

[Craw]

Pokój, muzyka, kostki, podręczniki. Nic nadzwyczajnego, także nie staramy się robić jakiegoś ultra klimatu, czasami tylko zasłony się zasuwa.

[Inferntallus]

Ja tak jak wyżej czyli gramy w pokoju, raczej w środku dnia. Przy stole, muzykę puszczamy przy ważniejszych momentach. W żadne świeczki i rekwizyty się nie bawimy, raczej jest to zbędne (no chyba, że w innych systemach). Z rekwizytów czasem zrobię dla graczy mapkę, albo jakiś list. Ot - nietrudne do przygotowania, a cieszy, zwłaszcza, że większość ludzi (w tym moi gracze) są wzrokowcami i wolą widzieć, niż słuchać.

[Alien]

ja gram zawsze bez muzyki zwykle po zachodzie ewentualnie w dzień ale to rzadko. Żadnych świeczek i muzyki. Rekwizytów dość dużo. gramy na takim fajnym dużym biurku gdzie przy każdym boku mieszczą się 2 osoby. Siedzimy na przeciwko mg. Niby kidy świeczek i muzyki nie ma to sesja jest głupia itp. Uważam że kiedy nie ma świeczek to możemy spokojnie się skupić na sesji.

[Matt_92]

Świeczki odwracają uwagę płci pięknej która przychodzi na sesje- po prostu dziewczyny skupiają się na zabawie nimi, a nie na grze (empirycznie potwierdzone).

[Solarius Scorch]

Świeczki odwracają uwagę płci pięknej która przychodzi na sesje- po prostu dziewczyny skupiają się na zabawie nimi, a nie na grze (empirycznie potwierdzone).

To ja płeć piękna jestem.

[Rachet]

Ja też.
Gram raczej rzadko, właściwie tylko na wakacjach, w święta i inne okazje do przesiadywania u kumpla w Breslau, ale wtedy główym zadaniem gospodarza jest usunięcie z pokoju wszystkiego co jest ciekawe w jakikolwiek sposób - olewam sesję, robię tym hałas i jeszcze często popsuję¬_¬
A co do gry z płcią piękną... mit, kłamstwo i potwarz, nie wierzę w to.

[Matt_92]

Zauważyłem, napisałem, to tyle

U mnie w domu raczej nie ma zbyt klimatycznego miejsca na sesję, u znajomego graliśmy w piwnicy w domu, ale nastrój trochę psuły drabinki i sprzęt gimnastyczny.