Tawerna RPG

i w związku z tym QTE nie zamierzam go kupować - nasi jak zwykle przebarszczyli - choć życze im jak najlepiej

Obelix pisze:QTE to zło, nienawidzę QTE, to gówno jest.

Poważnie, co jest takiego miłego w tym że gra zmusza cię do wciskania jakichś klawiszy na czas? To jest chyba najgorsza mechanika jaką można wymyślić, leci cutscenka ale nawet nie możesz jej obejrzeć bo musisz patrzeć na to co gra każe ci wciskać. Poza tym w większości przypadków QTE są trudne, wymagają coraz większego refleksu i stają się zwyczajnie WKURWIAJĄCE.

Dobrym przykładem wkurwiających QTE jest Ninja Blade. Walka z bossami polega głównie na wciskaniu klawiszy pojawiających się na ekranie- zły przycisk śmierć.
Miejmy nadzieję że w Wiedźmaku 2 ten element będzie bardzo rzadki...

I klątwa, i miłość, i zdrada.
Muzykanci

Największy nieoficjalny dodatek do gry Wiedźmin 1

Jedna z najstarszych przygód.
Jeden z najbardziej tajemniczych modów.
Jedna z największych produkcji na polskiej scenie moddingowej, nie tylko wiedźmińskiej.
Rozpoczęcie pracy: 19 czerwca 2008 roku.
Data oficjalnej premiery: 25 stycznia 2011 roku.
Niemal 3 lata wytężonej pracy.
Praktycznie bez reklamy, materiałów promocyjnych, strony internetowej.
Druga nasza robota po doskonale przyjętym W potrzasku autorstwa Fantasty.
Zespół modderski Muzykanci pragnie przedstawić swoją pracę

Wielowątkowa fabuła na ponad 10 pełnych godzin rozgrywki.
Tysiąc faz zadań.
Sto tysięcy słów.
Jak w Baśniach z tysiąca i jednej nocy.

Fabuła jest osadzona w konkretnych realiach, między wiedźmińskimi opowiadaniami Sapkowskiego a Sagą.
Strudzony Geralt szukający swej ukochanej, Yennefer, zatrzymuje się w spokojnej z pozoru wsi.
Aby otrzymać informację o czarodziejce, musi wplątać się się w tragiczny konflikt, którego ogniskami zapalnymi są dwie największe ludzkie namiętności: władza i miłość.
Pozornie proste zadania z biegiem czasu zaczynają się komplikować...
Zmuszać bohatera do podejmowania decyzji - raz drobnych, niezauważalnych, a raz decydujących.
Poboczne misje nie są mniej trudne - każdy krok niesie gracza na inne ścieżki, z których nie zawsze da się zawrócić.

Z nowości:
graficznie - loading screeny, jedna lokacja, architektura, częściowe zalesienie lokacji, drobne przedmioty, retekstury, konie, nowe modele, liczne poprawki krajobrazu;
muzycznie - nowy soundtrack;
gameplay - wprowadziliśmy kilka nowych rozwiązań do mechaniki, przyspieszających bądź też umilających rozgrywkę, jak choćby sympatyczna i logicznie uzasadniona opcja szybkiej podróży.

Zupełnie inny klimat niż w Entrapped.
Nie ma: szybkości prowadzenia akcji, oniryzmu, gwałtowności zdarzeń, nagłych decyzji i osadzenia gracza w trakcie zdarzeń, jest: powolny rozwój scen, stopniowo dawkowane napięcia, pełen realizm psychologiczny, odrobina filozofii i trzeźwego spojrzenia na świat.

Warto zwrócić uwagę na to, że przygodę testujemy niemal rok.

Link do pobrania modułu z serwisu moddb:
http://www.moddb.com/mods/and-a-curse-a ... rada-v-118









Oficjalna witryna - http://witchermod.strefarpg.pl/

Zresztą główną zaletą wiedźmina nie ma być realizm czy grafika bo te nie dorastają do pięt najnowszych produkcji. Ale Fabuła! Fabuła i grywalność. Jeśli autorom uda się choć w połowie odtworzyć klimat powieści ASa to ja będe na prawde bardzo szczęśliwy

Zresztą główną zaletą wiedźmina nie ma być realizm czy grafika bo te nie dorastają do pięt najnowszych produkcji.

Tak, jak ja kocham takie stwierdzenia " Grafika tej gry ( gra z np 2005) nie dorasta do pięt Crysisowi!"
Chłopie wiedźmin ma już 4 lata? Chyba jakoś tak (pewny nie jestem) więc co dziwnego w tym, że aktualne gry mają ładniejszą grafikę?
Zgodzę się, że główną zaletą Wiedźmina jest fabuła. Do tego fajne dialogi i świat. Cieszy mnie wiadomość, jaką gdzieś wyczytałem, że w W2 będzie można skakać przez murki itd. W jedynce było to strasznie denerwujące, szczególnie w Podgrodziu.

Ciężko, żeby gra wydana 2005 roku miała lepszą grafikę od tej wydanej w 2008 (chyba wtedy był Crysis wydany) xP.
Z drugiej strony Wiedźmin specjalnie nie posiadał zbyt zaawansowanej grafiki aby móc się sprzedać. Nie każda firma ma takie przebicie jak Electronic Arts, żeby odgórnie wmówić ludziom aby lecieli do sklepu po nowszy sprzęt, który pociągnie ich produkcję.

Ekipie powyżej gratuluję wydania nowego dodatku! Myślę, że w jakieś wakacje chętnie zabiorę się za obydwie przygody. Może ktoś już grał? Niech podzieli się wrażeniami.

Witam
Mam pytanie dotyczace Wiedzmina a dokladnie misji Zlecenie na Ghule, chodzi o to zeby przyniesc alchemikowi 3 butelko z krwia ghuli, ale mam problem bo kiedy zabijam ghula i krwi tam nie ma, wie ktos co zrobic ?

Musisz nauczyć się jak zbierać Krew Ghuli. Odwiedź najbliższą zielarkę/wiedźmę itp. i kup księgę w której są opisane Ghule. Ew. jakąś o składnikach.

Chyba trzeba pogadać z antykwariuszem w karczmie- ma on na sprzedaż dużo książek jedna z nich powinna nauczyć cię zdobywać krew.

Odpowiedź na twoje pytanie znajduje się na 24 stronie poradnika do gry, który otrzymałeś wraz z zakupieniem oryginału. Jeśli nie kupiłeś, to męcz się sam. To naprawdę nie jest trudne .

Jutro premiera dwójki Ostatnio oglądałem parę gameplayów i wywiadów i od tygodnia nie mogę się doczekać

Noo dajże spokój panie, nie mogę się doczekać ;D . Intro smakowicie wygląda. Ogólnie zapowiada się cudo. Byle by poszło na moim kompie, byle by poszło na moim kompie, byle by poszło na moim kompie, byle by poszło na moim kompie, byle by poszło na moim kompie, byle by poszło na moim kompie, byle by poszło na moim kompie, byle by poszło na moim kompie, byle by poszło na moim kompie, byle by poszło na moim kompie, byle by poszło na moim kompie, byle by poszło na moim kompie..

Z tego co gdzieś tam pisałeś wynika, że problemu nie bedzie... Ja raczej się martwię ( procesor 2GHz :/)

Wiesz, pewny będę, dopiero jak odpalę grę na kompie

Właśnie skończyłem wiedźmina 2. Mam dość mieszane wrażenia- z jednej strony bardzo fajna, a z drugiej mocno mnie rozczarowała.... Cóż chyba za duże oczekiwania miałem w stosunku do tej gry. Jedno wiem na pewno- zdecydowanie za krótka!
Moja ocena 8.5/10

Ile godzin poświeciłeś na grę?

Bronię się rękami i nogami (za pasem sesja i obrona pracy dyplomowej!), ale też usiadłem wczoraj do "Wiedźmina 2". Mam za sobą tylko prolog (uczę się, tak? ) i naprawdę mi się podoba. No, może styl walki jest nieco zbyt zręcznościowy jak na mój gust, ale da się to przeżyć. I, wbrew obawom, działa na wysokich detalach!

Pytanie do Aliena (to samo zresztą, co i diabeł): ile zajęło Ci ukończenie gry? Na pudełku zarzekają się, że potrzeba na to 40 godzin. Jak jest w rzeczywistości?