SW: Knights Of The Old Republik

cRPG Corner
ODPOWIEDZ
Force
Bosman
Bosman
Posty: 1571
Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
Numer GG: 0
Lokalizacja: piwnica

Re: SW: Knights Of The Old Republik

Post autor: Force »

Z tego co pamiętam to najwiekszym problemem był dla mnie Rankor w submiescie. Byłem wtedy lowlevelowcem i rozwalał nas jednym ciosem, zabiłem go podstępem bo zablokował się jakiejś przeszkodzie. Wpakowałem mu kilkadziesiąt strzałów z kuszy wookie ^^.


Hmh, mi udalo się bez problemów zabić Malaka za pierwszym razem, nie pamietam kim grałem ale miałem i siłe i elokwencje ^^ (moze to dlatego że uparłem się zrobić wszystkie questy za pierwszym razem:D)
Polska Partia Piwa - Sekcja Paladynów Żubra
Obrazek
Obrazek
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Re: SW: Knights Of The Old Republik

Post autor: Perzyn »

Quest nie maja tu nic do rzeczy, bo i tak możesz mieć max 20 level. Ale moja pierwsza postać była słab, to przyznaje bez bicia. A co do rancora to jego się karmi kilkoma minami to nie trzeba walczyć.
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Re: SW: Knights Of The Old Republik

Post autor: Kloner »

Ja polecam na niego różnego rodzaju granaty. Nie powinno być większego problemu z zabiciem go używając tego sposobu
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Jelcyn
Bombardier
Bombardier
Posty: 643
Rejestracja: niedziela, 12 czerwca 2005, 15:41
Numer GG: 9025892
Lokalizacja: Bydgoskie przedmieścia mrokiem zalane...
Kontakt:

Re: SW: Knights Of The Old Republik

Post autor: Jelcyn »

Ja tam podczas podróży do jego legowiska odzyskiwałem wszystkie miny, więc je poustawiałem przed nim, podrażniłem blasterem, i stałem w miejscu, patrząc bestii w oczy. Nie zdążył dojść.
"It is often said that before you die your life passes before your eyes. It is in fact true. It's called living."
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"
Tenac
Majtek
Majtek
Posty: 115
Rejestracja: środa, 2 maja 2007, 14:13

Re: SW: Knights Of The Old Republik

Post autor: Tenac »

A to nie wystarczyło po prostu do kupki gruzów wsadzić wabik i granat?
Obrazek
Ravandil
Tawerniany Leśny Duch
Tawerniany Leśny Duch
Posty: 2555
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
Numer GG: 1034954
Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

Re: SW: Knights Of The Old Republik

Post autor: Ravandil »

Tenac pisze:A to nie wystarczyło po prostu do kupki gruzów wsadzić wabik i granat?
Wystarczyło ^^ Ja się z tym trochę męczyłem, ale w końcu któryś znajomy się ulitował i mi to uświadomił :D Włącza się animacja i po bólu - Rancor z głowy. A żadnych ciężkich przepraw, oprócz frontalnej walki z Rancorem raczej nie miałem. Darth Bandon mnie trochę zmęczył, a Malak był banalny, po wdrożeniu starej taktyki "Rzuć Force Lightning do oporu, a potem uciekaj, póki ci się moc nie zregeneruje". Zresztą Darth Traya w KOTORze 2 zginęła w ten sam sposób... Trochę szkoda, że tą taktyką można załatwić każdego bossa ;) Za to walki na Dxunie w dwójce były dużo ciekawsze - takie lokalne bitwy w konfiguracji "trzech na resztę" :D
Nordycka Zielona Lewica


Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/Ravandil/

Obrazek
Force
Bosman
Bosman
Posty: 1571
Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
Numer GG: 0
Lokalizacja: piwnica

Re: SW: Knights Of The Old Republik

Post autor: Force »

Perzyn pisze:Quest nie maja tu nic do rzeczy, bo i tak możesz mieć max 20 level
Masz racje ale pamietaj że za niektóre questy byly naprawde potezne itemy. To na nich bazowała moja postać 8)
Polska Partia Piwa - Sekcja Paladynów Żubra
Obrazek
Obrazek
Lea
Marynarz
Marynarz
Posty: 249
Rejestracja: niedziela, 18 czerwca 2006, 20:16
Numer GG: 2956891
Lokalizacja: Celestrin
Kontakt:

Re: SW: Knights Of The Old Republik

Post autor: Lea »

A mnie dla odmiany przebłysneliście - to tego rancora da sie normalnie zabić? o... :) Myślałam, że tylko dając mu granat do zjedzenia. Nie pamiętam żebym jakoś szczególnie wytrwale do niego strzelała czy coś. Jesteście niesamowici. :) To z pułapką było dość oczywiste, dialogi / datapady (nie pamiętam co dokładnie) nakierowywały na to rozwiązanie wyraźnie.
telitha i lú...
Force
Bosman
Bosman
Posty: 1571
Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
Numer GG: 0
Lokalizacja: piwnica

Re: SW: Knights Of The Old Republik

Post autor: Force »

Taaak ja poprostu zastosowałem nie starzejąca sie sztuczke: Wal do wroga z miejsca do którego nie może podejść ^^ W każdej grze się to sprawdza np.: w NWN. W podziemiach Klautha zza kraty pakowałem czary w Sladda Śmierci :D Dupek nawet mnie nie drasnął :D
Polska Partia Piwa - Sekcja Paladynów Żubra
Obrazek
Obrazek
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Re: SW: Knights Of The Old Republik

Post autor: Perzyn »

Na Rancora sprawdza się też strzel i uciekaj. Za pierwszym razem to zastosowałem bo nie mogłem wpaść na to żeby karmić go granatem a nie minami. Jak widać czasem myślenie nie popłaca. Wyszedłem wtedy z założenia, że jak mina jest na niego zasłaba to granat też go nie ruszy. A z trudnych walk to polecam spróbować postacią nastawioną na moce ofensywne pójść do tych dwuch Terentateków na Korriban podczas próby w akademii. Nie wiem, może ja nie umiem grać ale dla mnie ten fragment bendyktynem był najcięższy. Może dlatego, że nie dało się ich spawarką zabić?
Zaknafein
Bombardier
Bombardier
Posty: 729
Rejestracja: wtorek, 6 grudnia 2005, 09:56
Numer GG: 4464308
Lokalizacja: Free City Vratislavia
Kontakt:

Re: SW: Knights Of The Old Republik

Post autor: Zaknafein »

Ja nie miałem z tymi terentatekami żadnego problemu, a grałem councilorem nastawionym na moce ofensywne.
Gwóźdź tkwi w wyciąganiu ich pojedyńczo (a da się :D).

Rancora w kanałach skasowałem sposobem (wabik + granacik)

Moja postać była dość specyficzna, bo przez całą grę postępowałem dobrze, a pod koniec przeszedłem na ciemną stronę - to wydawało mi się lepszym wyborem, może dałem się skusić :D
Ogólnie z gry wyniosłem bardzo pozytywne wrażenia, polecam każdemu :D
W drugą część nie grałem - kiedy wyszła miałem za słaby sprzęt, a po zakupie sprzętu nie miałem kasy :D - może kiedyś od kogoś pożyczę, może zakupię - czas pokaże.
Ravandil
Tawerniany Leśny Duch
Tawerniany Leśny Duch
Posty: 2555
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
Numer GG: 1034954
Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

Re: SW: Knights Of The Old Republik

Post autor: Ravandil »

Zaknafein pisze: Moja postać była dość specyficzna, bo przez całą grę postępowałem dobrze, a pod koniec przeszedłem na ciemną stronę - to wydawało mi się lepszym wyborem, może dałem się skusić :D
No właśnie to trochę mnie denerwuje... Niby w porządku, ale dziwnie, że można przejść całą grę w jakikolwiek sposób, a zakończenie zależy od tej jednej decyzji (wiadomo, o co chodzi). Wystarczy sobie zapisać wcześniej grę i zobaczymy sobie oba zakończenia. W dwójce było ciekawiej, bo trzeba było być prawdziwym aniołkiem lub demonem wcielonym, żeby zobaczyć najciekawsze rzeczy. Ja wolę to drugie rozwiązanie, bo wiem, że opłaca się być silnie zorientowanym na którąś stronę, a moje czyny (wszystkie lub większość) mają wpływ na fabułę. Ale to kwestia gustu, bo gierka i tak jest świetna, niezależnie która to część.
Nordycka Zielona Lewica


Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/Ravandil/

Obrazek
Tenac
Majtek
Majtek
Posty: 115
Rejestracja: środa, 2 maja 2007, 14:13

Re: SW: Knights Of The Old Republik

Post autor: Tenac »

A tak z ciekawości: co robiliście z Juhani? Ja tylko raz z ciekawości zostawiłem ją przy życiu, a tak to zabijałem, bo jest nudną postacią w sumie.
Obrazek
Zaknafein
Bombardier
Bombardier
Posty: 729
Rejestracja: wtorek, 6 grudnia 2005, 09:56
Numer GG: 4464308
Lokalizacja: Free City Vratislavia
Kontakt:

Re: SW: Knights Of The Old Republik

Post autor: Zaknafein »

Ja jako świeżo upieczony (a może wtedy jeszcze w trakcie pieczenia byłem?) 'negocjator jedi' pokazałem jej ponownie światło jasnej strony... Brzmi absurdalnie, ale taka neoficka zapalczywość jest dość częsta :D
Nie podobało mi się jedynie że trzeba było najpierw z nią walczyć, a dopiero potem można było rozmawiać...
Ravandil
Tawerniany Leśny Duch
Tawerniany Leśny Duch
Posty: 2555
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
Numer GG: 1034954
Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

Re: SW: Knights Of The Old Republik

Post autor: Ravandil »

Tenac pisze:A tak z ciekawości: co robiliście z Juhani? Ja tylko raz z ciekawości zostawiłem ją przy życiu, a tak to zabijałem, bo jest nudną postacią w sumie.
Ech ta Juhani nieszczęsna... Dwukrotnie została zabita :P Nie wiedziałem, że można ja nawrócić. Swoją drogą, każde kolejne podejście uświadamia mnie, że tak naprawdę mało wiem o grze. Tak samo dopiero pod koniec drugiego podejścia do KOTORa II zorientowałem się, że można sobie ucznia zrobić i że są klasy prestiżowe. Ciekawe, czego dowiedziałbym się za trzecim razem. Jak widać, gra może nieco liniowa (jeśli chodzi o wydarzenia, nie liczę wyboru planet, po których się poruszamy), ale zawsze potrafi czymś zaskoczyć niedoinformowanego gracza :D
Nordycka Zielona Lewica


Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/Ravandil/

Obrazek
Tenac
Majtek
Majtek
Posty: 115
Rejestracja: środa, 2 maja 2007, 14:13

Re: SW: Knights Of The Old Republik

Post autor: Tenac »

Dyskutując tu naszła mnie ochota na ponowne przejście KotORa II, tym razem jako male-darkside-consular/maruder. I już wiem co mnie w tej grze irytowało: jak jestem miły dla moich kompanów to dostaję punkty LS ;[.
Obrazek
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Re: SW: Knights Of The Old Republik

Post autor: Eglarest »

no i ponownei wziąłem sie za gre! tym razem za radą ktoegos z forumowiczow wziąłem sobie Kobiete i faktycznie gra sie nieco inaczej wogole mozna na dupe wziaść niektorych :P:P

jakos szybciutko mi ta gra idzie :D:D i znow mimo ze chce byc dobry to jestem zły :P
ODPOWIEDZ