Europa Universalis i pochodne

cRPG Corner

Która gra z Serii EU jest najlepsza? (oprócz dodatków)

Europa Universalis I
0
Brak głosów
Europa Universalis II
7
44%
Europa Universalis III
1
6%
Hearts of Iron (II Wojna Światowa)
1
6%
Hearts of Iron 2
3
19%
Korona Północy
1
6%
Victoria EUTS i Rev.
0
Brak głosów
Crusader Kings (Mroczne Wieki)
3
19%
Dyplomacja
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 16
Koval
Marynarz
Marynarz
Posty: 310
Rejestracja: wtorek, 1 maja 2007, 23:17
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Koval »

Cechą charakterystyczną gier Paradoxu są liczne bugi, które niekiedy potrafią doprowadzić człowieka do białej gorączki, że nie wspomnę o regularnym wysypywaniu się gry do systemu (i to oryginałów !).
Tak tu opisujecie podboje świata, ale nie bawiliście się nigdy atomówkami ? Bombowce strategiczne do advanced, doktryny, reaktor na maksa (co wcale nie jest takie trudne) i niech tylko ktoś wyskoczy. Pamiętam jak Rzeszą zacząłem Barbarossę koło '43 i rok później miałem już atoma. Stoją se te ruski pod Moskwą (z 50 dywizji w kilku prowincjach), a tu pare bombek i jedziemy do przodu przez pusty teren. Problem tylko w tym, że to rozwala WSZYSTKO w prowincji, czyli infrastruktura też spada do 0...
"Ogrom szaleństwa jest najlepszym zmysłem."
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Post autor: Phoven »

-Koval- pisze:Cechą charakterystyczną gier Paradoxu są liczne bugi, które niekiedy potrafią doprowadzić człowieka do białej gorączki, że nie wspomnę o regularnym wysypywaniu się gry do systemu (i to oryginałów !).
Tak tu opisujecie podboje świata, ale nie bawiliście się nigdy atomówkami ? Bombowce strategiczne do advanced, doktryny, reaktor na maksa (co wcale nie jest takie trudne) i niech tylko ktoś wyskoczy. Pamiętam jak Rzeszą zacząłem Barbarossę koło '43 i rok później miałem już atoma. Stoją se te ruski pod Moskwą (z 50 dywizji w kilku prowincjach), a tu pare bombek i jedziemy do przodu przez pusty teren. Problem tylko w tym, że to rozwala WSZYSTKO w prowincji, czyli infrastruktura też spada do 0...
Dlatego gra się na modach, EU (a szczegolnie HoI) niestety poziom trudnosci ma straszliwie zawyżony (przez co gra się tak łatwo). Nie wiem jak wam ale mi juz znudziło sie kolejne podbijanie świata. Znacznie ciekawsza jest próba jak najdłuższego wytrzymania ataku wrogów, prawdziwa polityka etc. Jak w realhistorii :) I wtedy jeśli pokonamy Rzesze z sojusznikami - istnieje coś takiego jak satysfakcja ;)
Tenac
Majtek
Majtek
Posty: 115
Rejestracja: środa, 2 maja 2007, 14:13

Post autor: Tenac »

Ale, ale... Chiny nie mają armi? No nie jestem pewien. Na dodatek caly czas tworzą sobie milicje przez co zajmują prowincje na których nie ma wojsk. Japonia nie ma armii? Ekhem, może mnie pamieć myli ale armii mieli całkiem sporo.
Sam nie wiem. Pewnie wykrwawili się na sobie kiedy ja szalałem w Europie i Afryce.
skąd wziąłeś tyle paliwa dla wszystkich dywizji?
Bliski wschód. I z tymi "kilkadziesiąt" to może przesadziłem, bo więcej niż 30 to ich nie było ;p.
MP
Czego?
większość państ świata jest przeciwko tobie.
Niby kto? Australia, Nowa Zelandia, Kanada? Bez jaj. USA siedziało cicho dopóki sam ich nie zaatakowałem, Chiny i Japonia walczyły między sobą, a w Ameryce Południowej nic się nie działo. Niby były jakieś brytyjskie kolonie w Indiach, ale mogli mi naskoczyć.
mógłbyś przesłac jakiegoś screena czy cuś?
Daj mi miesiąc-dwa to spróbuję to powtórzyć.
Obrazek
Koval
Marynarz
Marynarz
Posty: 310
Rejestracja: wtorek, 1 maja 2007, 23:17
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Koval »

Grałem Stanami w HoI 2 i przed '39 byłem u Aliantów. Jak wybuchła wojna, to na początku '40 niecałe 20 moich dywizji piechoty (nie miałem jeszcze nic ponadto) wylądowało w Pas-de-Calais żeby wspomóc Francuzów. Wystarczyło. W połowie '41 było już po wojnie światowej, a Polska z Francją podzieliły się Rzeszą. Nie wiedziałem co robić USA przez następne 5 lat...
"Ogrom szaleństwa jest najlepszym zmysłem."
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Post autor: Phoven »

-Koval- pisze:Grałem Stanami w HoI 2 i przed '39 byłem u Aliantów. Jak wybuchła wojna, to na początku '40 niecałe 20 moich dywizji piechoty (nie miałem jeszcze nic ponadto) wylądowało w Pas-de-Calais żeby wspomóc Francuzów. Wystarczyło. W połowie '41 było już po wojnie światowej, a Polska z Francją podzieliły się Rzeszą. Nie wiedziałem co robić USA przez następne 5 lat...
Rzeczywiście, chyba nieco starciłem poczucie poziomu trudnosci w HoI bez modów, dodatkowych eventów etc. :)
Koval
Marynarz
Marynarz
Posty: 310
Rejestracja: wtorek, 1 maja 2007, 23:17
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Koval »

W HoI' ach trochę wkurza to, że tam praktycznie dyplomacja leży. Jakby się nie kombinowało i tak wszystko się na końcu sprowadza do wojny (mniejszej lub większej). W jedynce może to jeszcze było możliwe, ale w dwójce np. nigdy nie udało mi się zawrzeć pokoju z UK Rzeszą (trzeba było anektować). Stanami pare razy byłem fascist, nie zgadzałem się na żadne lend-leasy, a i tak mnie nie chcieli w Osi. Coś ta inteligencja kompa zbyt sztywno ustawiona.
"Ogrom szaleństwa jest najlepszym zmysłem."
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

to prawda w HOI niestety dyplomacja lezy i kwiczy z reszta ta dyplomacja dosc mocno kiwczy i w innych grach z seri EU mozna ja bylo napewno zrobic lepiej.

mnie dosc w EU kreciloz awsze kolonizowanie ;) a w HOI draznila mnie wsumie glown a jego przeslanka wojna;) choc najbardziej lubialem potyczki morskie tam ;) no i bardzo drazniacy brak dowodcow ktorych wciaz brakowalo ;) toez wnerwialo
Ravandil
Tawerniany Leśny Duch
Tawerniany Leśny Duch
Posty: 2555
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
Numer GG: 1034954
Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

Post autor: Ravandil »

Eglarest pisze: mnie dosc w EU kreciloz awsze kolonizowanie ;)
To było fajnie:D Kiedyś, jak się nudziłem, zacząłem grać na kodach i zrobiłem z Polski potęgę kolonialną :) Wyparłem potem Hiszpanię z Ameryki, a w końcu nawet Hiszpanów z Hiszpanii... To były czasy, siedzenie 5h przy kompie nad tak mało dynamiczną grą... Ale normalnie (bez kodów) też się zabawnie grało. Szczególnie scenariusze, w których Polska ma totalnie przewalone :P Fajnie tak było patrzeć, jak powoli i z mozołem wychodziło się z wielkiego doła. Za to lubię EU - za to uczucie, gdy widzę, że to co robię prowadzi do jakichś postępów :) Ale w obecnej sytuacji wątpię, żebym znalazł na tyle czasu by do EU powrócić... A gdzieś się płytki z "jedynką" i "dwójką" poniewierają :)
Nordycka Zielona Lewica


Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/Ravandil/

Obrazek
Koval
Marynarz
Marynarz
Posty: 310
Rejestracja: wtorek, 1 maja 2007, 23:17
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Koval »

Wbrew pozorom (czyt. pomimo tego, że gra trwa 400 lat) scenariusz można przejść stosunkowo szybko. Mój rekord to zdaje się coś koło 3 albo 4 dni, ale grałem jakimś jednoprowincjonalnym państewkiem i wojnę miałem co 20 lat, jak się uzbierało te fundusze :wink:
Tak na spokojnie to powiedziałbym, że w tydzień można zaliczyć Wielką Kampanię.
"Ogrom szaleństwa jest najlepszym zmysłem."
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

gra z kodami jest fajna jak chce sie szybko zaspokoic aspiracje imperatora ;)
ale mozolne wyciaganie z dola jakiejs wsi ooooo to jest dopiero uczta to co mowil Rav poprostu piekna sprawa

Ale ! w Totalwar to dopiero uczta :D:D ojoj te epickie bitwy sa poprostu cudowne
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Post autor: Phoven »

Czy ja wiem. EU jest wystarczajacą łatwa żeby zapokoić swoje imperatorskie zapędy w 400 lat ;) A gra z kodami... ergh, nie chce nawet mysleć jak szybko by mi sie znudziło ;P
MahnMutt
Szczur Lądowy
Posty: 2
Rejestracja: piątek, 15 czerwca 2007, 23:21
Numer GG: 434771

Re: Europa Universalis i pochodne

Post autor: MahnMutt »

Witajcie
Ech. Europa Universalis 2 to jest gra. I to podbijanie świata Polską w 400 lat to jest to co lubie. A po wpisaniu kodu. To już masakra dal reszty globu. Moje państwo było samowystarczalne.Niemiałem sojuszników no bo i po co? Dawne potęgi pokonane[Rosji i Austrii nie ma a Francja to lennik]. Tak to jest jedna z moich ulubionych gier.
Szelmon
Buńczuczny Tawerniak
Buńczuczny Tawerniak
Posty: 1441
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
Lokalizacja: Baile Atha Cliath
Kontakt:

Re: Europa Universalis i pochodne

Post autor: Szelmon »

A moze kazda gra jest Twoja ulubina po wpisaniu kodu? Nie rozumiem, po jaka cholere sie chwalic co jest po wpisaniu kodu? Toz kazdy wie ze kody sa dla leni/tlukow/recenzentow * niepotrzebne skreslic. ;)
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Re: Europa Universalis i pochodne

Post autor: AC »

Ja szczerze powiem, że jak chce sobie pograć z 1000 lat i dłużej to często obniżam BadBoy w save'ach. Całkowicie psuje to grę, może i to jest realistyczne - ale czemu wszyscy mnie nienawidzą za jakieś gówniane księstewka niemieckie jeszcze po 100 latach od aneksji? Albo, że zerwę jakiś sojusz... powinno to być oddzielone, po zerwaniu sojuszu powinna być mniejsza szansa na zawarcie kolejnego, a nie nienawiść całego świata...
Obrazek
Pita
Tawerniany Berserk
Tawerniany Berserk
Posty: 1044
Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 14:17
Numer GG: 9350651

Re: Europa Universalis i pochodne

Post autor: Pita »

http://www.gamespot.com/ds/strategy/eur ... ages;img;1

EU na DSa - jak wyjdzie i będzie dobre to kolejny powód by inwestowac w handhelda.
Har Har Har
MahnMutt
Szczur Lądowy
Posty: 2
Rejestracja: piątek, 15 czerwca 2007, 23:21
Numer GG: 434771

Re: Europa Universalis i pochodne

Post autor: MahnMutt »

Czy ktoś zna może grę Legion?
Jej autorami były dwie firmy: Slitherine Software i Paradox Enterteiment twórca gier którym poświęcony jest ten temat. Jeśli ktoś wie o jaka gre mi chodzi to serdecznie zapraszam do dyskusji o niej
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Re: Europa Universalis i pochodne

Post autor: Phoven »

AC pisze:Tak przy okazji - może ktoś z was zrobił jakiegoś fajnego moda do EU2? Przydałoby się :)
Hmm... Samemu moda zrobić - nie zrobiłem. Moje zmiany ograniczają sie raczej do zmiany statystyk, narodowości i pisaniu eventów (acz to ostatnie słabiej wychodzi). A czy wspomniałem, ze mówie o CK? :D
A co do modów innych twórców to polecam:
*IRMod - Przenosi akcję gry do czasów Republiki i Imperium Rzymskiego ^^ Całkiem ciekawy, choć mi osobiście znudził się po jakimś miesiącu grania
*AoI albo AoN - Jeśli nie posiadasz Victorii - to ten mod będzie w sam raz. Tym bardziej, że jest znacznie mniej zabugowany :P Rozgrywka toczy się w latach 1816-1913. Dodatkowo dochodzą dodatkowe eventy z poprzednich lat.
*AGCEEP/EW (w zależności jaką wolisz mapę) - znaczne usprawnienie rozgrywki, dużo państw, dużo eventów. Ogólnie - bardzo polecam, zamiast grania w orginalną EU lepiej popykać właśnie an którymś z tych dwóch modów.
*QPM - Jak ktoś gra tylko Polską, znacznie bardziej rozbudowany jest nasz kraj. Mnóstwo eventów, większa historyczność etc.
*Chcesz jeszcze więcej - http://www.paradoxplaza.com :D
ODPOWIEDZ