Ravandil pisze:To akurat jest piękny przykład manipulacji, bo to logiczne, że przy turowej walce takie coś nie miałoby miejsca Tak samo można zjechać widok FPP pokazując, jak gracz ginie np. od wieżyczki strzelniczej, którą zobaczyłby w widoku izometrycznym, a z oczu już nie zobaczy...
Już pomijając sam fakt, że przed wejściem do krypty w F1 i F2 zawsze było wczytywanie lokacji i nie można było strzelać do środka z zewnątrz i odwrotnie
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
Czytam to, czytam i już mam dość. Miałem silne wątpliwości co do F3 ze stajni Bethesdy, ale Bazyl swoim mędzeniem je właściwie rozwiał. Na jego przykładzie zrozumiałem, że moje wąty do F3 są irracjonalne. Nigdy już nie będzie F2 i nigdy już nie będziemy mieć 18 lat (wiem że pewnie wielu młodszych w to grało, ale F2 to gra pokolenia obecnych 25-30 latków). Gdyby nawet wydano teraz taką samą grę jak F2, to nie byłby F2. Na 100% byłaby to komercyjna klapa, a i, jak sądze, nawet Bazyl by musiał sam przed sobą przyznać że to kit, że nie wywołuje dreszczy, po tym jak widzieliśmy Deus Exa, Far Cry czy Mass Effect. Czasu nie da się kijem zawrócić, ani zgredziarskim jęzorem, Bazyl.
Mędzą też ci, co pocinają w pirackie gierki na sprzęcie który nie uciągnie nic lepszego od Baldura i F2 (pirackie, bo jakby było ich stać na orginałki, to by kupili nowego kompa). Wiecie, wy, do których mówię. Mają wąty, bo F3 nie pociągnie na ich sprzęcie, więc czemu go nie opluć. Bez komentarza.
Pamiętam początki przygody z Morrowindem - i jedną z moich myśli było: "połączyć to z Falloutem, a powstałaby mega-gra". I dalej tak uważam. TES ze spluwami, z aktywną pauzą? Wypas. Że się da czitować, że są możliwe oszukańcze taktyki? No bez jaj, a F1/F2? Podbiegnięcie i seria z MP w twarz, mówi wam to coś? ALe nie, bo F2 był najlepszy i w ogóle. Nie, nie czepiam się F2, ale umówmy się, nie na genialności walki taktycznej się on opierał. Horrigan, ba, sklepałem go w walce wręcz (oczywiście za n-tym przejściem gry), bo szukałem nietypowych, sytych taktyk, a nie bo tak najłatwiej.
Owszem, będzie zgrzyt jeśli dialogi wyglądają jak w TES, no ale - nie można mieć wszystkiego. Nie będzie to gra wszechczasów. Ale jeśli będę mógł wstawiać ostre teksty, grać niedorozwiniętym bysiorem albo lesbijką albo szalonym doktorem, kraść, łazić po dużym terenie, zwiedzać zrujnowane miasta, ograbiać wrogów i odstrzeliwać im głowy i jaja, jeśli będzie dużo czarnego humoru który jest autentycznie śmieszny, wyzwania i wiele dróg na ich rozwiązanie, doznania przypominające o takich filmach jak Mad Max czy Hardware - cholera, to już będzie coś. Dla mnie to jest duch Fallouta, a nie jakiś zjebany, wybaczcie mi, rzut izometryczny.
Z krasnoludzkim pozdrowieniem dla wszystkich.
FPP, TPP czy izometryczny, wszystko jedno, ważne żeby gra była ciekawa. To jak z książką, nieważne jaki gatunek, są ciekawsze i gorsze w każdym gatunku. FPP jest najlepsze do strzelanek. Tam najlepiej się sprawdza, gdzie potrzeba celnego oka i szybkiej ręki. W rpg takich akcji jak np w Unrealu nigdy nie trzeba było robić, chyba że były to takie "mixy" jak np deus ex. Nowy fallout to też taki mniej lub bardziej "mix gatunkowy", mieszaniec (RPG z punktem widzenia rodem ze strzelanki- tego argumentu nie zbijecie ).
Inny przykład dla porównania - doskonałe połączenie reguł rpg i widoku TPP jest w Mass Effect, ta kundlowatość międzygatunkowa zupełnie tam nie przeszkadza, można postrzelać, można pogadać, dobra strzelanka na zasadach rpg (aż dziw bierze). Jak widać można "krzyżować" gierki ale trzeba wiedzieć jak i co, no i trzeba przyznać, że KOTOR to zupełnie inna klasa niż fallouty, czy produkty Bethesdy, chociaż mają takie dziedzictwo. Gdyby fallouta robiło Bioware (notabene to ci od izometrycznych baldurów, ale również od Neverwinterów) w stylu mass effect, ale z większym naciskiem na nieliniowość i większy świat gry, małe zmiany w ekwipunku, to bym się podpisywał wszystkimi członkami za taką produkcją.
Zobaczymy jak to wyjdzie w praniu Bethesdzie na przykładzie Fallouta 3.
Max Smirnov pisze:Czytam to, czytam i już mam dość. Miałem silne wątpliwości co do F3 ze stajni Bethesdy, ale BAZYL swoim mędzeniem je właściwie rozwiał.
Produkuje sie tu i produkuje - a tak wystarczył taki jeden dosadny post.
Najzupelniej szczere graty, MS.
Oglądałem se gameplay z nowego F3 i niestety - moje obawy, co do tego, że ta gra ma mało z Falloutem wspólnego bardzo wzrosły. Tam, w którymś momencie się ktoś do porządnego ghula zwraca per 'zombie'. Obsolutna śmierć klimatu oryginalnych gier.
Tak jeszcze wracając do tematu dlaczego F3 jest FPP&TPP - proste, Bethesta zna sie na tym, gra ukazuje sie na 3 platformy stad latwiej dostosowac interfejs sensownie do kazdej z tym enginem, bo FPPy to obecnie najpopularniejsze gry, i poza h&s oraz grami na handheldy zaden RPG z izometrycznym widokiem sie nie sprzedaje.
Takie tam gadanie. Powód jest tylko jeden - mieli gotowy engine od Obliviona i tyle - jako programista ich rozmiem. Po co pisać coś od nowa, jak wystarczy skórkę zmienić
Engine czy nie engine uważam, że za wcześnie jeszcze by mówić, że Fallout 3 to tylko Oblivion z nową skórką. Owszem, może tak skończyć (choć entuzjastyczne słowa tych dziennikarzy, którzy mieli z nim jako taki kontakt zdają się na to nie wskazywać), ale może się okazać, że Bethesda nauczona na własnych błędach utrzyma wysoki klimat i grywalność "Opadu atomowego". Jednak niezależnie od ostatecznego wyniku, ktoś kto a priori założy, że przy Fallout 3 nie będzie się dobrze bawił, to może sobie odpuścić ten tytuł bo po co się denerwować?
Perzyn pisze:Jednak niezależnie od ostatecznego wyniku, ktoś kto a priori założy, że przy Fallout 3 nie będzie się dobrze bawił, to może sobie odpuścić ten tytuł bo po co się denerwować?
A ten kto założy że się będzie świetnie bawił, może sobie odpuścić ten tytuł, bo po co się rozczarowywać.
Co za głupie gadanie...
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
Jak dla mnie głupsze są teksty w stylu "To nie powinno się nazywać Fallout. To szarganie świętości." To i wszelkiego rodzaju obwieszczanie gry jako gniota z góry i bezwzględnie oraz autorytatywne wypowiedzi na temat tego jak toż klimat nie ten, walka nie taka, NPCe niefajni i w ogóle co z tym Falloutem jeszcze nie tak, dlatego, że to nie Fallout 2. Nie wiem jaka będzie ta gra, nie czekam na nią z zapartym tchem, ale w każdym wypadku czy to będzie Fallout 3, Deus Ex 3, [Tu wstaw tytuł] 2/3/4/5/6/7/8/9 nie mam zamiaru jeszcze przed premierą skreślać gry tylko dlatego, że nie jest poprzednią częścią, jak to z Falloutem 3 czynią niektórzy fanatycy (BAZYL aż tak zacietrzewiony nie jest, ale też sporo narzeka...). Normalnie nic tylko czekać aż zaczną się krucjaty na siedzibę Bethesdy w celu odzyskanie świętej krypty :/.
PS> Nie rozczaruję się Falloutem 3 bo nie pokładam w nim Bóg wie jakich oczekiwań. Znacznie większe miałem wobec MASS Effect albo Wiedźmina. Zresztą żadną z tych gier też się nie rozczarowałem.
PSS> BAZYL proszę cię jak już cytujesz to przynajmniej zdanie w całości bo metodą cięcia w środku można z wypowiedzi zrobić cokolwiek. Ten wątek to nie turniej erystyczny .
A oto przykład z tegoż tematu:
BAZYL pisze:powinniśmy być wdzięczni Bethesdzie...
[Miało iść całe zdanie, musiała mi ręka drgnąć przy zaznaczeniu - już poprawiłem - dop. BZL]
nie mam zamiaru jeszcze przed premierą skreślać gry
Ja jej nie skreślam, sam napisałem, że to będzie bardzo dobra gra. Bo, znając Bethesdę, będzie. Hm, w sumie sam nie wiem, czemu użyłem takich mocnych słów.
borg pisze:Takie tam gadanie. Powód jest tylko jeden - mieli gotowy engine od Obliviona i tyle - jako programista ich rozmiem. Po co pisać coś od nowa, jak wystarczy skórkę zmienić
Przytoczę taką ciekawostkę - jest sobie na konsolach taka seria Metroid - zawsze jako świetne gry akcji/platformery 2D. Gdy okazało sie, że kolejna część reaktywująca serię po latach będzie w FPP gracze grzmieli, tupali, płakali. Cóż - podseria Metroid Prime jest dziś jedną z najwyżej ocenianych serii, często zajmując pierwsze miejsce na listach gier wszechczasów, kopiąc zad poprzednikom, powodując opad szczeny i zmieniając proces skojarzeń u gracza na Metroid = FPP. Wątpię, żeby tak było z F, ale....
Mów mi Sih
Kanał IRC Tawerny RPG: [url=irc://irc.npircs.pl/tawerna-rpg]KLIK![/url] Link nie działa? Używaj Opery lub zainstaluj Chatzillę, jeśli używasz Firefoxa. PS.[url=irc://quakenet/tawerna-rpg]STARY KANAŁ TUTAJ[/url]
Niekoniecznie - wg badań około połowa dzisiejszych gier się NIE zwraca - czyli zamiast zarabiać powoduje długi.
Nie chcę, żeby wyglądało to tak, że czepiam się słów Pity, ale - Skąd ty masz te dane!?
NIe wymagam od ciebie, abyś wskazał mi palcem konkretną tabelkę, która ukazywała by, że połowa gier się nie spłaca, ale podaj mi kilka tytułów jakichś grier, które średnią ocen miałaby powyżej 70% a by się nie zwróciły.
Albo jak Ci łatwiej.
Jeśli chodzi o nowego Fallout'a - owszem zagram w grę i pewnie będę zachwycony, lecz uważam iż taka nagła zmiana wizerunku tytułu nie jest dobra. Ok, ta gra ma dużo wspólnego z poprzednikami, ale tak na to patrząc niedługo będziemy mieli "Fallout 9, wyścigi w postapokaliptycznym świecie", albo "Fallout 5, najlepszy FPS z elementami RPG"... "Fallout 7: The Sims" dzięki promieniowaniu twoje simy świecą w ciemności!"
NIe podoba mi się sposób w jaki rozpadają się trupy w najnowszym Falloucie.
Czytałem, że będzie można mieć tylko jednego towarzysza... a będzie mógł być to pies?
Grupa Nieszanowania Praw Ludzkich oraz Wspierania Bratniej Nienawiści na Tawernie
Azrael (Śmierć Wszechświatów) jest ich władcą. Wszystkie inne Śmierci są zależne od niego.
Tak samo można zjechać widok FPP pokazując, jak gracz ginie np. od wieżyczki strzelniczej, którą zobaczyłby w widoku izometrycznym, a z oczu już nie zobaczy...
).
[/url]
<--- RPG we wszelakim słowa znaczeniu.
