Tawerna RPG

1- Morrowind
2- Morrowind
3- Morrowind

i wszystko jasne

1. Torment. Maestria, fenomen, cudo. Pod każdym względem. Jedyna gra, do której mogę wrócić po prostu zawsze i zawsze z taką samą fascynacją po raz n-ty zgłębiać jego historię. W zasadzie wszystko inne w porównaniu z nim wypada blado, ale...
2. Morrowind - za swobodę i jakąś taką lekkość.
3. Fallout - za to, że jest jedyną grą w tych realiach, która mnie wciągnęła.
Finito.

1. Fallout 2 - za świetną rozgrywkę i genialne poczucie humoru
2. Jagged Alliance 2 - za swobodę. Można było grać w dowolny sposób. Mam kilku znajomych, którzy w to grali i każdy z nas wybrał inny sposób przejścia gry.
3. nie będzie, bo żadna inna gierka RPG nie zapadła mi w pamięć

PS. hmm, to mój 1-szy post, a póki nie znalazłem jeszcze żadnego wątku przywitalnego - witam wszystkich serdecznie

1. SW: KotOR
2. Guild Wars (cała seria)
3. Morrowind III
4. Fable: Zapomniane opowieści

początkującyRPGowiec pisze:1. SW: KotOR
2. Guild Wars (cała seria)
3. Fable: Zapomniane opowieści

Pisałeś, że masz 3 na konsolę i 5 na PC rpgów? Aha, to znamy juz 3. Stary, gdzie Fable RPG wszechczasow? Zapomna o nim za pół roku. KotOR owszem, co do Guild Wars to nie wiem bo nie grałem... Rozumiem, że to subiektywna ocena, ale FABLE?! Grałeś w tormenta, baldura morrowinda et cetera?

skoncz z offtopem - to nie temat do tego, i popatrz - ja jakos gralem w jakies wrecz niedorzeczne ilosci RPGow i o Fable mimo upływających lat nie zapominam - Pita

Jako, że znów nadrobiłem zaległości wszelkiego rodzaju to znów musze zmienic/uaktualizowac listę mych ulubionych RPGów:

Dwa pierwsze miejsca są równorzędne i nie jestem w stanie wybrac, jednej z tych gier. W nawiasach od razu platforma/platformy. Kolejne miejsca w to w sumie kolejnośc dowolna.

1. Tactics Ogre: Let Us Cling Together (Snes, PSX)
2. Vagrant Story (PSX)

3. Final Fantasy Tactics (PSX)
4. Planescape (PC)
5. Shin Megami Tensei 3: Nocture aka Shin Megami Tensei: Lucifer's Call (PS2)
6. Xenogears (PSX)
7. Fable (Xbox, PC)
8. seria Chrono (Snes, PSX)
9. seria Front Mission (SNES, PSX, PS2, Nintendo DS)

Hejka wszystkim
Moje najlepsze trzy ERPEGI(RPG dla niekumatych) to:

1.Saga Baldur's Gate-ma niesamowity klimat,fabułe i jest to pierwszy rpg który ukończyłem.Jest z.......y
2.Neverwinter Nights-to dopiero gierka.Kiedy musiałem zabić Aribeth to aż się popłakałem,próbowałem tego nie robić(nie zabijać jej)ale moja postać miała za mało perswazji.Chyba najlepszy erpeg w jakiego grałem.
3.The Elder Scroll:Morrowind egzekwo z Falloutem Tactics-TES za tą nieograniczoną swobode w świecie gry.A Fallout za ten postnuklearny klimat którego nigdy nie zapomne.

PS:Jest jeszcze Sacred bardzo dobry hack&slash.A Świątynia Pierwotnego zła ma ładną grafike ale to jej i tak niepomoze w mojej ocenie.Powiem tak ŚPZ to byłaby dobra gra gdyby nie poziom trudności i dziwny sposób gry.

Kłania się Dark Raider


E!! Ludziska,a grał ktoś z was kiedyś w LEGION(amiga600)

To dopiero była gra,świetna fabuła i jak na tamte czasy bardzo duży świat.
Grafika może nie była wspaniała bo to wkońcu amiga ale i tak było dobrze.
To był dla mnie taki wczesny "Władca Pierścieni".
Połączenie BG z czymśtam



LEGION
I'm always love this game !!!!

Nie pisz posta pod postem, bo Ci moderatorzy zrobią kęsim

Ostatnio kupiłem sobie za śmieszną cenę (koło 35 zł) Kult: Heretic Kingdoms. Jest to rosyjskie cRPG w stylu hack'n'slasha, ale z właściwą dla RPG rozbudowaną fabułą. Muszę powiedzieć, że gra się znakomicie! Grafika i mechanika walki nie powalają (choć spełniają swoje zadanie), ale bardzo spodobał mi się pomysł, bohaterka i przede wszystkim dialogi - zabawne, celne, pełne sarkazmu. Postać Gracza to inkwizytorka, szkolona w mieczu, magii i kopaniu tyłków. Inkwizycja w tym świecie ma jednak zadanie zgoła niestandardowe: tępić przejawy wszelkich relgii i kultów oraz pomagać dobrym ateistom... Wreszcie można się wyszumieć
"Religia to śmierć." "I śmierć religii."

Czy jednak jest to RPG wszechczasów? Chyba nie, zobaczymy.

Jakiekolwiek mówienie o najlepszym cRPG całkowicie mija się z celem, bowiem jest to sprawa wyłącznie subiektywna. Dla mnie jednak wygląda to tak:
1. BG/Fallouty/ Planscape - wielka trójca która dała podwaliny pod cały dzisiejszy świat RPG. Do dzisiaj chyba wszyscy zachodni twórcy wzorują się na nich, O ich wybitności nie ma co rozprawiać
2. Cykl Final Fantasy/ Might and Magic - dwa bardzo stare cykle, z długą tradycją. O ile FF jest na całym świecie fenomenem, posiadającynm bogatą, głęboką fabułę, świetnie wykreowane postacie, o tyl cykl M&M nie przetrwał próby czasu -jednak ja odnoszę się do niego z pewnym sentymentem - część 6 była pierwszym cRPG, w jaki miałem przyjemność zagrać.
3. Hack and Slash - Diablo, Dungeon Siege/ MMORPG (WoW) - gry dzięki którym cRPG zaczęło się podobać większym rzeszom ludzi. Nie ukrywajmy - cRPG są grami dla koneserów, dla maniaków, którzy uwielbiają siedzieć nad danymi tytułami. Dzięki powyższym także ci mniej wymagający znaleźli coś dla siebie

Avathar, tutaj na samych maniaków trafiasz My potrafimy nie jeść 3 dni, ekspresowo korzystac z toalety i jezeli wody nie ma na biurku, to zdychac z pragnienia do końca tygodnia w Hirołsie ;D

Syndrom jeszcze jdnej tury, jeszcze 10 minut, jeszcze jeden rozdział ;D

wybaczcie lekki offtop, ale to że RPGi sa gatunkiem niszowym i dla koneserów do g.... prawda. Jest obecnie jeden z najlepiej sprzedających się gatunków, wokół którego powstają systemy karciane i książki. Jako jeden z nielicznych na konsolach również będzie tłumaczony na nasz język przez CDProject (Mass Effect - najnowsza gra twórców KOTORa na Xboxa 360 zbliża się ). Poza tym kartą przetargową w wojnach konsol są właśnie jRPGi - bez ich zaplecza nie są w stanie przekroczyc bariery 50-60 milinów sprzedanych egzemplarzy. Hmmm co by tu jeszcze - Dragon Quest VIII na PS2 - 2 dni od premiery sprzedane 2 miliony egzmeplarzy, WoW - 6 milionów grających, TES4 - około 1,5 miliona sprzedanych egzemplarzy na Xboxa 360 i PC, wersja na PS3 zapewne ciagle dobrze się sprzedaje, Culdcept na kilka generacji konsol,w ktorego co roku jest masa turniejów, Blue Dragon na Xboxa 360 - w preorderach 10 tysiecy konsol z gra w jeden dzien, Monster Hunter 2 na PSP - 700 tysiecy w 3 tygodnie...to ma byc niszowy gatunek dla koneserów? Niektóre jego gry - tak, ale gatunek jest cholernie popularny

Pita pisze:wybaczcie lekki offtop, ale to że RPGi sa gatunkiem niszowym i dla koneserów do g.... prawda.

Też tak kiedyś myślałem - "Eee, to nie dla mnie", wolałem sobie w przygodówki i gry sportowe pograć. Potem przekonałem się do gier akcji, a w końcu do cRPG. I w sumie cRPG to gatunek najciekawszy, bo daje szansę żyć w fantastycznym świecie, o ile oczywiście twórcy czegoś nie spartolą W pewnym sensie to tłumaczy popularność cRPG, szczególnie, że np. formuła FPS jest coraz bardziej wtórna. I nawet jeśli się ktoś ma przekonać do cRPG po jakimś hack'n'slashu, to też dobrze

Alucard pisze:Avathar, tutaj na samych maniaków trafiasz My potrafimy nie jeść 3 dni, ekspresowo korzystac z toalety i jezeli wody nie ma na biórku, to zdychac z pragnienia do końca tygodnia w Hirołsie ;D

Syndrom jeszcze jdnej tury, jeszcze 10 minut, jeszcze jeden rozdział ;D

Albo jeszcze jedna misja Dołożyłbym do tego jeszcze jedzenie jedną ręką (jak ktoś postronny już przyniesie, szkoda czasu iść do kuchni), bo druga wysyłamy oddziały o bohaterów do walki. Szkoda trochę, że już takim maniakiem nie jestem (a potrafiłem grać po 5-6-7h, nawet dużo), ale starość nie radość

Ravandil pisze:Dołożyłbym do tego jeszcze jedzenie jedną ręką (jak ktoś postronny już przyniesie, szkoda czasu iść do kuchni), bo druga wysyłamy oddziały o bohaterów do walki. Szkoda trochę, że już takim maniakiem nie jestem (a potrafiłem grać po 5-6-7h, nawet dużo), ale starość nie radość

Bo Rav jest wiele ciekawszych rzeczy. Ja sam gram ma Godzine dizennie i nie zawsze. Wole poczytać, pójść na imprezę lub po prostu popatrzeć jakie bzury tu wypisujecie

Do RPG wszechczasów dodaję Dungeon siege Wiem że to durny "czekenslasz" ale grało sie miodnie (Przynajmniej mi)

Ja też jestem Maniakiem - przeszedłem Baldura jedynkę dziesięć razy, sam nie wiem ile Fallouty, Herosów instalowałem niewiem ile razy, Might and Magic ze dwa razy (bo jest choleeeeeeeernie długa), Siedzę w tym biznesie od 1996, a starsze tytuły poznałem dzięki abondowarom.

A co do najnowszych tytułów - nie podchodzą mi. Jestem maniakiem klasyki - dla mnie dobre cRPGi skończyły się po 2002 roku.

1.Morowind
2.Gothic 1 i 2
3 Diablo 1 i 2

Wczepie się w dyskusję...

1.Fallouty- dziwne że muszę tłumaczyć... gry po prostu są świetne, pomogły mi polubić NS, wspaniały klimat, a najbardziej mi się spodobały Fallout Taktiks:BoS za klimat odbudowy świata...
2.Dungeon Siege- za muzykę, grywalność i wspaniały świat. Na tym samym miejscy jeszcze Diablo 2- za grywalność, fabułę i potworki, miliony potworków...
3.BG 1i2...- fabuła, fabuła i jeszcze raz fabuła

Najlepsze? Hmm... Moim zdaniem:
-Fallout
-Planescape Torment
-NWN 1 i 2
-BG