Tawerna RPG

Mam maskę zdrajcy, jeszcze się za nią nie zabrałem. Słyszałem odwrotne opinie, że dużo lepsza od podstawki.

Sciass pisze:Mam maskę zdrajcy, jeszcze się za nią nie zabrałem. Słyszałem odwrotne opinie, że dużo leprza od podstawki.

serio? Ja słyszałem to samo co Sih.

Gdzieś widziałem jak Maske porównywano nawet do Planescape'a....

To znaczy, że ktoś pewnie nieźle sypnął kasą recenzentom.



MZ na pewno aż tak dobra nie jest; choć ma pewne wspaniałe przebłyski. Ale nie jest za dobra jednak.

Z tego co wiem to porównania do Tormenta pojawiły się bo sami twórcy się przechwalali, że mają ambicje mu dorównać. Nikt w to nie wierzył, ale recenzenci uznali, że w porównaniu do innych produktów sygnowanych marką NWN to Maska Zdrajcy jest najdalej na skali, na której końcu jest Planescape Torment.

Zresztą przyznam, że Maska to całkiem przyjemna gra. Ma parę fajnych pomysłów, parę świetnych lokacji i na dodatek choć raz nie ratuje się w niej świata przed kolejną wariacją demona. W porównaniu z podstawką i 1 to miodek. Tylko niepomiernie mnie denerwowało, że ze względu na wskaźnik pożeracza dusz gra była poniekąd czasówką! Grrrrr! Jak gram w cRPGa i na dodatek chcę porobić side questy to nie znoszę, nie cieprię, NIENAWIDZĘ jak twórcy mnie poganiają.

Dla mnie Neverwinter cuchnie. :/ Naprawdę, oczekiwałam czegoś więcej, ale się rozczarowałam. Fabuła przewidywalna, grafika taka sobie, przez dialogi ledwo dało się przebrnąć... :/ Że nie wspomnę o niewygodnym systemie walki, argh. >.<

Miruness pisze:Dla mnie Neverwinter cuchnie. :/ Naprawdę, oczekiwałam czegoś więcej, ale się rozczarowałam. Fabuła przewidywalna, grafika taka sobie, przez dialogi ledwo dało się przebrnąć... :/ Że nie wspomnę o niewygodnym systemie walki, argh. >.<

Potwierdzam! Ta gra była tak przeraźliwie nudna, że... Gdyby choć to był action RPG, można byłoby skupić się na warstwie akcji. Ale nie - trzeba było gapić się w postacie okładające się mechanicznie i wyniki rzutów na k20.

To jest chyba bolączka większości gier opartych o d20, które nie mają rewolucyjnej fabuły... O ile fabuła człowieka nie porwie o tyle gra okazuje się słabsza niż by mogła być...

A mi się to podobało, gdy grałem. Choć teraz to bym kijem nie tknął... Cóż, to raczej sprawka wieku niż samej gry Wtedy się człowiek zachwycał różnymi rzeczami, które teraz niestety zrozumiał i zaczął zauważać schematyczność - gra przez to ogromnie traci.

Solarius Scorch pisze:Gdyby choć to był action RPG, można byłoby skupić się na warstwie akcji. Ale nie - trzeba było gapić się w postacie okładające się mechanicznie i wyniki rzutów na k20.

Dobrze mówi, dać mu mięsiwa!

Sihamaah - ale są przecież gry, w które przyjemnie sobie pograć niezależnie od wieku. Okej, z czasem grafika może przyprawiać o wyrozumiały uśmiech, ale jeśli fabuła wciąga, to i tak jest fajnie.

Jeśli fabuła leży, to nawet najnowsza-super-wypasiona grafika nie pomoże.

Nie miałem na myśli wieku gry, a wiek odbiorcy Bo z tym co napisałaś to się od dawna zgadzam.

Gah, tak to jest ze skrótami myślowymi. XD Zaczęłam pisać odnośnie wieku odbiorcy, potem miałam skojarzenie... i wyszedł wiek gry. XD
Ale racja, może z osiem, siedem lat temu jeszcze bym coś w NN widziała, ale teraz już po ptakach.

Jeśli fabuła leży, to nawet najnowsza-super-wypasiona grafika nie pomoże.

Pomoże, ale na pierwsze pół godziny gry xD.
W pierwszej części sytuacje ratowały moduły robione przez graczy - nie wiem czy w drugiej tak jest (jest?).

bOdziO Wolf pisze:

Jeśli fabuła leży, to nawet najnowsza-super-wypasiona grafika nie pomoże.

Pomoże, ale na pierwsze pół godziny gry xD.

Fama głosi, że "zachodni dziennikarze" (cokolwiek to oznacza) mają w zwyczaju wystawiać grze ocenę po 15 minutach, więc te pół godziny może okazać się kluczowe. Choć nie wiem, ile w tym prawdy.

Solarius Scorch pisze: Fama głosi, że "zachodni dziennikarze" (cokolwiek to oznacza) mają w zwyczaju wystawiać grze ocenę po 15 minutach, więc te pół godziny może okazać się kluczowe. Choć nie wiem, ile w tym prawdy.

Brzmi bardzo profesjonalnie, więc pewnie coś w tym jest...

Ja bym się nie odważyła wystawiać grze oceny po 15 minutach... Wiele gier muszę przejść ze 3 razy nim będę w stanie je ocenić tak jak na to zasługują... Oceny Neverwinter Nights do tej pory nie jestem skłonna wystawić. Pierwsza część była jednak dla mnie ociupinę za prosta. Grało się przyjemnie, ale zbyt mechanicznie. Ale pamiętam genialnego moda mojej siostry, który sprawił, że płakałam ze śmiechu XD Nigdy nie zapomnę gadającej boskiej kury XD Dwójka była zupełnie inaczej wyważona. Muszę ją w końcu przejść by móc o niej więcej powiedzieć

Nie wie ktoś czy powstały w ogóle dalsze części modów (i skąd je ściągnąć ) do NwN z serii Witch Wake i Shadowguard? Bo z chęcią dokończył bym te dwie przygody (mam sentyment do NwN ), a nie mogę nic znaleźć na ich temat