Deus Ex

cRPG Corner
dsadfga_atadf_a
Mat
Mat
Posty: 545
Rejestracja: piątek, 20 sierpnia 2004, 14:26
Lokalizacja: zz...zzz... Zasnąłem (:
Kontakt:

Deus Ex

Post autor: dsadfga_atadf_a »

a co sadzicie o starej jush gierce DeusEx?? chodzi mi o pierwsza czesc bo w 2 nie gralem. Co jak co ale ta gra byla pierwszym moim "RPG" w zucie fpp.
MAd Phantom
Arcymod Tawerniany
Arcymod Tawerniany
Posty: 1279
Rejestracja: poniedziałek, 16 sierpnia 2004, 17:13

Post autor: MAd Phantom »


Gra jest naprawdę świetna: klimatyczna, wciągająca, rozbudowana, dużą zaletą jest wiele możliwości rozwiązania tego samego problemu. Swietna jest też fabuła - rozbudowana,skomplikowana, dosyć zawiła, pełna zwrotów akcji (często mało spodziewanych), niedopowiedzeń, itp. lecz także zmuszająca do pewnych refleksji nad dzisiejszym światem i tym co go czeka... Grafika mimo tych lat nie zestażała się zbytnio, choć oczywiście widać, że gra nowością nie jest... Bardzo podobał mi się także muzyka w grze. W zasadzie to chyba jedyną wadą gry jest liniowość fabuły(poza paroma wyjątkami), ale to już czepialstwo
Runiq
Bombardier
Bombardier
Posty: 765
Rejestracja: sobota, 18 września 2004, 12:59
Lokalizacja: Piekło skute lodem

Post autor: Runiq »

Deus Ex jest dla mnie jedną z najlepszych gier, w jakie grałem. Pamiętam, że jak jeszcze nie miałem kompa, to już mi się podobała. Niestety, nigdzie nie mogłem jej dostać. Na szczęście po czterech latach panowie z CDA dali pełną wersję tej gry. Wiecie, co zrobiłem... :twisted:

W tej grze po prostu czuje się, co to KLIMAT, SUPER FABUŁA i GRYWALNOŚĆ. Kto nie grał, niech żałuje.
Randalf Czarny
Pomywacz
Posty: 27
Rejestracja: czwartek, 18 listopada 2004, 00:30
Lokalizacja: z tawerny "Pod Wiedźmińskim Mieczem"

Post autor: Randalf Czarny »

Ja też uważam tę grę za wielką. Na początku grałem w demo - jakoś nie miałem kasy na kupno. Do piero jakiś rok temu kupiłem ją za bezcen (30). Trochę dziwnie się poczułem, ja w CDA dali ją...
A tak w ogóle to jakiś tydzień temu znowu ją wygrałem i wiecie co?
Grałem bardzo podobnie jak rok temu. Tzn., że gra pozwala na rozwinięcie własnego stylu gry, a to jest w RPGach bardzo ważne.
Runiq
Bombardier
Bombardier
Posty: 765
Rejestracja: sobota, 18 września 2004, 12:59
Lokalizacja: Piekło skute lodem

Post autor: Runiq »

A jakim stylem gracie? Ja rozwijam najczęściej na snajpera z domieszką hakera i włamywacza (tzn. na Lockpicking i Electronics). No a dopiero potem na pistolety i inne. Wiecie co? Gra się fajnie!

Randalf Czarny, ja mam Deus Exa z CDA. Po pierwsze: dali darmowo (no... za pismo trzeba było zabulić 18.99) i to z Multiplayerem!
Asthner
Tawerniany Bard
Tawerniany Bard
Posty: 544
Rejestracja: piątek, 13 sierpnia 2004, 22:06
Numer GG: 4825300
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Asthner »

Mój styl... Złodziej, haker, akrobata. Fajnie się przeskakiwało w kucki nad czujnikami laserowymi ustawionymi aż do sufitu. :P

Trochę spoiler, ale chyba wszyscy już przeszli ten moment na tym forum... ;P
A już kapitalnie się uciekało przez żołnierzami Unatco po zmianie stron. :]
Peace was a lie, there was only passion. It gave me power, too much power to comprehend. Thus no victory was possible - only void remained. Yet my chains are broken and through the Force I'm free.
There is something to be learnt about irony here.
Randalf Czarny
Pomywacz
Posty: 27
Rejestracja: czwartek, 18 listopada 2004, 00:30
Lokalizacja: z tawerny "Pod Wiedźmińskim Mieczem"

Post autor: Randalf Czarny »

Runiq, ja kupiłem tę SAMĄ wersję (GOTY Edition z mplayerem).
No a tak w ogóle to zawsze grałem snajperem (snajperka z silencerem po prostu wymiata - jeden celny strzał w głowę i MIB umierał) + lockpick i electronics.
Homo homini lupus est.
MAd Phantom
Arcymod Tawerniany
Arcymod Tawerniany
Posty: 1279
Rejestracja: poniedziałek, 16 sierpnia 2004, 17:13

Post autor: MAd Phantom »


A ja grałem przedewszystkim tak by eksplorować jak największy kawałek planszy, wykonać wszystkie zadania, znaleźć wszystkie znajdźki itp. Toteż inwestowałem w lockpicks, multitools i computers (hehe - fajnie było odwrócić systemy zabezpieczeń by zrobiły za nas robotę). Na początku gry (grałem na normal albo hard (już nie pamiętam) jakby co) zawsze starałem się eliminować jak najwięcej przeciwników, pozostając przy tym w ukryciu (Ot - zabawa w Leona Zawodowca) używałem do tego główie kuszy i pistoletu , potem doszła też snajperka (ale najpierw, zanim zacząłem jej używać, trzeba było dać jej pare ulepszeń). Chociaż i otwarty szturm zdarzył mi sie raz czy dwa :wink: Na dalszych etapach nałogowo korzystałem z dobrodziejstw niewidzialności i przyspiesznia (wyższe/dalsze skoki), podnoszeia ciężaró (heh - większość pól siłowych przechodziłem po rusztowaniu niemalże do sufitu... albo np. robiłem sobie schodki na piętro lub dach budynku) i unikałem walki (oszczędność amunicj - zwłaszcza że i tak nie było za nią ( Athlonów i Okien) xpków :D ) A pod koniec walczyłem (oczywiście wciąż włażąc gdzie się da i pełzając po szybach wentylacyjnych) głownie tym takim fajnym mieczykiem (Dragons Tooth? - chyba) w połączeniu z rozwiniętymi na maksimum (4 poziom) wszczepami (nazwy moje :wink: ): szybkie bieganie (cięzko było mnie trafić), regeneracja (nawet jak coś trafiło to po chwili nie było już po tym śladu), czasem optyczna niewidzialność (to już była zabawa w P(r)edatora) i oszczędność energi (by kombinacjapowyższych zużywała znośne jej ilości)...

A BTW: jak osiągnąć (bez kodów) czwarte (dyslotekowe) zakończeni gry? Bo wszystkie pozostałe odkryłem, ale tgo tajemnego nie :(
Runiq
Bombardier
Bombardier
Posty: 765
Rejestracja: sobota, 18 września 2004, 12:59
Lokalizacja: Piekło skute lodem

Post autor: Runiq »

To ja coś jeszcze dopowiem.

W snajperkę ładowałem prawie wszystkie ulepszenia, które zdobyłem. Po jakimś czasie miałem 4-ty poziom Weapons: Rifle. Efekt: WYMIATAŁEM! Wyobrażacie sobie? Celownik nie trząsł mi sie wcale (mody Recoil, Accuracy i umiejetność Rifles), dodatkowo laser i oczywiście tłumik. Gra się... zbyt łatwo. No dobra, jedyna wadą (przynajmniej z początku) był brak amunicji, ale potem żaden ludzki (mniej lub bardziej) przeciwnik nie był mi straszny. Nawet Men In Black.

Po drugie: wszczepy. Standardowe wyposażenie cichego zabójcy, czyli: Szybkie Bieganie (Wysoki Skok), Spy Drone, Niewidzialność na roboty, Siła w walce wręcz, Celownik (opis, ile energii ma przeciwnik) i "Sztuczne serce".

Po trzecie: sposób gry. Mały, wredny szkodnik. Skradałem się wentylacją, chowałem się za skrzyniami i ukrywałem się w cieniu. Wrogów eliminowałem, gdy musiałem; Jak najciszej. Z bestiami radziłem sobie Dragon's Tooth Sword (to ten miecz świetlny :) ). Włamywałem się w systemy zabezpieczenia i przeszukiwałem różne magazyny. Gdy uznałem, że w danym magazynie nie ma nic przydatnego, robiłem Load Game, aby nie tracić wytrychów. Tak samo z multitoolami. To wszystko.
Seth
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1448
Rejestracja: poniedziałek, 5 września 2005, 18:42
Lokalizacja: dolina muminków

Post autor: Seth »

Taak Deus Ex wymiata, ta pokręcona fabuła i ciekawe rozwiązania poza tym człowiek czuł że nie jest ograniczony i mógł wykonywac zadania po swojemu. Osobiście polecam grę na hitmana(snajperka, miecz, pistolet z tłumikiem i potworne opanowanie gdy po raz setny wczytujesz save'a) grę przeszedłem na 3 sposoby, jak ktoś wie jak odkryc czwarte zakończenie to niech pisze! Chyba kupię sobie dwójkę i sprawdzę czy jest taka dobra co poprzedniczka. Ale póki co-Grove 4 Live!
Seth
Mu! :P (ja przynajmniej działam pod przykrywką)
http://www.pajacyk.pl/- wstawic do zakładek i klikać raz dziennie! NATYCHMIAST!
MAd Phantom
Arcymod Tawerniany
Arcymod Tawerniany
Posty: 1279
Rejestracja: poniedziałek, 16 sierpnia 2004, 17:13

Post autor: MAd Phantom »


Odkryć 4te zakończenie można na wiele sposobów, ale pytanie brzmi: Czy znasz taki, który nie uwzglednia używania kodów, "specjalnego menu" lub mieszania w plikach?
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 12 września 2005, 22:22 przez MAd Phantom, łącznie zmieniany 1 raz.
Seth
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1448
Rejestracja: poniedziałek, 5 września 2005, 18:42
Lokalizacja: dolina muminków

Post autor: Seth »

O to mi właśnie chodziło. Nie używam cheatów. Wbrew temu co niektórzy mogą mówic. Póki co wciąż pracuję nad tą grą...
Seth
Mu! :P (ja przynajmniej działam pod przykrywką)
http://www.pajacyk.pl/- wstawic do zakładek i klikać raz dziennie! NATYCHMIAST!
dsadfga_atadf_a
Mat
Mat
Posty: 545
Rejestracja: piątek, 20 sierpnia 2004, 14:26
Lokalizacja: zz...zzz... Zasnąłem (:
Kontakt:

Post autor: dsadfga_atadf_a »

a ja sobie Deus Ex'a na PS2 zalatwilem i powiem wam ze gra sie o wiele, wiele latwiej i przyjemniej grywalnosc jeszcze bardziej sie podniosla (: zagrywam sie w te gre nieustannie. Muzyka tez jest troche inna nie mowiac juz o interface w grze poprostu deus ex z modem, ktory podnosi jeszcze bardziej grywalnosc tak bym to okreslil (: FENOMEN GRA!!
Runiq
Bombardier
Bombardier
Posty: 765
Rejestracja: sobota, 18 września 2004, 12:59
Lokalizacja: Piekło skute lodem

Post autor: Runiq »

Na PS2? Ja bym się nie mógł przyzwyczaić. No, ale każdy ma inne gusta. Mi poprostu już ręce przyrosły do myszki i klawiatury. :)

A tak ogólnie to uważam, że cRPG na konsole to porażka. :P Ale to tylko moje zdanie.
dsadfga_atadf_a
Mat
Mat
Posty: 545
Rejestracja: piątek, 20 sierpnia 2004, 14:26
Lokalizacja: zz...zzz... Zasnąłem (:
Kontakt:

Post autor: dsadfga_atadf_a »

gralem w Baldur's Gate Dark Alliance na PS2 i byl to typowy HnS ale b. grywalny (: DeusEx natomiast nie jest rasowym cRPG'iem ale na PC i konsoli gra mi sie w niego doskonale ale na playu znacznie lepiej (; poprostu wydaje mi sie ze gry na PS2 stawiaja b. na grywalnosc niz na jakies niezwykle fabuly i takie tam poprostu gry na konsole maja w sobie cos co je wyroznia od tych PC'towych.
Runiq
Bombardier
Bombardier
Posty: 765
Rejestracja: sobota, 18 września 2004, 12:59
Lokalizacja: Piekło skute lodem

Post autor: Runiq »

No właśnie, na konsole powstają jedynie hack'n'slash lub niedokońca "rasowe" cRPG (jak właśnie Deus Ex). Ale w NwN lub Baldurs Gate nie pograsz na konsolach. A na kompie pograsz i w to i w to.

Ale, jak już powiedziałem, gusta są różne. Jedni wolą bezstresowe hack'n'slashe, a inni zawiłe cRPG.
laRy
Kok
Kok
Posty: 1133
Rejestracja: niedziela, 26 grudnia 2004, 14:02

Post autor: laRy »

bylo jakies baldurs gate na ps2, ale to taka rabanka... u kumpla w jedna noc przeszlismy w 3 osoby (2 gra na play-u, 1 trzepie na kompie/je/cos w tym stylu, no i zmiana co kilka godzin...) mielismy barba i chyba jakiegos kaplana czy maga, niewiem juz
ODPOWIEDZ