Strona 4 z 5

: czwartek, 29 marca 2007, 17:38
autor: Ravandil
Alucard 666 pisze: (nie wiem ile masz lat... ja 18)
Ja bez 5 miesięcy też mam 18 :P
Alucard 666 pisze:Zresztą ja DukeNukem 3d uważam za kultowego a wcale bardziej ambitny od FarCry nie był
Duke Nukem to był chyba mój pierwszy FPS, jeszcze wtedy u kumpla grałem. I to był klimat :) I nie twierdzę, że nowe tytuły nie będą kultowe, ale to już jakoś nie to samo... Bo młodsi nie wiedzą, co tracą, a spotkanie z grami, które dla nas są kultowe jest jakimś rozczarowaniem, bo grafa brzydka itd (nawet niektórzy moi kumple tak mówią). Jeśli w ogóle po nie sięgną, bo ze zdobyciem np. Planescape Torment już teraz są problemy. Ale wierzę, że w to jeszcze kiedyś zagram. Ale może nie róbmy takiego sentymentalnego offtopa :)

: piątek, 30 marca 2007, 07:16
autor: Lea
Swoją drogą, nie wiedziałam, że świat planescape jest zamknięty... Widziałam parę podręczników opiusujących różne jego aspekty, myślałam że świat żyje i należy do Wizardów... A nie? Szkoda...
Chociaz skoro podręczniki wyszły, to chętni mają na czym budować.

: sobota, 31 marca 2007, 10:33
autor: eRyahXa0S/Darth Wojtex
Jako taki planescape jest dalej ciagniety:

planewalker.com - strona oficjalna tworcow planescape
sfery.forall.pl - strona polskiej spolecznosci planescape (zajmujacej sie tlumaczeniem rowneiz podrecznikow)

: poniedziałek, 2 kwietnia 2007, 18:02
autor: Zamroczony mrrrok
hmmm z całym noobstwem i newbieniem zapytam kto moze mi opisac tego Planescape'a bo troche jestem ciekawy a nie chce czystej formulki rodem z wikipedii

: wtorek, 3 kwietnia 2007, 07:49
autor: Lea
Masz na myśli grę czy świat? Jeśli grę, najlepiej by było tak na żywioł :wink: A jeśli świat, to podobno się nie da, są nieopisywalne dla pierwszaków. O jej, ale pomogłam...

Sfery to ogół innych światów, czy wymiarów. Parę piekieł, parę niebios, domen każdego żywiołu, snu, porządku, chaosu, po prostu wszystkie inne wymiary i istoty, jakie jesteś i nie jesteś sobie w stanie wyobrazić.
A gra, osadzona na ich tle, polega na poszukiwaniu samego siebie. I refleksji nad pewnym pytaniem. Dokopujesz się do siebie, bo na początku podaje Ci się tylko znaki zapytania.

Zależnie od tego, czego poszukujesz w grze, może Cię rozczarować:
- mało broni i mniej zbroi (ale za to bronie niekowencjonalne)
- w pewnym sensie częściowo narzucona postać (ale masz na nią bardzo duży wpływ, a prędzej czy później i tak wydaje Ci się, że to Ty)
- niemożliwość uhodowania wszechstronnego koksa (to zaleta).

: wtorek, 3 kwietnia 2007, 13:38
autor: Zamroczony mrrrok
to moze teraz dziwne pytanie... ma ktos to na kompie? Jak tak to niech powie ile zajmuje? :twisted:

: wtorek, 3 kwietnia 2007, 15:24
autor: Solarius Scorch
Zamroczony mrrrok pisze:to moze teraz dziwne pytanie... ma ktos to na kompie? Jak tak to niech powie ile zajmuje? :twisted:
Mam wersję na 4 płytach CD, ale znajomy ponoć ma wersję kolekcjonerską na jednej. :twisted:

: wtorek, 3 kwietnia 2007, 16:32
autor: Heimdall
Solarius Scorch pisze:
Zamroczony mrrrok pisze:to moze teraz dziwne pytanie... ma ktos to na kompie? Jak tak to niech powie ile zajmuje? :twisted:
Mam wersję na 4 płytach CD, ale znajomy ponoć ma wersję kolekcjonerską na jednej. :twisted:
Hehe, ja mam z eXtraKlasyki na dwóch CD-kach. Jak widać Planescape jest zmienny, prawie tak jak Sigil :D .

Re: Planescape:Torment

: piątek, 29 czerwca 2007, 15:19
autor: Smyczil
Cześć.
Kupiłem Tormenta ładnych parę lat temu, za czasów Windowsa 98 i muszę stwierdzić, że lepszej gry chyba nie ma. Fabuła, muzyka itd po prostu rewelacyjne.
Ostatnio postanowiłem odświeżyć pamięć i znów zainstalowałem Tormenta. I ZONK! Gra strasznie kiepsko chodzi. Przycina się, czary źle się wyświetlają itd. W sumie to stara gra, nie wiem może za stara na Windows xp? Płyty są w bardzo dobrym stanie, niezniszczone.

Nie wiem czy to dobry dział (jestem nowy na forum), ale chciałem Was spytać czy wiecie co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Czy też tak macie?

Znajomy informatyk powiedział, że to dlatego, że ta gra została zrobiona pod windows 98, a nie XP i nic nie da się zrobić.

Pozdrawiam,
Smyczil

Re: Planescape:Torment

: sobota, 30 czerwca 2007, 17:52
autor: Alucard
No to Cie zasmucę. Jeżeli masz starszą wersja gry to faktycznie bedzie zgrzytać, bo platforma był Windows98

A teraz Cie pocieszę. Jeżeli nie zaboli Cię wyłożenie 2 dych na eXtra klasykę, to w niej planescape jest na wszystkie windowsy skonfigurowany (na viste nie wiem :D ).

Przy odrobinie szczęścia może da się jakoś spatchować... ale tego to ja juz nie wiem.

Re: Planescape:Torment

: niedziela, 1 lipca 2007, 13:51
autor: fds
Spróbuj go uruchomić w trybie kompatybilności z 98. Często to pomaga na starsze gierki. W sumie, ja też mam starego Tormenta i bzyka zarówno na win2k jak i XP.

Re: Planescape:Torment

: niedziela, 1 lipca 2007, 16:47
autor: Smyczil
fds pisze:Spróbuj go uruchomić w trybie kompatybilności z 98. Często to pomaga na starsze gierki. W sumie, ja też mam starego Tormenta i bzyka zarówno na win2k jak i XP.
Próbowałem i niewiele pomogło. Kupię z eXtra klasyki w empiku albo na allegro. Chyba prędzej na allegro bo po sklepach i empikach to ciężko już znaleźć.

Re: Planescape:Torment

: niedziela, 8 lipca 2007, 17:31
autor: laRy
ciezko znalezc tormenta w sklepach? to ja chyba tormenta przyciagam :D w kazdym sklepie (nawet w empikach) z grami widze przynajmniej 2 pudelka (zaraz obok heroes :D)

Re: Planescape:Torment

: czwartek, 23 sierpnia 2007, 14:30
autor: Bartold
Najlepsza ci historyja w Sferach to jest, a i niewiele poematów może się z nią równać. Ba, nie ma bodaj bajarza, który by ujął ową opowieść w pióro a pergamin! Jak długo Pani cień będzie trwać, tak długo pokolenia będą sławić imię Bezimiennego, co w Wojnie Krwi topór juchą ufajdał, bądź też przeklinać Ignusa Podpalacza, puszczającego dzielnice całe z dymem!

Re: Planescape:Torment

: sobota, 25 sierpnia 2007, 20:59
autor: BlindKitty
Tak, nie ma to jak Planescape... Teksty Anny ( - Czy ten ogon pomaga ci w utrzymaniu równowagi? - Nie, drapiem siem nim po plecach, trepie!) i Ignus zwany Podpalaczem (jedyna postać w grze zdolna zabić Bezimiennego!) i Dak'Kon (wiecie jakiego zgryza kiedyś złapałem? Powiedział mi jakie miasto utonęło przez niego w Limbo... A kilka dni później przekonałem się że to miasto jest stolicą githzerai, co jest zapisane w Księdze Planów! Spojrzałem na niego z zupełnie innej strony...) Nie-Sława (tej chyba nie trzeba przedstawiać) Morte, który też jest - przyznacie - jedyny w swoim rodzaju... I Słup Czaszek... Ta gra jest wielka.

@Bartold - mów za siebie, ja tam Ignusa sławię!

Re: Planescape:Torment

: poniedziałek, 27 sierpnia 2007, 13:04
autor: Bartold
BlindKitty pisze:Tak, nie ma to jak Planescape... Teksty Anny ( - Czy ten ogon pomaga ci w utrzymaniu równowagi? - Nie, drapiem siem nim po plecach, trepie!) i Ignus zwany Podpalaczem (jedyna postać w grze zdolna zabić Bezimiennego!) i Dak'Kon (wiecie jakiego zgryza kiedyś złapałem? Powiedział mi jakie miasto utonęło przez niego w Limbo... A kilka dni później przekonałem się że to miasto jest stolicą githzerai, co jest zapisane w Księdze Planów! Spojrzałem na niego z zupełnie innej strony...) Nie-Sława (tej chyba nie trzeba przedstawiać) Morte, który też jest - przyznacie - jedyny w swoim rodzaju... I Słup Czaszek... Ta gra jest wielka.

@Bartold - mów za siebie, ja tam Ignusa sławię!
Yyyyy... A przypadkiem Lothar nie mógł też zaciukać Beziego? :D Albo deva?
Co do sławienia - jestem neutralny, nie należę raczej do frakcji... Ale Harmonium i podrzędni przeklinali, więc nie chwal się swoim anarchizmem :D
EDIT
Co do Anny - popłakałem się ze śmiechu po naciśnięciu opcji "Też ją ugryź". To było boskie :D

Re: Planescape:Torment

: czwartek, 30 sierpnia 2007, 11:37
autor: BlindKitty
Zabić mógł tylko Ignus i Pani Bólu we własnej osobie. Pozstali mogli uczynić chamstwo (np. pogrzebać żywcem - to też kończyło grę, ale nie równało się śmierci). Przynajmniej z tego co mi wiadomo, mogę się mylić, bo nie jestem jakimś ekspertem, ale przeglądałem kiedyś materiały na ten temat, i to zdaje się całkiem kompetentne ;]

A ja jestem chaotyczny neutralny chamski (nie słyszeliście o trzeciej osi charakteru? chamski - neutralny - uprzejmy, ma wejść w D&D 4.0) i będę się tym chwalił póki życia stanie :P

Co zaś do opcji "Też ją ugryź" - faktycznie, to był arcygenialne :D Zresztą, najbardziej urzekające zdanie wychodzące z ust Anny to "Wcale nie pachniesz tak dobrze" :D