Komputery czy konsole? - gry

cRPG Corner
ODPOWIEDZ
Pita
Tawerniany Berserk
Tawerniany Berserk
Posty: 1044
Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 14:17
Numer GG: 9350651

Komputery czy konsole? - gry

Post autor: Pita »

Prosiłbym o krótkie uzasadnienie dlaczego wolimy rpg-i pecetowe, bądź teź konsolowe. Ja oczywiście wybieram jedyną słuszną konsolową wiarę, nie odrywając się od klasyki PC żeby nie było ;)
Har Har Har
Craw
Bosman
Bosman
Posty: 1864
Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
Numer GG: 5454998

Post autor: Craw »

No to ja sie moze wykaze odpowiedzia :P
Dla mnie oba gatunki sa nieporownywalne, gdyz prezentuja zupelnie inne koncepcje na rpg. Znaczy to tyle, ze jesli za rpg uwazamy cechy, umiejetnosci i zdobywanie poziomow, to obie gry naleza do tego samego gatunku. A jednak tak nie jest, gdyz to co nazywamy jrpg, zostalo tak nazwane chyba dla spokoju ducha. Jak wiemy, rpg to gra w odgrywanie rol, a czegos takiego tam nie ma. Dostajemy bande postaci o wpelni wykreowanych charakterach na ktore nie mamy zadnego wplywu. Takie ograniczenie wolnosci zrekompensowane jest rozwinieciem i poglebieniem fabuly - historia ciagnie sie liniowo (bo nie ma skrajnie roznych rozwiazan). Daje to jakby poczucie interaktywnego filmu, w ktorym kierujemy poczynaniami postaci, ale wiekszego wplywu na zakonczenie nie mamy.
W crpgach o wiele wiekszy nacisk kladzie sie na dowolnosc. Gracz tworzy postac najbardziej mu odpowiadajaca, ma wplyw tez na wiele wydarzen dziejacych sie podczas gry. Z tego powodu fabula ma nieco mniej polotu (choc nie zawsze), za to jest zdecydowanie dluzsza. Dlugosc sredniego jrpga wynosi jakies 50h, crpga 200 :P
Kolejna rzecz to walka. W jrpgach jest jej masa. W sumie to ciagle walczymy. Gdzie sie nie ruszymy, walczymy. Duzy nacisk kladziony jest na akcje oraz zrecznosc, gdyz czesto trzeba byc bardzo szybkim :P crpgi znowu roznie traktuja walke, z tym ze jest ona jakby bardziej taktyczna niz u azjatow.
No i grywalnosc. To juz zalerzy od gracza :P Ja jestem wielkim fanem obu gatunkow i w oba gram z wielkim zamilowaniem. Jak juz napisalem na poczatku, dwie rozne koncepcje grym jednak zabawa zawsze jest olbrzymia :)

tak w ogole to dobry pomysl na artykul (a nawet chyba taki juz byl)
no i gratuluje wybrania cytatu do opisu :) (nie ma jak "The Raven" :P)
Awatar użytkownika
BAZYL
Zły Tawerniak
Zły Tawerniak
Posty: 4853
Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
Numer GG: 3135921
Skype: bazyl23
Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
Kontakt:

Post autor: BAZYL »

Niedawno na ten temat ukazał się artykuł w TRPG, wszystkich zainteresowanych temaem odsyłam do niego - może i nie wyczerpuje tematu, w kazdym razie jednak może stanowić wyśmienitą podstawę pod tą dyskusję :).
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
Pita
Tawerniany Berserk
Tawerniany Berserk
Posty: 1044
Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 14:17
Numer GG: 9350651

Post autor: Pita »

OK zgadzam się z tym nie odgrywaniem postaci, ale co do nieliniowości to mam odmienne zdanie. Kilka konkretnych jRPGów, jest cholernie nieliniowych: Chrono Trigger, Chrono Cross, Radical Dreamers, Final Fantasy Tactics Advance itd. Ale przede wszystkim ciekawi mnie co was ciągnie do jednego gatunku, a nie drugiego. Bo np. w sumie stworzonego jako tako bohatera mamy już w pecetowym gothicu, planescapach itd. Tak samo choćby w konsolowym FF7 możemy mieć duży wpływ na relacje z innymi bohaterami, co owocuje w późniejszym czasie możliwością umówienia się na randkę z swoją ulubienicą.
Har Har Har
Craw
Bosman
Bosman
Posty: 1864
Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
Numer GG: 5454998

Post autor: Craw »

W ktorym miejscu Chrono Trigger jest nieliniowy? Tylko mi nie mow, ze przez to ze jest 12 roznych zakonczen tak sie dzieje. Nieliniowosc to przeciez nie jest mozliwosc wyboru, w kotorym momencie gry walczymy z bossem.
Co do relacji z innymi: a czy mozesz sie z kims tak poklucic ze odejdzie z druzyny? Nie, bo scenariusz tego nie przewiduje. Czy mozesz zabic towarzysza, bo Cie wkurza? Nie. W takim baldurze jest to mozliwe. Ta randka to jest kiepski przyklad, bo nie masz wyboru czy chcesz z kims isc czy nie. A nawet jak pojdziesz, nie zmienia to stosunkow z tamta osoba. Aeris i tak ginie, Tifa i tak kocha Clauda.
I w tormencie mielismy duzy wplyw na bohatera. Niby byl stworzony, ale moglismy mu przypisac ine cechy, moglismy balansowac pomiedzy klasami, co zreszta robilo roznice w grze. W takim ff5 (swietna gra) niby tez mozna zmieniac klasy postaci, ale to nie wplywa wyjatkowo na fabule.
Co do wyboru - wybieram to na co mam ochote :)
Pita
Tawerniany Berserk
Tawerniany Berserk
Posty: 1044
Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 14:17
Numer GG: 9350651

Post autor: Pita »

Kurcze Craw czuję się przez ciebie osaczony. Chrono jest nieliniowy choćby w temacie zakończeń, Magusa, postawie na początku gry, kolejności wykonywania różnych zadań. Tak definitywnie masz rację, że to cRPG-i ofiarują prawdziwą nieliniowość, ale wiążą się z tym nieścisłośći np. zabijasz cały zamek, a później idziesz do władcy który przyjmuje cię z otwartymi ramionami itp,itd. Poza tym ja osobiście jestem za jakąś hybrydą tych dwóch gatunków coś co byłoy połączeniem pecowego Plana z Morrowem i konsolowym Finalem Tacticsem oraz Vagrant Story. Co wy (ty) na to?
Har Har Har
Craw
Bosman
Bosman
Posty: 1864
Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
Numer GG: 5454998

Post autor: Craw »

Kurde, o Magusie zapomnialem To tu Ci przyznam racje :P Ten przyklad z zamkiem to blad w grze a nie niescislosc.
A co do hybrydy - jakos tego nie widze :/ Po prostu gra nie moze byc obydwoma gatunkami na raz. Tak jak napisalem na poczatku - sa tu zupelnie inne zalozenia :/ Oczywiscie, fajnie by bylo cos takiego zobaczyc, ale jak na razie moja wyobraznia nie potrafi sobie tego nakreslic.
A co do osaczenia - sorki :P Popatrz sie na to z dobrej strony - jaka fajna i madra dyskusja sie nawiazala :)

I tak btw - FF Tactics jest raczej gra taktyczna z swietna fabula niz jrpg ^^
Pita
Tawerniany Berserk
Tawerniany Berserk
Posty: 1044
Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 14:17
Numer GG: 9350651

Post autor: Pita »

Będę się kłócił :D Final Fantasy Tactics to RPG taktyczne, ale RPG. Bliżej ma do turowego Rpg-a niż do np. Disciples.
Har Har Har
Pita
Tawerniany Berserk
Tawerniany Berserk
Posty: 1044
Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 14:17
Numer GG: 9350651

Post autor: Pita »

Crew piszesz "Duzy nacisk kladziony jest na akcje oraz zrecznosc, gdyz czesto trzeba byc bardzo szybkim Razz crpgi znowu roznie traktuja walke, z tym ze jest ona jakby bardziej taktyczna niz u azjatow. ", gdzie człowieku? To właśnie w ES III i Gothicach musiałem nagimnastykować się jak chulera. Finale albo turowe są, albo coś na kształt aktywnej pauzy, Vagrant podobnie, taktyczne wiadomo, Xenosagi turowe, itd. Ale trochę racji masz np. w takim Star Ocean to lepsze kombosy czesałem niż w Tekkenie:)
Har Har Har
Gość

Post autor: Gość »

Wszystko zależy od twórców a nie od platformy, co prawda na konsole częściej powstają "szybkie" cRPG a na Pc te bardziej taktyczne ale z drugiej strony na konsole powstał też np. Kotor który zręcznościówką raczej nie jest a na komputery zrobiono masy Hack&Slasch np. Diablo czy Sacred.
Gość

Post autor: Gość »

Konsole, a pecety? Hm... zawsze wolałem te na kompa, ale cóż... Baldur na konsoli to byłoby nie to samo. Ja jestem fanatykiem kompa, mój kumpel jest fanatykiem konsol, ja wole RPG na kompa, a on RPG na Peceta... Nie zywie urazy do tych którzy grają na konsoli, ale zawsze namawiam do spróbowania na kompie...
LOD
Kok
Kok
Posty: 1348
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"

Post autor: LOD »

Anonymous pisze:ja wole RPG na kompa, a on RPG na Peceta...
A czym się różni komp od Peceta? :lol:
Obrazek
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
Falka
Tawerniana Wiewiórka
Tawerniana Wiewiórka
Posty: 2008
Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
Numer GG: 1087314
Lokalizacja: dziupla ^^
Kontakt:

Post autor: Falka »

Mówisz pecet, myślisz pecet.
Mówisz komp, myślisz pecet/macintosh/amiga/pegasos... ;)

Każdy pecet jest kompem, ale nie każdy komp jest pecetem. To tak jak z kwadratem i prostokątem :D


A co do konsoli... Mam w domu starusieńką Segę MegaDrive ze świetną Ultimą IV. Grafa paskudna (delikatnie mówiąc), a gra wciąga jak odkurzacz. Ale jest to jedyne konsolowe rpg, w które lubię grać ;)
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
BearClaw
Marynarz
Marynarz
Posty: 261
Rejestracja: czwartek, 21 lipca 2005, 12:46
Numer GG: 9458038
Lokalizacja: Z Bractwa Stali...
Kontakt:

Post autor: BearClaw »

Tak naprawdę RPG na kompa czy na konsole, to jedno i to samo.. Z wyjątkiem drobnych róznic w sterowaniu i przyzwyczajeniu (ewentualnie grafice - stary komp - gorsza grafika - nowa konsola - nowsza grafika i vice versa). Jest całe gro RPGów na komputer, ale również i na konsole... Trudno tutaj powiedzieć czy coś jest lepszy czy gorsze.. Za to można powiedzieć, na czym się gra (albo czego się nie ma :wink: ). Ja mam tylko kompa (kiedys miałem GBA) i jesli mam być szczery to mogę powiedzieć, że cRPG istnieją dla mnie tylko na komputer, ale osoba która ma np. PS2 albo teraz najnowszą PSP powie, iż wszelkie gry (w tym cRPGi) są najlepsze na właśnie tą konsolę.. Wszystko zależy od gustu i sprzetu, który się posiada...
Wszystko przemija w milczeniu, a milczenie spowija wszystko...
Thaevis
Marynarz
Marynarz
Posty: 302
Rejestracja: czwartek, 5 stycznia 2006, 09:31
Lokalizacja: Chorzów City Crew
Kontakt:

Post autor: Thaevis »

Ja oczywiście wole pograć na kompei z myszką i klawiaturą(jakoś na konsoli to nie to samo), pozatym RPG na peceta są jakby lepiej przygowane fabularnie ( choć teraz już pewnie nie), ja w każdym razie wychowałem się na PC-towych RPG i i nie wyobrażam sobie zmiany na konsole...
"Jeśli słowa wypowiada się z należytą pasją, a bogowie akurat się nudzą, bywa, że cały wszechświat przeformatowuje się wokół owych słów. Słowa zawsze miały moc odmieniania świata."
Epyon
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 2122
Rejestracja: poniedziałek, 3 października 2005, 13:57
Numer GG: 5438992
Lokalizacja: Mroczna Wieża
Kontakt:

Post autor: Epyon »

Pad na konsolach równie dobrze się sprawdza co klawiatura i myszka. Oczywiście równa się to całkowicie innemu interfejsowi. Co do fabuły to można by się kłócić przez 100 stron, a i tak nie wyczerpałoby się tematu. Jednak o ile PCtowe cRPGi stawiają głównie na nieliniowość, o tyle od RPG na konsole wymaga się wręcz całkowitej liniowości.
Obrazek
Thaevis
Marynarz
Marynarz
Posty: 302
Rejestracja: czwartek, 5 stycznia 2006, 09:31
Lokalizacja: Chorzów City Crew
Kontakt:

Post autor: Thaevis »

To ja ci polecam wszystkie Baldury, Icewinda, Dungeona Siege i Nevervintera na PC może i na konsolach sie nie znam bo miałem tylko PSX a PS2 już niekupiłem :/ wieć faktycznie moja opinia jest troche powierzchowna :wink:
"Jeśli słowa wypowiada się z należytą pasją, a bogowie akurat się nudzą, bywa, że cały wszechświat przeformatowuje się wokół owych słów. Słowa zawsze miały moc odmieniania świata."
ODPOWIEDZ