W co teraz gracie?
-
- Trocheiczny Tawerniak
- Posty: 668
- Rejestracja: środa, 27 października 2004, 18:54
- Numer GG: 3654146
- Lokalizacja: Inonia.
Sorry, że teraz odpowiadam, ale nie aglądałem przez czas osttni tutaj. Co do tekstu do Sacred, to mogę spróbować napisać conieco, ale jeszcze chcę trochę poznać grę. Jakby co to prześlę.
A co do postu Haer'dalisa: Ja bym nigdy nie zakwalifikował IWD do HnS. Jest tu mowa o jedynce, ta stwarza takie wrażenie trochę "hakensleszowate", ale myśle, że jest to cRPG najzwyklejszy. Bo IWD 2 z pewnoscia taki jest. W porównaniu do Sacred, IWD I nie jest hack'n'slashem, ale w porównaniu do BG to można posądzić. Jak dla mniee to jest erpeg.
A co do postu Haer'dalisa: Ja bym nigdy nie zakwalifikował IWD do HnS. Jest tu mowa o jedynce, ta stwarza takie wrażenie trochę "hakensleszowate", ale myśle, że jest to cRPG najzwyklejszy. Bo IWD 2 z pewnoscia taki jest. W porównaniu do Sacred, IWD I nie jest hack'n'slashem, ale w porównaniu do BG to można posądzić. Jak dla mniee to jest erpeg.
Śnieżysta równina, biały krąg księżyca,
Całunem przykryta nasza okolica,
I zawodzą w lasach brzozy w bieli całe.
Kto zginął tu? Umarł? Nie ja sam skonałem?
(Sergiusz Jesienin, 1925)
Całunem przykryta nasza okolica,
I zawodzą w lasach brzozy w bieli całe.
Kto zginął tu? Umarł? Nie ja sam skonałem?
(Sergiusz Jesienin, 1925)
-
- Marynarz
- Posty: 361
- Rejestracja: poniedziałek, 18 października 2004, 11:58
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 6
- Rejestracja: niedziela, 12 grudnia 2004, 17:56
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
to może ja sie przywitam (wdzięczne dygnecie )
przeszłam (lub przynajmniej miałam wielke checi do przejscia, ale po drodze miałam dość )
- sage Baldur's gate (do bg2 wracam ciągle, ciagle dodaje nowe modyfikacje)
- sage Fallout
- sage IWD
- Planescape Torment (druga po bg2 najlepsza dla mnie crpg)
- no i totalną porażke NWN
obecnie znów przechodzę bg1, co by potem eksportowac postac do bg2 i zagrac albo dualem kensai/mag, albo Morituri albo Sword Angel
przeszłam (lub przynajmniej miałam wielke checi do przejscia, ale po drodze miałam dość )
- sage Baldur's gate (do bg2 wracam ciągle, ciagle dodaje nowe modyfikacje)
- sage Fallout
- sage IWD
- Planescape Torment (druga po bg2 najlepsza dla mnie crpg)
- no i totalną porażke NWN
obecnie znów przechodzę bg1, co by potem eksportowac postac do bg2 i zagrac albo dualem kensai/mag, albo Morituri albo Sword Angel
-
- Marynarz
- Posty: 199
- Rejestracja: piątek, 10 grudnia 2004, 19:46
- Lokalizacja: z miejsca, gdzie mnie nogi zaniosły ( ostatnio trakt między Mantarem a Skulldust)
- Kontakt:
A bardzo miło mi się grało w ok 50% z tych gier, np.:
Fallout 2- za**** gra, niezła fabuła.
BG2- (j.w)
Diablo 2+ dod- gram ciągle od chwili wydania
Diablo 1- mój pierwszy raz z rpegamii ( niezapomniana noc na levelu 12, bardziej utkwił mi tylko tekst z D2: " Doszedłeś tak daleko jedynie po to by umrzeć") .
Fallout 2- za**** gra, niezła fabuła.
BG2- (j.w)
Diablo 2+ dod- gram ciągle od chwili wydania
Diablo 1- mój pierwszy raz z rpegamii ( niezapomniana noc na levelu 12, bardziej utkwił mi tylko tekst z D2: " Doszedłeś tak daleko jedynie po to by umrzeć") .
Pałętam się tam i tu, zabijając rzezimieszków, cwaniaków, złodziei, oczyszczam arenę, pałętam się po lesie w nocy, bo jestem niezniszczalny Skrytobójca 10 poziomu ...
Otchłań
Otchłań
-
- Marynarz
- Posty: 174
- Rejestracja: środa, 24 listopada 2004, 11:55
- Lokalizacja: Menzoberranzan
- Kontakt:
Siemka wam, jak by to żec widzę że mamy podobne gusta, gdyby było inaczej to by mnie tu nie było, grałem w wiele z tych gier, i niechce mi się ich wymieniać , jednak najlepsza z gierek jakich grałem i posiadam (jestem z tego bardzo dumny) saga Baldursa. Choć ostatnio mi się niechce w niego grać, nawet z modami, to pogrywam sobie czasem, tak dla zabicia czasu, a właściwie potworów, bo nic inngo tam ciekwaszego niema -Świątynie pieprzniętego zła, zdzibko nudne, no dobra bardzo nudne, jeśli chodzi o fabułę, ale walki są bardzo efektywne choć mogą być długaśne.
-
- Pomywacz
- Posty: 27
- Rejestracja: czwartek, 18 listopada 2004, 00:30
- Lokalizacja: z tawerny "Pod Wiedźmińskim Mieczem"
-
- Arcymod Tawerniany
- Posty: 1279
- Rejestracja: poniedziałek, 16 sierpnia 2004, 17:13
Skor piszemy co sądzimy o poszczeólnych tytułach, więc tak:
Arcanum - gra wyraźnie niedopracowana, ale mimo to naprawdę wielka (strach pomyśleć co by było gdyby autorzy mieli jeszcze więcej czasu (czyli więcej $ na koncie)) - wciągająca, wielowątkowa opowieść z masą zwrotów akcji i do tego ten świat w którym mało co jest taki jakim być się wydaje i nie ma niczego, ani nikogo w pełni białego lub czarnego
Saga BG - cóż, pierwsza część choć całkiem interesująca, raczej stanowi dopiero przedsmak tego co nas czeka w BG2 - ciekawe zadania, wiele wielkich lokacji do zwiedzenia, ciekawi NPC... grać nie umierać!
Saga Fallout - o tym już pisałem całkiem sporo, więc tu ograniczę sie tylko do jednego zdania: przerasta ona nawet swoją legendę
Diablo - w część 1 grałem niewiele, a 2 dość szybko mi się znudziła...
Deus Ex - wspaniała fabuła (łączy chyba wszystki teorie spiskowe), KLIMAT i to coś, co przykuwa do monitora
IWD I - hmmm... jak dlamnie to jednak Hn'S - jest co prawda niezła fabuła, zadania poboczne itp. ale wszystko sprowadza się i tak do walki
IWD II - no tu już jest troszkę inaczej - gra wciąż oparta głównie na walce, ale i inne zdolności (np. myślenie) bywają często przydatne, a i zadania bardziej ambitne
Planescape: Toment - taaak, to jest to! Wspaniały świat (zwłaszcz Sigili), świetne dialogi i genialna fabuła, a do tego ten mroczny klimacik... godzinami możnaby wymieniać zalety tej gry (choć wady też są) - jeden z najlepszych cRPG wszech casów, a do tego bardzo bliski "prawdziwym" RPG
LoK:SR 1 i 2 - nbiezwykły klimat i świat i do ego fabuła jakiej nie powstydziłby się nie jeden RPG - SR1 postawione było głównie na zgłębianie świata (bardzo rozbudowanego) i owej fabuły, wiec nie było w nim żadnych trudniwejszych fragmentów (choć czasem trzeba było sie pomęcyć przy niektórych fragmentach zręcznościowych) i głównym wyzwaniem były zagadki (choć i one nie były zbyt trudne), w SR 2 natomiast dużo więcej było walki i platformówkowych wrcz fragmentów, niż myślenia, a świat gry był niemiłosiernie organiczony (gracz w kółko biegał tam i spowrotem). Dlatego IMO SR 1 > SR 2
Vampire: TM - hmmm.... nawet wciągający... Hn'S (mnóstwo walki i przewidywlna akcja) niewiele mający jednak wspólengo z systemem pn'p - pograć jednak można, przy czym nie należy oczekiwać po rze zbyt wiele realizmu lub dobrego odwzorowania realiów ystemu.
-
- Marynarz
- Posty: 199
- Rejestracja: piątek, 10 grudnia 2004, 19:46
- Lokalizacja: z miejsca, gdzie mnie nogi zaniosły ( ostatnio trakt między Mantarem a Skulldust)
- Kontakt:
-
- Marynarz
- Posty: 361
- Rejestracja: poniedziałek, 18 października 2004, 11:58
-
- Marynarz
- Posty: 199
- Rejestracja: piątek, 10 grudnia 2004, 19:46
- Lokalizacja: z miejsca, gdzie mnie nogi zaniosły ( ostatnio trakt między Mantarem a Skulldust)
- Kontakt:
Czy ci chodzi o Te Sacrifice, gdzie biega się magiem, służy bóstwom, przewodzi armiami sylfid, zwiadowców itepe, czy chodzi Ci o jakieś Inne Sacrifice, o którym prawdopodobnie nie słyszałem??
Pałętam się tam i tu, zabijając rzezimieszków, cwaniaków, złodziei, oczyszczam arenę, pałętam się po lesie w nocy, bo jestem niezniszczalny Skrytobójca 10 poziomu ...
Otchłań
Otchłań
-
- Marynarz
- Posty: 361
- Rejestracja: poniedziałek, 18 października 2004, 11:58
Chodzi mi o Sarifice wypuszczone w tym roku, spolszczone (choc spartolone bardziej pasuje) przez Cenege (Ascaron, jest chyba tworca tej gry). Do wyboru w tej grze jest kilka postaci: gladiator, serafin(ka), wampirzyca, mag bojowy, mroczny elf i elfka lesna.
Niedawno, z tego co wiem doczekal sie nawet oficjalnego dodatku...
Niedawno, z tego co wiem doczekal sie nawet oficjalnego dodatku...
-
- Pomywacz
- Posty: 27
- Rejestracja: czwartek, 18 listopada 2004, 00:30
- Lokalizacja: z tawerny "Pod Wiedźmińskim Mieczem"
-
- Bosman
- Posty: 2074
- Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
- Numer GG: 6094143
- Lokalizacja: Roanapur
- Kontakt:
Vampire Bloodlines i Ice Wind Dale 1
Spłodził największe potwory - wielkiego wilka Fenrira, węża Midgardsorma i boginię umarłych Hel.
Nordycka Zielona Lewica
Nordycka Zielona Lewica
-
- Majtek
- Posty: 86
- Rejestracja: sobota, 18 grudnia 2004, 22:32
- Lokalizacja: z Warhammera prosto z Altdorfu
- Kontakt:
-
- Pomywacz
- Posty: 29
- Rejestracja: poniedziałek, 20 grudnia 2004, 00:19
- Lokalizacja: Oś Zła Jaworzno
- Kontakt:
W tej chwili rżnę ostro w Divine Divinity, god bless media markt, które sprzedaje takie cuda za 9,99. Zupełnie niedoceniona gra, przypominająca klimatem Fallout w świecie fantasy. Kupa świetnej zabawy - może całość nie dorównuje dziełom sygnowanym logiem Black Isle, ale i tak jeśli brać pod uwagę tylko stosunek cena/jakość to jest najlepsza gra w moim życiu
Clashes of thoughts, of desires and hope lift you up, straight up to the top of the world!
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 16
- Rejestracja: sobota, 25 grudnia 2004, 20:46
- Lokalizacja: Rzeszów (Thaash'aylien)
Baldursy genialne, Fallout genialny, Icewind genialny, Torment genialny (Swoją drogą, Tawerna RPG to chyba jedno z niewielu forum w Polsce, gdzie ktoś jest zdolny przyznać tej grze właściwe znaczenie i wielkość), czepiacie się NWN tylko dlatego, że mózg skwasiły wam poprzednie dzieła z Czarnych Wysp, na temat starszych gier nie ma co pisać, nowsze zawsze są "be", gdyż skupiają się na innych możliwościach i cechach tego nieszczęsnego gatunku... Według mnie nic się nie zmieni w Tawernie dopóty, dopóki fantom Icewind Gate nie przybierze nieco bardziej materialnej postaci. Tymczasem proponowałabym zarzucenie metodyki porównywania gigantów i stawienie czoła nowej generacji gier cRPG, które mają do perfekcji doprowadzony system gry sieciowej... Bez niej bowiem ten gatunek będzie bardzo powoli konał.
Koniec z tym!