Strona 5 z 9
: piątek, 19 stycznia 2007, 20:52
autor: Heimdall
A dla mnie najciekawszym bohaterem niezależnym jest z całą pewnością Morte z Tormenta. Nie będę pisał dlaczego, bo było to wyjasnione wcześniej. Na drugim miejscu będzie Dakkon. Zawsze lubiłem grać magiem i szkolić się u niego. No i jeszcze nie zapominajmy o Wrzodzie z Gothica
. Ten gość jest nieźle walnięty. Jak ktoś się trochę postara to może zmienić głos bohatera głównego na głos taki jak ma Wrzód
.
: piątek, 19 stycznia 2007, 21:17
autor: Ravandil
Z tych, które miło pamiętam - Minsc i Boo ("Nie dotykaj mojego chomika"
), Sulik z Fallouta 2 (walczyłem z nim do końca), Strażnik Mostu Śmierci też z Fallouta ("Mogłem zostać akwizytorem, podobno dobrze płacą"), Marcus ("Domowe przedszkole wszystkie dzieci kocha" - to mnie rozwaliło):D, a także Milten z Gothica i Xardas - bo taki mroczny:)
: piątek, 19 stycznia 2007, 22:27
autor: KrasnalBob
Minsc z Boo żądzą. Bo Boo jest miniaturką wielkiego kosmicznego chomika.
: sobota, 20 stycznia 2007, 00:00
autor: Heimdall
"Żądzić" to ty możesz ze swoimi żądzami
. Minsc i Boo może i są fajni, ale niestety w BG2 grałem zbyt krótko, żeby to stwierdzić. Pokutuję do dziś, głupi musiałem kiedyś być
(znaczy bardziej niż teraz
), Wie ktoś może gdzie można zakupic Baldury, bo o ile się orientuje, to nie są już w sprzedaży... A co do bohaterów, to chyba wszyscy towarzysze z Tormenta są świetni.
: niedziela, 21 stycznia 2007, 15:51
autor: Ravandil
Ja miałem pecha, bo gdy wybrałem się do sklepu po Planescape'a to okazało się, że został wycofany... Ale wróciłem do domu z BG2
Dobrze, że sie zdecydowałem, bo potem też bym już nie znalazł i dużo bym stracił
Może kiedyś je wznowią...
: wtorek, 23 stycznia 2007, 20:45
autor: Luq
W BG2 to będzie Jan Jansen ,Keldorn i mój przyrodni brat. W Gothicach to Diego i Gorn.
: sobota, 27 stycznia 2007, 20:34
autor: Remik
W Gothicu to najlepszy był Wrzód
i Diego.
: sobota, 27 stycznia 2007, 20:46
autor: Visius
Oj tak, Jan Jansen w BG to niepowtarzalna postać. Humor niesamowity, a teksty i konwersacje między drużyną mnie rozwalają. Do tego Minsc razem ze swoim kosmicznym chomikiem Boo... Coś niesamowitego, czyli bombowa mieszanka. Niestety, Minsc wyleciał z mojej ekipy na początku "Tronu Bhaala", bo wymieniłem go na lepszego Sarevoka.
: sobota, 27 stycznia 2007, 20:48
autor: Memo
W BG2 za dużo nie grałem, ale zdążyłem polubić Jansena. Bo jedyny gnom, a gnomy to chyba najlepsza rasa w DD.
Pozwolę sobie wymienić kilka postaci z KotORów ;D.
HK-47 - Po prostu ikona serii. Tyle.
Mira - "(...) best bounty hunter in this system—and that's not me bragging, that's fact.". Wprawdzie w moim subiektywnym odczuciu jest postacią bezużyteczną, ale są z nią fajne dialogi.
Atton - Z początku wydaje się być klonem Cartha z pierwszej części, ale na Nar Shadda dowiadujemy się kilku ciekawych rzeczy ;D.
Jolee Bindo - nie chce mi się uzasadniać ;p.
: sobota, 27 stycznia 2007, 20:52
autor: Perzyn
Tak w kotorach byli fajni NPC. Ja zawsze lubiłem Handmaiden i HK-47, najlepszego NPCa w obu częściach te teksty w stylu"
- I'll let you jin academy if you impress me.
- Is killing everyone in this building impressive enough?
Ale i tak najlepsi NPCe są chyba w Planscape Torrencie. Po prostu nie da się wybrać ulubionego bo wszyscy są świetni. No i rozmowy Anna - Morte, czy dialogi z Ignusem są po prostu wspaniałe. Jak cała ta gra zresztą.
: sobota, 27 stycznia 2007, 21:00
autor: Heimdall
Najbardziej podobają mi się teksty Mortego, gdy Bezimienny "umrze", np.
Replay, replay... nie ma replay'a albo
O nie, kolejna wycieczka do Kostnicy czy coś w tym stylu. Albo rozmowa z Ignusem, kiedy ten się wkurza i atakuje pozostałych członków drużyny. Chociaż nic nie przebije nauki magii pod czujnym okiem Dakkona. Ile ja wtedy doświadczenia dla Bezimiennego i Dakkona zdobyłem. A najlepszy jest moment, kiedy wiedza Dakkona się kończy i wtedy Nieśmiertelny sam zaczyna go uczyć...
Perzyn pisze:Planscape Torrencie
W czym
?
: sobota, 27 stycznia 2007, 21:13
autor: Ravandil
Heimdall pisze:
Perzyn pisze:Planscape Torrencie
W czym
?
To się nazywa freudowska pomyłka
: poniedziałek, 29 stycznia 2007, 21:06
autor: kaziu
Memo pisze:
Pozwolę sobie wymienić kilka postaci z KotORów ;D.
HK-47 - Po prostu ikona serii. Tyle.
Jolee Bindo - nie chce mi się uzasadniać ;p.
Jolee miał the best dialogi w kotrach(śmieszny stary pierdziawa)
szczególnie po wizycie w akadami shitów fajne texty dawał
mój panie xD
HK-47 wór mięcha ? mielonka ^^
Ponadto lubie każdą wredną postać ^^,
Z nwn 2 jeszcze krasnal Khalgar i Neesha(mishka) za ich rozmowy xD albo text o jedność ciała do khalgara to on "chodzi ci jak wjedziesz komuś z bani to czujesz ją" czy coś takiego xD
: poniedziałek, 29 stycznia 2007, 22:29
autor: Ravandil
HK-47 wymiata w obu KOTOR-ach, ale z jedynki miło zapamiętałem przekomarzanki Cartha z Bastilią, a w dwójce podobała mi się Visas - tajemnicza i zabójcza. Z jedynki jeszcze mi się przypomina baaardzo fajny NPC uwięziony w pudełku, z którym toczymy pojedynek na zagadki
: wtorek, 30 stycznia 2007, 07:03
autor: Memo
Wiedziałem, że zapomniałem o Visas ;D. Chyba tylko raz, jak grałem dobrym facetem, całą grę przesiedziała na Mrocznym Jastrzębiu, a w jej miejsce szła Brianna, The Last Handmaiden, która też w sumie ciekawą postacią była. Hm... Ktoś jeszcze? Bao-Dur miał fajny głos w sumie. I opowieści Canderousa o wojnie z "jedynki"...
W sumie to jak tak dłużej pomyśleć to chyba każdy npc w KotORach był świetny ;D. Prócz Zaalbara i Hanharra, którzy byli po prostu bezużytecznymi postaciami.
: wtorek, 30 stycznia 2007, 17:19
autor: Ravandil
Nie przekonałem się również do G0T0, kulistego droida z dwójki. Co ciekawe w różnych recenzjach spotkałem się z krytyką Bao Dura i sposobu, w jaki mówi. Dla mnie on był super, ten wyprany z emocji głos świdrował mi mózg. Szkoda że w sumie Bao Dur tak naprawdę rzeczywiście potrzebny jest na Telos
Lubiałem jeszcze Mission Vao z jedynki, ale poza Taris była nie potrzebna, szkoda że panowie z BioWare i Obsidian nie zrobili czegoś, by wszyscy NPC (bardzo ciekawi zresztą) byli naprawdę użyteczni przez całą grę.
: niedziela, 4 lutego 2007, 12:41
autor: Prentki
Ja zawsze lubiłem duet - Montaron Xzar
Po prostu mistrzowskie mają powiedzonka!