Przygotowanie graczy do sesji
-
- Tawerniana Wiewiórka
- Posty: 2008
- Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
- Numer GG: 1087314
- Lokalizacja: dziupla ^^
- Kontakt:
Historia postaci to faktycznie rzecz oczywista, ale co do reszty, to już tak ładnie nie jest.
Przyznaję bez bicia, że zdarzyło mi się grać (baaardzo często) bez przygotowania, z historią postaci skleconą na szybko. W sesjach, które prowadziłam, gracze wprawdzie historie mieli, ale robione na kolanie, a o świecie nie wiedzieli nic.
Przyznaję bez bicia, że zdarzyło mi się grać (baaardzo często) bez przygotowania, z historią postaci skleconą na szybko. W sesjach, które prowadziłam, gracze wprawdzie historie mieli, ale robione na kolanie, a o świecie nie wiedzieli nic.
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
-
- Marynarz
- Posty: 166
- Rejestracja: poniedziałek, 10 kwietnia 2006, 01:23
- Numer GG: 5951765
- Lokalizacja: Drawsko Pom/Wrocław
Historia postaci to podstawa, granie postacią bez przeszłosci jest nadzwyczaj plytkie. Osobiscie najbardziej lubuje w pobocznych questach opartych na historii wlasnej postaci, aby takie mile zjawisko moglo zajsc zyciorys jest niezbedny. A pozatym ciekawe moze byc kreowanie przez gracza obyczjow, folkloru, legend i calej charakterystyki danej spolecznosci z jakiej on sie wywodzi. MG nie moze byc obciazony wszystkimi szczegolami i swiat trzeba budowac wspolnie, cegielka po cegielce.
-
- Pomywacz
- Posty: 31
- Rejestracja: środa, 5 kwietnia 2006, 16:27
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Grudziądz
-
- Tawerniana Wiewiórka
- Posty: 2008
- Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
- Numer GG: 1087314
- Lokalizacja: dziupla ^^
- Kontakt:
W większości przypadków MG nie musi sam tworzyć świata - podręcznikach jest zazwyczał wszystko ładnie opisane. MG ma tylko opisywać ten świat, a w tym akurat gracze niewiele pomogą, bo to nie ich działka.DJ_Mustafa pisze:Akurat jeśli chodzi o tworzenie świata, to wydaje mi się, że w tym gracze mogą jedynie lekko pomóc, ale większość roboty spada na MG. Jest to faktycznie czasochłonne i trudne zadanie, ale gracze nie mają tu aż tak dużo do powiedzenia.
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
-
- Marynarz
- Posty: 166
- Rejestracja: poniedziałek, 10 kwietnia 2006, 01:23
- Numer GG: 5951765
- Lokalizacja: Drawsko Pom/Wrocław
Ale jesli gracze ubarwiaja swiat wykreowny z podrecznika o indywidualne historie czy familijne waśnie gra nabiera rumiencow i przynajmniej widac ze sie wszystkim chce. Postać nie moze byc uwikłana w szarosc i codziennosc wrecz podrecznikowa, przeciez to jest bohater, indywidualista i wybraniec! Czasami przypada bohaterowi byc pasterzem czy ciurą obozową... ale to juz sciezka, ktora sie obiera w swojej drodze na piedestal chwaly i panteon herosow
-
- Kok
- Posty: 1348
- Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"
Czasami (jak chcę się skatować jako MG) fajnie jest poprowadzić sesję takiej zwykłej osobie. Wkońcu, moim zdaniem, jedną z najtrudniejszych rzeczy dla MG, to jest pokazanie zwykłego życia z ciekawej perspektywy. Wkońcu nie ma np. chłopa, którego by nie opluwała szlachta, czy szlachcica, który by nie imprezował. Trzeba to tak pokazać, by ta szarość była ciekawa. Próbowałem parę razy, ale nigdy mi się to prawdę mówiąc nie udało, co się sprowadzało do zwrotu akcji i wyróżnienia tej postaci nieco spośród tłumu.
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
-
- Marynarz
- Posty: 166
- Rejestracja: poniedziałek, 10 kwietnia 2006, 01:23
- Numer GG: 5951765
- Lokalizacja: Drawsko Pom/Wrocław
Ja i moja ekipa gralismy niegdys jako ciury obozowe, rzecz wydawać sie moze niegodna uwagi, ale dobry MG potrafi ukazac uroki takiego bytu. No i gracze musza sie odpowiednio dostosowac do wlasnej pozycji spolecznej. RPG uczy, ze nawet taki żebrak moze byc kims wyjatkowym, a nawet ciekawszym niz jakis zabojca gigantow.
- BAZYL
- Zły Tawerniak
- Posty: 4853
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
- Numer GG: 3135921
- Skype: bazyl23
- Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
-
- Marynarz
- Posty: 166
- Rejestracja: poniedziałek, 10 kwietnia 2006, 01:23
- Numer GG: 5951765
- Lokalizacja: Drawsko Pom/Wrocław
Takie coś jest jaknajbardziej wskazane! Czerpać obyczaje i kulture staropolską z dzieł o tym rozprawiających, aczkolwiek może to być też coś zagranicznego. Ja osobiście lubie kroniki Galla Anonima, teraz mam ochote przeczytać sobie Dekameron Boccacia, ponoć ciekawe...
A myślał jakiś zagorzały maniak elfickiej rasy o nauczeniu się jezyka tejże nacji? To byłoby coś! Cos mi sie obilo o uszy (spiczaste) że tolkien ów taki jezyk stworzyl na bazie jakiegos zagrozonego wymarciem jezyka skandynawskiego, czy ksiazki. Nie pamiętam dokładnie, kojarzy ktoś?
A myślał jakiś zagorzały maniak elfickiej rasy o nauczeniu się jezyka tejże nacji? To byłoby coś! Cos mi sie obilo o uszy (spiczaste) że tolkien ów taki jezyk stworzyl na bazie jakiegos zagrozonego wymarciem jezyka skandynawskiego, czy ksiazki. Nie pamiętam dokładnie, kojarzy ktoś?
-
- Bombardier
- Posty: 643
- Rejestracja: niedziela, 12 czerwca 2005, 15:41
- Numer GG: 9025892
- Lokalizacja: Bydgoskie przedmieścia mrokiem zalane...
- Kontakt:
Mi też się to obiło o uszy. Mam gdzieś plik, w którym jest język elficki, ale napisany w sposób taki, że jest elficka nazwa i jej angielski odpowiednik. Pisać na PW, to wyślę.
"It is often said that before you die your life passes before your eyes. It is in fact true. It's called living."
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"
-
- Marynarz
- Posty: 166
- Rejestracja: poniedziałek, 10 kwietnia 2006, 01:23
- Numer GG: 5951765
- Lokalizacja: Drawsko Pom/Wrocław
a ja znalazłem w necie opis jezyka elfickiego jego historie a nawet kurs
http://zielonawieza.pl/www/?id2=./fantasy/elficki Szkoda że na maturze nie ma elfickiego wiem, wiem jestem maniakiem elfów...
http://zielonawieza.pl/www/?id2=./fantasy/elficki Szkoda że na maturze nie ma elfickiego wiem, wiem jestem maniakiem elfów...
-
- Mat
- Posty: 452
- Rejestracja: piątek, 23 grudnia 2005, 17:08
- Lokalizacja: Żywiec
- Kontakt:
-
- Kok
- Posty: 1348
- Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"
Najlepiej się gra/rozmawia z osobą która jest w temacie. Wsumie, to wszystkie opisy starają sie zwiększyć wiedzę odnośnie danej profesji. Dlatego wręcz jest obowiązkiem zainteresowanie się graczy daną postacią.BAZYL pisze:A nie uważacie, ze taki gracz powinien przygotowaywać się do gry przykładowym żebrakiem na przykład studiując książki o żebractwie w średniowieczu?
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
-
- Pomywacz
- Posty: 57
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:23
- Lokalizacja: z Wołomina
- Kontakt:
Jak dla mnie to wystarczy, żeby gracze nie przeszkadzali na sesji i żeby troche pomyśleli, niestety życie ciężko mnie doświadczyło w postaci graczy. Dobrze, że ich zmieniłem, teraz przynajmniej jeden trzyma poziom, następny stara się go wyrównać, trzeci poprostu gra, a czwarty ... no cóż ... utrzymuje stary poziom (z poprzedniej drużyny). Mogę nawet powiedzieć, że jestem dumny z moich graczy nie no żartuje, to jest niemożliwe przecież
To czego szukasz jest zbyt głęboko, żebyś mógł to znaleźć.
- Solarius Scorch
- Bosman
- Posty: 1859
- Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
- Numer GG: 0
- Skype: solar_scorch
- Lokalizacja: Cyprysowe Źródła
Eala!Falandar pisze:A myślał jakiś zagorzały maniak elfickiej rasy o nauczeniu się jezyka tejże nacji?
Chyba każdy tolkienista kojarzy takie rzeczy... Ja tolkienistą nie jestem, ale służę informacją, że JRRT oparł się o gramatykę fińską (a fiński nieźle się trzyma jak na język wymierający ), a w tworzeniu Silmarillionu czerpał obficie z Kalevali.Falandar pisze:To byłoby coś! Cos mi sie obilo o uszy (spiczaste) że tolkien ów taki jezyk stworzyl na bazie jakiegos zagrozonego wymarciem jezyka skandynawskiego, czy ksiazki.
Nie pamiętam dokładnie, kojarzy ktoś?
Co do języków, to polecam też tworzenie własnych...
Gwoli ciekawostki dorzucę jeszcze, że zapewne najbardziej powszechnym językiem "growym" oprócz sindarinu jest klingoński (Star Trek).
-
- Majtek
- Posty: 78
- Rejestracja: środa, 1 lutego 2006, 19:28
- Numer GG: 8153680
- Lokalizacja: Marienburg
Ja spotkałem sie z czyms takim.
Niemiecki: Krasnoludzki
Polski: Mowa Wspólna
Angielski: Elfi
Łacina: Język Tajemny (Magiczny tudzież Druidcki)
Taka mała zamiana obecnie istniejących Języków na Fantasy. Jest to o tyle ciekawy sposób że MG może sobie przygotowac na początku Kwestie wypowiedziane w Konkretnym języku i je poprostu odczytać. pozatym gracze jeżeli znają już jakiś język mogą cosik zrozumieć. Inny bonus to to ze ćwiczy się język który się przydać może w codziennym życiu.
Niemiecki: Krasnoludzki
Polski: Mowa Wspólna
Angielski: Elfi
Łacina: Język Tajemny (Magiczny tudzież Druidcki)
Taka mała zamiana obecnie istniejących Języków na Fantasy. Jest to o tyle ciekawy sposób że MG może sobie przygotowac na początku Kwestie wypowiedziane w Konkretnym języku i je poprostu odczytać. pozatym gracze jeżeli znają już jakiś język mogą cosik zrozumieć. Inny bonus to to ze ćwiczy się język który się przydać może w codziennym życiu.
- Solarius Scorch
- Bosman
- Posty: 1859
- Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
- Numer GG: 0
- Skype: solar_scorch
- Lokalizacja: Cyprysowe Źródła
Doskonały pomysł, Bortasz! Lubię Twoje posty
Pomysł ten był podany zresztą w Magii i Mieczu gdzieś w drugiej połowie lat 90., z tym że elfy miały mówić po francusku, ale to akurat nieważne.
Oczywiście coś takiego trzeba kontrolować, żeby Gracze pamiętali że to tylko metafora, no i nie każdemu taki sposób się spodoba.
Pomysł ten był podany zresztą w Magii i Mieczu gdzieś w drugiej połowie lat 90., z tym że elfy miały mówić po francusku, ale to akurat nieważne.
Oczywiście coś takiego trzeba kontrolować, żeby Gracze pamiętali że to tylko metafora, no i nie każdemu taki sposób się spodoba.