Imiona w RPG
-
- Tawerniana Smoczyca
- Posty: 318
- Rejestracja: sobota, 14 sierpnia 2004, 23:00
- Kontakt:
Gajusz Juliusz Cezar - Gajusz z rodu Juliuszów, z przydomku Cezar.
ps. Nie Paulius, Paulus - "mały". Córkom nadawano imiona po ojcach...
Ale i tak najmilszym zwyczajem było nazywanie dzieci prostymi liczebnikami...
Secundus, Terita, Quartus... Drugi, Trzecia, Czwarty... XD
ps. Nie Paulius, Paulus - "mały". Córkom nadawano imiona po ojcach...
Ale i tak najmilszym zwyczajem było nazywanie dzieci prostymi liczebnikami...
Secundus, Terita, Quartus... Drugi, Trzecia, Czwarty... XD
I'm not a bitch. I just have low bullshit tollerance.
''Μῆνιν ἄειδε, θεά...''
www.smoczej.blogspot.com
''Μῆνιν ἄειδε, θεά...''
www.smoczej.blogspot.com
-
- Marynarz
- Posty: 370
- Rejestracja: niedziela, 20 sierpnia 2006, 00:22
hmm sam dowodzisz że imiona żeńskie nie istniały ponieważ nie było mozliwości wybrania imienia córce była to narzucona konwencją konstrukcja
( btw edytowałem poprzedni post )
czepiasz się gdyby nie to że nie jestem wierzącym i praktykujacym katolikiem to bym sobie sprawił gromadke dzieci i na pewno byłby tam, sextus
( btw edytowałem poprzedni post )
czepiasz się gdyby nie to że nie jestem wierzącym i praktykujacym katolikiem to bym sobie sprawił gromadke dzieci i na pewno byłby tam, sextus
-
- Tawerniana Smoczyca
- Posty: 318
- Rejestracja: sobota, 14 sierpnia 2004, 23:00
- Kontakt:
Matko, Ty wczesniej mowiles do mnie?
Czlowieku, orientuj sie! Jestem dziewczyna!
I oczywiscie, ze sie czepiam, jestem z klasycznej :p Poza tym, pewna dowolnosc jednak byla - kobiety takze mialy 3 "imiona" - przynajmniej te wysoko urodzone, bo im nizsza pozycja spoleczna, tym tych imion bylo mniej
Poza tym, żeby mieć gromadkę dzieci nie trzeba być konkretnego wyznania. Trochę krzywdzące jest Twoje stwierdzenie względem praktykujących i wierzących.
Czlowieku, orientuj sie! Jestem dziewczyna!
I oczywiscie, ze sie czepiam, jestem z klasycznej :p Poza tym, pewna dowolnosc jednak byla - kobiety takze mialy 3 "imiona" - przynajmniej te wysoko urodzone, bo im nizsza pozycja spoleczna, tym tych imion bylo mniej
Poza tym, żeby mieć gromadkę dzieci nie trzeba być konkretnego wyznania. Trochę krzywdzące jest Twoje stwierdzenie względem praktykujących i wierzących.
I'm not a bitch. I just have low bullshit tollerance.
''Μῆνιν ἄειδε, θεά...''
www.smoczej.blogspot.com
''Μῆνιν ἄειδε, θεά...''
www.smoczej.blogspot.com
-
- Marynarz
- Posty: 370
- Rejestracja: niedziela, 20 sierpnia 2006, 00:22
-
- Tawerniana Smoczyca
- Posty: 318
- Rejestracja: sobota, 14 sierpnia 2004, 23:00
- Kontakt:
Po imieniu, po avatarze na przykład?
I co masz na myśli mówiąc o "zbiegu okoliczności" ?
Zaczyna się tutaj offtop robić, więc dorzucę parę słów na temat mojego wybierania imion : prosta recepta to nazwy w mało znanych językach - np. perskim czy grece, ew. kombinowana łacina. I osobiście uważam, że imię MUSI pasować do konwencji. Postać w Wampirze odgrywającym się w Polsce, która nosi imię " Nayanna" albo coś w tym guście psuje klimat poprostu...
A co do ekskomuniki - nie doceniasz księży, ew. demonizujesz i myślisz schematami.
I co masz na myśli mówiąc o "zbiegu okoliczności" ?
Zaczyna się tutaj offtop robić, więc dorzucę parę słów na temat mojego wybierania imion : prosta recepta to nazwy w mało znanych językach - np. perskim czy grece, ew. kombinowana łacina. I osobiście uważam, że imię MUSI pasować do konwencji. Postać w Wampirze odgrywającym się w Polsce, która nosi imię " Nayanna" albo coś w tym guście psuje klimat poprostu...
A co do ekskomuniki - nie doceniasz księży, ew. demonizujesz i myślisz schematami.
I'm not a bitch. I just have low bullshit tollerance.
''Μῆνιν ἄειδε, θεά...''
www.smoczej.blogspot.com
''Μῆνιν ἄειδε, θεά...''
www.smoczej.blogspot.com
-
- Marynarz
- Posty: 370
- Rejestracja: niedziela, 20 sierpnia 2006, 00:22
hmm czasem mam wrazenie że jest jakies współzawodnictwo miedzy graczami kto da w swoim imieniu więcej znaków nieużywanych w jezyku polskim
(ale http://pl.wikipedia.org/wiki/Brfxxccxxm ... sqlbb11116 nikt nie pobije )
ano troche offtop
a tak na marginesie to to była ironia
(ale http://pl.wikipedia.org/wiki/Brfxxccxxm ... sqlbb11116 nikt nie pobije )
ano troche offtop
a tak na marginesie to to była ironia
-
- Tawerniana Smoczyca
- Posty: 318
- Rejestracja: sobota, 14 sierpnia 2004, 23:00
- Kontakt:
Aronia? Taki owoc, tak?
Imię przyznaję, nie do przebicia, choć przyznam, że niewiele mnie już w tej dziedzicnie może zdziwić....
Może poza niektórymi postaciami z Lineage nazywanych na ten przykład "Sloik Ogorkow", bo i na takiego delikwenta sie natknelam.
Swoja droga, to dosc powszechna metoda nazywania bohaterow na obcojezycznych serwerach. Latwo poznac w ten sposob ziomka
Imię przyznaję, nie do przebicia, choć przyznam, że niewiele mnie już w tej dziedzicnie może zdziwić....
Może poza niektórymi postaciami z Lineage nazywanych na ten przykład "Sloik Ogorkow", bo i na takiego delikwenta sie natknelam.
Swoja droga, to dosc powszechna metoda nazywania bohaterow na obcojezycznych serwerach. Latwo poznac w ten sposob ziomka
I'm not a bitch. I just have low bullshit tollerance.
''Μῆνιν ἄειδε, θεά...''
www.smoczej.blogspot.com
''Μῆνιν ἄειδε, θεά...''
www.smoczej.blogspot.com
-
- Pomywacz
- Posty: 63
- Rejestracja: niedziela, 25 lutego 2007, 19:51
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Imiona, złe wspomnienia . Jeden gracz nie potrafił wymyślić jednego imienia, ciągle tylko ściągał z gier i filmów. Nie żeby to było takie złe, tylko on musiał wybierać główne postacie, o których wszyscy dobrze słyszeli. Raz nawet, na sesji NS chciał się nazwać Doctor Octopus i mieć macki... Pffff....
-
- Marynarz
- Posty: 370
- Rejestracja: niedziela, 20 sierpnia 2006, 00:22
hmm to zalezy moje postacie zazwyczaj mają zaczerpnięte skądś ( zazwyczaj od postaci o zbliżonej charakterystyce lub czasem kontrapunkt ) nazwiska i imiona ( czasem unikam używania tego samego imienia co w oryginale )
aczkolwiek nigdy nie wybieram czegoś wybitnie znanego i robie z tego poniekąd pewien smaczek ( który zazwyczaj przechodzi niezauważony )
aczkolwiek nigdy nie wybieram czegoś wybitnie znanego i robie z tego poniekąd pewien smaczek ( który zazwyczaj przechodzi niezauważony )
-
- Majtek
- Posty: 96
- Rejestracja: niedziela, 26 marca 2006, 16:54
- Numer GG: 2708525
- Lokalizacja: myszków dolnych
Ostatnio nasi bohaterowie nosili imiona, moich nauczycieli z gimnazjum.
Co ta za wspaniałe uczucie gdy twoja znienawidzona nauczycielka chemii (nigdy nie miałem zdolności w tym kierunku) ginie pod kopytami minotaura ( i tak to łagodna śmierć, po biologicy został tylko łuk...). Żal mi było tylko historyka (po co się pchał do tej krypty), ale niestety należał do przeklętej sekty pedagogów
Co ta za wspaniałe uczucie gdy twoja znienawidzona nauczycielka chemii (nigdy nie miałem zdolności w tym kierunku) ginie pod kopytami minotaura ( i tak to łagodna śmierć, po biologicy został tylko łuk...). Żal mi było tylko historyka (po co się pchał do tej krypty), ale niestety należał do przeklętej sekty pedagogów
A ŻEBYŚCIE ŻYLI W CIEKAWYCH CZASACH... WSZYSCY... TY TEŻ CO SIĘ TAK GAPISZ... WIEM GDZIE MIESZKASZ, WIEM CO JADASZ NA KOLACJĘ, WIEM....
-
- Bosman
- Posty: 1796
- Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Freistadt Danzig
A co ja mam powiedzieć, skoro zostałem okrzyknięty transwestytem forumowym?ta dziewoja na De pisze:Po imieniu, po avatarze na przykład?
Moim bohaterom staram się nadać jakieś dosyć realnie brzmiące imię czerpie się z historii (godfryd, zygfryd, sigurd, rodryg, ruderyk) albo się wymyśla rząd liter bez znaczenia z zabarwieniem do jakiegoś języka.
-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
Przerabiałem to przy okazji grania w Wormsy parę lat temu. Coś w tym jest, tak nakarmić drzemiące w nas żądze... A ja wolę nie nadawać postaciom imion, które z czymś/kimś się kojarzą, trochę psuło by mi to klimat, gdybym prowadził elfa o imieniu Zbychu czy nawet Legolas. Staram wybierać sobie takie bardziej neutralne, znalezione w którymś podręczniku do RPG, albo ułożone z mieszanki takowych. Ale, że ogólnie jesteśmy bardzo fantazyjną drużyną, to NPC na sesjach mają czasem bardzo dziwne imionaRaven pisze: Co ta za wspaniałe uczucie gdy twoja znienawidzona nauczycielka chemii (nigdy nie miałem zdolności w tym kierunku) ginie pod kopytami minotaura ( i tak to łagodna śmierć, po biologicy został tylko łuk...)
-
- Marynarz
- Posty: 249
- Rejestracja: niedziela, 18 czerwca 2006, 20:16
- Numer GG: 2956891
- Lokalizacja: Celestrin
- Kontakt:
Właściwie jeśli mowa o imionach "niefantasy", bardziej rzeczywistych, to istnieje masa list imion z różnych stron świata, z podziałami na słowiańskie, germańskie, łacińskie, wschodnie, a także konkretnie - czeskie, fińskie, niemieckie, polskie, japońskie itp. Przeglądałam je nieraz i jest z czego wybierać, niektóre listy podają również przybliżone znaczenie.
-
- Pomywacz
- Posty: 35
- Rejestracja: niedziela, 4 marca 2007, 19:27
- Lokalizacja: Z Queltalas
-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
No to już zależy od klimatu rozgrywki. Bo gdyby na przykład w poważnej sesji jakiś ważny NPC nazywał się Lolek albo Bolec to trochę psuło to by klimat, a w luźniejszych sesjach to żaden problem, no chyba, że imię jest wyjątkowo głupie. Raz kumpel podrzucił NPC-a o imieniu Zaraz, było małe zamieszanie podczas walki A ja ostatnio nazwałem szlachcica w WFRP... Vin Diesel Dowiedziałem się o tym, na następnej sesji od gracza, który mi to przypomniał. Ależ wielkie było moje zdziwienieGanimedes pisze:No wiecie gdybyście byli MG i stworzyli grę w świecie np: d&d , a ktoś się nażwał "głuptak " lub "kopnij mnie gdzies" , "Jedi mistrz " : skasuj mnie" , "zakochany" . Niewiem czy byście się nie wkurzyli
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 13
- Rejestracja: wtorek, 6 marca 2007, 19:51
- Kontakt:
W zależności od systemu. Jeśli chodzi o fantasy to raczej nie lubię polskich imion. Albo posluguję się jakimiś słownikami, np Tolkienowskim, Sapkowskim czy Paollinowskim, albo nadaję sama fantastyczne troszku angielskie imiona. Jakoś tak się przyjęło. Jeśli chodzi zaś o Arkonę, Wiedźmina czy Dzikie Pola, to zachowuję klimat i nadaję wtedy polskie imiona, lecz te dawne, stare, rzadkie. To bardzo intrygujące i niepospolite. Pomocne, gdy chcemy, aby inni nas zapamiętali. Chodź trzeba się liczyć, że inni szybko wymyślą dla nas zamienniki w postaci skrótów i przezwisk. No cóż.
-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
Coś w tym jest... Na sesji, którą prowadziłem jeden z graczy pokazywał w mieście swoją raną po "zdeczłonkowaniu" i kolekcją zgromadzonych przyrodzeń. W końcu został poproszony o przedstawienie się (w celu donosu oczywiście) i przedstawił się jako... Franciszek Bogucki. Nie wiem, skąd to wziął, ale trochę dziwnie brzmiało i nie bardzo pasowało do klimatu WFRP Albo niziołek o imieniu Edgar (to nie bardzo polskie, ale się zdarza). Spróbujcie nie mieć skojarzeń politycznychSrebrnoskrzydła pisze:W zależności od systemu. Jeśli chodzi o fantasy to raczej nie lubię polskich imion.