cRPGi wszech czasów
-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
Jeśli chodzi o wątki poboczne, to faktycznie Morrowind rządzi Chcąc sobie poprawić umiejętności zacząłem chwytać się różnych robótek, aż... zapomniałem jaki jest mój quest główny Poszedłem trochę dalej za fabułą... i znowu zacząłem robić zadania poboczne. Jest ich naprawdę dużo i niejednokrotnie sprawiają większą radość niż główny wątek W Gothicu za to podoba mi się, że jest dość konkretny, ma wyrazistych NPC-ów i (moim zdaniem) nieco lepszy system walki bronią.
-
- Bosman
- Posty: 1898
- Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
- Lokalizacja: Asgard
W Morrowindzie nawet nie przeszedłem wątku głównego. Muszę niedługo zrobić któreśtam podejście, może w końcu mi się uda . Wątki poboczne były najlepsze, ale lubiłem także się szwendac po pustkowiach. Raz, na samym początku gry (grę zaczynałem wiele razy), nie chciało mi sie iść do Balmory i poszedłem do Molag Mar (na piechotę), potem wróciłem, miałem juz chyba z 3-4 poziom i... zabiłem Umbrę (jeden z silniejszych wojowników w grze ze świetnym mieczem). Strzelałęm do niego chyba z piętnaście minut z kuszy .
A co do Gothica to muszę się zgodzić, że ma bardziej wyraziste postaci, lepszy system walki no i troche bardziej dopracowany świat. Ale w Morrku tez były ciekawe postacie jak np. Yagrum Bagran (nie pamiętam dokładnie imienia, w kazdym razie to ten ostatni Dwemer chory na spaczenie).
A co do Gothica to muszę się zgodzić, że ma bardziej wyraziste postaci, lepszy system walki no i troche bardziej dopracowany świat. Ale w Morrku tez były ciekawe postacie jak np. Yagrum Bagran (nie pamiętam dokładnie imienia, w kazdym razie to ten ostatni Dwemer chory na spaczenie).
...
-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
Ja też nie skończyłem głównego wątku... Po prostu bardziej wciągnęło mnie łażenie po świecie i pięcie się w górę w szeregach różnych organizacji... (chociaż w jednym z questów... nie mogłem znaleźć miasta, do którego kazali mi iść ) Muszę odnaleźć gdzieś sejwy i spróbować dalej grać (ale od czego są ferie, jednak jeszcze jest BG2 ). Jedyny mankament Gothica (dla niektórych, mnie to nie przeszkadza) to to, że na początku 2 krwiopijców może zrobić graczowi kuku zanim się obróci
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 7
- Rejestracja: sobota, 27 stycznia 2007, 21:27
-
- Bosman
- Posty: 1898
- Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
- Lokalizacja: Asgard
O, ktoś potrafi docenić tą grę . To był mój pierwszy eRPeG, przechodziłem go kilka razy. Bardzo dobre było w nim, to że bardzo często zamiat dzikiej rzezi trzeba było przeciwnika wykończyć po cichu albo w ogóle go ominąć. Chociaż fabuła była linowa do bólu i przewidywalna, no ale cóż, coś za coś.kaziu pisze:2 evil islands za questy i smaczki np. tu leży gill bromir....
...
-
- Majtek
- Posty: 140
- Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 16:23
- Lokalizacja: Zamek Blackhill
-
- Tawerniak
- Posty: 1271
- Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 21:43
- Numer GG: 10455731
- Lokalizacja: Radzymin
1. Baldur's Gate'y,wszystkie. Jedynkę za to, że kiedy już się wydaje, że to będzie sztampowe story, nagle wszystko staje na głowie, okazuje się, że jesteś dzieckiem martwego boga, po chwili lądujesz w więzieniu i dopadają cię upiory przeszłości... Mniam. I za to, że rozbudził moją miłość do RPGów. Dwójkę za to, że była prawdopodobnie najbardziej widowiskowym RPG w historii. I że miała jeszcze lepszą fabułę jak jedynka.
2.Torment. Za to, że jest jedynym RPG w realiach fantasy, o którym słyszałem opinię, że jest lepszy od Baldura, a który tyle razy mi się wymykał, ale go wkrótce dopadnę!
3. Morrowind. Za scenę ostatecznej walki. To było świetne... już myślę, że zaraz zniszczę Akula-chana, a tu nagle obrywam w plecy od Dagoth Ura. Te gorączkowe ciosy w serce, przerywane błyskawicznymi sięgnięciami po eliksiry lecznicze... poezja.
Anty - wyróżnienie: Świątynia Pierwotnego Zła. Za największe rozczarowanie mojego komputerowego życia. Czekałem tyle czasu, by móc odpalić ją z obrazu płyty - a tu taka kicha... Ale z drugiej strony jest najlepiej odwzorowującym zasady papierowego D&D cRPG.
2.Torment. Za to, że jest jedynym RPG w realiach fantasy, o którym słyszałem opinię, że jest lepszy od Baldura, a który tyle razy mi się wymykał, ale go wkrótce dopadnę!
3. Morrowind. Za scenę ostatecznej walki. To było świetne... już myślę, że zaraz zniszczę Akula-chana, a tu nagle obrywam w plecy od Dagoth Ura. Te gorączkowe ciosy w serce, przerywane błyskawicznymi sięgnięciami po eliksiry lecznicze... poezja.
Anty - wyróżnienie: Świątynia Pierwotnego Zła. Za największe rozczarowanie mojego komputerowego życia. Czekałem tyle czasu, by móc odpalić ją z obrazu płyty - a tu taka kicha... Ale z drugiej strony jest najlepiej odwzorowującym zasady papierowego D&D cRPG.
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 16
- Rejestracja: niedziela, 17 grudnia 2006, 11:14
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
1. Baldur's Gate'y wszelakie odmiany - a już szczególnie dwójka z dodatkiem...aż się łezka w oku zakręciła
2. Morrowind - ilość wątków pobocznych i ogólnie wszystko; siadłem na jakiś czas do Obliviona, ale to imo nie to samo, w Morka się zawsze chętnie pograło, a ale TES IV jakoś mnie odrzuciło...co o tym sądzicie, która część "zwojów" jest wg was lepsza?
3. Gothic - pierwsza część miała ten urok, to poczucie zamknięcia, które mnie urzekło na jakiś czas.
4. Planescape - uważam tę grę za tak samo dobrą jak BG i mam nadzieję, że wkrótce Bioware zajmie się tymi realiami...
5. Icewind Dale (całość) - rzut izometryczny, trudno uniknąć skojarzeń z Baldursem i może dlatego lubię Dolinę Lodowego Wichru?
2. Morrowind - ilość wątków pobocznych i ogólnie wszystko; siadłem na jakiś czas do Obliviona, ale to imo nie to samo, w Morka się zawsze chętnie pograło, a ale TES IV jakoś mnie odrzuciło...co o tym sądzicie, która część "zwojów" jest wg was lepsza?
3. Gothic - pierwsza część miała ten urok, to poczucie zamknięcia, które mnie urzekło na jakiś czas.
4. Planescape - uważam tę grę za tak samo dobrą jak BG i mam nadzieję, że wkrótce Bioware zajmie się tymi realiami...
5. Icewind Dale (całość) - rzut izometryczny, trudno uniknąć skojarzeń z Baldursem i może dlatego lubię Dolinę Lodowego Wichru?
-
- Mat
- Posty: 526
- Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 17:37
- Numer GG: 9599112
1. Gothic (seria)
2. Diablo II
3.Baldur's Gate
4. Icewind Dale
5. Seria The Elder Scrolls
..... A oto moja propozycja.... I ZAZNACZAM!!! Kolejnosc nie ma znaczenia!!!!.... W takiej kolejnosci tylko wpadaly pomysly.....
2. Diablo II
3.Baldur's Gate
4. Icewind Dale
5. Seria The Elder Scrolls
..... A oto moja propozycja.... I ZAZNACZAM!!! Kolejnosc nie ma znaczenia!!!!.... W takiej kolejnosci tylko wpadaly pomysly.....
Ostatnio zmieniony sobota, 5 maja 2007, 11:30 przez Elfin, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Bosman
- Posty: 2349
- Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
- Numer GG: 9149904
- Lokalizacja: Wrzosowiska...
Taaa..l. moim zdaniem TO WŁAŚNIE JEST GRA WSZECHCZASÓW ! Mam do niej szczególny sentyment gdyżYammamoto pisze: 4. Planescape - uważam tę grę za tak samo dobrą jak BG i mam nadzieję, że wkrótce Bioware zajmie się tymi realiami...
-to była moja I-a oryginalna gra ( a 3-cia na PeCeta)
-Grafika szokowała
-Wracałem do niej niezliczoną ilośc razy
-Jedyna gra poruszająca naprawdę dobrze wątki filozoficzno-etyczne oraz odpowiadająca na pytanie o rolę jednostki we wszechświecie
-Pierwsza i jedyna gra na której sie popłakałem ( No już, nie śmiac się-młody byłem )
-
- Majtek
- Posty: 116
- Rejestracja: środa, 28 marca 2007, 15:21
- Numer GG: 7260540
- Lokalizacja: Zza zadupia
Hmmm to byndzie tok
1.BG I - chyba pierwszy RPG ktory wsysł mnie na amen i pierwsza gra która przeszedłem szybciej niż kumple (he he he teraz ja sie nabijałem role sie odwrociły! )
2.BG II duuuzo dłuzsza od BG I , lepsza grafa , duuuuuuuuuuuuzo wiecej itemow tak więc mniam mniam ( niedawno ją ukonczyłem)
3.No i nikt nie wymienił (chyba) serii Might&Magic !!! ooo wy ile ja nocy zarwałem na VIII i VII...ahhhh
4.Gothic 1&2 -jedynka zdecydowanie lepsza i chyba jedyna gra ktora przeszedłem z 6 razy.Teraz obracam( ) dwójke jako przerwa miedzy BGII a tronikiem bhaala , no i no G2 to niestety nie to samo (bueee )
5.The Eleder Scrools:Morrowind- taaaa no cóż muszę ją wymienic bo grałem w nią ze 2 miechy.. i dopiero po 2 miechach katówy i litrach(herbatki )
zauwazyłem te babole hmm trudno 2 miechy z zyciorysu i tyle co tam [/url]
1.BG I - chyba pierwszy RPG ktory wsysł mnie na amen i pierwsza gra która przeszedłem szybciej niż kumple (he he he teraz ja sie nabijałem role sie odwrociły! )
2.BG II duuuzo dłuzsza od BG I , lepsza grafa , duuuuuuuuuuuuzo wiecej itemow tak więc mniam mniam ( niedawno ją ukonczyłem)
3.No i nikt nie wymienił (chyba) serii Might&Magic !!! ooo wy ile ja nocy zarwałem na VIII i VII...ahhhh
4.Gothic 1&2 -jedynka zdecydowanie lepsza i chyba jedyna gra ktora przeszedłem z 6 razy.Teraz obracam( ) dwójke jako przerwa miedzy BGII a tronikiem bhaala , no i no G2 to niestety nie to samo (bueee )
5.The Eleder Scrools:Morrowind- taaaa no cóż muszę ją wymienic bo grałem w nią ze 2 miechy.. i dopiero po 2 miechach katówy i litrach(herbatki )
zauwazyłem te babole hmm trudno 2 miechy z zyciorysu i tyle co tam [/url]
-
- Kok
- Posty: 1025
- Rejestracja: czwartek, 1 lutego 2007, 14:26
- Numer GG: 0
-
- Bosman
- Posty: 2349
- Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
- Numer GG: 9149904
- Lokalizacja: Wrzosowiska...
DOBRA. To teraz moje cRPG wszechczasów
1-HoMM (No wiem... ale nie mogłem się powstrzymać. Coś tam z RPG jest )
2-Planescape
3-BG1- Za klimat, muzyke którą kocham... mój pierwszy RPG (najpierw pirat... potem się zreflektowałem i kupiłem oryginała za 99 zeta)
4-BG2- Bo byłem dalej niż brat-maniak komputera (2 lata młodszy :/)
5-Gothic II i I - A tak... w tej kolejności
6-Fallout Tactics, 2 i 1
1-HoMM (No wiem... ale nie mogłem się powstrzymać. Coś tam z RPG jest )
2-Planescape
3-BG1- Za klimat, muzyke którą kocham... mój pierwszy RPG (najpierw pirat... potem się zreflektowałem i kupiłem oryginała za 99 zeta)
4-BG2- Bo byłem dalej niż brat-maniak komputera (2 lata młodszy :/)
5-Gothic II i I - A tak... w tej kolejności
6-Fallout Tactics, 2 i 1
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 2
- Rejestracja: poniedziałek, 2 kwietnia 2007, 16:43
cRPG wszechczasów :D
Jesli o mnie chodzi to uważam Arcanum za gre nie do przebicia, na drugim miejscu postawiłbym Revenanta, a i na 3 Gothic 1
-
- Tawerniany Berserk
- Posty: 1044
- Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 14:17
- Numer GG: 9350651
nie jedyna, nie jedyna - Xenogears na PS i Xenosaga, choc Planescape rzadzi jak mało co a lista cRPGow wszechczasow moglaby byc dluga i szeroka - zaluje ze nie gralem w Panzer Dragoon Saga bo tak nie mam pewnosci czy, aby na 100% nie pokochalbym bym jej calym sercem i duchem ;/Alucard 666 pisze: -Jedyna gra poruszająca naprawdę dobrze wątki filozoficzno-etyczne oraz odpowiadająca na pytanie o rolę jednostki we wszechświecie
Har Har Har