Tawerna RPG

Azralel ma racje. Często równierz mam taką chęć. Żeby wszystko zapomnieć i nie wiedzieć co mnie czeka.

e tam, tak macie chociaz co wspominac i macie wyrobiony gust. a sa jeszcze stosy dobrych RPGow i najlepiej szukac ich

a ja w sumie żałuje że widziałem Final Fantasy X-2 calkowity przerost formy nad trescia, zbeszczeszczenie serii (choc jakos jej nie kocham zbytnio) w oprawie rodem z Bravo i akcjami ala Aniołki Charliego. Dla mnie jedna z najgorszych gier RPG, choc obiektywnie ładna, z niezłą muzą i ciekawym systemem walki, lecz juz inne skaldniki zasysają niemilosniernie ;/

Lol czytając pierwszą i druga strone tego tematu natrafiłem na nazwe gry: "Dink SmallWood" i teraz żałuje, że to zapamiętałem i chciałbym zapomnieć o tej grze. (z ciekawości co to takiego ściągnąłem)

Edit: co by nikt mnie nie posądził o piractwo- gra jest darmowa.

Seria... Gothic!
Seria... TES!

Wiecie, jak by było fajnie, grać w nie od początku, nie znając fabuły?

A ja bym chciał zapomnieć o ToEE (Świątynia Pierwotnego Zła), nie jestem sobie w stanie przypomnieć wszystkich szczegółów, ale ta gra bardzo źle mi się kojarzy,
zwłaszcza dlatego że jakimś sposobem udało mi się ją przejść mając wszystkie postacie na 3cim lvlu, czułem się jakbym wyeksploatował największy możliwy bug gry,
nie wiem czy to było jakieś przeoczenie autorów, że boss był tak blisko i tak łatwo się było do niego dostać i do tego ZABIĆ
Do teraz tego nie rozumiem i robiłem tak kilka razy żeby się upewnić że to co oglądałem dalej to outerko, a nie cutscenka <__<.
Ktoś coś wie na ten temat? Miał ten sam problem z grą?

Gothic. Grałem w jedynkę, trochę"liznąłem" dwójkę.
Żeby nikt się nie czepiał że "udaję znawcę, a gralem 5 minut":
Nie chodzi o wrażenia z gry, bo gra jest dobra- nowatorski system walki, dość ciekawa fabuła, przyzwoita grafika i muzyka, bagienne ziele .
Chodzi o dwóch nietolerancyjnych kolegów z klasy, fanów Gothica, którzy po usłyszeniu że Morrowind spodobał mi się bardziej (a nie że jest lepszy) niż Gothic zaczęli obrzucać serię Eldersscrolls łajnem (w internecie też znalazłem trochę bluzg na "Morka", oczywiście padających z ust (klawiatur) fanów wyzej wspomnianej serii Gothic.
I dlatego chciałbym o nim jak najszybciej zapomnieć.

Hehe LD no to w opozycji jesteś, choć tak jak ty daleki jestem od bluzgów na gierki. Ja po prostu zakochałem się w Gothicu, ale Morka NIE POTRAFIĘ ZA CHINY LUDOWE przetrawić. Nie wiem czemu. Po prostu podobnie jak ty poochałem gierkę, tyle, że inną.

Morek... hmmm... tak. Uznaję jego potęgę, ale w ogóle mi nie siadl i chciałbym o nim zapomnieć (ale po to by za 4 lata przysiąść do niego na świerzo i odnowic nieudana znajomosć... któz wie)

Poza tym Kult Heretic Kingdom... Może się podobać niektórym, ale wdg mnie to żenujący gniot który nie wykorzystał wielu innowacyjnych i świetnych pomysłów

Etherlords1. Za przegięty poziom trudności. Kto z Was doszedł do aż 4 misji???

Poza tym - tez sie zakochałem w Gothicu. Ale tylko w pierwszym. Reszta suxx... I tyle

Alucard pisze:Ja po prostu zakochałem się w Gothicu, ale Morka NIE POTRAFIĘ ZA CHINY LUDOWE przetrawić. Nie wiem czemu.

Prawdę powiedziawszy, mi Morrowind też niespecjalnie podchodzi, ale wystarczy że posiedzę dlużej niż pół godziny i znikam na dłużej niż pół dnia

Chciałbym zapomnieć o... Morrowindzie. Nie chcę obrażać fanów, mnie się po prostu nie spodobał sposób prowadzenia gry. Za wolne dla mnie, bez wyraźnego zarysu fabularnego. Dla mnie ważniejsza od wolności jest fabuła - a do niej w Morrku nie daję rady nawet dość...
Zapomniałbym też o... Totmencie, by znowu zostać zaskoczony jego poziomem fabularnym:D

BTW Dziiiińdybrrry, mój pierwszy post

Bez wątpieni Gothic ( seria ) .
Gra tak beznadziejna że klękajcie narody . Jeszcze na dodatek są w niej prawie sami faceci .