Po godzinie grania mogę powiedzieć, że to zwykła, dynamiczna gra akcji - nic specjalnego ani nowatorskiego ale gra się całkiem przyjemnie ( choć to opinia wyrobiona po dość krótkim okresie gry - przy dłuższym graniu, jeśli nie jest jakoś urozmaicona, pewnie nuży dość mocno ). Grafika raczej przeciętna ( o czym świadczy chociażby fakt, że udało mi się uruchomić w maksymalnych detalach na moim laptopie który jakimś monstrum wydajności nie jest). Klimat - brak, fabuła - nieprzekonywująca i niewciągająca, postacie - hmm, czy można wymyślić coś bardziej sztampowego niż krasnoludzki wojownik z wielkim toporem, ludzki Strażnik i elfia czarodziejka miotająca czary jak AK-47 kule ( pomijając zgodność ostatniej postaci z realiami świata Tolkiena) ?
Generalnie jeśli ktoś szuka porządnego hack&slash'a TPP nie powinien być zawiedziony, jednak jeśli ktoś chciałby zobaczyć grę action RPG (a tak jest określana na portalach internetowych - czyli tak samo jak np. Mass Effect i Wiedźmin ) to będzie bardzo rozczarowany.
P.S. Cały post, tak jak napisałem, powstał po mniej więcej godzinie grania więc może się okazać, że gra nagle przejdzie metamorfozę i stanie się przyzwoitym RPG... choć raczej w to wątpię
