Imiona w RPG
-
- Majtek
- Posty: 96
- Rejestracja: niedziela, 26 marca 2006, 16:54
- Numer GG: 2708525
- Lokalizacja: myszków dolnych
Ostatnio mój mistrz gry był po ciężkiej nocy . mimo to miał szampański humor. Więc imiona były dziwne
paladyn zwał się Rydzyk
elfka nosiła ksywę Beger
krasnolud wojownik Giertych itp.
paladyn zwał się Rydzyk
elfka nosiła ksywę Beger
krasnolud wojownik Giertych itp.
A ŻEBYŚCIE ŻYLI W CIEKAWYCH CZASACH... WSZYSCY... TY TEŻ CO SIĘ TAK GAPISZ... WIEM GDZIE MIESZKASZ, WIEM CO JADASZ NA KOLACJĘ, WIEM....
-
- Marynarz
- Posty: 249
- Rejestracja: niedziela, 18 czerwca 2006, 20:16
- Numer GG: 2956891
- Lokalizacja: Celestrin
- Kontakt:
Mi się wydaje, że (oczywiście w granicach rozsądku) imiona powinny raczej pasować do świata, w jakim się chce bawić... Jeśli to Arkona i gracz jest Słowianinem, imię musi być słowiańskie, nie ma zmiłuj, bo skąd jej rodzice wytrzasnęliby inne? Zamiast imienia dopuszczam ksywki, jeśli nie są za bardzo wykopane z innej bajki.
Jeśli świat jest o nieokreślonej zbyt stereotypowo orientacji fantasy, czasem uciekam się do starego dosowego generatora imion;p
Ale prawie zawsze, gdy zamierzam grać np elfem, albo Celtem, Japończykiem czy kimś innym o dość skrystalizowanym klimacie, albo gdy tworzę takie npce, mam pewien nawyk - uwielbiam, gdy imię coś znaczy w języku tej postaci. Nie za wszelką cenę, ale staram się często tego trzymać. A jak języka nie znam, to szukam jakichś podstawowych informacji, słowniczków lub gotowych imion.
Jeśli świat jest o nieokreślonej zbyt stereotypowo orientacji fantasy, czasem uciekam się do starego dosowego generatora imion;p
Ale prawie zawsze, gdy zamierzam grać np elfem, albo Celtem, Japończykiem czy kimś innym o dość skrystalizowanym klimacie, albo gdy tworzę takie npce, mam pewien nawyk - uwielbiam, gdy imię coś znaczy w języku tej postaci. Nie za wszelką cenę, ale staram się często tego trzymać. A jak języka nie znam, to szukam jakichś podstawowych informacji, słowniczków lub gotowych imion.
-
- Bombardier
- Posty: 775
- Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 15:18
- Numer GG: 6330570
- Lokalizacja: Twoja świadomość
- Kontakt:
-
- Pomywacz
- Posty: 49
- Rejestracja: czwartek, 10 marca 2005, 16:11
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Tu i ówdzie
A w podręczniku L5K są japońskie sylaby, z których można składać imiona. Próbki?
Ide Dobaru - dyplomata jednorożców, samuraj kumpla nazywał się Pepsiku, a z tych sylabek da się złożyć Nahuyamito...
Ale MG się na takie imiona nie zgadza. I ma rację swoją drogą - bo byłby brecht śmiechem zawsze, gdy taki Ide Dobaru się przedstawia.
Ide Dobaru - dyplomata jednorożców, samuraj kumpla nazywał się Pepsiku, a z tych sylabek da się złożyć Nahuyamito...
Ale MG się na takie imiona nie zgadza. I ma rację swoją drogą - bo byłby brecht śmiechem zawsze, gdy taki Ide Dobaru się przedstawia.
-
- Majtek
- Posty: 78
- Rejestracja: środa, 1 lutego 2006, 19:28
- Numer GG: 8153680
- Lokalizacja: Marienburg
Raz miałem ochote zabić. Kumpel gra Mnichem z dalekiego kraju Kiatze (Japonia w Fantasy) O Wdzięcznym imieniu STEFAN!!! Ja rozumiem że imiona nie tworza klimatu i na siłe ich wymyślanie tylko psuje Zabawe ale jednak niemożna przesadzać i otwierać podręcznika z imionami i wybierać na chybił trafil.
Z innych numerów pamiętam braci orków Starszy był Gun młodszy MiniGun.
Ja zwykle gram ludzimi więc MG pozwalają mi korzystac z mojego Standardowego zestawu Bortasz Keliar. Mam jeszcze w prawdzie Szotrab Reliak ale wole Bortasz.
Z innych numerów pamiętam braci orków Starszy był Gun młodszy MiniGun.
Ja zwykle gram ludzimi więc MG pozwalają mi korzystac z mojego Standardowego zestawu Bortasz Keliar. Mam jeszcze w prawdzie Szotrab Reliak ale wole Bortasz.
Dyslektyk Dysortografik i Dysgrafik koszmar Senny Miodka postrach polonistów Wszelakiej płci
Nonkonformistyczne spojrzenie na problem ortografii polskiej.
Nonkonformistyczne spojrzenie na problem ortografii polskiej.
-
- Pomywacz
- Posty: 31
- Rejestracja: czwartek, 15 czerwca 2006, 10:46
- Numer GG: 0
Jakto nie? Imiona tworzą klimat! Jak wszystkie nazwy z reszta.Bortasz pisze:imiona nie tworza klimatu
Przykład:
- Sesja w W:MW, akcja dzieje się w Rumunii, ok. roku 1234. Imiona graczy: Wasyl, Iwan, Borys.
- Sesja w W:MW, akcja dzieje się w Rumunii, ok. roku 1234. Imiona graczy: Ebrithil, Liwedtvf, Xiniasbieada
Na obu mrok, nocna ucieczka przed światłem pochodni... itp.
Która sesja byłaby bardziej klimatyczna?
-
- Bosman
- Posty: 1864
- Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
- Numer GG: 5454998
No ja pamietam, jak Kairon swojego wierzchowca chial Bhaal nazwac ^___^
Jak dla mnie imie powinno fajnie brzmiec i to jest jedyne kryterium. Niektore typy postaci ida dobrze z pewnymi imionami, niektore nie.
Jak np gramy w L5K imiona moich postaci najczesciej biora sie z japonskich mordobic.
Czasami bawie sie w anagramy, choc tez to musi miec swoj efekt. No i zawsze mozna grac osoba ktora nie ma imienia (ew. go nie podaje )
I tak jeszcze BTW imion japonskich, to mi zawsze do glowy jako pierwsze przychodza Onanishi i Kucanago
Jak dla mnie imie powinno fajnie brzmiec i to jest jedyne kryterium. Niektore typy postaci ida dobrze z pewnymi imionami, niektore nie.
Jak np gramy w L5K imiona moich postaci najczesciej biora sie z japonskich mordobic.
Czasami bawie sie w anagramy, choc tez to musi miec swoj efekt. No i zawsze mozna grac osoba ktora nie ma imienia (ew. go nie podaje )
I tak jeszcze BTW imion japonskich, to mi zawsze do glowy jako pierwsze przychodza Onanishi i Kucanago
-
- Bosman
- Posty: 1759
- Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
- Numer GG: 7524209
- Lokalizacja: Gliwice
A imiona szybko powtarzane też mogą fajnie działać, np satanista o ksywie Chakle. I powtarzajcie ChaKleChaKleCha Wychodzi Kelcha. Lub czytane od tyłu, np ksiądz o imieniu Łebaid- Diabeł Więc myślta i kombinujta, a gracze jak pomyślą to sami znajdą o wiele szybciej rozwiązanie tajemnic
Od dziś płacę Eurogąbkami.
-
- Marynarz
- Posty: 237
- Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 10:27
- Numer GG: 0
- Kontakt:
Niezawodny sposób na imię w fantsy: samogłoska albo spółgłoska, potem ta druga, a potem na zmianę, ew. dwie samoggłoski: Zarekun, Imoat, Oguwar.
Obce lasy przemierzam, serce szarpie mi krtań!
Nie ze strachu - z wściekłości, z rozpaczy!
Ślad po wilczych gromadach mchy pokryły i darń,
Niedobitki los cierpią sobaczy!
Nie ze strachu - z wściekłości, z rozpaczy!
Ślad po wilczych gromadach mchy pokryły i darń,
Niedobitki los cierpią sobaczy!
-
- Marynarz
- Posty: 166
- Rejestracja: poniedziałek, 10 kwietnia 2006, 01:23
- Numer GG: 5951765
- Lokalizacja: Drawsko Pom/Wrocław
- BAZYL
- Zły Tawerniak
- Posty: 4853
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
- Numer GG: 3135921
- Skype: bazyl23
- Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Trzeba dać im wielkie dwuręcznie topory i kazać postawić pomarańczowy czub z włosówFalandar pisze:Imiona na pewno tworzą klimat, bo przecierz jak tu można rozegrać sesje w mrocznych lasach drakwaldu ze żwirkiem i muchomorkiem ?
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
-
- Tawerniana Wilczyca
- Posty: 2370
- Rejestracja: czwartek, 22 czerwca 2006, 16:47
- Lokalizacja: ze 113-tej warstwy Otchłani
- Kontakt:
Tylko, że takie rozwiązanie najlepiej pasuje do sesji w klimatach fantasy. Sama miałam taki przypadek wśród moich graczy Początkująca graczka nie mogła znaleźć imienia dla elfki (profesja mag-wojownik). Rozwiązanie znalazło się przez przypadek w na chybił-trafił otwartym słowniku wyrazów obcych. Tak więc elfkę ochrzczono imieniem Silva co po łacinie znaczy bodajże "las". I co?? Czyż nie jest to jak najbardziej pasujące miano??
-
- Bosman
- Posty: 1784
- Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P
Imie postaci powinno być dobrane do systemu i rasy.
U mnie jeden początkujący gracz, chcąc się dopasować do systemu - autorskie fantasy, chciał mieć na imię Herkules. (Nie dostał pozwolenia).
Niektóre imiona się zbyt jednoznacznie kojarzą. Osobiście jak najbardziej pozwoliłbym na imie "Lech", ale np. grać elfem o imieniu "Legolas", albo czarodziejem o imieniu "Gandalf" - to już przesada.
Co innego imie (nadawane przez rodziców), a co innego ksywa, przezwisko czy psełdonim (ustalone przez samego siebie lub grupę przyjaciół).
Zawsze postać może się przedstawiać innym imieniem niż ma naprawdę. Jak np. "Radosław Psikuta" ( bez "S" na końcu ) - twierdził, że nazywa się Keler (o ile dobrze pamiętam).
To jest świetnie dobraneFalandar pisze:Miałem w drużynie pół-orka ... krmkhhmkr ...
U mnie jeden początkujący gracz, chcąc się dopasować do systemu - autorskie fantasy, chciał mieć na imię Herkules. (Nie dostał pozwolenia).
Niektóre imiona się zbyt jednoznacznie kojarzą. Osobiście jak najbardziej pozwoliłbym na imie "Lech", ale np. grać elfem o imieniu "Legolas", albo czarodziejem o imieniu "Gandalf" - to już przesada.
Co innego imie (nadawane przez rodziców), a co innego ksywa, przezwisko czy psełdonim (ustalone przez samego siebie lub grupę przyjaciół).
Zawsze postać może się przedstawiać innym imieniem niż ma naprawdę. Jak np. "Radosław Psikuta" ( bez "S" na końcu ) - twierdził, że nazywa się Keler (o ile dobrze pamiętam).
-
- Majtek
- Posty: 102
- Rejestracja: niedziela, 25 grudnia 2005, 16:36
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt: