jRPG

cRPG Corner

Ulubione jRPGi

seria Chrono
6
10%
seria Xeno
0
Brak głosów
seria Dragon Quest\Warrior
0
Brak głosów
seria Breath of Fire
3
5%
seria Tales of...
0
Brak głosów
seria Fire Emblem
0
Brak głosów
inna gra\seria (jaka?)
10
16%
nie znam się
20
32%
nie lubię
3
5%
seria Final Fantasy
19
31%
seria gier Nippon Ichi (Disagea, La Pucelle itd)
1
2%
 
Liczba głosów: 62
Pita
Tawerniany Berserk
Tawerniany Berserk
Posty: 1044
Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 14:17
Numer GG: 9350651

Post autor: Pita »

internet mozesz wypalac normalnie i działają

Kyo grałem w 6 czesci DQ i akurat w 3 nie grałem, wiec ewentualnie zwróće jej dobre imie ale serja stoi w miejscu. W edycjach na GBC sa te same potory i wiecej skillow niz w DQ8. O 7 nie wpominam bo tam jest z 3 razy wiecej stuffu niz w 8
Har Har Har
Craw
Bosman
Bosman
Posty: 1864
Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
Numer GG: 5454998

Post autor: Craw »

Chwile mnie nie ma i juz jakies bzdury ludzie pisza... ;)
Kyou_Kenshi pisze:Jeśli szukasz "lekkiej, nastolatkowej przygody", to myślę, że Finale od 7 w górę powinny Ci się spodobać ;)
Ze co? Ze niby FFVII to jest lekka przygoda? No sorry, ale ta gra ma momentami tak dolujacy klimat, ze nie chcij (szczegolnie druga plyta, gdzie "we all gonna die" przewija sie co chwila+motyw ze schziowaniem Clauda). Poza tym fabula jest tam tak namieszana, ze ciezko czasami ja ogarnac :rooll:
Kyou_Kenshi pisze: Zawsze możesz też spróbować serię Chrono (...)
A tu sie zgodze - swietna seria :] Goraco polecam.
Pita pisze:Podpisuje się wszystkimi konczynami pod Kyo z wyjątkiem dwóch małych "ale": Dragon Questa łykaj co najwyzej 7 i 8 bo jako calosc seria jeszcze gorsza niż FFy (wyjatek tactics i FFXII)
Bluznisz na FF - poczekaj az Cie dorwe - bedzie KILL (taki Cannibal Corspe'owaty)

Ja bym jeszcze polecil (jesli nie odrzuca Cie grafika) Seiken Densetsu III, ktore odpalisz na emu SuperNESa ^_^
Warto zagrac!
Kyou_Kenshi pisze:OT

BTW, fajny avatar z Killy'm ;) .

EOT
A dzieki dzieki ^_^ Blame! roxxuje mocno. Mam nadzieje, ze kiedys wydadza go w Polsce
Pita
Tawerniany Berserk
Tawerniany Berserk
Posty: 1044
Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 14:17
Numer GG: 9350651

Post autor: Pita »

1. Zacznę od konca : Blamea to juz przymierzaja sie wydac w Polsce od czasow kiedy przymierzaja sie zrobic to z Berserkiem ;p

2: seria Mana fakt faktem jest udana, choc troche przeslodzona

3: FFVII i kilka innych gier tej serii są grami dobrymi (jak zwykle wyjątek - FF Tactics i FFXII!! - te 2 są genialne). Ale nic wiecej. Nie dają do myślenia, nie czynią ludzi lepszymi. Nie ma w nich tej głębi i magii o której ludzie tyle chrzanią. To nie ta klasa co dajmy na to Xeno czy gry YAZZa. Są najpopularniejsze, ale na pewno nie najlepsze. FFy robione są dla mas, zdarzają siew nich naprawde wartosiowe, piękne i wzruszające sceny/motywy/postacie , ale toną w masie chłamu. Choc FFVII na rok swojej producji zmiatał prawie wszystko co wydano owczesnie z cRPGow, tRPGow i jRPGow (IMHO nie zmitl tylko Chrono Triggera, Tactics Ogre i swojego poprzednika). Sama licencja FF ogranicza, ogranczia budowanie fabuły, tworcow etc. trzeba wrzucac chocobosy, stare czary, itd. To mogloby sie podobac - ale gdyby kazda nowa czesc oprocz klasycznych potworow, brono i czarow dorzucałą z 10 razy wiecej nowych. I na dodatek zmiatała fabułą. Najlepiej taką z przeslaniem.

4: tak off topowo: jak sam wiesz Craw FFVII padł ofiarą wlasnego sukcesu....
Har Har Har
Craw
Bosman
Bosman
Posty: 1864
Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
Numer GG: 5454998

Post autor: Craw »

To, ze FFVII padl ofiara swego sukcesu to wiem doskonale i placze nad tym faktem.... Ech, wyciskaja ile sie da z niego, przez co powstaje chlam pokroju Dirge of Cerberus czy FF7:AC... Mogli by go zostawic w spokoju i juz.

Tak w ogole co do fajnala, to mi sie wydaje, ze przestal sie on rozwijac od czesci X-2 wlacznie :/ Tzn VII to byl przelom, seria zdobyla taka popularnosc, ze mocno wysrubowala sprzedawalnosc szaraka (jak to mowili - najpierw kupowano gre a potem konsole). A juz najwiekszym bledem bylo zlamanie zasady, ze kazda czesc dzieje sie w osobnym swiecie. No ale coz, tak sie zdarza.
Oczywiscie, FFVII ma swoje wady, ale sa one niewielkie w porownaniu z geniuszem tej gry. Dla mnie jest ona pelna magii i glebii, cos, dzieki czemu zawsze lubie do niej wracac. Jedyna gra, ktora bije FF7 pod tymi wzgledami jest CT - nie wiem czemu go tak lubie... Ta gra ma cos w sobie, co mnie zawsze potrafi oczarowac. Tak czy inaczej Fajnal siodemka dla mnie wymiata i to, czego Ty w niej nie widzisz, ja widze doskonale :]

FFT tez jest swietny...ale jak dla mnie za duzo w nim cwiczenia druzyny. Zamiast podazac za arcyciekawa fabula trzeba co chwila spedzac duzo czasu na dopakowaniu swojego teamu, co by mial szanse z nastepnym bossem. To mnie w tej grze dobija i dlatego tez nigdy jej nie ukonczylem :/ A szkoda.

A co do przeslania: jestem absolutnie przeciw jakiemukolwiek przeslaniu w grze... i to z dwoch powodow. Po pierwsze, zrobi sie troche amerykansko, co by sie rownalo happy endowi (a ja bym chcial gre ze smutnym zakonczeniem). Po drugie - po co to komu? Gra ma wzbudzac emocje, wciagac, dawac rozrywke, nie zas edukowac.
To tak moim zdaniem :]
Pita
Tawerniany Berserk
Tawerniany Berserk
Posty: 1044
Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 14:17
Numer GG: 9350651

Post autor: Pita »

Craw pisze: FFT tez jest swietny...ale jak dla mnie za duzo w nim cwiczenia druzyny. Zamiast podazac za arcyciekawa fabula trzeba co chwila spedzac duzo czasu na dopakowaniu swojego teamu, co by mial szanse z nastepnym bossem. To mnie w tej grze dobija i dlatego tez nigdy jej nie ukonczylem :/ A szkoda.
szczerze to FFT jest grą prostą, spokojnie mozna przejść z bitwy na bitwe, bo bossowie się dostosują do Twojego levelu. A jak troche pobawisz się w robienie itemów z potworów mozesz zlozyc niemalze niesmiertelną druzyne
Craw pisze: A co do przeslania: jestem absolutnie przeciw jakiemukolwiek przeslaniu w grze... i to z dwoch powodow. Po pierwsze, zrobi sie troche amerykansko, co by sie rownalo happy endowi (a ja bym chcial gre ze smutnym zakonczeniem). Po drugie - po co to komu? Gra ma wzbudzac emocje, wciagac, dawac rozrywke, nie zas edukowac.
To tak moim zdaniem :]
czy przesłanie musi być zwiazne z happy endem?? nie. Xenosaga wykłada nam podstawy filozofi Nietzchego, Final Fantasy Tactics ukazuje jak historia potrafi kłamać i jak religia jest w stanie kontrolować ludzi, seria Ogre Battle doskonale obrazuje nam osobowości ludzkie, motywacje i wpływ niewielkich decyzji na losy świata. I o takie przesłanie mi chodzi, nie takie w stylu "badz dobry, myj zeby". Jak chcesz gre ze smutnym zakonczeniem ponownie polecam Final Fantasy Tactics - jedyna gra na ktorej zdarzyło mi się płakać.
Har Har Har
Craw
Bosman
Bosman
Posty: 1864
Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
Numer GG: 5454998

Post autor: Craw »

Patrzac tym torem: FF7 - do czego moze prowadzic naduzywanie zasobow naszej planety i jakie sa wielkie, laknace pieniadza korporacje 8)
Pita
Tawerniany Berserk
Tawerniany Berserk
Posty: 1044
Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 14:17
Numer GG: 9350651

Post autor: Pita »

nie nadinterpretuj ;p
Har Har Har
Artos
Kok
Kok
Posty: 928
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
Numer GG: 1692393
Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
Kontakt:

Post autor: Artos »

Ah... wspaniała seria FF :D

Najlepiej mi się grało w VI i VII, choć jeśli chodzi o ciekawośćfabuły, to moim skromnym zdaniem wersje od IV do VI były najlepiej dopracowane 8)

A możę to ja tylko mam do nich taki sentyment :wink:
Obrazek
Obrazek
War, war never changes...
Kyou_Kenshi
Pomywacz
Posty: 23
Rejestracja: poniedziałek, 18 września 2006, 18:24
Lokalizacja: Faerun

Post autor: Kyou_Kenshi »

Hm, mnie siódemkę niemal doszczętnie wypaczyli fanboy'e i sami twórcy(Nomura, Kitase, Nojima - trójka Drombo), poprzez stworzenie tej durnej kompilacji.

A FFXIII? Z tego do dopiero szykuje się mocarny $hit. Biorą się za nią twórcy kompilacji FF7. Na dodatek to nie będzie jeden FFXIII. Będzie ich sześć. Sześć do granic możliwości przekiczonych gier, z obrzydliwie tandetnym design'em.

McDonald's, Coca Cola, Final Fantasy... Sory, dla mnie to taki sam syf :? ...

BTW kapitalnie zapowiada się nowa gra Sakaguchi'ego (który, jak zresztą wszyscy najlepsi twórcy ze Square, odszedł od Square-Enix, ze względu na politykę firmy) - Lost Odyssey. Wystarczy sprawdzić trailer'y z TGS :) . Wygląda na to, że jest na co czekać...
Punished is not the man himself, but the evil that resides in him.
Pita
Tawerniany Berserk
Tawerniany Berserk
Posty: 1044
Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 14:17
Numer GG: 9350651

Post autor: Pita »

mimo, że YAZZ odszedł z Square-enix to oczyswiscie Square-enix zapowiedziało presequel FFXII na DSa O_O
Har Har Har
Craw
Bosman
Bosman
Posty: 1864
Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
Numer GG: 5454998

Post autor: Craw »

I to wlasnie mi sie niepodoba w polityce SE :( Ekspoatowanie fajnali na maksa. Jeszcze rozumiem remake'i, bo spoko pomysl - pograc sobie w stara gre w nowej szacie graficznej. Ale to, co robia z osobnymi grami na DSa, wyciskanie maksymalnej kasy z legend itd - to juz nie jest zabawne.

Powinno byc tak jak kiedys - tworzymy fajnalka w osobnym swiecie i zostawiamy go w spokoju.
Artos
Kok
Kok
Posty: 928
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
Numer GG: 1692393
Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
Kontakt:

Post autor: Artos »

Tak, to by było coś...
Szkoda tylko, ze taki motyw nie przejdzie :( Takie niestety mamy czasy, że SE ciągnie kasiore ze wszystkiego i nie liczy tak naprawdę się ze zdaniem graczy, a szkoda.
Z chęcią natomiast bym pograł w remake'i FF, ale tylko te od 4-6, bo zdaje sie, iz ich jeszcze nie stworzyli ^^
Obrazek
Obrazek
War, war never changes...
Kyou_Kenshi
Pomywacz
Posty: 23
Rejestracja: poniedziałek, 18 września 2006, 18:24
Lokalizacja: Faerun

Post autor: Kyou_Kenshi »

O Squeenix można już właściwie zapomnieć. Wszyscy najlepsi twórcy już dawno od nich odeszli, gdyż zwyczajnie byli ograniczani przez pewnych "speców". Sakaguchi w jakimś wywiadzie rzekł, że "Nie mógłby zrobić takiej gry, jak Lost Odyssey, gdyby pracował dla SE", zaś Yazz Matsuno zwyczajnie wnerwił się, gdy wcześniej wymienieni "spece" pozmieniali mu zbyt wiele w FFXII.
Punished is not the man himself, but the evil that resides in him.
Destynka
Pomywacz
Posty: 61
Rejestracja: niedziela, 14 maja 2006, 12:13
Numer GG: 1672556
Lokalizacja: Będzin
Kontakt:

Post autor: Destynka »

Skoro mówisz że 'kwadratowi' umarli to może czas przerzucić się na coś innego :wink: Mnie ostatnio bardzo zaskoczyło Namco wypuszczając Tales of the Abyss. To naprawde niesamowita gra, która może troche przypominać FF7 (chodzi o klimat fabuły). Zresztą co tu się bede rozpisywać. Macie linka do recenzji tej gierki mojego autorstwa :)
http://www.rpg.bajtnet.pl/recenzja.php? ... alabys.htm

Indżoj :D
Kyou_Kenshi
Pomywacz
Posty: 23
Rejestracja: poniedziałek, 18 września 2006, 18:24
Lokalizacja: Faerun

Post autor: Kyou_Kenshi »

Skoro mówisz że 'kwadratowi' umarli to może czas przerzucić się na coś innego
Przerzuciłem to się już dawno, jeszcze zanim FF7 wyszedł :wink: . Jedyne od kwadratowych, co rzeczywiście wielbię z ich późniejszych tworów, to FFTactics i Vagrant Story...
Mnie ostatnio bardzo zaskoczyło Namco wypuszczając Tales of the Abyss.
Najgorsze jest to, iż gra ta nie zostanie wydana w Europie :( ... Podobnie, jak Tales of Symphonia (wersja na PS2) ......
Punished is not the man himself, but the evil that resides in him.
Destynka
Pomywacz
Posty: 61
Rejestracja: niedziela, 14 maja 2006, 12:13
Numer GG: 1672556
Lokalizacja: Będzin
Kontakt:

Post autor: Destynka »

Nie wiem czemu takie perełki omijają Europe :/ Czy to jest naprawde takie dziura, że wszystkie fajne jRPG tu nie dotrą? Ech... zawsze może kombinować, gre sobie sprowadzić (lub zdobyć w nieco mniej legalny sposób). No i oczywiście mnóstwo gier nie opuszcza nawet granic Japonii! Ja naprawde nie wiem co developerem w tej naszej Europie nie pasuje :P
KrasnalBob
Szczur Lądowy
Posty: 16
Rejestracja: piątek, 19 stycznia 2007, 17:05

Post autor: KrasnalBob »

Dla mnie Chrono to numero uno.
Stał

Stał samotnie na wysokiej skale,
Stał bez ruchu jak skamieniały,
W smutku stał, wzrok w dali utkwiony,
I będzie stał wiatrem spleciony,
Po wsze czasy...
ODPOWIEDZ