A skoro mowa była o mistrzyniach gry - macie jakieś doświadczenia? Mi się wydaje, że mistrzynie mogą być dla starych wyjadaczy strasznie denerwujące. Przynajmniej tak wynika z moich obserwacji



Gracz bywa lekko obruszony, jak w środku miasta jakiś malec ryknie o nim ze śmiechem, że ma rozdarte pół spodni, albo coś w tym stylu. To chyba efekt tego przywiązywania wagi do detali, o ktorym ktoś już mówił. Zjawisko również obecne u prowadzących, nie tylko graczek - tylko u mg bardziej przeszkadza

Jakie bywają według Was mg kobiety?