Tawerna RPG

"Troszkę" przed premierą, ale już możemy podyskutować na temat tej gry.

Moja opinia - już na screenach jest łudząco podobna do Gothic'a, więc zapowiada się wspaniała gra.

Już po skrinach widać że wygląda tak jak powinien był wyglądać oblivion więc szykuje się wspaniała gra

A tak na serio; lepiej nie oczekiwac za wiele bo się można rozczarować.

Jeśli miałbym wybierać między Risenem a Arcanią, wybrałbym Risena. Gothica 4 "popełniają" w końcu ludzie od Zmierzchu Bogów...
oczywiście wiem że nie ma to decydującego głosu, ale jakoś tam napewno wpłynie na grę

Ja gdybym miał wybierać kupiłbym risena( wie ktoś kiedy będzie premiera). Powody?
- większa szansa na to że powrócą do starego dobrego gothic'a 2
- Większa szansa że pójdzie mi na kompie

Alien pisze:- Większa szansa że pójdzie mi na kompie

Znając życie to nie pójdzie żadne xD. Tak to już jest z nowymi grami.

no niby masz rację
ale dalej trzymam kciuki

po obadaniu filmików, stwierdzam że nie chce mieć nic wspólnego z tą pozycją

Szykowałem kiedyś galerię tego tytułu, i również tak twierdzę. Od tego czasu omijam ją jak najszerszym łukiem.

A możecie się podzielić wiadomością co wam się w niej tak bardzo nie podoba? Bo wiecie oceniacie książkę po okładce.

to że jest klonem, klona, klonów bóg-wie-raczyć-ilu tym podobnych erpeżków, totalny brak innowacji. Szczerze móiąc z Risen problem jest taki, ze jeszcze nie wyszedł a ja juz niego grałem pare lat temu testujac Gothica i Morrowinda.

Taaaa, ale nawet jeśli nie ma innowacji, to może okazać się że fabuła będzie naprawdę dobra ( rzadkość ostatnio ), a gra niesamowicie grywalna. Nie mówiąc już o niezłym klimacie. Dla mnie to w pełni starczy by czekać na daną grę. A że kiedyś panowie z PB pokazali klasę to nadal mam nadzieję na solidną pozycję.

no jakoś szczerze nie słyszałem by twórcy chwalili się nowymi rozwiązaniami gameplayu... to będzie to samo co zawsze = to co, jak widać, wystarczy większości graczy = przyniesie zysk. I tyle, coś co wygląda sztampowo zapewne tez nie wyróżni się mega-fabułą, będą quesciki, chodzenie do kowala i jakieś gildie pewnie zieeeeeeeeewwwwwwwww

Crysis do dupy, bo już w Doom'ie sie strzelało.
GTA 4 do dupy, bo to było już w GTA.
Diablo III to już w ogóle tandeta i syf, bo przecież to samo było w Diablo.

to będzie to samo co zawsze

A nie zauważyłeś pewnie że praktycznie rzecz biorąc WSZYSTKO już było? Owszem mogą się pojawiać jakieś nowe rozwiązania, jakieś nowe podejście do tematu, ale bez przesady. Wszystkie westerny są cienkie bo wszystkie powtarzają te same schematy?

to co, jak widać, wystarczy większości graczy = przyniesie zysk.

Wow brawo odkryłeś o co chodzi w "Prawach Rynku"

Takie Uncharted, Gearsy, Infamous, Prototype, Dead Space i Mirrors Edge korzystajac ze starych motywów tchnęły świeżość w rynek - bo jak mówisz wszytsko juz było, ale mozna to 'wszystko' odpowiednio dawkowac, łączyć, eksperymentować. Zresztą argumentujesz na poziomie średnio rozgarnietego 6 latka, doom i kryzys mimo iz sa z tego sameog gatunku reprezntują różny gameplay, Risen prezentuje to co już było. Taki Risen nic nie wniesie, niczym się nie wybije, niczym się nie wyróznia, żadnego pomysłu na tą gre nie ma poza 'zróbmy to co już robiliśmy'.


PS I tak Diablo 3 to mega porazka, grałem już w to w 1996. No ale ja moge sobie gadac a blizzard będzie zbierał miliony za klonowanie owiec.

Arch - w momencie, gdy zmierza do mnie Demon's Soul nie mam ochoty grać w Gothica 1 HD. Gothic 1 to była wielka gra, ale Risen to będzie remake, z identycznym designem i systemem do tego nie powalający oprawą. Naprawdę wolę swój czas przeznaczyć na RPGi takie jak Demon's Soul, Shiren 2, Dark Spire, czy Persona 4.

Arch pisze:

Crysis do d*py, bo już w Doom'ie sie strzelało.

Daj mi Blooda/Dooma 1 z grafą Crysis i będe szczęśliwy

Arch pisze: GTA 4 do d*py, bo to było już w GTA.

Nie, GTA 4 jest średnie bo jest sporym krokiem w tył w serii. Z sandboxów wole InFamoust

Arch pisze: Diablo III to już w ogóle tandeta i syf,

Dokładnie - Diablo III zapowiada się na żałosny, antyklimatyczny, robiony pod fanów WoWa tytuł mający z Diablo 1 wspólnych zaledwie parę rzeczy. Diablo 1 to geniusz. III to pozycja od innych ludzi, dla innych ludzi.

Granie w Risen w momencie kiedy czeka na mnie co najmniej 5 dużych, nowych RPGów, a do nadrobienia mam masę klasyki mija się z celem.

To prawdopodobnie taki Gothic, ale bez Bezimiennego? Cóż na bank będzie lepszy od Zmierzchu Bogów... Ale czy to jakiekolwiek osiągnięcie? O ile ,,Trójka" była gorsza od poprzednich, to ratowało ją to, że mieliśmy do czynienia ze starymi znajomymi... Co jeśli to będzie taka ,,Trójka" ale bez wspomnienia bariery, kopalń, naćpanego bractwa, anarchicznego Nowego Obozu? Co jeśli wszystkim co zostało z poprzedników będzie krótki zasięg widzenia i masa bugów? Cóż, wtedy panom z Piranha Bytes trzeba będzie podziękować. Oto test dla nich- stworzyć grę której nie wybaczą wszystkiego ,,Bo to jednak Gothic"... Jednak jeśli mam wybierać między ,,Risen'em" a ,,Arcanią" to ten pierwszy ma dużo więcej szans. Czemu? Dlatego, że za ,,grę" hinduskiego studia (tfu, tfu) przeprosił oficjalnie wydawca. Tak więc choć o nowym dziele PB powiemy co najwyżej ,,To nie Gothic" to indyjscy twórcy usłyszą ,,Co wyście zrobili z taką piękną serią".

O ile ,,Trójka" była gorsza od poprzednich, to ratowało ją to, że mieliśmy do czynienia ze starymi znajomymi... Co jeśli to będzie taka ,,Trójka" ale bez wspomnienia bariery, kopalń, naćpanego bractwa, anarchicznego Nowego Obozu? Co jeśli wszystkim co zostało z poprzedników będzie krótki zasięg widzenia i masa bugów?

A co jeśli w Ziemię walnie meteoryt? Jeśli murzyn zostanie papieżem? Jeśli już nigdy nie zagram na skrzypcach?

Daj mi Blooda/Dooma 1 z grafą Crysis i będe szczęśliwy

Daj mi Gothica z grafiką Risen i... zaraz Oo dostanę.

Dokładnie - Diablo III zapowiada się na żałosny, antyklimatyczny, robiony pod fanów WoWa tytuł mający z Diablo 1 wspólnych zaledwie parę rzeczy.

Nie wiem czy wiesz, ale twórcy Blizzarda już "przyciemnili" kolorki gry. Zresztą założę się że i tak będzie to najlepszy H&S może poza Diablo I i Diablo II. Trzecie miejsce w gatunku to też dobrze.

Zresztą argumentujesz na poziomie średnio rozgarnietego 6 latka,

Ja przynajmniej argumentuję.

Jeśli jedno ciasto było dobre to chętnie zjem je jeszcze raz, nie potrzebuję innego tym bardziej jeśli te eksperymenty ze smakami najczęściej kończą się źle dla moich kubków smakowych. No ale to już kwestia gustów.