Świat się kończy...

cRPG Corner
Azrael
Bosman
Bosman
Posty: 2006
Rejestracja: niedziela, 17 grudnia 2006, 11:38
Numer GG: 0
Lokalizacja: Nie chcesz wiedzieć... naprawdę nie chcesz wiedzieć...

Re: Świat się kończy...

Post autor: Azrael »

Wiedzmin faktycznie byl dobra gra mimo iz fabula nie jest najlepsza. Tzn. samo wykonanie jest wrecz wzorowe ale czy wszystko musi sie kierowac ku ratowaniu krolestwa?
Grałeś w to? Bo z tego co ja wiem cała gra prowadzi do uratowania i tak już wątłej przyszłości wiedźminów.
Gothic. Trzecia czescia faktycznie nie warto zawracac sobie gitary.
Zależy co to znaczy... bo jeśli chciałeś napisać, ze gra jest cienka to masz dziwny gust.
Fabuła, rzeczywiście nie jest boska (tu rzeczywiśce chodzi o ratowanie królestwa), ale gra 8+/10 (u mnie)
A co do reszty gier. Grafika czyni cuda. Wiekszosc gier ktora odniosla sukces miala dobra grafike.
Grafika jest kompletnie niczym. Jest dodatkiem!
Sam napisałeś, że GI jest lepszy niż GIII.
Wormsy 2 są lepsze niż 3d.
DIABLO! wciąż jest lepsze niż 90% H&S!

To tylko kilka przykładów, jeśli chcesz moge Ci tego znaleźć więcej.
To że większość dobrych gier ma dobrą grafikę świadczy o tym, że ktoś kto miał dobry pomysł itd. dostał forse na lepszą grafike.
Grupa Nieszanowania Praw Ludzkich oraz Wspierania Bratniej Nienawiści na Tawernie

Azrael (Śmierć Wszechświatów) jest ich władcą. Wszystkie inne Śmierci są zależne od niego.
Mr.Ofca
Marynarz
Marynarz
Posty: 288
Rejestracja: czwartek, 28 lutego 2008, 18:31
Numer GG: 8533882
Lokalizacja: Szczecin

Re: Świat się kończy...

Post autor: Mr.Ofca »

Grałeś w to? Bo z tego co ja wiem cała gra prowadzi do uratowania i tak już wątłej przyszłości wiedźminów.
Doszedlem do dzielnicy handlowej i skasowalem save poprzez format. Mozliwe ze faktycznie widzialem zbyt wiele, ale gra przez dosc dlugo uswiadamiala mnie o mieszanie sie w konflikty polityczne. A przeciez przykladowo pierwsza czesc wiedzmina wogule nie miala polityki. I byla tak genialna ze czytalem ja kiedy popadnie.
Zależy co to znaczy... bo jeśli chciałeś napisać, ze gra jest cienka to masz dziwny gust.
Fabuła, rzeczywiście nie jest boska (tu rzeczywiśce chodzi o ratowanie królestwa), ale gra 8+/10 (u mnie)
W gothicu 1 mialem mysli "Juz 4 nad ranem. Pora skonczyc czy moze wogule nie oplaca sie juz klasc spac?". Czesc byla niezwykle wciagajaca i grywalna. Trojka natomiast mnie juz powoli nudzila. Czy mam dziwny gust? Mozliwe. Ale gustow narzucac nie wolno. Tobie gra sie podoba i szanuje to. Mnie nie i prosze rowniez to uszanuj.
Grafika jest kompletnie niczym. Jest dodatkiem!
Sam napisałeś, że GI jest lepszy niż GIII.
Wormsy 2 są lepsze niż 3d.
DIABLO! wciąż jest lepsze niż 90% H&S!
Zle mnie zrozumiales. Ty myslisz jak typowy rpgowiec. Skomplikowana fabula, ciekawe teksty i intrygujace zdazenia. Jednak 80% odbiorcow rpg to osoby w wieku 10-15 lat ktore cieszy grafika i to ze maja super kompa. A gry tworzone sa nie po to by cieszyc wielbicieli rpgow, tylko zbijac kase. Wiec gry tworzy sie z wielkim naciskiem na grafike i naprawde wiele osob ocenia po tym gre. Naprawde nigdy nie spotkales sie z stwierdzeniem "Jak zobaczylem te piksele to odrazu wywalilem do kosza"? Kto nie zakosztowal RPG, ma swierzy kontakt z komputerem jest prawdziwym odbiorca dzisiejszych gier cRPG. IMHO oczywiscie.

Pozdrawiam. Mr.Ofca.
dópa
Azrael
Bosman
Bosman
Posty: 2006
Rejestracja: niedziela, 17 grudnia 2006, 11:38
Numer GG: 0
Lokalizacja: Nie chcesz wiedzieć... naprawdę nie chcesz wiedzieć...

Re: Świat się kończy...

Post autor: Azrael »

Doszedlem do dzielnicy handlowej i skasowalem save poprzez format. Mozliwe ze faktycznie widzialem zbyt wiele, ale gra przez dosc dlugo uswiadamiala mnie o mieszanie sie w konflikty polityczne. A przeciez przykladowo pierwsza czesc wiedzmina wogule nie miala polityki. I byla tak genialna ze czytalem ja kiedy popadnie.
Tu wciąż sie nie zgodze... jaka ingerencja w politykę? To że się pomagało wójowi? Wiedźmin dostawał 90% zleceń właśnie od wójtów. (jak chcesz odp. to napisz w temacie "The Witcher", albo na PW.)
Jednak 80% odbiorcow rpg to osoby w wieku 10-15 lat ktore cieszy grafika i to ze maja super kompa.
Najśmieszniejsze jest to, że w takim CDA patrzą tylko na zdjęcia i twierdzą, że przeczytali gazete. Bo co może być więcej?
Kilka razy złapałem takich na tym jak pokazują np. Fallouta 3 i mówią:
Gość-Fajna gierka, grałem.
Ja- Ta... a wiesz, że jeszcze jej nie zrobili?
G- Ale mi kuzyn z ameryki wysłał. :lol:

Albo patrzy na fote mówi ŁOŁ wyjebista gra! Odsłaniam ocene, a tam 6... :roll:
Grupa Nieszanowania Praw Ludzkich oraz Wspierania Bratniej Nienawiści na Tawernie

Azrael (Śmierć Wszechświatów) jest ich władcą. Wszystkie inne Śmierci są zależne od niego.
Mr.Ofca
Marynarz
Marynarz
Posty: 288
Rejestracja: czwartek, 28 lutego 2008, 18:31
Numer GG: 8533882
Lokalizacja: Szczecin

Re: Świat się kończy...

Post autor: Mr.Ofca »

Azrael666 pisze:Najśmieszniejsze jest to, że w takim CDA patrzą tylko na zdjęcia i twierdzą, że przeczytali gazete. Bo co może być więcej?
Kilka razy złapałem takich na tym jak pokazują np. Fallouta 3 i mówią:
Gość-Fajna gierka, grałem.
Ja- Ta... a wiesz, że jeszcze jej nie zrobili?
G- Ale mi kuzyn z ameryki wysłał. :lol:

Albo patrzy na fote mówi ŁOŁ wyjebista gra! Odsłaniam ocene, a tam 6... :roll:
No i tutaj wlasnie lezy problem. Ludzie patrza na zdiecia i sie zachwycaja. Dodatkowo producent odpowiednio zacznie szczuc graczy i juz hit w kieszeni. I wychodzi na to ze wiekszosc rpg nie musi miec wcale fabuly, ale grafika podbije serca graczy i hit murowany. A pozniej ciezko sie polapac, co jest dobrym rpgiem, a co oprawionym w dobra grafike czyms na co wolaja rpg :/.
dópa
Dito
Szczur Lądowy
Posty: 6
Rejestracja: sobota, 1 marca 2008, 22:11
Numer GG: 0

Re: Świat się kończy...

Post autor: Dito »

Myślę sobie że, wystarczy zagrać i ocenić samemu :). A z tego co widze to nie ma tu żadnego napalonego 14ltalka, tylko sami odl rpgowcy, więc każdy rozumie że do zajebistego RPGa nie potrzeba grafiki, a zajebiste RPGi z równie potężną grafika nie istnieją - choć ja tam rzut w BGII kocham . I gadamy tu właśnie o tej nielicznej grupie świetnych (niekoniecznie graficznie) RPGów ;]
vorador
Pomywacz
Posty: 35
Rejestracja: poniedziałek, 3 marca 2008, 08:39
Numer GG: 0

Re: Świat się kończy...

Post autor: vorador »

Gameplay Gameplay Gameplay i jeszcze raz Gameplay grafika jest jedynie miłym dodatkiem ale jezeli gra cię nudzi i jest szmaciarska to nawet małe dziecko się znudzi bo taka jest niestety prawda. Diablo 2 to nadal najbardziej popularny hack and slash na swiecie graja i mlodzi i starzy, Starcraft co moze temu dorównać? chyba gra kamień milowy tyle mozna o niej napisać rzesze wiernych fanów inne rtsy mogą tej grze lizać stopy do dziś i tak naprawdę jedyny dobry rts poza starcraftem to Warcraft 2 i 3 bo blizzard nie zjebał jeszcze ani jednej gry i to mi sie w nim podoba. Gry sie zeszmacily poniekąd bo całe zespoły siedza i robią nowe enginy zamiast siedzieć i myśleć jak tu zrobić aby gracz był usatysfakcjonowany.
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Re: Świat się kończy...

Post autor: Perzyn »

Ja nie jestem osobą przywiązującą wielką wagę do grafiki. Dowodem jest choćby to, że wciąż wracam do gier na enginie infinity a seria Baldurs Gate i Icewind są dla mnie synonimami dobrych RPG. Ale nie czarujmy się, jeśli ktoś wyda obecnie grę, która straszy pikselami, tekstury znasz na pamięć po pierwszych pięciu minutach a odróżnienie goblina od smoka okazuje sie niemożliwe bo oba wyglądają jak kolorowa kupa i zlewają się z tłem to wszyscy ją zjadą a kupią ją może ze dwie osoby. A to, że taka gra miałaby rozwiązania mechaniczne deklasujące Vagrant Story i historię zjadającą Planescape: Torment na śniadanie tego nie zmieni. Przykry fakt, ale tak naprawdę dla znacznej większości to grafika się liczy najbardziej. A nam, którzy zawyżają krajową średnią 0,5 książki przeczytanej rocznie, którzy w grze chcę przede wszystkim dobrej historii i przyjemnego gameplay'u pozostaje jedynie zakrzyknąć O tempora! O mores! Ewentualnie Sic transit gloria mundi. A i tak będzie to głos wołającego na puszczy. Choć może nie? Patrzcie jak chłodno przyjęto Crisisa, który jest przerostem formy nad treścią. Choć to może być też kwestia wymagań...
Fanotherpg
Majtek
Majtek
Posty: 95
Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 17:37
Numer GG: 9340933
Lokalizacja: Calisia vel Kalisz
Kontakt:

Re: Świat się kończy...

Post autor: Fanotherpg »

Obrazek
Mr.Ofca
Marynarz
Marynarz
Posty: 288
Rejestracja: czwartek, 28 lutego 2008, 18:31
Numer GG: 8533882
Lokalizacja: Szczecin

Re: Świat się kończy...

Post autor: Mr.Ofca »

Patrzcie jak chłodno przyjęto Crisisa, który jest przerostem formy nad treścią. Choć to może być też kwestia wymagań...
Crysis moze i jest przerostem formy nad trescia ale przeciez tak chyba powinno byc prawda? To jest gra akcji. Tam ma sie wiele dziac, a nie budowac skomplikowana fabule. IMHO crysis jest gra zrobiona naprawde dobrze. A dlaczego sie nie przyjela? Polowa graczy (ta bardziej rpg-fan) liczy na fabule i tak jak to mozna zobaczyc w poscie o grafice, ktora niewiele dla nich znaczy wrecz odrzucaja gry z dobra grafika. A ze crysis byl znany glownie jako dobra grafika przez wiekszosc zostal odrzucony mechanicznie, nie spogladajac nawet na demo. A kolejna czesc graczy wolaca akcje, przeliczyla sie ze swoimi wypasionymi kompami i albo gra wygladala u nich miernie, albo poprostu przycinala. A osobiscie nie wyobrazam grac sobie w gre ktora akcji ktora przycina. RPG jeszcze tak, ale akcja?
Osobiscie cenie Crysisa szczegolnie za dzwiek (tutaj moge smialo powiedziec ze lepszego w mojej historii gracza nie slyszalem), akcje (baaardzo duzo akcji) i oczywscie grafika (az dziw ze dalo sie to zrobic na tak niskich wymaganiach sprzetowych).

Ale ogolnie Perzyn ma racje. Teraz nie ma juz pojecia akcerlator grafiki 3d, bo ciezko znalezc komputer bez niego. Mowi sie poprostu karta graficzna. Sami jestesmy mocni w gebie, ale zeby sprzedac gre, musi miec ona dobra grafike. A to juz dodatkowe koszty. Do tego jeszcze zaplanuj fabule, opracuj dzwiek i naglosnij produkt (i to z umiarem, bo jak przegniesz tez bedzie zle).

Pozdrawiam. Mr.Ofca.
dópa
vorador
Pomywacz
Posty: 35
Rejestracja: poniedziałek, 3 marca 2008, 08:39
Numer GG: 0

Re: Świat się kończy...

Post autor: vorador »

Adom nie miał mocnej grafiki a w niego grałem. Czy Tibia ma mocną grafikę?. Kurde stary co ty piszesz mi tu za wodotryski. Liczy się pomysł.
Mr.Ofca
Marynarz
Marynarz
Posty: 288
Rejestracja: czwartek, 28 lutego 2008, 18:31
Numer GG: 8533882
Lokalizacja: Szczecin

Re: Świat się kończy...

Post autor: Mr.Ofca »

vorador pisze: Czy Tibia ma mocną grafikę?
Nie ma. I powiedz mi ile osob sadzi ze to piksloza i gowno z blotem zmieszane? I jezeli 10% osob ktore tak sadza chociaz raz siegnely po ta gre to bylo dobrze. Jak masz troche czasu i wlaczysz sobie tibie, troche pograsz i sie wciagniesz to zauwazysz ze to bardzo dobra giereczka. Ale wielu nie ma zamiaru tego brzydacstwa instalowac.

I nie chodzi tutaj o Ciebie, czy kogos innego z tego forum. Gra nie jest po to by Ci sie podobala. Ona jest by trzepac kasiore. A zeby trzepac kasiore musi sie sprzedawac. W dzisiejszych czasach gry z brzydka grafika poprostu nie sprzedasz. Tibia to wyjatek. Ona tak samo jak baldury zdobyla slawe juz dawno (z 10 lat juz ma) i teraz dochodza do gry coraz to nowi ludzie ktorzy nie sa tak wrazliwi na grafike. Ale ile tibia ludzi traci przez grafike to juz naprawde ciezko zliczyc.

Pozdrawiam. Mr.Ofca.
dópa
vorador
Pomywacz
Posty: 35
Rejestracja: poniedziałek, 3 marca 2008, 08:39
Numer GG: 0

Re: Świat się kończy...

Post autor: vorador »

No ja sądzę, że w Tibie to głownie 13 latkowie grają :), cytuję " ja gram knajtem i trzaskam z aksa" słyszałeś o dzieciach Tibii bo ja nie raz. Jest sporo gierek ze słabszą grafą i wielką popularnością nie tylko Baldury -które nie są aż takie złote jak się je maluje.
Sihamaah
Bosman
Bosman
Posty: 1719
Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 12:16
Numer GG: 11803348
Lokalizacja: Łóżko -> Lodówka -> Kibel -> Komputer (zapętlić)

Re: Świat się kończy...

Post autor: Sihamaah »

Do powyższych rozmówców - może i w Tibię grają jakieś normalne osoby, ale ilość niewyżytych dzieci na serwerach odstrasza bardziej niż grafika, którą byłbym w stanie zaakceptować.

Nie warto w nią grać.
Mów mi Sih :)
Kanał IRC Tawerny RPG: [url=irc://irc.npircs.pl/tawerna-rpg]KLIK![/url]
Link nie działa? Używaj Opery lub zainstaluj Chatzillę, jeśli używasz Firefoxa. PS.[url=irc://quakenet/tawerna-rpg]STARY KANAŁ TUTAJ[/url]
Mr.Ofca
Marynarz
Marynarz
Posty: 288
Rejestracja: czwartek, 28 lutego 2008, 18:31
Numer GG: 8533882
Lokalizacja: Szczecin

Re: Świat się kończy...

Post autor: Mr.Ofca »

Moze w tibie graja w wiekszosci niewyrzyte dzieci, ale to jest zaleta mmorpg ze nie trzeba sie z nimi zadawac. O ile szukasz dobrych ludzi to ich znajdziesz. Wystarczy znalezc 1 dobra osobe. Ta zna kolejna i jeszcze kolejna. Tym sposobem znalazlem sobie w tibi naprawde swietna paczke. Z niektorymi trzymam kontakt do dzis. Dzieci moze i sie paletaly i przeszkadzaly, ale rzadko psuly fajne wyprawy w glab nieznanych jaskin.
dópa
Rand
Pomywacz
Posty: 52
Rejestracja: wtorek, 28 listopada 2006, 18:05

Re: Świat się kończy...

Post autor: Rand »

Mr.Ofca pisze:Moze w tibie graja w wiekszosci niewyrzyte dzieci, ale to jest zaleta mmorpg ze nie trzeba sie z nimi zadawac. O ile szukasz dobrych ludzi to ich znajdziesz. Wystarczy znalezc 1 dobra osobe. Ta zna kolejna i jeszcze kolejna. Tym sposobem znalazlem sobie w tibi naprawde swietna paczke. Z niektorymi trzymam kontakt do dzis. Dzieci moze i sie paletaly i przeszkadzaly, ale rzadko psuly fajne wyprawy w glab nieznanych jaskin.
Zawsze można kogoś znaleźć, ale nie każdy ma czas i ochotę szukać... W gry gra się dla przyjemności, a mi przyjemności nie sprawia pałętanie się wśród niewyżytych dzieciaków w poszukiwaniu kogoś normalnego :) Poza tym denerwowałby mnie fakt, że wokół mnie jest tylu złośliwych idiotów...
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Re: Świat się kończy...

Post autor: Perzyn »

Cóż, trochę odeszliśmy od głównego wątku i nie zdziwie się jak te posty znajdą się później w temacie o Tibii, ale co tam. W każdym raze Tibia to zły przykład wg. mnie na grę, która braki w grafice nadrabia merytoryką. Ale może to dlatego, że pomimo prób przekonania się do idei to wciąż MMORPG mnie raczej odrzucją niż ciągną a zwłaszcza te prymitywniejsze. W wypadku gier, o których wartości nie decyduje grafika to więcej przykładów jest wśród klasyki. I lecimi z mantrą: Fallout 1,2; Arcanum; Torment i od początku. Tak naprawdę na PC od dłuższego czasu nie było RPG, które tak naprawdę ryło by beret historią (ewentualni fani Wiedźmina proszeni są o wstrzymanie krucjaty do czasu aż go przejdę, wtedy może zmienie zdanie). Owszem są dobre tytuły, ale nie ma killerów. Sic transit gloria mundi.
Craw
Bosman
Bosman
Posty: 1864
Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
Numer GG: 5454998

Re: Świat się kończy...

Post autor: Craw »

Tyle, ze nie ma zapotrzebowania na cRPG o skomplikowanej, dajacej do myslenia fabule. CRPG od dawna nie sa juz gatunkiem gier dla niszy maniakow, ktorzy zagrywaja sie w nie do upadlego. Jest wrecz przeciwnie: tworcy staraja sie trafic do jak najszerszego grona odbiorcow dodajac elementy zrecznosciowe, upraszczajac fabule itd. Proces ten rozpoczal imho dosc nieswiadomie Morrowind pokazujac, ze cRPG sa dla ludzi, nie dla geekow :) I wcale nie chodzi mi o to, ze mial prosta fabule czy co, ale o to, ze przebil sie do scislego mainstreamu i zaczeli grac w niego ludzie wczesniej nie majacy kontaktu z grami fabularnymi.

A tak poza tym, to psyche zawsze najbardziej ruchaly nie tradycyjne cRPG, tylko jRPG. Jest tak ze wzgledu na czesta liniowosc tych drugich. Co za tym idzie, tworcy moga poprowadzic gracza po nitce do klebka i wywolywac w nim okreslone odczucia. Przy wielowatkowych cRPG, gdzie wszystko robi sie nie po kolei ciezko o taki efekt.
ODPOWIEDZ