Nie do konca. Spojz na takiego wlasnie Gothica 3. Grafika jest super, ale poza tym i tak jest bardzo rozbudowany. Mnostwo postaci, wielki swiat, wiele dialogow. A jednak nie wciaga. Ktos sie staral, ale mu nie wyszlo. Po prostu brakuje tego "czegos" co bylo wczesniej.Chodzi raczej o to, że surowce, czas, siły przerobowe idą głównie na oprawe. Smutne
I spojz na takie baldur's gate. Tekstow faktycznie jest duzo, ale i tak wydaje mi sie ze wiekszosc sil poszla na oprawe graficzna (bo na tamte czasy byla rewelacyjna). I te swietne dialogi. W g3 sa jakies takie "bo musza byc". W baldurze byly bardzo klimatyczne.
To ze gry sa jakie sa, to nie kwestia nacisku na grafike, tylko zlym zaprojektowaniy gry. Nie ma juz tego klimatu ktory byl tworzony wczesniej.
Tylko ze wieksza czesc konsumentow to gimnazjum i podstawowka. A spytaj sie takiego 14 latka jak bedziesz mial okazje, co ceni w grach. Grafike wymieni pewnie jako jedna z pierwszych, ale klimat jako jeden z ostatnich. Oczywiscie sa tacy ktorzy preferuja co innego ale sa mniejszoscia.Okej - inaczej. To my, jako gracze, jako konsumenci kreujemy rynek. Przyjmijmy hiper-hurra optymistyczną wersję, że wszyscy tutaj gramy na oryginalach i Polska to znaczacy rynek. Wiec od NASZYCH wyborów gier bedzie zalezalo jakie gry beda postawac.