Tawerna RPG

Jako, że jest zapotrzebowanie zakładam. Podgatunek taktycznych RPGów jest piękny i zacny, lecz niestety marginalizowany. OD zawsze mocniej stoi na konsolach, na PC trochę słabiej. Czołowe pozycje gatunku na PC to na bank Fallout Tactics, Robin Hood, czy Jagged Alliance. Konsole od zawsze stały takimi tuzami jak seria Fire Emblem, Tactics Ogre, FFT, Disagea, AW, Vandal HEarts, czy Front Mission. Tak naprawdę ten podgatunek to moja ulubiona odmiana RPG. A najlepsza gra z niego wg. mnie? Tactics Ogre: Let US Cling Together.... Piękna, ponadczasowa gra, oferująca niespotykaną nieliniowośc, fabułę, oraz możliwości edycji drużyny. Mimo 12 lat na karku swoim rozbudowaniem kopie każdą inną grę gatunku. Ale pewnie i tak każdego to wali, więc więcej nie piszę. Zatem piszmy o taktycznych RPGach, rozmwiajmy o nich i pytajmy. Pora dobra bo na PSP zawitała (średnio-udana co prawda) konwersja jednego z najważniejszych dzieł gatunku - Final Fantasy Tactics, a na DSa zbliża się nowy Fire Emblem, oraz Front Mission I Plus.

A tak, tak pamiętam godziny spędzone przy FFT, Tacitcs Ogre czy Fire Emblem. Gierki wymiatają, nieliniowa fabuła wciąga i nie pozwala odejść od konsoli, a poziom trudności na przyzwoitym poziomie sprawia, że rzeczywiście trzeba skupić się na taktyce. Jeżeli chodzi o Fire Emblem to wg mojej opinii genialnym rozwiązaniem było to,że raz utraconego członka drużyny nie można było już w żaden sposób odzyskać, co sprawiało, ze człowiek naprawdę bał się o swoją drużynę. Generalnie taktyczne RPGi poza papierowymi i "Balduroidami" również są moimi ulubionymi.

Ah tak... Zna ktoś Evil Island? Mój pierwszy cRPG. Do dziś pamiętam. Szkoda że płytka porysowana, bo bym pograł. Świetna fabuła, świetne postacie, grafika... A muzyka - co za arcydzieło! Od rytmów ludów prymitywnych, poprzez szkockie klimaty z dudami i te sprawy po moją ulubioną muzykę arabską Mhm... Taktyki tam było dość dużo, dużo skradania się i ataków z zaskoczenia, czekania na ofiarę itd. A że sterowanie było proste i rozgrywka jak na tRPG dynamiczna, to nie mogłem się oderwać. No i jak już można było się domyślec wcześniej - trzy okresy czasu, prehistoria, średniowiecze europejskie i średniowiecze arabskie. Wszystko połączone ładną i ciekawą fabułą. I profesjonalnym dubbingiem. Jeśli zna ją więcej osób na forum i są chętni do rozmowy, to może nawet utworzę nowy temat żeby można było wymienić poglądy.

Taktyczne eRPeGi. Jeden z bardziej lubianych przeze mnie gatunków gier. A Tactics Ogre: Let... rzeczywiście rządzi. Jeden z najlepszych w jakie grałem. Przed nim tylko FFT.

Arxel pisze:Taktyczne eRPeGi. Jeden z bardziej lubianych przeze mnie gatunków gier. A Tactics Ogre: Let... rzeczywiście rządzi. Jeden z najlepszych w jakie grałem. Przed nim tylko FFT.

Ha ja stawiam Tactics Ogre: LUCT wysoko przed FFT. Za to definitywnie zawiódł mnie ten na GBA - Knight of Lodis - mimo, że genialny nie dorównuje LUCT w połowie ;p Czuć że nie pracował nad nim Matsuno. Mimo to FFT jest też genialne, fantastyczne i ponadczasowe. Najpiękniejsze w wielu pozycjach tego gatunku jest to, że łączą niesamowitą fabułe, wraz z ogromną nieliniowością. I biorąc pod uwagę jakość fabuły do poziomu nieliniowości nie mają sobie równych. BTW niedługo wychodzi Fire Emblem na Wii, a zapowiedziano kolejnego na DSa. Jestem kontent.

Pita pisze:BTW niedługo wychodzi Fire Emblem na Wii, a zapowiedziano kolejnego na DSa. Jestem kontent.

Dzięki za News. Właśnie zapewniłeś mi dobry humor na kilka dni. Teraz tylko czekać i do tego czasu próbować przejść na 100% FFR i TO: LUCT

Hmmm....(niczym Karczmiarz )
Grałem w wyżej wspomnianego Robin Hood'a:Legende Sherwood.Gierka wciagająca i dość rozbudowana.Następnie w Desperandos:Poszukiwany martwy lub żywy ale to w klimatach DZ więc sie nie liczy.Tyle(chyba) na PC.
Na GBA grałem w LotR:Trzecia Era(bodajże) i gier wspaniała choć poziom trudności np., Morii z trzema trollami zła to już lekka przesada .

Arxel pisze:

Pita pisze:BTW niedługo wychodzi Fire Emblem na Wii, a zapowiedziano kolejnego na DSa. Jestem kontent.

Dzięki za News. Właśnie zapewniłeś mi dobry humor na kilka dni. Teraz tylko czekać i do tego czasu próbować przejść na 100% FFR i TO: LUCT

Wg. moich wyliczeń TO: LUCT ma około 50-60 wariacji zakończeń + 100 poziomowy loch + nieskończenie wiele możliwości drużyn + masa sub-scenek + nieliniwość. Nie da się panie za jednego żywota chyba tego wszystkiego zrobić ( o setkach innych rzeczy nie mówię) ogólnie cała Ogre Battle Saga rządzi

Da sie da. Oprócz możliwości drużyn. Wystarczy spooooooro zapisywać. I w odpowiednich momentach wczytywać. Ale mam na razie tak na oko 35%? A gram 2,5 miesiąca:D

Arxel pisze:Da sie da. Oprócz możliwości drużyn. Wystarczy spooooooro zapisywać. I w odpowiednich momentach wczytywać. Ale mam na razie tak na oko 35%? A gram 2,5 miesiąca:D

JA gram kilka lat i nie wierze, że komuś uda się obejrzeć wszystkie wariacje każdej scenki o drużynie nie wspominając ;p ale gra jest boska, scenariusz na poziomie najgenialniejszych ksiązęk (zresztą FFT podobnie) Matsuno jest Bogiem

Lotr:Third Age było całkiem całkiem, a i nawet czasami trzeba się było nabiedzić przy niektórych bitwach. Generalnie miło się przy tym spędzało czas. A była jeszcze taka gierka Shining Force. Trochę cukierkowata, momentami wręcz naiwna, ale wciągała jak jasna cholera.

Jelcyn pisze:Lotr:Third Age było całkiem całkiem, a i nawet czasami trzeba się było nabiedzić przy niektórych bitwach. Generalnie miło się przy tym spędzało czas. A była jeszcze taka gierka Shining Force. Trochę cukierkowata, momentami wręcz naiwna, ale wciągała jak jasna cholera.

W sumie z tRPGów na GBA najbardziej cenię sobie oczywiście Tactics Ogre: Knight of Lodis (na szczęście posiadam go), Fire Emblem'y oraz Onimusha Tactics. LOTR: TA strasznie mnie wkurzał. A FFTA uważam za jedyną porażkową grę Matsuno. A grał ktoś w Vandal Hearts lub serie Front Mission? I mam smutne wieści - skasowano Disciples 2 i Jagged Alliance w wersjach na DSa

EDIT:

Tutaj stuff o Fire Emblem na Wii - w tym zapowiedzi gametrailers, które uwielbiam ;p

http://www.gametrailers.com/game/2751.html
http://gry.o2.pl/zapowiedzi/?co=pokaz&id=649

tutaj zaś stuff o Fire Emblem DS

http://www.skizo.org/grydetal.php3?id=2324&sys=nds

z taktycznych to ja tylko grałem w Fallout Tactics i świetną Front Mission na emulatorze SNES, świetna gierka lecz nigdy nie dotrwałem daleko, nie wiem czemu.

Gorky 17 - świetna polska gra - taktyczny RPG - to... no mało pamiętam, ale przeszedłem trzy razy.

W encyklopedi gier piszą:

Połączenie gry przygodowej z RPG oraz elementy strategii przyczyniają się do oryginalności gry. Nieliniowa fabuła, ożywiona dialogami i widowiskowymi ujęciami poszczególnych scen, z elementami świata horroru i fantastyki naukowej. Jednym z nielicznych minusów jest fakt, że kończy się nieco zbyt szybko.

Naprawdę polecam

gorkiego też przeszedłem ale gdzies płytka m przepadła, to nie jest przypadkiem Abandonware już (czy coś)? bo jak tak to bym sobie ściagnął.

NIe wiem, ale że polska gra to bardzo możliwe - taki już mamy zwyczaj marnowania tego co nasze i dobre.

A_propos taktycznych cRpg - jednym z nich jest Night Watch (w tym numerze CDA), a ja mam pytanie do osób które już grały:
- Do czego służy akumulator cienia?
- Ile będzie można mieć postaci pod koniec gry?

Ja gram głównie na psp w rpgi taktyczne takie jak Disgea Afternoon, FF tactics, LOTR Tactics no mógłbym tonę takich tytułów wymienić bo tego naprawdę jest dużo. Na pc to na_pewno Fallout 1, 2 Tactics, Arcanum drodzy koledzy, Świątynia Pierwotnego Zła, Jagged Aliance, Gorky taka polska gierka nawet sympatyczna, UFO.

Cecha tactics najwieksza muszą być tury i elementy strategii operacyjnej.