Tawerna RPG

t0m3ek pisze:Co do siostrzyczek to podlegają rozkazom Wielkiego Inkwizytora, przez co są również częścią Ordo Hereticus co robi z nich inkwizytorki

Pokrętne tłumaczenie, no ale niech będzie.

BTW: To skandal, że w DoW nie ma najfajniejszej rasy: Tyranidów!!

W40K - nie licząc Soulstorma rządzą i dzielą. Świetna seria, jedna z najlepszych gier ostatnich lat i chyba moj ulubiony "czysty" RTS. Jeden pojedynek z Komisarzem wspominam do dziś A Tyranidzi...chyba będą w 2jce

Wcześniej o tym nie pisałem, ale mam jedno bardzo przykre skojarzenie z tą grą... kiedyś przez 3 godziny nie mogłem wygrać (wraz z sojusznikiem)... że była noc poddałem się gdy zacząłem przymykać oczy ze zmęczenia.

Odradzam brania maxymalnej liczby surowców na start na mapie "Do wyłomu"... to była masakra.

Mieliśmy podobnie z Pitą przeciw sobie. Ładnie wyglądał front, dobre 45 minut ciągłej rozwałki i dosyłania posiłków. Takie akcje tylko pokazują wyważenie całej gry do DC, pojazdy latające pięknie wszystko spieprzyły. No i jedno wam powiem, wyłączajcie telefony podczas gry w DoW, przez nie traci się koncentrację i dostaje w dupę ;(

Zgadzam się co do Tyranidów, mam nadzieję, że pokażą się w dwójce. Tak mi przynajmniej wynika z filmiku. Sam trailer z gameplay'a potwierdził póki co Space Marines, Craftworld Eldar i The Orkz.

t0m3ek pisze:Zgadzam się co do Tyranidów, mam nadzieję, że pokażą się w dwójce. Tak mi przynajmniej wynika z filmiku. Sam trailer z gameplay'a potwierdził póki co Space Marines, Craftworld Eldar i The Orkz.

To oczywiście dobrze, ale można by zadać pytanie, dlaczego do cholery nie wypuszczą wszystkich armii, skoro technologia na to pozwala. A przepraszam, trzeba przecież zarobić na dodatkach... Jednak z niezrozumiałych dla mnie powodów nawet dodatki nie dały nam Tyrków w jedynce. Pourquoi?

Autorzy tłumaczyli się za słabym silnikiem graficznym, choć oczywiście sam w to nie wierzę. Podaję tylko oficjalne wytłumaczenie

Może nie bardzo mieli pomysł jak wprowadzić ewolucyjnie zmienne jednostki? A może bali się, że Blizzard ich o plagiat Zergów posądzi? (lol)

t0m3ek pisze:Może nie bardzo mieli pomysł jak wprowadzić ewolucyjnie zmienne jednostki? A może bali się, że Blizzard ich o plagiat Zergów posądzi? (lol)

Przemilczając już fakt, że Blizzard przy każdej okazji rżnął z Games Workshop bez żadnych zahamowań.

Zresztą te firmy są siebie warte, jeśli chodzi o paranoiczne więc pilnowanie własnych znaków firmowych... GW w szczególności.

Jeśli chodzi o Soulstorma to moim zdaniem kampania nie miała tego czegoś co miał Dark Crusade, który był najlepszy z serii. Cały Soulstorm jest płytki. Rasy są beznadziejne, jednostki latające nic nie wnoszą, a po trzecie nie było tyranidów . Jeśli chodzi o Dawn Of War 2 to będzie naprawdę rozbudowana gra. Każda jednostka będzie mogła zbierać ekwipunek.

necron1501 pisze:Jeśli chodzi o Soulstorma to moim zdaniem kampania nie miała tego czegoś co miał Dark Crusade, który był najlepszy z serii.

A co takiego miał DC (pomijając względną równowagę między rasami, którą szlag trafił po wprowadzeniu jednostek latających w SS)? Ja bym wolał, żeby zamiast podbijania planety(DC)/układu(SS) były normalne kampanie dla każdej z ras.

Najlepszy z serii był podstawowy Dawn of War. Genialna kampania, idealne zbalansowanie stron, mechanizmy rozgrywki, klimat, dźwięki, grafika, wszystko w tej grze było na najwyższym możliwym poziomie. Winter Assault miał nieco gorszą fabułę, ale można było ją rozegrać czterema rasami, za co plusik. Natomiast DC i SS to już porażka: brak fabuły (tzn. teoretycznie coś tam jest, ale nie dość, że naciągane - trzeba wsadzić Marines przeciwko Gwardii, a później jeszcze Sororitas - to mało rozbudowane i głupawe), dużo gorsze dźwięki, brak poprawek w grafice (która przecież przez te lata się zestarzała), DC dodatkowo zburzył do szczętu równowagę wprowadzając Nekronów, a Soulstorm dorzucił bezsensowne jednostki latające, jedną rasę całkowicie niegrywalną i jedną będącą zrzynką z innej rasy. Bez sensu takie dodawanie.

Ta gra jest po prostu bez sensu i na siłę ulepszana przez twórców.

Lekka przesada. Sama gra i pierwszy dodatek były całkiem niezłe. Sterowanie oddziałami wygląda lepiej niż w większości RTS'ów ze względu na brak konieczności zbierania pojedynczych jednostek w kupę, tworzenia z nich grupy itd. W pozostałe dwa dodatki, przynajmniej na singlu, gra się szybko nudzi. Fabuła też niezła (przynajmniej w DoW).

Ta gra jest po prostu bez sensu

Z początku chciałem w jakiś dowcipaśny sposób bronić tej wspaniałej gry, ale twoje argumenty powaliły mnie na ziemie i jeszcze przydeptały. Proszę Cię, bądź następnym razem łaskawszy dla nas ślepych fanów jednej z najlepszych gier strategicznych i pozostaw nam chociaż cień złudzeń iż te godziny spędzone przed komputerem nie były stracone... bo teraz jak pomyśle o tych wielu "bezsesnsownych" godzinach jakie zmarnowałem cieknie mi łeska i żałuję iż nie wypowiedziałeś się wcześniej - wiedziałbym iż kompletnie nie mam gustu i to co mnie bawi jest bezsensowne.

Moje życie jest bez sensu, idę się zabić, ale na koniec powiem, Starcu iż twoje wypowiedzi też są bez sensu.

i na siłę ulepszana przez twórców.

No... to też jest bez sensu! Robią to tylko po to, aby zarobić więcej pieniędzy i wogule nie myślą o tych biednych fanach bitewniaków! Wcale nie wrzucają tych wszystkich ras dla nas .

Powiem tak,
Jak chcecie mieć z tego pewnego rodzaju RPG to ściągnijcie sobie mod HEROES do tej gry.
Dla maniaków WH40k (do których ja się zaliczaqm ) proponuję Tabletop round-up mod. Jest tam zintegrowany heroes.
Pozatym polecam darmową "rasę": Inkwizycję

Dotychczas jest to moim skromnym zdaniem najlepszy możliwy RTS - dynamiczny, logiczny, ciekawy pod względem świata.

Każdy szanujący się gracz musi to zagrać.
"Only in death, does duty end" - Space Marine's Creed


Najlepszy moim zdaniem jest Dark Crusade, a mam wszystkie części

Ty chyba Azrael nie umiesz czytać. Napisałem, że "ta gra jest bez sensu ulepszana przez twórców". Chodziło mi o bezsensowne ulepszanie a nie o bezsens gry bo gra i jej pierwsze części jest wielka pod każdym względem i sam ją uwielbiam. I co do drugiej części to wiesz klony poprzednich ras trochę podrasowane to wrzucanie na siłę, jeżeli cię to rajcuje to ok.

Właściwie jak to jest z tymi Dark Eldarami? Cły czas czytam tutaj że to klon Eldarów. Wiadomo, coś wspólnego ze sobą mają, ale żeby grało się nimi tak samo, to mnie trochę dziwi. W końcu Marines i gwardia imperialna to też ta sama rasa, a gra się nimi zupełnie inaczej. To jak to z tymi Eldarami jest?

Piszę oczywiście z pozycji figurkowca, na grze się nie znam.